Witam Nasz chomik syryjski jak biega po klatce to ociera się o pręty i się drapie. Poza tym w dwóch miejscach po bokach z tyłu ma miej sierści, ale nie zauważyłam innych zmian na skórze.
Objawy wskazują na to, że chomik może mieć pasożyty zewnętrzne. Może to być świerzb lub nużyca. Proszę udać się do lekarza weterynarii i zadbać o czystość klatki. Lekarz przepisze preparat który zlikwiduje te pasożyty. Należy też urozmaicić dietę, ponieważ choroby te często pojawiają się przy niedoborach witamin, głównie A i E. Pozdrawiam
Nie wiem co to jest ?
Te czerwone plamy mogą być krwią. Proszę sprawdzić czy chomik nie ma zadrapań lub ran. Chomik może mieć problem z układem moczowym. Jeżeli rzeczywiście to krew to proszę udać się do lekarza weterynarii. Pozdrawiam
Mój chomik wyszedł z klatki i schował się w dziurze. Jak go zwabić ?
Przy wypuszczaniu małych gryzoni z klatki trzeba uważać, aby nie uciekły i nie weszły gdzieś za meble czy do dziury. Chomik jak zgłodnieje to powinien wyjść z dziury. Proszę przygotować jakiś smakołyk (może to być kolba) i położyć niedaleko tej dziury. Chomik zestresowany może tak szybko nie wyjść z tej dziury, albo wyjdzie późną nocą, gdy śpimy, dlatego w pobliżu tej dziury zostawiamy nie tylko jedzenie, ale też wodę i otwartą klatkę. Pozdrawiam
Mój chomik ma duże jajka i chciałam się zapytać, czy z wiekiem mu się zmniejszą.
W związku z różną długością ciąży poszczególne gatunki zwierząt przejawiają aktywność płciową w odpowiednich porach roku (sezon rozrodczy). Zwierzęta reagują na zachodzące w środowisku zmiany (zima-hibernacja) wyciszeniem lub wzbudzeniem aktywności gonad. Chomiki potrafią się wprowadzić w stan hibernacji nawet gdy temperatura pokojowa spadnie poniżej 20 stopni Celsjusza. Metabolizm u chomika spowalnia, a oddech i bicie serca są rzadsze. U chomika zapadającego w stan hibernacji jądra częściowo się zmniejszają, ponieważ organizm zwierzęcia jest nastawiony na przetrwanie, a nie na rozrodczość. Chomiki są zwierzętami bardzo aktywnymi, ale nie żyją długo. Już po roku życia chomika można obserwować pierwsze objawy starzenia się. Chomiki są mniej aktywne i dłużej śpią. W związku z tym u chomików starszych jądra mogą się zmniejszać, ponieważ zwierzęta nie wykazują już takiej aktywności rozrodczej. Dorosłe chomiki mają zwykle duże jądra. Pozdrawiam
Co mam z tym zrobić,bo zaczęło mnie to martwić?
Najlepiej proszę udać się z chomikiem do lekarza weterynarii. On oceni, co z tym zrobić. Proszę często wymieniać ściółkę i dawać jej trochę więcej, aby nie doszło do podrażnienia tego miejsca. Pozdrawiam
Mama urodziła 5 maluch parę samiczek i parę samców .Czy można je rozdzielić płciowo i mogą żyć że sobą w zgodzie, czy będzie wojna za jakiś czas jak dorosną ?Proszę o pomoc.
Młode chomiki bardzo szybko stają się samodzielne. Już po trzech tygodniach najlepiej je rozdzielić płciowo, ponieważ chomiki dojrzewają płciowo już w wieku trzech miesięcy. Jeżeli młode chomiki (rozdzielone płciowo) będą przebywać ze sobą, to nie powinny być agresywne wobec siebie jak dorosną. Nie należy łączyć ze sobą młodych chomików z różnych miotów (od różnych matek) bo może pojawić się agresja. Pozdrawiam
W necie pojawia się informacja, że chomiki syryjskie mogą mieć osoby z alergią. Czy chomik syryjski z moczem wydziela dużą ilość białka alergennego tak jak chomik dżungarski?Dziecko miało chomika dżungarskiego i po roku pojawiła się nasilająca alergia (kichanie, łzawienie oczu), okazało się, że od białka w moczu. Czy kupując chomika syryjskiego też tak może być? Czy ten gatunek nie jest tak bardzo alergizujacy?
Posiadanie chomika nie jest dobrym rozwiązaniem, gdy dziecko wykazuje objawy alergii po wcześniejszym kontakcie z tym zwierzęciem. Białka alergiczne zawarte w moczu chomika po wyschnięciu łatwo wdychane są z powietrza przez człowieka i powodują alergie. Badania wskazują na to, że nie wszystkie rodzaje chomików uczulają jednakowo. Najrzadziej uczulają chomiki syryjskie, co oznacza że mogą nas uczulić lub nie. Jeżeli jednak zdecydujemy się na chomika syryjskiego, to musimy uważać. Osoba z alergią nie powinna czyścić klatki. Pomieszczenie w którym znajduje się klatka chomika należy czyścić na mokro i często wietrzyć. W tym pomieszczeniu alergik powinien przebywać najrzadziej. Można w domu zainstalować filtry powietrza. Jeżeli alergik kontaktuje się z chomikiem powinien zakładać maseczkę przeciwpyłową. Nie należy chomika całować i przytulać do twarzy. Po każdym kontakcie z chomikiem myjemy ręce. Można w klatce stosować podłoże mniej pylące. Pozdrawiam
Co najmniej raz dziennie powinno się wymienić chomikowi wodę. Woda powinna być przegotowana i ostudzona. Jeżeli zauważymy, że woda jest zabrudzona, to też ją wymieniamy. Pozdrawiam
Zastanawaim się czy wszystko jest okej jak chomik po bieganiu leży na środku klatki
Może tak być, że chomik zmęczony bieganiem położył się na środku klatki. Chomiki są zwierzętami aktywnymi nocą. Cały dzień przesypiają w swoim domku i dopiero wieczorem budzą się i zaczynają swoją aktywność (jedzą, szukają pożywienia, bawią się). Jeżeliby to się często powtarzało, to musimy się upewnić, czy chomik jest zdrowy i właściwie odżywiany. Pozdrawiam
Witam mam chomika od wczoraj i zauważylam że zaczał wiecej kichać i tak jakby posmarkiwać noskiem, dużo śpi w ogóle się prawie nie budzi. moze to być reakcja na zmienione trociny i nowe zapachy?
Chomik może reagować na zmianę ściółki i zapachy. Najlepiej wymyć klatkę czystą wodą i zmienić ściółkę. Jeżeli nadal chomik będzie kichał, to proszę udać się do lekarza weterynarii, bo może to być infekcja. Pozdrawiam
Mój chomi jest rasy dżungarskiej, jest on biały taki ciemny biały. Zauważyłam dziś, że on w różnych miejscach robi się szary, czy to coś poważnego??
Proszę się nie martwić chomik może zmienić nieznacznie swoje ubarwienie. W warunkach naturalnych chomiki zmieniają swoje ubarwienie wraz ze zmianą pory roku. Ubarwienie chomika też się może zmieniać, gdy chomik rośnie i dojrzewa. Pozdrawiam
Pewnego dnia wzięłam chomika na ręczniczek i pozostawił on malutkie bardzo malutkie czarne robaczki zajrzałam do akwarium i też gdzie nie gdzie chodziły te robaczki co to jest???
Na pewno jest to jakiś pasożyt zewnętrzny, mogą to być pchły, które złapał od innych zwierząt domowych. Proszę udać się do lekarza weterynarii, który dokładnie określi co to jest i przepisze właściwy środek do likwidacji tych pasożytów. Należy dobrze zdezynfekować akwarium i sprawdzić czy w ściółce nie ma jakiś robaków. Jeżeli w domu są jeszcze inne zwierzęta to należy sprawdzić czy też nie mają robaków. Pozdrawiam
.
Na nowotwory chorują zwykle chomiki starsze, a proces starzenia się u tych zwierząt zaczyna się już w wieku 15 miesięcy. Szanse, że chomik przeżyje operacje guza są raczej nieduże, a powodzenie operacji będzie zależeć od stadium choroby i kondycji zdrowotnej chomika. Najlepiej porozmawiać z lekarzem weterynarii, który oceni czy operować chomika, czy nie. Pozdrawiam
Dzień dobry. Wystąpienie wścieklizny u chomika dżungarskiego jest praktycznie niemożliwe, jeśli nie miał kontaktu z innym zwierzęciem i/lub nie był wypuszczany na zewnątrz. Ale - zakładając, że w jakiś sposób się zaraził - jakie są objawy zarażenia wścieklizną i jak długo taki zarażony chomik może żyć ze wścieklizną (czy może żyć aż do naturalnej śmierci).
Wścieklizna jest chorobą wirusową. Na chorobę tę w warunkach naturalnych mogą zachorować wszystkie zwierzęta stałocieplne, ale są różnice w podatności na infekcje. Najbardziej są wrażliwe zwierzęta mięsożerne, a znacznie mniej roślinożerne i człowiek. Chorobę przenoszą psy, lisy rude, wilki i drobne gryzonie. Jest to choroba śmiertelna i niebezpieczna. Mało prawdopodobne jest aby chomik hodowlany zachorował na wściekliznę. Musiałby być pogryziony przez chorego bezpańskiego psa lub kota. Wirus wścieklizny atakuje ośrodkowy układ nerwowy i zakładając że chomik jest chory, mogą wystąpić następujące objawy: agresja, lęki, nadmierna pobudliwość, upadki. Zwierzęta hodowane w domu nie powinny chorować na tę chorobę, a psy i koty powinny być szczepione. Chomik zarażony tą chorobą bardzo szybko umrze.Pozdrawiam
Mój chomik zjadł bez i nie wiem co mam zrobić, czy będzie żył czy nie?
Pisze Pani że chomik zjadł bez, ale to może być bez czarny, który ma białe kwiatki, lub lilak pospolity, który ma niebieskie kwiaty. Bez czarny jest szkodliwy dla zwierząt. Lilak pospolity potocznie zwany bzem nie powinien zaszkodzić chomikowi. Chomik jest głównie ziarnojadem, ale proszę mu podać liście mniszka lekarskiego, czyste, suche i zebrane w miejscu gdzie nie jeżdżą samochody. Mniszek lekarski korzystnie wpływa na wątrobę i pomaga usuwać toksyny. Pozdrawiam
Mój chomik niewiele sika i zdaje się robić to wyłącznie w trakcie biegania na kołowrotku, tak jakby miał problem z trzymaniem moczu podczas biegania, natomiast nie potrafił świadomie załatwić się w wybranym miejscu. Jest jeszcze młodziutki ok. 9 tygodni. Czy brak kontroli nad pęcherzem to kwestia młodego wieku, czy sugeruje problemy z układem moczowym?
Chomika nie trzeba specjalnie uczyć, gdzie ma sikać. Są to czyste zwierzęta i zawsze wybierają sobie miejsce na toaletę. Wystarczy, aby było trochę ściółki z zapachem chomika. Jest to raczej problem z układem moczowym. Może to być zapalenie pęcherza moczowego wywołane przez infekcję. Proszę udać się do lekarza weterynarii. Pozdrawiam
Zauważyłam to kilka dni temu i piszczy.
Jeżeli chomik piszczy, to może mu coś dolegać. Może to być infekcja lub inna choroba wewnętrzna. Coś białego pod okiem może być naroślą. Proszę jak najszybciej udać się do lekarza weterynarii, który po obejrzeniu chomika określi, co mu jest. Pozdrawiam
Chomik dżungarski ile spali dziennie kalorii biegając na kołowrotku po kilka godzin w nocy?
Chomiki są zwierzętami bardzo energicznymi i łatwo spalają energię. Chomik dżungarski żyje od 2-3 lat i waży od 35-50 gram. W środowisku naturalnym chomiki są bardzo aktywnymi gryzoniami, ponieważ muszą samodzielnie zdobywać pokarm. W klatce mają pokarm podany w pojemniku, więc swoją energie spalają biegając na kołowrotku. Nie spotkałam się z badaniami gdzie jest podane, ile chomik spala energii, ale możemy ją w przybliżeniu obliczyć biorąc pod uwagę masę ciała chomika. Dorosły człowiek, który waży 60-70 kg i biegnie bardzo szybko może spalać od 600-800 kilokalorii na godzinę, więc chomik ważący 50 gram może spalać 5-7 kilokalorii na godzinę. Ile chomik spali dziennie kalorii będzie zależeć to od jego zdrowia, masy ciła i aktywności fizycznej. Są chomiki bardzo ruchliwe i bardziej leniwe. Pozdrawiam
Jest nowo zakupiony.
Jeżeli w moczu chomika jest krew, to układ moczowy chomika został zainfekowany i trzeba z tym udać się do weterynarza. Wspomina Pani że chomik został niedawno zakupiony. Jeżeli chomik miał problemy z nerkami wcześniej, to sprzedawca powinien to zauważyć i go wyleczyć. Zmiana otoczenia dla chomika może być stresem, a osłabione zwierzę łatwiej łapie różne infekcje. Pozdrawiam
Wczoraj moja córcia zobaczyła, że chomik ma ropę zaschnietą w uchu (mała ilość), a dzisiaj już jest tego więcej. Czy to infekcja ucha ?
Tak, ropa w uchu może świadczyć o infekcji ucha, dlatego najlepiej z tym udać się do lekarza weterynarii. Należy też dbać o higienę klatki i podawać chomikowi codziennie czystą, przegotowaną, ostudzoną wodę do picia. Pozdrawiam
Dziś rano jak spojrzałam na chomika miała ona bardzo duże barki, objawy pojawiły się dopiero dziś .
Chomik od policzków do barków ma pod skórą dwie zatoki, które tworzą dwa worki policzkowe. Te worki policzkowe służą chomikowi do gromadzenia i przenoszenia pokarmu do spiżarni. Pokarm do spiżarni przenosi głównie nocą. Jeżeli chomik w tych workach policzkowych nagromadzi dużo pokarmu to będzie wyglądał jakby mu urosły barki, ponieważ te worki policzkowe znajdują się tuż nad barkiem. Pozdrawiam
Chomik znosi jedzenie, trociny i robi kupy w jedno miejsce. W tym samym miejscu śpi. Siku robi w jedno konkretne miejsce, inne niż opisane powyżej. Czy mogę coś z tym zrobić?
Chomik posiada dwa worki policzkowe, w których chowa pokarm i przenosi go do spiżarni. zagrzebując w ściółce. Chomiki gromadzą zapasy pokarmu głównie nocą. Jest to naturalne zachowanie tego gryzonia, że gromadzi zapasy pokarmu w pobliżu miejsca gdzie śpi. Proszę chomikowi w klatce umieścić domek do spania, który można kupić w sklepie. Chomiki są bardzo czystymi gryzoniami i robią siku w inne już miejsce i zawsze to samo. Jest to właściwe zachowanie zwierzęcia. Pozdrawiam
Chomikowi za uszami wyszła sierść i nie jest puszysty, dlaczego?
Może być wiele przyczyn łysienia u chomika. Zła dieta, w której brakuje białka i witamin jest przyczyną złej jakości futra i łysienia. Pasożyty zewnętrzne (pchły, wszy, roztocza) oraz grzyby mogą również być przyczyną wypadania włosów. Proszę obserwować, czy chomik się drapie, ponieważ pasożyty wywołują świąd. Należy zwrócić uwagę, czy chomik często pielęgnuje sierść, ponieważ jednym ze stereotypowych zachowań tego gryzonia jest częste czyszczenie futra, co prowadzi do powstania bezwłosowych miejsc. Niezależnie od tego, proszę się udać do lekarza weterynarii, który po obejrzeniu zwierzątka najpewniej ustali, co jest przyczyna łysienia u chomika. Pozdrawiam
Czy to prawda, że chomiki dżungarskie są wyjątkowo narażone na cukrzycę i nie powinny spożywać słodkich pokarmów typu: owoce, dropsy itp. ?
Częste podawanie owoców gryzoniom może spowodować u nich cukrzycę. Owszem chomiki te są podatne na tę chorobę. Owoce (jabłko), podobnie jak warzywa (marchew) powinny być suszone. Dropsy należy podawać sporadycznie. Pokarmy soczyste, które pokrywają zapotrzebowanie na witaminy i minerały to: mniszek lekarski, babka lancetowata, gwiazdnica. Świeże gałązki drzew owocowych dostarczą nie tylko minerałów, ale są ważne do ścierania zębów. Pozdrawiam
Witam, mam chomika syryjskiego - samca. Jest to młody osobnik, mam go od marca tego roku. Od 2 tygodni zauważyłem, że nie chce biegać w kołowrotku, a noce zaczął przesypiać. W dzień śpi jak normalne chomiki, a w nocy powinien być aktywny. Przez tydzień biegał godzinę lub dwie, zaczął chomikować sporo pokarmu i dalej kładł się spać. Teraz zauważyłem, że nie chce mu się biegać, najchętniej by nie wstawał. Je i pije normalnie, myje się i bardzo lubi urządzać swoje gniazdko. Wszystkie zmysły pracują jak powinny. Oczka i uszy są w porządku, brzuszek mięciutki, normalnie się załatwia, żadnych ran czy zadrapań, brak guzów. Jest w pełni oswojony. Martwi mnie to, że chowa się w domku i śpi w nocy. Jak go biorę na ręce, to nie wykazuje żadnych oznak choroby czy bólu. Gdy jest wypuszczany z klatki, chowa się w poduszkę w kącie i tam potrafi siedzieć a nawet spać, muszę go zachęcać do ruchu, bo zacznie tyć. Czy mój chomik jest chory? A może poprostu stał się leniwym samcem? Czy w takiej sytuacji powinienem udać sie do weterynarza?
Chomiki rzeczywiście są zwierzętami aktywnymi nocą, kiedy zajmują się poszukiwaniem pokarmu, jak to się dzieje w naturze. Wskazane jest umieścić chomikowi w klatce drabinkę, jakieś gałązki drzew (ale nie iglastych), rurki tekturowe, aby zwiększyć jego ciekawość. Drabinka, huśtawka, równoważnia, labirynt pomogą zwierzęciu zlikwidować monotonię życia w niewoli. Zajęciem dla chomika będzie zbieranie na gniazdo materiałów rozłożonych w różnych miejscach pomieszczenia, po którym biega ten gryzoń. Należy też ograniczyć dawki pokarmowe. Jeżeli taka sytuacja, że chomik będzie przesypiał noc i dzień będzie się przedłużać, do należy udać się do lekarza weterynarii. Pozdrawiam
Wczoraj gdy dawałam mojemu chomikowi jeść po miseczce chodziły czerwone bardzo małe robaczki. Na początku myślałam, że to z nowej karmy ale gdy się rozejrzałam po całym terrarium zrobiło mi się niedobrze. Te małe robaczki były wszędzie na ścianach, domku i na kołowrotku. Od razu pobiegłam do taty ale on powiedział, że pewnie mu za rzadko sprzątam. Ja swojemu chomikowi sprzątam co tydzień, ale od razu wziełam się do roboty. Gdy ja wszystko dokładnie czyściłam chomik był w transporterze. Gdy mu posprzątałam i chciałam go włożyć do terrarium załwarzłam, że na nim też są robaki. Gdy powiedziałam to tacie, to on zadzwonił do weterynarza. Niestety jest sobota, a on przyjmuje dopiero od poniedziałku. Poczytałam trochę o tej dolegliwości, ale bym chciała się dowiedzieć, czy te robaki zagrażają człowiekowi i w jaki sposób. Te akwarium było cały czas w moim pokoju i boję się, że te robaki rozniosły się po nim. Ale też gdy mu sprzątałam, to mój czteroletni brat biegał po pokoju i czy jest taka możliwość, że robaki rozniosły się po mnie, moim bracie i po pokoju lub nawet całym domu?
Robaki muszą mieć żywiciela, którym w tym wypadku jest chomik. Jeżeli wcześniej zwierzę to nie miało robaków, to musiało się zarazić. Prawdopodobnie na karmie, ściółce, czy czymś innym musiały być jajeczka, którymi chomik się zaraził. Terrarium należy umyć i przelać wrzącą wodą, żeby je zdezynfekować. Następnie wytrzeć czystym papierowym ręcznikiem. Robaki te nie powinny przejść na człowieka, ale pokój należy zdezynfekować jakimś płynem. Proszę dokładnie myć ręce przy braniu chomika i po włożeniu go do klatki, a twój czteroletni braciszek niech na razie unika twojego pokoju. Proszę sprawdzać karmę i ściółkę, czy nie pojawią się robaki, jeśli tak, to je wyrzucamy. Chomikowi podajemy ostudzoną, przegotowaną wodę. Proszę jak najszybciej udać się do weterynarza, aby przepisał preparat na te robaczki. Pozdrawiam
Witam. Od od około tygodnia mam podejrzenie, że moja chomiczka rasy syryjskiej ma urojoną ciążę. Zaczęła więcej chomikować jedzenia w domku, którego nie zjada do końca, zostaje nieraz bardzo dużo karmy, a także brać więcej sianka do budowy gniazda niz zwykle. Zauważyłam również, że nie jest tak aktywna jak wcześniej tzn. nie kręci się tak długo w kołowrotku, a potrafiła biegać nieraz całą noc. Zaczęła więcej pić i spać. Nie miała kontaktu z samcem. Samiczka jest młoda ma 4 miesiące. Podczas rui ma powiększoną pupkę, co jest normalne u samiczek, ale podczas trwania rui była bardziej aktywna niż teraz. Czy moje podejrzenia są słuszne? Czy powinnam udać się z nią do weterynarza?
Z opisu Pani można wnioskować, że rzeczywiście chomiczka ma ciąże urojoną, tym bardziej, że nie miała kontaktu z samcem. Chomiki osiągają dojrzałość płciową w wieku trzech miesięcy, a ciąża u nich trwa około dwa tygodnie. Radziłabym trochę zaczekać. Jeżeli za jakiś czas sytuacja się powtórzy, ponieważ chomiki są bardzo płodne i mogą w ciągu roku mieć kilka miotów, to należy udać się do weterynarza, lub dopuścić do chomiczki samczyka. Po zapłodnieniu samczyk i samiczka powinny być w osobnych klatkach. Pozdrawiam
Razem z narzeczonym mamy chomiczkę syryjską zakupioną w sklepie zoologicznym, która ma już 3 miesiące, z nami jest już 2 miesiąc. Zanim ją kupiliśmy była trzymana razem z innymi chomikami z tego samego miotu. Ma zapewnione wszystkie potrzebne warunki do życia w klatce. Mamy z nią problem: jest prawie z nami oswojona, jednak nie chce być za bardzo brana na ręce - schodzi, kręci się i za wszelką cenę chce iść do swojego domku. Jak nie udaje się jej zejść z ręki, lekko nas podgryza. Na łóżku jest praktycznie to samo - biega, szuka drogi ucieczki do klatki i tam chce głównie przebywać. Zdarza się jednak,że na łóżku potrafi uciąć sobie drzemkę na chwilę. Jest bardzo ruchliwa, długo i bardzo chętnie biega w swoim kołowrotku. Nie reaguje na swoje imię i nie chce się generalnie nas słuchać. Była oswajana bardzo powoli, raz ja, a raz narzeczony i zawsze siedzimy cicho, nie słuchamy głośno muzyki. Zna nasze głosy, ale nie za bardzo z nią do nas jest po drodze. Czy ona ma taki charakter, czy poprostu woli aktywność fizyczną? Dziękuje.
Widzę, że Państwo są bardzo przywiązani do swojego chomika i mają dużo serca dla tego zwierzątka, ale chomiki to zwierzęta głównie do obserwowania niż do głaskania czy przytulania. Nawet chomik oswojony nie będzie reagował na swoje imię. Prędzej świnkę morską da się nauczyć reagować na swoje imię. Spokój w domu, klatka częściowo przykryta powodują że zwierzę szybko się zadomawia. Chomiki poznając nowy teren posługują się głównie węchem i to obce zapachy będą decydować, że zwierzę to nie pójdzie na nasze ręce. Myjąc ręce używamy detergentów, kremów i to już jest obcy zapach (zapach klatki i domku mieszkalnego są dla chomika najbardziej bezpieczne), którego zwierzę może się bać. Można ręce potrzeć ściółką i wtedy zwierzę nie będzie uciekało nam tak z rąk. Chomik też może być łasy na smakołyki. Jeżeli chcemy pogłaskać chomika, to robimy to w czasie jego karmienia. Po jakimś czasie zwierzę to głaskanie będzie odbierać jak przyjemność, a później przyjmować pieszczotę bez jedzenia. Gryzonie te z natury są samotnikami, a aktywność fizyczną i żywotność ujawniają dopiero wieczorem. Biegają, szukają jedzenia, obwąchują wszystko, a rano idą spać do swojego domku. W tym czasie nie należy przeszkadzać chomikowi, budzić go, bo staje się agresywny i ucieka do domku. Chomiki są gryzoniami bardzo aktywnymi fizycznie i potrzebują dużo ruchu. Lubią kopać, grzebać w ściółce, wspinać się, przeciskać przez tunele i otwory. Pozdrawiam
Bo moja chomiczka bardzo denerwuje się na samca, bardzo się na niego drze.
Chomik nie może przedłużyć porodu. U samiczki ciąża trwa dwa tygodnie, a później rodzą się ślepe i całkiem nagie młode chomiczki. Nie wiem, jakie hodujesz chomiki, bo w przypadku chomika syryjskiego samiczka toleruje samczyka tylko w czasie rui, a po zapłonieniu samczyk i samiczka muszą być osobno. Łatwiej jest rozmnażać chomiki karłowate, ponieważ zwierzęta dobrze się tolerują i można je na stale trzymać w parach. Jeżeli zakładasz, że twoja samiczka jest w ciąży i nie toleruje samczyka to należy je rozdzielić. Zestresowana samiczka może urodzić martwe młode, lub je po porodzie zjeść. Jeżeli rzeczywiście doszło do zapłonienia samiczki, to przyszła mama więcej je, chomikuje zapasy i znosi materiał na gniazdo. Po tygodniu ma wyraźnie zaokrąglony brzuch. Przyszłej mamie dostarczamy materiał na gniazdo (siano, słomę, kawałki papieru). Nie wolno zmieniać otoczenia klatki, ani dotykać gniazda. Poród odbywa się zwykle w godzinach nocnych. Nie należy uczestniczyć w tej akcji, bo to stresuje samiczkę. Zdenerwowana samiczka może w torbach policzkowych przenieść młode w inne miejsce gdzie je zostawi lub zje. Nie sprawdzamy gniazda, gdy samiczka jest w domku. Pozdrawiam
Mój chomik spożywa ponad jedno wapno tygodniowo, czy to normalne? Czy może mu coś dolega? Dodam, że bardzo lubi sobie tępić zęby również o klatkę.
Wiadomo że chomiki spożywają wapno w zależności od potrzeb organizmu, ale jedna kostka tygodniowo to trochę za dużo. Jeżeli zwierzę tępi sobie zęby o klatkę, to prawdopodobnie wapno ma mu też do tego służyć. Chomiki jako gryzonie muszą cały czas ścierać zęby, więc potrzebują czegoś do ich ścierania. Należy chomikowi podać gałązki drzew (owocowych, jawora, lipy, buka) umyte i wysuszone. Może to być kawałek drewna wysuszonego. Kolby dla chomików również mają w środku patyk z drewna, który posłuży do ścierania zębów. Pozdrawiam
Dzień dobry, czy mogłaby Pani wypowiedzieć się na temat genetyki i zasad łącznie chomików w celu uzyskania potomstwa? Ostatnio wiele się zarzuca ludziom, że nie powinni na własną rękę rozmnażać zwierząt, ponieważ mogą mieć wady genetyczne. Pozdrawiam
W przypadku wszystkich zwierząt nie krzyżujemy ze sobą (rozmnażamy) zwierząt blisko spokrewnionych (rodzeństwa, kuzynów). Im bliższe pokrewieństwo, tym częściej mogą pojawiać się wady u potomstwa. Można samemu rozmnażać chomiki, ale nie krzyżujemy ze sobą rodzeństwa (samiec i samiczka są rodzeństwem). Jeżeli chcemy mieć potomstwo, a hodujemy już jakieś chomiki, to najlepiej dokupić innego chomika w sklepie zoologicznym lub od hodowcy. Wtedy zwierzęta nie będą spokrewnione ze sobą. Pozdrawiam
Nie, że coś, ale chomiki nie mogą jeść żadne kolby, a odpowiednie wymiary klatki dla chomika według badań naukowców z Niemczech minimum z minimum to 80x50cm, ale najlepiej mieć klatkę powyżej 100x50. W mniejszych klatkach CHOMIKI SIĘ MĘCZĄ. Wapienka chomiki nie mogą spożywać, bo osadzają im się na nerkach. Ponadto chomiki nie powinny się wspinać po klatce, bo podczas upadków, które często się zdarzają mogą sobie zrobić krzywde. Głównie wpinają się po prętach chomiki cierpiące na steryotopie. Karmy z waszej firmy też nie są za dobre :) karmy są totalnie źle zbilansowane. Nie posiadają nawet w składzie mączniki, które są doskonałym źródłem białka dla chomików. Posiadają też dużo granulatu w składzie, który szkodzi chomikom. Kiedy w końcu zmienicie skład karmy i przestaniecie truć te biedne zwierzątka? :) Nie polecacie akwarium dla chomika, ale to jest właśnie dużo lepsza opcja od klatki. Można tam wsypać dużą ilość trocin ( od 10 cm wzwyż) oraz nie ma ryzyka, że chomik zrobi sobie krzywdę podczas wspinania się po prętach. Chomiki to zwierzęta naziemne!!! Nie wspinają się! Robią to tylko przez stres, chęć ucieczki często właśnie przez za małe klatki. To, że chomiki mają w akwarium zbyt mały dostęp do tlenu, to również jest to mit :)
Proszę mi podać nazwę niemieckiego czasopisma, w którym w którym są podane właściwe wymiary klatki. Już się na ten temat wypowiadałam we wcześniejszych pytaniach. Chomiki potrzebują ruchu, a w przyrodzie chętnie się wspinają (na miarę swoich możliwości), szukając pożywienia. Z natury są ciekawskie, lubią grzebać w liściach, wchodzić do nory szukając korzonków. Jeżeli chomik ma w klatce odpowiednią ilość ściółki, to mu się nic nie stanie, jeżeli spadnie z niewielkiej wysokości. Chomik nie będzie wspinał się po klatce, jeżeli w niej są umieszczone niewielkie drabinki i kołowrotek. W naturze gryzonie te też się wspinają. Klatka według mnie jest lepsza niż akwarium, ponieważ w klatce jest lepszy przewiew. To prawda, że chomik będzie się zachowywał stereotypowo, jeżeli będzie miał za ciasną klatkę, ubogo wyposażoną i nie będzie wypuszczany na wybieg. Wyposażenie klatki w urządzenia do zabawy będzie zapobiegać powstawaniu stereotypowych zachowań. Pokarm Firmy Nestor jest właściwe zbilansowany, a chomiki mogą jeść kolby, które się składają z różnych nasion, ziaren, suszonych owoców, warzyw, mąki. Nie zawierają konserwantów i są dostosowane do potrzeb zwierząt. Proszę się zapoznać ze składem pokarmów Firmy Nestor (są na etykietach) i danymi na temat, czym chomiki żywią się w naturalnych warunkach. Wspomina Pani o mącznikach (suszonych owadach), które są źródłem białka. Owady te są dostępne w ofercie Firmy Nestor. Chomikowi można podawać do 10 sztuk mączników na tydzień. Lepszą alternatywą jest podawanie mączników osobno niż z mieszanką. Każde zwierzę potrzebuje wapnia do budowy układu kostnego i nie tylko. Chomiki mogą jeść wapno, ale muszą mieć stały dostęp do wody. Pobieranie wapnia przez te gryzonie zależy od zapotrzebowania organizmu na niego. Jeszcze raz proszę niech się Pani lepiej zapozna z naturalnymi warunkami życia i żywienia chomików, to Pani zrozumie, że produkty Firmy Nestor są produkowane pod tym kątem i nie szkodzą żadnym zwierzętom. Są właściwie zbilansowane i produkowane w naturalny sposób. Pozdrawiam
Jakiej wielkości powinna być klatka dla chomika dżungarskiego i Roborowskiego?
Chomik Roborowskiego jest jednym z najmniejszych chomików i nie potrzebuje dużej klatki. Chomik dżungarski jest przedstawicielem chomików karłowatych i też nie jest dużym chomikiem. Pisałam już wcześniej na pytanie jaka powinna być minimalna klatka dla chomika i taka klatka jest wystarczająca dla chomika Roborowskiego i dżungarskiego, ale jeżeli ktoś ma większą klatkę, lub klakę piętrową to też może ją wykorzystać. Pręty klatki muszą być zawsze poziome, żeby chomik bezpiecznie się wspinał. Z prętów pionowych będzie się zsuwał. Pozdrawiam
Dzień dobry. W książce o chomikach przeczytałem, że chomiki mają giętki kręgosłup. Czy w związku z tym nie potrzebują dużego kołowrotka? Pozdrawiam
Owszem chomiki mają giętki kręgosłup, więc kołowrotek musi być dostosowany do wielkości chomika. Chomik duży musi mieć większy kołowrotek, a dzięki giętkiemu kręgosłupowi może się po nim sprawnie poruszać. Pozdrawiam
Dzień dobry, czy to prawda, że chleb pęcznieje w żołądku i chomiki nie mogą go jeść? Pytam, ponieważ zdania na ten temat są podzielone.
Podstawę pożywienia chomika stanowi suchy pokarm składający się z różnych dojrzałych nasion. Suchy chleb (nie spleśniały) w małych ilościach chomik może jeść, ale świeży może być ciężko strawny. Pozdrawiam
Gdzieś w internecie przeczytałem, że chomiki same wyczuwają, kiedy mają niedobór wapnia i wtedy jedzą wapno. Czy to prawda? Pozdrawiam
To prawda, że chomiki same wyczuwają brak pewnych składników mineralnych w organizmie, dlatego wapno jedzą w większych ilościach, kiedy organizm ma niedobory. Chomiki młode i samice ciężarne będą więcej jadły wapnia niż dorosłe, ponieważ rosnąca młodzież i samice ciężarne jak i karmiące potrzebują więcej tego składnika. Pozdrawiam
Z tego co czytałam na profesjonalnych portalach o chomikach klatka o wymiarach 30x40x25 nie jest dla chomika syryjskiego odpowiednia. Chomik w takiej klatce nie ma dobrego życia. Dlatego chciałam zapytać, skąd tak nieprofesjonalna odpowiedź na wcześniejsze pytanie?
Ja rozumiem, że Pani czyta profesjonalne portale, bo ja też czytam profesjonalne czasopisma. We wcześniejszej odpowiedzi napisałam, że klatka dla chomika syryjskiego nie może być mniejsza niż 40x30x25 centymetrów. Napisałam również też, że jeżeli ktoś ma dostęp do większej klatk,i to tym lepiej. Jeżeli ktoś hoduje jednego chomika syryjskiego, to taka klatka wystarczy pod warunkiem, że będą w niej zainstalowane drabinki i kołowrotek. Owszem chomiki są ruchliwymi zwierzątkami i potrzebują ruchu, ale w klatce nie muszą biegać za pożywieniem. Chomiki syryjskie są też sprytne i mają silne pazury dzięki którym mogą się wspinać. Jeżeli ktoś zamierza rozmnażać chomiki, to musi mieć zdecydowanie większą klatkę. Pozdrawiam
Mama kupiła dla mojego chomika kolby dla królika i nie mam pojęcia, czy mogę to dać mojemu chomikowi?
Tak, bez obawy chomik może jeść kolby przeznaczone dla królika. Pozdrawiam
Mój chomik Roborowskiego, gdy wypuszczam go na wybieg energicznie, przeciera łapkami o kąty ścian. To normalne zachowanie u chomika?
Chomiki należą do zwierząt ruchliwych. Mała lub źle (za mało elementów umożliwiających ruch zwierzęciu) urządzona klatka może być przyczyną nerwicy u chomika. Wtedy chomik biega wzdłuż klatki lub w jednym miejscu podskakuje. W Pana przypadku prawdopodobnie chomik wiedząc, że będzie wypuszczony na wybieg szuka wyjścia z klatki. Dzięki gruczołom zapachowym gryzonie te znakują swój teren. Węch u chomika jest podstawowym narządem zmysłu. Na podstawie zostawionego zapachu zwierzę będzie wiedziało, jaki jest jego rewir i chcąc poznawać dalej otoczenie chomik będzie próbował wydostać się poza klatkę. Można chomika częściej wypuszczać z klatki lub umieścić w klatce więcej zabawek, aby zwierzę się nie nudziło. Pozdrawiam
Gulka jest wielkości ziarnka groszku, jak ją dotykam, to się przemieszcza. Wiem, że i tak będę musiała z tym iść do lekarza, żeby ją obejrzał. Pozdrawiam, Beata
Z opisu wygląda to na guzek. Chomiki zaczynają się już starzeć w wieku 15 miesięcy i wtedy mogą powstawać nowotwory (narośla, guzki), a zwykle są to nowotwory złośliwe. Jeżeli ta gulka jest miękka i się przemieszcza, to nie koniecznie jest to złośliwe. Najlepiej udać się do lekarza weterynarii, który zdecyduje czy to usunąć operacyjnie. Będzie to zależało od wieku chomika, wielkości guzka i jego umiejscowienia. Pozdrawiam
Dzień dobry, czy można po prostu przyjąć, że im większa klatka tym lepsza?Pozdrawiam
Klatka dla chomika syryjskiego nie może być mniejsza niż: długość 40 centymetrów, szerokość 25, a wysokość 30. W klatce powinno być tyle miejsca, aby umieścić w niej urządzenia do zabawy i wspinania. Jeżeli mamy większą klatkę do dyspozycji, to tym lepiej. Pozdrawiam
Bardzo chciałabym mieć dwa chomiki, ale nie wiem jaka rasa może żyć razem w jednej klatce.
Chomiki wolą przebywać w klatce raczej pojedynczo, ponieważ prowadzą samotniczy tryb życia. Dwie samice w klatce będą walczyć ze sobą. Dwa samce danej rasy będą się tolerować w klatce, ale najlepiej powinny być rodzeństwem z tego samego miotu. Samca i samicę umieszczamy w tej samej klatce tylko na okres rui (kilka dni). Gdy chcemy połączyć pary chomików, to samiczkę wpuszczamy do klatki samczyka, nigdy na odwrót, a później musimy je rozdzielić, ponieważ samiczki są agresywne i bronią swojego terytorium. Chomiki karłowate (chomiki dżungarskie są są przedstawicielami chomików karłowatych) zwykle się dobrze tolerują i potrafią żyć zgodnie zwłaszcza rodzeństwo. Chomiki syryjskie o umaszczeniu dzikim są najbardziej agresywne wobec siebie. Lepiej tolerują się chomiki syryjskie o ubarwieniu kremowym. Chomiki chińskie są agresywne wobec siebie, ponieważ mają silne cech zwierzęcia dzikiego. Pozdrawiam
Dzień dobry, zdania na ten temat są podzielone dlatego chciałbym poznać opinię eksperta na ten temat. Pozdrawiam
Chomiki jako gryzonie z natury lubią wszystko obgryzać, szczególnie gdy się nudzą. Najlepsze są rury drewniane. Mogą też być rury tekturowe, które są labiryntem dla chomika. Chomiki nie powinny raczej obgryzać plastiku, który może być dla nich szkodliwy. Pozdrawiam
Czy chomik może jeść ususzone ziarno rzepaku
Chociaż chomiki są wszystkożerne, a w ich diecie przeważa pokarm roślinny, nie polecam dawać chomikowi suszonych ziaren rzepaku. Można podawać ziarna pszenicy, słonecznika, owsa, kukurydzy, pestek dyni, siemienia, grochu. Pozdrawiam
Dzień dobry. Posiadamy chomika syberyjskiego.Są to chomiki małych rozmiarów. Natomiast nasz w ciągu miesiąca, dwóch urósł dosyć pokaźny.Podejrzewam, że go przekarmiliśmy...Zawsze był energiczny, widać było że jest zdrowym osobnikiem. Natomiast od wczoraj jest osowiały nie ma apetytu. Nie wiem, co robić...
Chomiki są gryzoniami bardzo ruchliwymi i potrzebują zmian, co jest związane ze zmianami jakie doznają te zwierzęta w środowisku naturalnym. Aby zapobiec nudzie i apatii chomika dobrze jest wstawiać do klatki coraz to nowe przedmioty do zabawy, obwąchiwania i badania. Mogą to być małe klocki drewniane z otworami, drabinka, huśtawka. Nie wskazane są zabawki plastikowe. Chomiki uwielbiają biegać w kółku, ale sam kołowrotek w klatce bez innych zabawek może być przyczyną zachowania stereotypowego zwierzęcia. Klatka dla chomika powinna być przestrzenna, i jeżeli chomik jest oswojony to wypuszczamy go na wybieg. Metodą na nudę u chomika jest podawanie mu świeżych gałązek drzew liściastych (jabłoń, grusza, leszczyna, wierzba, klon, brzoza) z liśćmi lub bez do obgryzania, które są źródłem składników odżywczych. Nie należy podawać gałązek drzew iglastych, ozdobnych i krzewów ogrodowych. Radziłabym nie przekarmiać chomika (woda musi być cały czas dostępna) i obserwować go, bo apatia może również być objawem choroby. Pozdrawiam
Moje chomiki mają już 13 dni i nie wiem, czy dawać im jeść, czy nie, a jak mogą to co?
Małe chomiki po urodzeniu są karmione przez samiczkę mlekiem. Później zaczynają jeść pokarm dla chomików dorosłych. Podajemy im mieszankę ziaren dla chomików. Małe chomiki jak i karmiąca matka potrzebują więcej białka w postaci larw mącznika młynarka lub sera twarogowego. Pokarm białkowy podajemy w małych porcjach, aby nie pozostawały resztki, które szybko się psują. Wskazane jest, aby w suchej karmie dla młodych chomików znajdowały się suszone warzywa (marchew, buraki) i owoce. Świeże owoce i warzywa małym chomikom podajemy w bardzo małych ilościach i stopniowo zwiększamy dawkę. Cały czas ma być dostępna świeża woda. Pozdrawiam
Nie wiem czemu tak jest ,chociaż wiem, że chomiki dżungarskie się trudne do oswajania, ale od małego to chyba łatwo, a tak nie jest.
Podczas oswajania chomika musimy pamiętać, aby zwierzątko w w domu miało zapewniony spokój i nie przeszkadzano mu w czasie snu, ponieważ chomik, który nie czuje się bezpiecznie będzie uciekał i szukał schronienia. Chomiki dżungarskie z natury są trudne do oswojenia, podobnie jak i młode płochliwe chomiki. Zwierzę przyjmując jedzenie będzie obwąchiwać miseczkę czy rękę właściciela. Ważne jest, aby w czasie podawania chomikowi jedzenia rozetrzeć nieco wilgotnej ściółki między palcami. W przypadku płochliwych zwierząt najlepiej oswajanie ich rozpocząć od podawania jakiegoś smakołyku (kawałek jabłka, larwa mącznika). Kawałek smakołyku trzymamy między palcami i wsuwamy go między pręty klatki. Przy kolejnym podaniu smakołyku, przytrzymujemy go, aby zwierzątko dłużej pozostało przy dłoni. Zabieg powtarzamy i próbujemy go robić przy otwartym wejściu do klatki. Jeżeli chomik nie będzie bał się brać jedzenia z naszej ręki, to możemy delikatnie pogłaskać go drugą ręką w czasie karmienia. Powtarzamy to, dopóki chomik nie będzie bał się brać jedzenia z naszej ręki. Oswojony chomik wskakuje na dłoń właściciela. Ręka nie może pachnieć perfumami, najlepszy jest zapach ściółki. Nie możemy chomika brać gwałtownie do ręki. Nie należy brać zwierzęcia do ręki od góry, ponieważ chomik będzie miał uczucie, że go atakuje drapieżny ptak, wtedy może ugryźć. Jeżeli chomik ucieka i przyjmuje postawę obronną, to czekamy aż się uspokoi i ujmujemy go delikatnie dwiema stulonymi dłońmi. Zwierzę na otwartej dłoni będzie próbowało skoczyć w dół. Pozdrawiam
Mój chomik ma rok i 10 miesięcy. Ostatnio przez kilka godzin było słychać, jak pracuje jego serce. Głośne i rytmiczne stukanie. Poza tym zachowywał się dobrze, miał apetyt i dużo się ruszał. Martwi mnie to, gdyż mój poprzedni chomik też wydawał taki dźwięk i kilka godzin później zmarł.
Jeżeli Pani chomik zachowuje się dobrze i ma apetyt, a czasami jak Pani podaje, bije mu głośniej serce, to może to być jakiś lęk (stres) zwierzęcia wywołany hałasem, zakłóceniem spokoju podczas snu, przebywaniem innych zwierząt w domu. Pani poprzedni chomik mógł mieć chore serce. Proszę zapewnić chomikowi spokój, głównie w czasie snu. Pozdrawiam
Mój chomik od kilku miesięcy w dolnych partiach brzucha ma żółty, wysuszony ropień. Dawniej zauważyłam tam coś w rodzaju czerwonej krwinki. Nie ma żadnych złych objawów i funkcjonuje normalnie. Czy to jest dla niego groźne?
Wygląda to na gruczoł zapachowy, w którym doszło do stanu zapalnego i wytworzył się żółty ropień. Jeżeli jest on wysuszony, to nic z nim nie robimy. Sam powinien z czasem odpaść. Można od czasu to miejsce w celu dezynfekcji przemyć delikatnie rozcieńczoną wodą utlenioną (wodę utlenioną rozcieńczamy chłodną wodą przegotowaną). Należy częściej myć klatkę i wymieniać ściółkę. Wysuszony ropień nie jest groźny dla chomika. Należy zachować większą higienę. Pozdrawiam
Kupiłam online karmę oraz kolby. Karma przyszła taka, jaką chciałam, lecz kolby dostałam zamiast dla chomików to dla królików i szynszyli. Mogę mu je podać czy w jakimś stopniu zaszkodzi to mojemu chomikowi?
Kolby i mieszanki są przygotowywane tak, aby spełniały preferencje żywieniowe określonej grupy zwierząt, ale kolby dla królika i szynszyli mogą być podane chomikowi, ponieważ mają podobny skład. W kolbach dla królika i szynszyli oprócz ziaren są suszone warzywa, siano, suszone owoce, ale to chomikowi w żadnym wypadku nie zaszkodzi. Pozdrawiam
Od dłuższego czasu na uszach mojego chomika pojawiają się małe czerwone plamki. Są to kleszcze, które wychodzą ze środka jego uszu. Złapałam już dwa, ale ich jest ciągle o wiele więcej. Co mogę zrobić?
Chomik ma pasożyty zewnętrzne. Pisze Pani, że złapała dwa kleszcze, które wychodziły z ucha chomika. Wygląda raczej, że chomik ma pchły. Obydwa pasożyty żywią się krwią i będą pozostawiać czerwone plamki po ugryzieniu, ale kleszcz dostawszy się na skórę żywiciela dłużej na niej pozostaje, dopóki nie nasyci się krwią i wtedy sam odpada. Wcześniej trzeba go wyciągnąć pęsetą lub kleszczołapką (można je kupić w sklepie zoologicznym). W sklepie zoologicznym dostępne są również grzebienie do wyczesywania pcheł. Dobrze jest mieć w domu taki grzebień i pęsetę, aby regularnie sprawdzać czy chomik ma jakieś pasożyty, ponieważ trudno jest znaleźć odpowiedni preparat dla gryzoni przeciw pasożytom. Na rynku jest dostępny preparat Exner Petguard, środek do zwalczania pcheł, kleszczy i innych pasożytów dla zwierząt domowych. W ocenie producenta jest to preparat bezpieczny, ale chomik to bardzo małe zwierzę w porównaniu np. z kotem, dlatego środek ten dla chomika stosujemy w bardzo małych ilościach i raczej unikamy głowy aby ten preparat nie dostał się do oczu i pyszczka chomika. Chomik nie bywa na polu tak jak kot czy pies, dlatego te pasożyty na Twojego chomika prawdopodobnie przeszły od innych zwierząt domowych, które również muszą być potraktowane preparatem do zwalczania pasożytów zewnętrznych. Jeżeli mamy inny środek na pasożyty zewnętrzne, np. dla kota, to na etykiecie musi być napisane, że ten preparat jest również bezpieczny dla innych zwierząt. Całą klatkę ze wszystkimi elementami wewnętrznymi (kołowrotek, domek dla chomika, miseczka do jedzenia) musimy dokładnie umyć i przelać wrzącą wodą w celu dezynfekcji. Jeżeli jakiś element w klatce jest drewniany, to po umyciu i dezynfekcji należy go dobrze wysuszyć, najlepiej na słońcu. W czasie leczenia chomika ściółkę wymieniamy w całości co drugi, trzeci dzień. Pamiętamy o leczeniu innych zwierząt domowych, aby się nawzajem nie zarażały. Pozdrawiam
Jest to normalne zachowanie u chomików. Jedzenie w niektórych odchodach nie jest do końca strawione i zawiera witaminy oraz inne wartościowe składniki odżywcze, dlatego chomiki pobierają ten kał i jeszcze raz go trawią. Zjawisko to nazywa się koprofagią (odżywianie się odchodami). Roślinożercy, którzy mają prosty układ pokarmowy, jak na przykład chomik, w ten sposób zwiększają wykorzystanie zjadanego pokarmu. Pozdrawiam
Mój chomik jest ze mną od gdzieś 3 lat i od połowy roku zorientowałam się, że mojemu chomikowi znika sierść i rośnie mu taka buła (dokładnie nie wiem, gdzie), ale ta buła jest po prostu za nim i bardzo się niepokoję o chomika.
Z Twojego opisu wynika, że chomik może być chory. Sierść może wypadać przy mało urozmaiconej diecie i złej higienie, ale Twój chomik prawdopodobnie ma jakiś guzek, więc radziłabym udać się do weterynarza. Starsze chomiki są bardziej narażone na tego typu choroby. Proszę urozmaić chomikowi dietę i częściej wymieniać ściółkę oraz codziennie dostarczać mu świeżą wodę. Pozdrawiam
Chomiki są samotnikami, a ich zachowanie skierowane jest głównie na obronę własnego terytorium. Sygnały dźwiękowe chomiki wydają raczej w celu ostrzeżenia. Może to być fukanie co oznacza sygnał obronny, warczenie to zły humor i agresja. Kwiczenie chomika to dźwięk, który towarzyszy bójkom i gryzieniu. Oznaką strachu i bólu jest skrzek i pisk. Jeżeli chomik wydaje dziwne dźwięki, to należy mu zapewnić spokój, ciszę w otoczeniu. Nie powinno być w pobliżu innych zwierząt i hałasów. Pozdrawiam
Mój chomik nie chce opiekować się swoimi młodymi, a ja ich nie dotykałam po porodzie, nie wiem, co mam zrobić?
To dobrze, że nie dotykałaś małych chomików w gnieździe, jednak mimo to sprawdzamy gniazdo, czy nie ma w nim martwych maluchów. Robimy to ostrożnie i szybko, i tylko wtedy, gdy samiczka jest poza gniazdem. Jeżeli młode przykryte są ściółką, to zsuwamy ją patyczkiem (nigdy własnymi palcami o obcym zapachu), który wcześniej leżał w klatce i nasiąknął zapachem ściółki. Martwe młode wyjmuje się pincetą. Przez pierwsze dwa tygodnie życia młodych nie należy sprzątać klatki. Wyjmujemy jedynie toaletę i wymieniamy karmę na świeżą. Młoda matka potrzebuje w tym czasie więcej świeżej wody i świeżego pokarmu jak i białka (mielona wołowina, ser biały, jogurt). Chomiki mają zwykle dobrze rozwinięty instynkt macierzyński, ale brak spokoju, zła dieta (szczególnie za mało białka) może doprowadzić do tego, że samiczka nie chce opiekować się młodymi lub je zjada (kanibalizm). Samice chomików silnie reagują na różne niepokojące hałasy lub zmiany zapachów w otoczeniu gniazda. Młode chomiki (do trzech tygodni) potrzebują ciepła i mleka matki, które dostarcza potrzebne składniki pokarmowe i przygotowuje młodego chomika do przyjmowania suchego pokarmu. W tym czasie samica potrzebuje spokoju i diety bogatej w białko. Młodym chomikom, których nie chce karmić matka, trudno będzie pomóc, ponieważ na początkowym etapie ich rozwoju mleko matki jest głównym ich pożywieniem. Pozdrawiam
Widziałam kiedyś w sklepie zoologicznym suszone pomarańcze (przeznaczone dla gryzoni) z firmy Nestor. Kupiłam je, ale nie dałam, ponieważ chomiki nie mogą spożywać owoców cytrusowych. Nawet Pani tak odpowiedziała na pewne pytanie, ale chyba w kategorii o królikach.
Owszem chomiki nie powinny jeść owoców cytrusowych. To co Pani kupiła od Firmy Nestor, to snacks dla gryzoni i królików. Są to suszone skórki z pomarańczy i można niewielkie ilości podawać nawet chomikom. Nie należy podawać świeżych pomarańczy. Suszone skórki z pomarańczy mają wiele składników odżywczych, w tym dużo witaminy C oraz błonnika pokarmowego, który korzystnie wpływa na trawienie u zwierząt. Pozdrawiam
Chomik oswojony jest ostrożny, ale wskakuje na dłoń właściciela. Nie zmuszamy zwierzęcia, jak wysoko ma wejść na rękę, niech sam zdecyduje. Prawdą jest, że gryzoń ten nie jest zwierzakiem do przytulania, ale raczej do obserwowania. Pierwszą informację na temat właściciela, chomik zdobywa przy przyjmowaniu jedzenia z jego ręki. W takiej sytuacji ma okazję obwąchać rękę opiekuna, a jak wiemy chomiki poznają świat głównie za pomocą węchu. Aby ten gryzoń nie bał się naszej ręki przy pierwszym spotkaniu, dobrze jest rozetrzeć trochę wilgotnej ściółki między palcami z klatki chomika i dopiero wtedy podsunąć rękę z pokarmem lub smakołykiem. Młodemu płochliwemu chomikowi przez jakiś czas podajemy smakołyk do klatki między pręty i czekamy aż zwierzę zbliży się do naszej dłoni ze smakołykiem. Przy kolejnej próbie przytrzymujemy smakołyk dłużej, aby chomik pozostał dłuższy czas przy naszej dłoni. Po jakimś czasie nasz pupil bez lęku będzie brał pokarm z dłoni. Dopiero wtedy, gdy chomik bierze pokarm z naszej dłoni, można delikatnie drugą ręką pogłaskać go palcami w trakcie karmienia. Po pewnym czasie takiego karmienia, gryzoń ten pozwoli się głaskać bez jedzenia. Nie należy zdenerwowanego chomika brać gwałtownie do dłoni, a tym bardziej nieoczekiwanie chwytać go od góry, bo wtedy nasza ręka dla chomika jest drapieżnikiem, a zwierzę w reakcji obronnej rzuci się na grzbiet i będzie gryzło. Dopiero spokojnego chomika można delikatnie ująć dwoma stulonymi dłońmi, podnieść do góry i umieścić w klatce. Gryzoń ten na otwartej dłoni nie ma takiego poczucia bezpieczeństwa, więc będzie próbował skoczyć, a upadek z większej wysokości może skończyć się poważnymi obrażeniami dla chomika.
Chomiki to zwierzęta delikatne i każde nowe miejsce będzie dla nich pewnym stresem. Często ciekawe dzieci chcą jak najszybciej dotknąć swojego pupila (chomika). Jednak dziecko w pierwszej kolejności powinno zaznajomić się z trybem życia chomika. Powinno wiedzieć, że chomik w ciągu dnia śpi i nie wolno go budzić. W warunkach naturalnych po aktywnym trybie życia w nocy chomik śpi w podziemnej norze, gdzie panuje prawie idealna cisza. Gryzonie te aktywne stają się dopiero wieczorem. W pierwszych dniach pobytu w domu, chomik powinien mieć zapewniony spokój. Klatka częściowo przykryta powinna stać w bezpiecznym miejscu, gdzie panuje umiarkowana temperatura (18-25 stopni Celsjusza). Niekorzystnie na sen i stan zdrowia tych małych gryzoni wpływa też dużo światła w pomieszczeniu i drgania podłogi, powodowane przez biegające dzieci. Infekcjom dróg oddechowych sprzyja zbyt wysoka wilgotność powietrza. Ważne jest, aby przy zakupie zwierzęcia do nowej klatki włożyć trochę materiału z gniazda lub ściółki z klatki, w której mieszkał chomik w sklepie. Znajomy zapach uspokoi tego gryzonia, który szybciej się zadomowi. Dzięki obrazom zapachowym gryzonie te rozpoznają nowe terytorium, przedstawicieli swojego gatunku, wrogów i ludzi. W nowej klatce chomik na początku będzie wszystko obwąchiwał badając teren. Będzie przyzwyczajał się do nowych zapachów, dźwięków i nowego oświetlenia. Dzieci nie powinny też ciągle sprawdzać co robi ich pupil. Początkowe czynności przy klatce powinny być ograniczone do podawania jedzenia i wody. Nie należy chomikowi pomagać w zapoznaniu się z nowym terenem popychając go i kierując na siłę w określonym kierunku. Zwierzę posługując się węchem i wibrysami (długie włosy czuciowe) samo poradzi sobie w nowym otoczeniu. Gruczoły zapachowe znajdujące się po bokach ciała chomika wydzielają substancje zapachowe, które zostawiają ślady i dzięki temu zwierzę łatwo orientuje się w swoim terenie. Po kilku dniach można wypuścić chomika z klatki na wybieg i można myśleć o nawiązaniu kontaktu dotykowego, jeśli stwierdzimy, że gryzoń czuje się bezpiecznie w nowym otoczeniu. Oznaką dobrego samopoczucia u chomika jest: dokładne i długie czyszczenie futerka, spokojne ziewanie, przeciąganie się. Wtedy można próbować przyzwyczajać chomika do opiekuna.
Mam stare akwarium, czy mogę je wykorzystać jako pomieszczenie gdzie będzie mieszkał chomik? Czy lepiej kupić klatkę?
Stare akwaria zamknięte ze wszystkich stron nie gwarantują właściwego dopływu świeżego powietrza, a odchody chomika będą powodować nagromadzenie się amoniaku przy dnie akwarium (amoniak jest cięższy od powietrza), który z kolei będzie podrażniał układ oddechowy zwierzęcia. W takim akwarium jest za mało tlenu, którego dużo potrzebuje ruchliwy chomik. Akwaria nie są idealnym pomieszczeniem dla tych gryzoni, ponieważ zwierzęta nie mają w nich możliwości wspinania się, a wtedy zestresowany chomik biega w różnych kierunkach. W naturalnych warunkach gryzonie te mają wielopoziomowe budowle składające się z systemu nor i korytarzy. Dla chomika lepsza będzie klatka wyposażona w odpowiednie akcesoria takie jak: domek, kołowrotek, drabinki. Pozdrawiam
Wszystkie chomiki żyją przeciętnie 2-3 lat, ale chomik syryjski krótkowłosy o umaszczeniu dzikim może żyć dłużej, ponieważ jest silniejszy i bardziej odporny na choroby. Z kolei długowłosa (angorska ) odmiana chomika syryjskiego jest bardziej delikatna i łatwiej zapada na choroby. Pozdrawiam
Nie ma potrzeby myć chomika, ponieważ są to zwierzęta bardzo czyste i same dbają o higienę. Chomiki nie załatwiają swoich potrzeb byle gdzie, dlatego w klatce powinny mieć zainstalowaną toaletkę. W przypadku, gdy chomik czymś się ubrudzi, możemy wilgotną szmatką zabrudzenie usunąć, jeśli nie da się tego zrobić na sucho. Pozdrawiam
Do gryzoni małych hodowlanych zalicza się: myszki, myszoskoczki, szczury, chomiki, koszatniczki, szynszyle (z wyjątkiem szynszyli dużej, która nie jest hodowana w hodowlach domowych). Szynszyle i szczury lubią większe ziarna więc mogą jeść pokarm (mieszanki) dla dużych gryzoni. Gryzonie duże hodowlane to: świnki morskie, pieski preriowe. W przyrodzie żyje jeszcze wiele innych gatunków gryzoni o różnych rozmiarach. Małe rozmiary mają; orzesznica, popielica, nornica, gundi (gryzoń żyjący w Afryce), lemingi górskie, które występują tylko w północnej Skandynawii, golce o długości ciała od 8-9 centymetrów (żyją w podziemiach i nigdy nie wychodzą na światło dzienne). Duże gryzonie europejskie to: bóbr, świstak, borsuk. Największymi gryzoniami świata są: mara i kapibara. Mary żyją w Ameryce Południowej, w koloniach, na otwartych trawiastych równinach. Wyglądem i wielkością przypominają zająca. Ważą od 3,5-7 kg. Kapibara może osiągać długość ciała od 100-130 cm. Żywi się trawą, warzywami i owocami. Występuje w Ameryce Południowej. Pozdrawiam
W przyrodzie chomiki chronią się przed drapieżnikami, robiąc sobie kryjówkę w ziemi (kopią nory). Wejść do nory może być kilka, co ułatwia chomikowi szybką ucieczkę przed wrogiem. Nory te mają liczne komory, które służą jako sypialnie, magazyny zapasów jedzenia. Są też nory zimowe, w których w gnieździe wysłanym trawą zwierzę spędza najzimniejszą część roku. W hodowlach domowych gryzonie te nie muszą obawiać się wrogów, jakich mają w naturze. Jednak jeśli chcemy, aby nasz chomik czuł się bezpiecznie i miał możliwość założenia gniazdka w jakiejś kryjówce, to powinniśmy się postarać o domek. Może to być tekturowe pudełko z wyciętym wejściem dla chomika lub domek drewniany (jest trwalszy). Domek taki można kupić w sklepie zoologicznym. Daje on chomikowi poczucie bezpieczeństwa i chroni go przed chłodem lub upałem. Pozdrawiam
Wymagania pokarmowe chomika i myszy są podobne. W warunkach naturalnych podstawą wyżywienia chomika są: nasiona, kwiaty, liście i bulwy różnych gatunków roślin (trawy, koniczyna, zboża, lucerna). Myszki najlepiej lubią zboża, chociaż jedzą też owoce, nasiona traw, jagody, owady. Skład karm dla chomików i myszy jest podobny, ale w karmach dla myszy może być owies, którego łuski mogą ranić torby policzkowe chomika, więc najlepiej podawać chomikowi karmę przeznaczoną dla chomika. Pozdrawiam
Chomiki należą do zwierząt bardzo czystych, które nie załatwiają potrzeb fizjologicznych w różnych miejscach. Prawie wszystkie zwierzęta po przyzwyczajeniu będą korzystać z toalety, którą się im przygotuje. Jeżeli w domu przebywają inne zwierzęta (kot, pies), które są wyprowadzane na zewnątrz, zwiększa się ryzyko zachorowań również dla chomika. Tasiemiec karłowaty (Hymenolepis nana) to częsty pasożyt wewnętrzny u tych gryzoni. Jest przenoszony przez pchłę i żuka, które są jego żywicielami pośrednimi. Zagnieżdża się w jelicie cienkim (dalsze odcinki). Zakażenie tym tasiemcem u chomików przebiega zwykle łagodnie, ale przy jego większej inwazji u gryzonia może wystąpić niedrożność jelit kończąca się śmiercią zwierzęcia. Tasiemiec ten może zakazić też inne gryzonie jak szczury, myszy i zwierzęta naczelne (w tym człowieka). Zabrudzenie pokarmu chomika odchodami kota lub psa może narazić te gryzonie na kontakt z tasiemcem Taenia taeniaeformis, ponieważ u gryzoni tych opisano występowanie stadium pośredniego tego pasożyta (wątrobowych cyst, Cysticercus fasciolaris). Przy leczeniu konieczna jest częsta wymiana ściółki i czyszczenie klatki, aby zapobiegać ponownemu zakażeniu. Inne pasożyty wewnętrzne, które występują u chomików to owsiki. Jako organizmy komensaliczne (komensalizm jest współżyciem korzystnym dla jednego partnera, a dla drugiego jest to obojętne) jelita ślepego gryzoni żywią się bakteriami. Chomiki zarażają się owsikami drogą pokarmową lub kropelkową. Mogą zarazić się owsikiem chomiczym (Synphacia mesocriceti), szczurzym (S.mursis) i mysim (S. obvelata). Na inwazje tych pasożytów najbardziej narażone są samce i osobniki młode z obniżoną odpornością. Przy większej ekspansji owsików chomik traci na wadze, ma obniżoną aktywność. Może występować wypadanie prostnicy i podrażnienie odbytu prowadzące do samookaleczeń. Podobnie jak w przypadku zarażenia tasiemcem, również przy zarażeniu owsikami, należy często wymieniać ściółkę. Jeśli chodzi o pierwotniaki to większość z pierwotniaków żyjących w przewodzie pokarmowym chomika nie ma większego wpływu na stan zdrowia tego gryzonia. Jednak głównie u osobników starszych, chorych oraz mających przewlekłą giardiozę (choroba wywołana przez pierwotniaki należące do wiciowców) pierwotniaki przewodu pokarmowego mogą mieć niekorzystny wpływ na stan zdrowia chomików. Nosicielami giardiozy (różne genotypy tego pasożyta) mogą też być psy, koty, bydło, szynszyle, świnki morskie, szczury, bobry, owce. Rzadko u chomików występuje kryptosporidoza, chociaż u chomika syryjskiego zostało opisane Cryptosporidum spp. Aby upewnić się, czy chomiki nie mają pasożytów wewnętrznych, należy oddać kał do przebadania. U gryzoni tych mogą występować też choroby wywołane przez pasożyty zewnętrzne, głównie roztocza. U osobników starszych, u których jednocześnie występuje nadczynność tarczycy, często występują nużeńce, pasożyty skóry. Nużycę u chomików wywołują dwa gatunki tych roztoczy: Demodex aurati, który żyje w mieszkach włosowych i Demodex criceti, które z kolei zamieszkuje wgłębienia naskórka. U zwierząt zarażonych wypadają włosy, pojawiają się wyłysienia, strupki. Skóra się łuszczy. Zmiany te są widoczne głównie na karku, wzdłuż boku i na tylnych częściach ciała. W chorobie tej nie występuje świąd, który jest wyjątkowo dokuczliwy przy zarażeniu świerzbowcem skórnym, Notoedres notoedres. Chomiki przejściowo mogą się zarazić tropikalnymi roztoczami szczurzymi (Ornithonyssus bacoti), a objawy tego zarażenia ograniczają się głównie do pogryzień i swędzenia. W leczeniu powyższych chorób, oprócz podawania leku, bardzo ważna jest częsta wymiana ściółki. Istotna jest też dezynfekcja środowiska przebywania zwierzęcia, aby nie doszło do ponownego zarażenia. Przestrzeganie zasad higieny, częsta wymiana ściółki, nie podawanie zabrudzonego pokarmu odchodami innych zwierząt uchroni chomiki przed wieloma chorobami nie tylko pasożytniczymi. Chomiki należy trzymać w czystym środowisku, aby nie dochodziło do szerzenia się chorób. Klatki należy sprzątać raz w tygodniu, a po usunięciu ściółki myjemy je ciepłą wodą i mydłem. Pojemniki na pokarm i wodę czyścimy rozcieńczonym mydłem raz w tygodniu, a raz dziennie myjemy czystą wodą. Codziennie usuwamy stałe odpady (nie zjedzone owoce, warzywa). Rzadka wymiana ściółki powoduje gromadzenie się amoniaku, który jest toksyczny dla zwierząt. Jeśli jednak gryzoń traci na wadze, obserwujemy zmiany skórne (strupki, zgrubienia, łysiny), udajemy się do weterynarza, ponieważ niektóre pasożyty są też niebezpieczne dla człowieka.
Chomiki należą do zwierząt, które krótko żyją, przeciętnie 2-3 lat. W warunkach naturalnych żyją jeszcze krócej, ponieważ są narażone na ataki ze strony drapieżników. Dłużej żyje chomik europejski (do czterech lat), ale nie jest domowym zwierzęciem hodowlanym. Niewłaściwe odżywianie, złe warunki zoohigieniczne osłabiają układ odpornościowy chomika, przez co jest on bardziej narażony na różne infekcje bakteryjne i wirusowe. Zapalenie mózgu, zapalenie dróg oddechowych, gruźlica mogą być przyczyną śmierci zwierzaka. Zanieczyszczona żywność, psujące się owoce i warzywa w klatce chomika mogą być powodem poważnych zatruć i w konsekwencji śmierci zwierzęcia. Złe warunki higieniczne sprzyjają rozwojowi pasożytów zewnętrznych i wewnętrznych, które są groźne nawet dla życia. Niskie temperatury, przeciągi mogą prowadzić do przeziębień i również groźnych zapaleń płuc. Wysoka temperatura, silne promienie słoneczne mogą być przyczyną udaru, który często prowadzi do śmierci chomika. Krzyżowanie ze sobą zwierząt w celu otrzymania określonych cech, za które odpowiedzialne są geny recesywne, może w konsekwencji prowadzić do powstania wad rozwojowych i słabszych zwierząt. Aby mieć zdrowego chomika musimy mu zapewnić urozmaicony pokarm i właściwe warunki hodowlane.
W tej klatce obecnie bardzo długo żyje królik, dlatego zakładam, że może wkrótce nie żyć . Czy klatka dla królika nadaje się dla chomików? Ile chomików można trzymać razem w jednej klatce?
Klatki dla królików są większe niż dla chomika, ale mogą być również domem dla tego gryzonia pod warunkiem, że nie ma w niej dziur (otworów), przez które mógłby wydostać się chomik, a niektóre rodzaje tego gryzonia są dość małe. Jeśli chcemy mieć potomstwo, to lepiej trzymać parkę (samca i samicę). Można w klatce trzymać więcej chomików, pod warunkiem, że klatka jest wystarczająco duża i znajdują się w niej chomiki jednej płci (samce lub samice). Chomiki różnej płci będą wobec siebie agresywne. Nawet jeśli w klatce jest para, to po okresie kopulacji zwierzęta zaczynają być wobec siebie agresywne i wówczas należy je rozdzielić. Pozdrawiam
Można podawać otręby żytnie chomikowi jako uzupełnienie diety. Pełne ziarno żyta zawiera dużo cennych witamin (z grupy B, kwas foliowy) i minerałów (potas, żelazo, fosfor, wapń, magnez, cynk). Niektóre badania wykazują, że błonnik zawarty w życie działa lepiej na pracę jelit niż błonnik pochodzący z pszenicy. Badania wykazały, że częstotliwość występowania kamieni żółciowych była mniejsza u chomików, którym dodawano do diety otręby żytnie.
Mojemu chomikowi bardzo często robią się czerwone oczka, co robć ?
W klatce, w której przebywa twój chomik prawdopodobnie jest jakiś czynnik, który podrażnia oczy twojego zwierzątka. Najprawdopodobniej jest coś w ściółce, dlatego dobrze byłoby zmienić rodzaj ściółki i obserwować chomika. Należy często wymieniać ściółkę (częściej niż raz w tygodniu), ponieważ duża ilość moczu (jego opary) i zawarty w nim mocznik również mogą drażnić oczy chomika. Aby złagodzić podrażnienie i nie dopuścić do zakażenia dobrze jest przemyć delikatnie oczy rumiankiem (letni napar z herbatki rumiankowej, takiej w torebkach), co drugi lub trzeci dzień. Zamiast rumianku można użyć także letni odwar z ziela świetlika łąkowego. Przy myciu klatki staraj się nie używać detergentów, bo one również mogą wywołać uczulenie. Jeśli zaczerwienienie nie będzie ustępować lub się będzie powiększać to należy skonsultować się z weterynarzem. Pozdrawiam
Małe złamania nie są tak groźne dla chomika. Jeśli zauważymy, że chomik utyka i z trudnością się porusza to trzeba go umieścić w pojemniku (klatce) o małej powierzchni i gładkich ścianach, aby maksymalnie ograniczyć ruch gryzonia. Nie umieszczamy żadnych sprzętów do zabawy w pojemniku. Po 10 dniach kość powinna się zrosnąć. Jeśli wystąpią powikłania lub złamanie jest poważniejsze należy udać się do weterynarza.
Młode chomiki, które rodzą się głuche, ślepe i nagie rozwijają się dość szybko. Już po 5 dniach zaczynają jeść inny pokarm niż tylko mleko matki. Zazwyczaj po 14 dniach wychodzą z gniazda i zaczynają się interesować nowym otoczeniem. Samica przestaje karmić dzieci z reguły 20 dni po porodzie, a parę dni później je porzuca. Jeśli ich nie odtrąci to mogą przebywać z nią do 4 tygodni. Później młode można trzymać razem, ale nie dłużej niż 6 tygodni, ponieważ długie trzymanie ich razem wyzwala agresję u poszczególnych osobników, co wiąże się z dojrzewaniem płciowym młodych chomików. Zbyt wczesne oddzielenie młodych od matki może być dla nich stresem. Zestresowane i osłabione młode chomiki mogą nabyć infekcji bakteryjnej i zachorować na chorobę mokrego ogona (tułowia). Jest to choroba śmiertelna, która atakuje głównie zwierzęta młode (i chomiki syryjskie). Chomiki mają silną biegunkę, są mało ruchliwe i poruszają się na sztywnych łapkach.
Sok całej rośliny jest lekko trujący, więc nie należy podawać chomikowi gałęzi i liści jarzębiny. Można podawać owoce, ale po przemrożeniu lub suszeniu. Surowe owoce zwierają toksyczny kwas parasorbinowy, który może wywołać biegunkę, wymioty. Kwas ten w owocach ulega rozkładowi w czasie suszenia i mrożenia. Owoce jarzębiny są dobrym dodatkiem do diety, ponieważ zawierają dużo karotenoidów, witaminy C, witaminy P (jest niezbędna do prawidłowego wchłaniania i działania witaminy C), sole mineralne. Wykazują działanie przeciwzapalne i korzystnie wpływają na procesy trawienia. W trakcie przechowywania tych owoców zawartość witaminy C zmniejsza się, ale zachowuje się ona lepiej niż w innych suszonych owocach.
Tak można, ale w małych ilościach. Nasiona lnu odgrywają ważną rolę w przewodzie pokarmowym regulując trawienie. Zapewniają prawidłową perystaltykę jelit i zapobiegają zaparciom. Siemię lniane zawiera sporo błonnika i białka o korzystnym zestawie aminokwasów, a także witaminy B1 B2 i pierwiastki mineralne. W większych ilościach wykazuje działanie rozwalniające. Nasiona lnu zawierają dużo tłuszczu (42%), więc działają również tucząco.
Jestem w gimnazjum, mam bardzo mało czasu, mimo wszystko chciałabym mieć chomika.
Chomiki nie wymagają zbyt wiele czasu, aby się nimi opiekować. Należy jednak pamiętać, że trzeba codziennie sprawdzać czy zwierzątko ma świeżą wodę i pokarm (zepsute, pleśniejące owoce wyrzucamy). Codziennie też czyścimy słoiczek, który służy chomikowi za toaletę. Chomiki są bardzo czystymi zwierzątkami i nie załatwiają swoich potrzeb byle gdzie, dlatego do tego celu stosuje się słoiczek. Co parę dni wymieniamy nieświeżą ściółkę, a generalne porządki robimy raz na dwa tygodnie. Skoro mamy mało czasu dla naszego pupila to musimy mu zapewnić urządzenia (bęben obrotowy, drabinka, kołowrotek) umożliwiające chomikowi zabawę i gimnastykę. Grubsze gałęzie, które chomik będzie obgryzał, ścierając przy okazji sobie siekacze, również posłużą do wspinania i zabawy. Przy wymianie ściółki, podczas karmienia obserwujemy chomika, czy nie jest ospały, apatyczny, co może być objawem choroby i wtedy musimy udać się do weterynarza. W hodowli najpopularniejsze są chomiki syryjskie, ale chomik dżungarski i panda też nie będą sprawiać problemów, a po oswojeniu ich mogą stać się ulubionymi pupilami i przynosić dużo radości właścicielowi.
Proponowałabym chomika syryjskiego, który jest najłatwiejszy do oswojenia. Chomiki syryjskie z natury są samotnikami i należy trzymać je pojedynczo, zaś chomiki dżungarskie są towarzyskie i można trzymać je razem, po warunkiem, że chomiki pochodzą z jednego miotu i nigdy nie były rozłączone. Chomiki dżungarskie są bardzo żywe, nerwowe i trudniej je oswoić. Chomiki panda (odmiana chomika dżungarskiego), najczęściej koloru białego z szarymi lub brązowymi plamami z charakteru są spokojne i towarzyskie. Można je oswoić. Jeśli zakupimy już chomika, ważne jest, aby oswajanie tego zwierzątka przebiegało prawidłowo, co nam warunkuje dobry kontakt z pupilem. Najlepiej oswajają się chomiki młode. Dziecko w wieku przedszkolnym może zajmować się chomikiem pod stałą kontrolą osoby dorosłej.
Samiczki są siostrami z jednego gniazda. Mają aktualnie 8 tygodni. Bywają między nimi drobne sprzeczki. Śpią razem w jednym domku i nie wykazują między sobą agresji. Czy ten stan może potrwać zawsze, czy z wiekiem będą się coraz bardziej gryzły? Podobno chomik syryjski jest samotnikiem. Czy mimo wszystko jest szansa, że samiczki będą żyć w zgodzie?
Chomiki syryjskie są w zasadzie typowymi samotnikami i powinno się je trzymać pojedynczo. Samiec i samica tolerują się jedynie w okresie rui i żyją w zgodzie najwyżej kilka dni. Samica zaraz po zapłodnieniu przegania samca i w obronie przyszłego potomstwa może go nawet zabić, gdy samiec nie ma drogi ucieczki. Dwa samce umieszczone w terrarium będą żyć ze sobą w zgodzie, ale dwie samiczki umieszczone w jednym pomieszczeniu będą ze sobą walczyć. Jeśli jednak, dwie samiczki mieszkają razem od urodzenia i pochodzą z tego samego gniazda to mogą żyć w zgodzie. Znają swoje zapachy i są do siebie przyzwyczajone. Ważna jest także zgodność charakterów zwierząt. Może być problem, jeśliby Pani rozdzieliła te dwie samiczki i próbowała je ponownie złączyć. Wtedy może dojść do sprzeczek. Również do sprzeczek dojdzie, gdy Pani będzie próbowała dołączyć do nich innego chomika. Jeśli jednak dwie samiczki są z tego samego gniazda, mieszkają razem już 8 tygodni, jak Pani pisze i nie dochodzi miedzy nimi do większych sprzeczek to jest szansa, że będą żyć w zgodzie. Przy dostatecznej ilości pożywienia i wody nie powinno być problemu.
Czy chomik może jeść karmę dla papug jako "dodatek" do diety? Otóż karmię zazwyczaj chomika pokarmem odpowiednim do gatunku: marchewką, kurczakiem, twarogiem itp. Jednak mam od znajomych za darmo dostęp do karmy dla papug. Chciałabym je pomieszać w proporcjach 50/50. Czy "nasiona" w składzie mogą zatruć chomika? Skład karmy zawiera: nasiona (nie napisane jakie), zboża, produkty przemysłu piekarskiego, witaminy A, D3, E, pięciowodny siarczan miedzi. Aby pomóc w zidentyfikowaniu nasion: tajemnicze nienazwane w karmie nasiona są wielkości 3x2mm (małe) w kształcie kuleczki/łezki, w dwóch odmianach kolorystycznych: kolorze żółtej pszenicy i pestki słonecznika. Pozostałe, jak myślę, są to nasiona traw.
Karmy (mieszanki) dla papug są różne. Inaczej są skomponowane mieszanki dla papug małych, inaczej dla papug średnich, a jeszcze inaczej dla papug dużych. Skład mieszanki dla chomika jest częściowo zbliżony do składu mieszanek papug dużych i składu karmy dla papug średnich. Jednak w mieszance dla papug dużych zamiast łuskanego owsa może być owies, którego ostre ziarna mogą skaleczyć worki policzkowe chomika. Oprócz tego w mieszance jest fasola mung i groch. Chomik może jest groch żółty sprasowany lub w postaci płatków, ale w małych ilościach (powoduje wzdęcia). Fasola i łuski fasolowe są trujące dla chomika i powodują wzdęcia. W mieszance dla papug dużych jest sporo słonecznika i orzechów, które mogą być tuczące dla chomika. W pokarmie dla papug średnich jest dużo prosa (około 30%), którego w składzie mieszankowym dla chomika jest znacznie mniej. Proso zwyczajne nie jest szkodliwe dla chomika, ale jego żołądek musi się stopniowo przyzwyczajać. W karmie dla papug małych udział tego prosa (różne rodzaje) jest jeszcze większy, bo ponad 2/3 składu mieszanki. Chciałaby Pani pomieszać pokarm dla chomika z karmą dla ptaków, w proporcji 50/50. Można by pomieszać karmę dla papug średnich w ilości 1/4 z karmą dla chomika (3/4), ale wtedy mieszanka, którą Pani kupiła dla gryzonia będzie uboższa w inne składniki (buraki, marchew, płatki kukurydziane, chleb świętojański). Nie widzę w tym sensu. Mieszankę, którą Pani kupiła dla chomika ma już tak dobrane składniki, aby była pełnowartościowym pokarmem (właściwie zbilansowanym). Oczywiście chomik nie może jeść tylko mieszanki, ale potrzebuje także warzyw, owoców, zieleniny, siana, troszkę mięsa, które mu Pani daje. Pisze Pani, że skład karmy (do której ma Pani dostęp) zawiera; nasiona (nie napisane jakie)-zboża-produkty przemysłu piekarskiego-witaminy A, D3, E, pięciowodny siarczan miedzi. Nie wiadomo, dla jakiego rodzaju papug jest ta mieszanka. Radziłabym tego nie mieszać i stosować właściwą karmę dla chomika. Produkty zbożowe (pszenica, proso jęczmień, kukurydza, ryż, owies, żyto), z których przygotowuje się mieszanki dla różnych gryzoni i papug zawierają dużo węglowodanów (około 70%), mniej białka (10-13%). W produktach tych, zwłaszcza grubego przemiału znajduje się znaczna ilość fosforu, żelaza, wapnia, witaminy takie jak B1 B6 PP, ale brak witamin A i C. Oczywiście mieszanki, które kupujemy w sklepie są wzbogacone w witaminy i inne jeszcze składniki (suszone owoce, warzywa, orzechy). Lepszym dodatkiem dla diety chomika będą jak wspomniałam wcześniej owoce, warzywa, trawy, które są źródłem witamin i minerałów niż karma dla papug.
Chomiki to gryzonie, które nie żyją długo. I tak chomik syryjski żyje od 2-3 lata. Podobnie żyją: chomik Roborowskiego, dżungarski oraz chomik chiński i stepowy. Dłużej żyje chomik europejski (od 6-8 lat). Krótki okres życia gryzonie te rekompensują sobie większą liczbą młodych w miocie. U chomika europejskiego liczba w miocie waha się od 4-12 sztuk. Podobnie u chomika stepowego ilość jest spora i wynosi od 7-11 osobników. U chomika syryjskiego liczba młodych w miocie waha się od 3 do 6 sztuk.
Młode chomiki, które rosną i zaczynają pobierać pokarm stały, będą go potrzebowały stopniowo co raz więcej. Pokarm musi być urozmaicony (bogaty w witaminy i minerały). Samiczka ciężarna w pierwszej połowie ciąży powinna mieć porcję dzienną zwiększoną o jedną trzecią, zaś w drugiej połowie ciąży i w czasie kiedy karmi młode, dawkę pokarmową zwiększamy o połowę. Chomikowi wystarczy podać 2-3 łyżeczki dziennie mieszanki ziaren dla chomika zakupionej w sklepie zoologicznym oraz łyżkę warzyw i owoców. Gryzonie te lubią robić zapasy, więc jeśli podamy troszkę więcej karm, to nie zaszkodzi, ale musimy sprawdzać czy nie zostaje nadjedzony spleśniały pokarm, wtedy dawkę dzienną należy ograniczyć. Pamiętamy także o białku dla tego zwierzątka oraz materiale do ścierania siekaczy (kolba, gałązki drzew, suchy czerstwy chleb).
Jeżeli jest to mała ranka (małe krwawienie) to należy ją zdezynfekować 3% wodą utlenioną i zasypać alantanem (zasypka na gojące się rany). Przy większym krwawieniu należy udać się do weterynarza.
Prawidłowo dolne siekacze mają od sześciu do dziewięciu, a górne od dwóch do trzech milimetrów. Jeśli wielkość ząbków u chomika przekracza te wymiary to znaczy, że są przerośnięte. W takiej sytuacji zwierzątko staję się nerwowe, agresywne i nie może jeść. Najlepiej udać się do weterynarza, aby skrócił zęby do właściwej długości. Pamiętajmy o podawaniu gałązek drzew, aby nie dopuścić do takiej sytuacji.
Nie podajemy gałęzi drzew iglastych, ponieważ zawierają trującą żywicę. Już o tym wspominałam. Bez ograniczeń można podać gałęzie drzew owocowych takich, jak: grusza, jabłoń oraz gałązki topoli, lipy, leszczyny. W małych ilościach nie zaszkodzą gałęzie wierzby, buku i akacji (kora wierzby zawiera kwas salicylowy, zaś gałęzie buku dużo kwasu szczawiowego). Rzadko można podać gałązki grabu (drzewo to ma dużo garbników i jest podatne na grzyby). Garbniki chronią roślinę przed grzybami i owadami. Dąb zawiera dużo taniny (garbnik), która jest trująca. W domku chomika umieszczamy większe i mniejsze gałązki. Większe posłużą mu do wspinania się. Nie dajemy gałęzi drzew chorych i rosnących przy drogach, gdzie jest dużo spalin samochodowych.
Chomikom nie wolno podawać owoców cytrusowych i pestkowych. W brzoskwiniach jest dużo cukru. Owoce te mogą wywoływać biegunkę. Pestki z owoców zawierają amygdalinę, która w żołądku rozkłada się do trującego kwasu pruskiego. Chomiki bardzo lubią jabłka (podajemy je bez pestek). Od czasu do czasu można dać mały plasterek banana, owoce te zawierają dużo cukru i w większych ilościach prowadzą do zaparć.
Normalnie generalne porządki przeprowadzamy raz na dwa tygodnie, z wyjątkiem okresu kiedy w gnieździe są młode. W tym czasie nie zaglądamy do gniazda i nie bierzemy młodych do ręki. Nie wolno niepokoić samicy, ponieważ może zjeść swoje dzieci. Samica instynktownie, co jest uwarunkowane przez naturę w warunkach zagrożenia, może zjeść młode, aby w najbliższym korzystniejszym czasie móc urodzić następny miot, który będzie miał większą szanse na przeżycie. Należy również pamiętać, że w tym okresie także niedobór białka lub wody do picia może być niebezpieczny dla miotu. Klatkę należy wyczyścić 4 dni przed porodem, a później dopiero po odchowaniu młodych.
Codziennie: dwie łyżeczki mieszanki ziaren ( może to być mieszanka przygotowana przez firmę Nestor), jedna łyżeczka warzyw i owoców. Pleśniejące owoce i warzywa wyrzucamy!!! Woda też musi być świeża.
Z jakich drzew i krzewów można podawać liście królikom?Dziękuję . Pozdrawiam.
Liście drzew i gałęzie są zdrową karmą dla królików. Powinny stanowić 20-30 procent diety (nie więcej). Są dobrym źródłem białka i minerałów. Liście drzew i krzewów mają wyższy poziom białka niż trawy. Większość traw zawiera od 6-10 % białka, a niektóre liście drzew mogą zawierać nawet 20% białka. Młode gałęzie z liśćmi tniemy, wiążemy i suszymy. Powinny być ciasno związane, aby dobrze się przechowywały. Można takie liście przechowywać w garażu, szopie lub szklarni ułożone wysoko na palecie i przykryte plandeką. Można podawać liście i gałęzie wierzby, olchy, buka, topoli, morwy, jabłoni, akacji, lipy, klonu, osiki. Liście krzewów, które możemy podawać królikom to liście malin, leszczyny, aronii, żurawiny, czarnej porzeczki, róży, jałowca, ostrężyny, rozmarynu. Pozdrawiam
Jakim zabiegom podajemy młode króliki?
Decydując się na zakup królika musimy pamiętać, że królik nie może całego dnia spędzać tylko w klatce, pozbawiony towarzystwa i wybiegu. Jeżeli chcemy oswoić pupila, to królika należy pogłaskać, dać mu smakołyk. Królika obserwujemy jak się zachowuje, aby nauczyć się mowy jego ciała, ponieważ zwierzęta te nie wydają dużo dźwięków, ale mają rozbudowaną mowę ciała. Reagują też na swoje imię. Króliki zwłaszcza dla dzieci kupujemy od profesjonalnych hodowców, którzy wcześnie podejmują zabiegi socjalizacji. Jeżeli zdecydujemy się na zakup dorosłego królika, to może on wykazywać niepożądane zachowania i wtedy musimy włożyć dużo pracy, aby go oswoić. Królik musi wiedzieć, jakie jego zachowania są akceptowane, a jakie nie. Samice bywają humorzaste i ważna jest u nich sterylizacja (jeżeli nie chcemy potomstwa), która zapobiega schorzeniom narządów rodnych. Sterylizacje przeprowadzamy powyżej piątego (5-7 miesięcy) miesiąca, a kastrację powyżej trzeciego miesiąca (4-6 miesięcy), ponieważ młodsze zwierzęta znoszą te zabiegi łatwiej. Można trzymać razem dwie wysterylizowane samiczki, ale połączone w młodości. Do dorosłej samicy trudno będzie dołączyć nową samicę. Rzadziej trzyma się dwa samce (obowiązkowo wykastrowane). Sterylizacja czy kastracja ograniczają też sezonowe zmiany w zachowaniu (agresja terytorialna, znaczenie terenu).
Na zielonym trawniku zrobiłam wybieg dla krolika.Czy królik może wykopać tunel i uciec?
Wybieg dla królika na zieloną trawę to wspaniała rzecz, ale królik bez kontroli może wykopać tunel. Niektóre króliki bardzo lubią kopać dziury, tunele, tak jak to robią w naturze. Jeżeli widzimy, że królik chętnie kopie dziury, to można wybieg wyłożyć drucianą siatką z małymi otworami, które będą przeszkadzać królikowi w kopaniu. Jeżeli zauważamy, że kopanie dziur przez królika jest jego ulubionym zajęciem, to można królikowi udostępnić miejsce do kopania. Może to być piaskownica dla dzieci, która wypełniamy mieszaniną piasku i ziemi. Można przygotować skrzynię z piaskiem. Pozdrawiam
Czy króliki starsze mogą być wykorzystywane do rozmnażania?
Tak, można je rozmnażać przez cały rok. Króliki ras średnich i małych dojrzałość rozrodczą uzyskują w wieku 5-6 miesięcy. Króliki ras dużych mogą być rozmnażane dopiero, gdy ukończą 6-8 miesięcy. Króliki niezależnie od rasy wysoką zdolność rozpłodową wykazują do trzeciego roku życia. Później ta zdolność rozpłodowa królika maleje i króliki w wieku czterech lat lub starsze raczej nie wykorzystuje się do rozmnażania. Podwyższoną aktywność rozpłodową obserwuje się u królika od grudnia do maja w związku z wydłużeniem dnia świetlnego i wzrostem temperatury. Cykliczność płciowa u królików nie jest tak wyraźnie zaznaczona jak w przypadku dużych ssaków gospodarczych. Pozdrawiam
Jak można temu zapobiegać?
Króliki są bardzo podatne na choroby układu oddechowego na tle infekcyjnym. Mają małą jamę klatki piersiowej, małą jamę ustną i wąską krtań, dlatego intubacja (umieszczenie rurki plastikowej w tchawicy w celu udrożnienia dróg oddechowych) u królików jest bardzo trudna. U królików często obserwuje się katar zakaźny wywołany przez różne bakterie, czy wirusową chorobę krwotoczną (RHD). Inną chorobą wirusową występującą u tych zwierząt jest myksomatoza przenoszona przez owady. W przypadku tej choroby mimo leczenia większość królików nie przeżywa. Leczenie zakażonego królika jest bardzo trudne, ponieważ bakterie są tak dobrze osłonięte śluzem w nosie i drogach oddechowych, że słabo reagują na antybiotyk. Zwierzęta te również bardzo długo ukrywają swoją chorobę. Najskuteczniejszą walką z tymi chorobami jest szczepienie zwierząt, właściwa dieta i wentylacja pomieszczenia, w którym przebywają. U starszych królików bardzo często obserwuje się rozedmę płuc, czyli nadmierne powiększenie powierzchni powietrznej położonej obwodowo w stosunku do oskrzelików końcowych. Rozedma płuc upośledza wymianę gazową i jest powodem niewydolności oddechowej. Pozdrawiam
Jak poznać niedobory tego pierwiastka?
Wapń jest jednym z najważniejszych pierwiastków niezbędnych w pożywieniu królika i stanowi 40% wszystkich mu potrzebnych składników mineralnych. Zapotrzebowanie na wapń w paszy będzie zależeć od stanu fizjologicznego królika. Najwięcej wapnia w pożywieniu potrzebują samice kotne i karmiące. Króliki wydalają wapń prawie wyłącznie z moczem, i w zależności od zawartości wapnia, mocz może być wodnisty, przejrzysty lub mieć konsystencje kremu. U królików wapń jest wydalany przez nerki w ponad 60%, a u innych ssaków tylko w 2%. Aby nie doszło do odkładania wapnia w nerkach i zagęszczenia moczu króliki muszą cały czas mieć dostęp do świeżej wody. U samic ciężarnych i młodych królików, które potrzebują najwięcej wapnia mocz jest przeważnie przejrzysty. U dorosłych królików przejrzysty mocz może być oznaką niedoboru wapnia. Pozdrawiam
Czy to może być woda mineralna?
Minimalna ilość wody na dobę niezbędna do prawidłowego funkcjonowania królika dorosłego w okresie spoczynku to pół litra. Samice karmiące potrzebują cztery litry na dobę, a młode króliki w okresie wzrostu około pół litra. Najlepiej króliki powinny mieć cały czas dostęp do wody, która wymieniamy na świeżą codziennie. Brak wody dla królika (jego organizm w 70% składa się z wody) jest bardziej niebezpieczny niż głodówka. Spadek masy ciała królika o połowę nie spowoduje jego śmierci, ale utrata jednej dziesiętnej wody wywoła śmierć tego zwierzęcia. Woda bierze udział we wszystkich procesach biologicznych, a w tym w regulacji ciepłoty ciała co jest bardzo ważne dla organizmu. Bez względu na rasę, wiek, sposób żywienia króliki powinny mieć cały czas dostęp do wody. Można królikowi podawać wodę mineralną, ale nie gazowaną. Pozdrawiam
Ile zębów ma dorosły królik?
Wady zgryzu mogą być wrodzone, uwarunkowane genetycznie. Takie wady często występują u królików hodowanych w kierunku uzyskania cech uznawanych za króliczą urodę (okrągła głowa o skróconej i poszerzonej części twarzowo-nosowej). W takim przypadku zmieniają się proporcje długości poszczególnych części czaszki, a w tym kości szczęk.. Wady nabyte zgryzu mogą pojawić się na skutek złej diety, szczególnie gdy brakuje wapnia i witaminy D. Zdeformowane zęby zaczynają rosnąć krzywo i nie ścierają się, ponieważ nie zachodzą na siebie. Właściwa dieta spowoduje, że uszkodzenia zanikają w miarę dalszego wzrostu zębów. Przyczyną wady zgryzu może też być infekcja i wytworzenie się ropnia, który uszkadza zęby i deformuje zgryz u królika. Dorosły królik ma 28 zębów. Żuchwa (dolna szczęka) ma jedną parę siekaczy, dwie pary zębów przedtrzonowych i trzy pary zębów trzonowych. Górna szczęka posiada dwie pary siekaczy (w odróżnieniu od gryzoni), trzy pary zębów przedtrzonowych i trzy pary zębów trzonowych (kłów brak). Siekacze górne i dolne są długie, łukowato zgięte i stale rosną (zęby hypselodontyczne), dlatego królik musi je ścierać. Pozdrawiam
Czy wszystkie młode króliki w hodowli będą miały brodę?
Króliki brodate, lwie to jedna z najnowszych ras i nie są aż tak pospolite w hodowlach. W dużych sklepach zoologicznych mogą być dostępne te króliki (głównie małe rasy), ale łatwiej będzie można je kupić od hodowcy. Królik brodate, lwie mogą ważyć od 1,1 kg- 2,5 kg lub około 6 kg (długość tułowia ok 40 cm.) Cechą charakterystyczną tych królików jest bujna grzywa otaczająca głowę (włosy długości około 7 cm tworzą grzywę podobną do lwiej). Broda wyrasta po bokach głowy, a na policzkach dłuższe włosy wystają poza pyszczek królika. Dłuższe włosy u tych królików można zauważyć nie tylko na głowie, ale również na ramionach i miednicy. Włosy te jednak z wiekiem zanikają. Jeżeli będziemy rozmnażać te króliki, to nie wszystkie młode będą miały brodę (dłuższe włosy), ponieważ gen warunkujący bujną grzywę, otaczającą głowę, jest autosomalny i nie w pełni dominujący. Pozdrawiam
Dzień dobry, czym różni się układ pokarmowy królika miniaturowego od królika hodowlanego? Zastanawia mnie również, czy karmy w postaci mieszanek dla królików są zdrowe? Wiem, że to pytanie już wiele razy się pojawiało jednak na większości portalach internetowych zboża oraz mieszanki zbożowe uważane są za bardzo szkodliwe dla królików. Pozdrawiam
Królik miniaturowy ma taki sam układ pokarmowy jak królik hodowlany, ale proporcjonalnie mniejszy do swoich rozmiarów. W powstaniu królików miniaturowych i ich dalszym krzyżowaniu ujawnia się czynnik karłowatości, który jest czynnikiem letalnym (szkodliwym). W związku z tym króliki miniaturowe są bardziej delikatne i częściej występuje u nich wada zgryzu, która utrudnia pobieranie im pokarmu. U królików miniaturowych częściej też występują choroby przyzębia. Króliki odżywiają się głównie trawami, ziołami. Jedzą mało ziaren zbóż, ponieważ nie sięgają do kłosów. Jedzą to, co spadnie na ziemię i zielone łodygi. Nie gardzą warzywami, owocami, a przy mniejszej ilości pokarmu spożywają korzonki, pączki, liście i gałązki drzew. Króliki nie mogą jeść w dużych ilościach (jedzą umiarkowane ilości) zboża, ponieważ jest tuczące. Wszystkie gatunki zbóż są słodkie, więc króliki je lubią. W jadłospisie królików powinna przeważać trawa, zioła (jak są dostępne), warzywa oraz siano dobrej jakości. Pozdrawiam
Dzień dobry, jaką ilość włókna powinna zawierać karma dla królika i czym kierować się przy wyborze karmy? Pozdrawiam
Króliki jako roślinożercy w naturalnych warunkach jedzą trawę i zioła, które zawierają 20-25 % włókna. Pokarm granulowany jak i mieszanka nie mogą być zbyt kaloryczne (zawierać dużo białka i tłuszczy). Powinny zawierać dużo włókna (lucerna, siano, zioła), które jest ważne nie tylko dla prawidłowej pracy układu pokarmowego, ale również istotne do ścierania stale odrastających zębów u królika. Zawartość włókna surowego w dawce nie powinna być mniejsza niż 12%. Króliki dorosłe i w okresie rozrodczym powinny otrzymywać 13-15 % włókna. Najmniej włókna potrzebują króliki w wieku 5-9 tygodni (około 13 %). Producenci mieszanek, granulatu starają się tak zbilansować dietę, aby była w niej odpowiednia zawartość włókna. Niezależnie od tego królik powinien mieć cały czas dostęp do siana, szczególnie gdy karmimy królika granulatem, ponieważ zbyt drobne cząstki w granulacie, mimo że jest tam włókno, mogą utrudniać pracę jelit u królika. Pozdrawiam
Wypuściłam królika z klatki, żeby sobie pobiegał po pokoju. Zabrudził dywan. Jak nauczyć królika robić kupy w jednym miejscu?
W przyrodzie króliki też mają swoje toalety, jednak nigdy nie będą tak czyste jak psy czy koty, więc mogą pozostawiać odchody. Jeżeli wypuszczamy królika na wybieg (do pokoju), to trzeba umieścić toaletę, jedną lub dwie, ponieważ zwierzęta te lubią korzystać z kilku toalet. Toaleta powinna być odpowiedniej wielkości i wypełniona ściółką. Króliki nie preferują toalet w dyskretnym miejscu, więc najlepiej usytuować ją centralnie, a później próbować ją przesunąć. Gdy wypuszczamy królika w domu, aby pobiegał to na początku wybieg królika należy ograniczyć do jednego pokoju. Jeżeli królik nauczy się załatwiać do kuwety, to możemy go wpuścić do kolejnego pokoju. Gdy królik zrobi kupę na dywanie to musimy to miejsce wyczyścić, a zapach zneutralizować. Najlepiej nie wpuszczać królika do tego pokoju dopóki wszystkie zapachy biologiczne nie zostaną usunięte. Pozdrawiam.
Dzień dobry, mój królik ma biegunkę. Miał do jedzenia siano (cały czas), karmę dzieloną na porcję i kolbę truskawkową. Po tym czasie zauważyłem rozwodnione kupy oraz cekotrofy. Jaka może być tego przyczyna i co mogę zrobić w takiej sytuacji? Pozdrawiam
Biegunka u królika może się pojawić, gdy nagle zmienimy pokarm, podamy mokre warzywa, liście mniszka, gdy królik zje zabrudzony pokarm. Proszę na razie zwierzęciu podawać tylko siano i przegotowaną, ostudzoną wodę. Woda musi być codziennie wymieniana. Jeżeli do dwóch dni biegunka nie ustanie, to należy udać się do weterynarza. Proszę też dobrze wyczyścić klatkę królika. Jeżeli biegunka ustanie, to możemy dołożyć trochę suchego pokarmu. Pozdrawiam
Dzień dobry, co jest lepsze? Bezzbożowy granulat czy mieszanka? Pozdrawiam
Królik jest roślinożercą i istotną rolę w trawieniu pokarmu odgrywa błonnik (włókno). Królik w porównaniu z innymi roślinożercami (konie, bydło) ma małe rozmiary ciała i nie może magazynować dużych ilości błonnika, dlatego przewód pokarmowy królika prowadzi selekcje błonnika na male i duże cząstki. Małe cząstki trafiają do jelita ślepego, a duże pobudzają motorykę (ruchy) jelit. Mieszanka ziaren będzie zawierać więcej błonnika o dużych cząstkach. Granulat jest pokarmem drobno zmielonym składającym się z ziaren różnych zbóż, siana, dlatego będą w nim przeważać małe cząstki włókna. Królik powinien mieć dietę zrównoważoną i zawierać zarówno duże cząstki błonnika, które pobudzają pracę jelit jak i drobne, które podlegają fermentacji w jelicie ślepym. Królik karmiony samym granulatem może mieć zaburzoną pracę jelit, może szybciej tyć. Mieszanka ziaren wzbogacona częściowo w granulat będzie najlepszym rozwiązaniem. Zwierzę to musi mieć cały czas dostęp do siana i wody. Pozdrawiam
Dzień dobry, czy mogłaby Pani napisać, jak powinien wyglądać jadłospis królika miniaturki (samicy). Co, kiedy i w jakich ilościach. Pozdrawiam
Króliki pobierają pokarm przez całą dobę, intensywniej nocą. W związku z tym, że króliki spożywają pokarm powoli, to karma powinna być dostępna przez kilka godzin, ale nie może być zanieczyszczona. Układ pokarmowy królika jest bardzo wrażliwy na zamiany zarówno składu pokarmu jak również częstości i ilości podawanej karmy. Królik miniaturowy będzie potrzebował mniej pokarmu niż zwykły. Najlepiej z rana do miseczki dać królikowi 1-2 łyżki mieszanki ziaren lub granulatu i sprawdzić na jaki czas ta karma królikowi wystarczy. Jeżeli królik zje tą karmę w ciągu dnia i szuka karmy to dokładamy wieczorem. Nie należy przekarmiać królika bo to prowadzi do otyłości. Niezależnie od tej karmy królik powinien mieć siano w drabince. Siana dajemy mu tyle żeby wystarczyło mu na dwa dni, bo później trzeba je wymienić na świeże. Teraz jest wiosna więc można podawać liście mniszka lekarskiego, świeże gałązki drzew (jabłoń, grusza, leszczyna, brzoza), które są ważne do ścierania siekaczy u królika, które stale rosną. Podajemy warzywa takie jak marchew, ogórek, kalafior w niedużych ilościach aby królik je zjadł, ponieważ na drugi dzień mogą być już zabrudzone i trzeba je wyrzucić. Królik przez cały czas powinien mieć świeżą, przegotowaną, ostudzoną wodę. Pozdrawiam
Dzień dobry 1.Czy to prawda, że mlecz dla królika jest szkodliwy i można podawać tylko mniszek lekarski?2. Obok mojego trawnika rośnie wiele mniszka i trawy jednak czasami sikają tam psy. Czy jak go zerwę, dokładnie umyję wodą i wysuszę to nic się nie stanie?
Mniszek lekarski ma wiele cennych substancji odżywczych i może być podawany królikowi w całości. Najważniejsze jest, aby mniszka lekarskiego nie zbierać przy drodze gdzie jeżdżą samochody. Można go umyć, wysuszyć i podać królikowi. Króliki bardzo lubią mniszek lekarski, szczególnie liście. Mlecz polny może być szkodliwy dla królika, ponieważ roślina ta kumuluje azot na glebach bogatych w ten pierwiastek. Pozdrawiam
Dzień dobry, w odpowiedzi na któreś pytanie napisała Pani, że dieta królika powinna się składać z siana, ziół, warzyw, zieleniny itd. Jednak na karmach firmy Nestor napisane jest, że są to karmy pełnowartościowe. W związku z tym czy jest konieczność podawania królikom różnych elementów diety czy wystarczy siano i pełnowartościowa karma. Pozdrawiam
Każde zwierzę potrzebuje do życia białko, węglowodany, tłuszcze, makro-i mikroelementy (wapń, potas, żelazo, cynk, selen, miedź, mangan), witaminy, błonnik, które są niezbędne do budowy organizmu i procesów metabolicznych. Słowa, pełnowartościowa karma oznaczają, że w tej karmie znajdują się wszystkie wyżej wymienione składniki. W sianie też znajduje się białko, węglowodany, tłuszcze i dużo błonnika, który jest bardzo ważny w procesie trawienia u królika ze względu na budowę jego przewodu pokarmowego, dlatego królik w diecie powinien mieć siano. Królikowi wystarczy podawać siano i pełnowartościową karmę. W diecie powinny być też warzywa (marchewka, burak, ogórek, brokuł, jarmuż, kalafior), mniszek lekarski, którego liście króliki uwielbiają. Cały czas powinna być dostępna przegotowana, ostudzona woda, wymieniana codziennie na świeżą. Pozdrawiam
Na dno klatki królika dałam słomę jako ściółkę i zauważyłam, że mój królik ją czasem podjada. Czy króliki mogą jeść słomę?
Z ziaren zbóż królikom można podawać jęczmień, owies, pszenicę. Żyta i pszenżyta nie podajemy zarówno w postaci ziarna jak i słomy. Podstawowym pokarmem dla królika jest dobrej jakości siano. Czasem, głównie w większych hodowlach, jako ściółka jest stosowana słoma ze zbóż. Słoma może być częściowo zjadana przez króliki, dlatego należy zwracać uwagę na jej jakość. Pozdrawiam
Mój królik zranił sobie łapę, czy można małą ranę zdezynfekować wodą utlenioną?
Można królikowi małą ranę delikatnie zdezynfekować wodą utlenioną, ale najlepiej mieć w domu gencjanę (wodny roztwór pioktaniny) i roztwór (0,1 %) riwanolu. Obydwa środki są dostępne w aptece bez recepty. Ranę najlepiej zdezynfekować gencjaną, jej wodnym roztworem. Zastosowanie roztworu spirytusowego gencjany spowoduje nie tylko cierpienie, ale obumarcie tkanek i powstanie martwicy. Ranny starsze powstałe w wyniku pogryzienia, złamań, które już zaczynają ropieć, musimy najpierw przepłukać i oczyścić za pomocą kawałka gazy nasączonej w roztworze riwanolu. Po tym oczyszczeniu możemy nałożyć gencjanę. Dodatkową zaletą gencjany jest to, że królik z opatrzoną raną może przebywać w klatce z innymi królikami, które nie interesują się jego raną i nie gryzą go. Pozdrawiam
Czy króliki mogą jeść buraki ćwikłowe i paprykę?
Większość warzyw mogą jeść króliki. Bulwy kalarepy można podawać na surowo lub po ugotowaniu. Króliki bardzo lubią marchewkę. Będą jadły rzepę bogatą w witaminy i seler korzeniowy (przy problemach z nerkami podajemy go w małych ilościach). Jarmuż, zimowe warzywo podajemy w niewielkich ilościach, ponieważ może powodować wzdęcia. Wzdęcia może też powodować kapusta pastewna. Królikom można podawać korzeń pietruszki i owoce papryki, która jest dobrze trawiona. Buraki ćwikłowe surowe podajemy w małych ilościach, ponieważ zawierają kwas szczawiowy. Po ugotowaniu można podawać je w większych ilościach, ponieważ kwas szczawiowy podczas gotowania ulega rozkładowi. Niedojedzone kawałki warzyw usuwamy z klatki, ponieważ łatwo pleśnieją. Pozdrawiam
U mojego królika zauważyłam mały guzek na skórze, czy to może być nowotwór?
Nowotwory u królików mogą występować, chociaż rzadko. Podatność na choroby nowotworowe u królików wzrasta z wiekiem i głównie u królików pokojowych. U zwierząt tych najczęściej występują włókniaki, gruczolaki, mięśniaki, brodawczaki. Przyczyną chorób nowotworowych mogą być czynniki chemiczne, fizyczne, mechaniczne oraz wirusy, które mogą być przyczyną brodawczaków i włókniaków. Nowotwory u królików mogą występować w różnych narządach i leczenie niewielkich guzków skóry, nowotworów błon śluzowych jamy ustnej u królików pokojowych jest stosowane. Należy udać się do lekarza weterynarii, który ustali, czy potrzebne jest badanie histopatologiczne. Musimy pamiętać, że niektóre nowotwory takie jak brodawczyca mogą przenosić się z królików chorych na zdrowe. Pozdrawiam
Czytałam że kulki włosowe powstałe w jelicie u królika na skutek zlizywania włosów mogą być przyczyną ich śmierci, czy to prawda?
Królik czyszcząc swoje futerko zlizuje włosy, z których w jelicie powstają kule włosowe (trichobezoary). Badania prowadzone w Anglii wykazały, że to raczej zjawisko normalne. Wiele królików ma takie kule włosowe w żołądku i nie cierpi na zaburzenia trawienne, dopóki te kule nie stają się za duże. Jeżeli zwierzę będzie miało w pokarmie dużo błonnika (siana) to trichobezoary nie powinny być problemem. Niski poziom błonnika w diecie królika osłabia perystaltykę jelit (poza tym żołądek królika jest słabo umięśniony) może powodować odwodnienie, zaparcia i formowanie się kul włosowych, a gdy trichobezoary stają się zbyt duże mogą być przyczyną śmierci królika. Kule włosowe są raczej skutkiem choroby, a nie jej przyczyną i stają się problemem, kiedy zwierzę ma zaparcia, wzdęcia, kolki, biegunkę lub przeładowany żołądek. Aby kule włosowe nie były problemem zdrowotnym dla królika, należy go regularnie czesać i dbać o to, aby w diecie było dużo siana. Jeżeli zauważymy, że królik ma zaparcia i nie chce jeść, należy podać większą ilość zielonki bogatej w błonnik i wodę. Można podać jabłko, gruszkę. Pozdrawiam
Czy króliki mogą jeść suszone płatki kwiatów nagietka, róży, rumianku, słonecznika? Moje drugie pytanie:Jakie pospolite kwiaty i zioła można w całości ususzyć i zmieszać z sianem dla królika?
Można królikom podawać do jedzenia suszone kwiatki: rumianku, słonecznika, nagietka, róży. Dobrze wpływają na układ pokarmowy. Suszone kwiaty nagietka korzystnie działają na wątrobę. Do pospolitych ziół, roślin, które można zbierać, suszyć i mieszać z sianem dla królika należą: rumianek pospolity, krwawnik pospolity, pokrzywa, nagietek lekarski, bylica pospolita (cenna roślina pastewna dla królików), koper ogrodowy, mniszek pospolity, babka lancetowata, dziurawiec pospolity (podajemy w małej ilości, ponieważ u zwierząt o jasnej skórze powoduje wrażliwość na światło). Rumianek pospolity zbieramy do suszenia przed pełnym kwitnieniem, ponieważ później roślina szybko drewnieje. Jeżeli mieszamy siano z tymi suszonymi roślinami, to ilość siana z suszonych traw powinna być większa (trzy czwarte) w stosunku do ilości suszonych ziół (jedna czwarta). Pozdrawiam
Mam problemy z królikiem, który nie chce wchodzić do pojemnika transportowego. Wybrałam się z królikiem do weterynarza, aby przyciąć mu pazurki. Z trudem później włożyłam go do pojemna transportowego. Jak przyzwyczaić królika do samodzielnego wchodzenia do pojemnika transportowego ?
Jeżeli pojemnik transportowy jest używany tylko wtedy gdy jedziemy do weterynarza, to królik będzie kojarzył sobie ten transporter z czymś nieprzyjemnym (szczepienie, obcięcie pazurków). Dobrze jest wcześniej królika przyzwyczaić do pojemnika transportowego. Najpierw taki pojemnik otwarty stawimy na podłodze i dajemy zwierzęciu czas do obejrzenia go. Do pojemnika wkładamy smakołyk i zachęcamy królika, aby wszedł do środka. Królik nie boi się pojemników, ponieważ kojarzą mu się z norą. Można użyć sygnału dźwiękowego, który będzie królik kojarzył ze smakołykiem w pojemniku. Najpierw wabimy królika do pojemnika będąc koło pojemnika, później odsuwamy się od transportera i znowu wabimy królika smakołykiem lub sygnałem dźwiękowym. Jeżeli królik nie chce od razu wchodzić do transportera, to nie zmuszamy go. Próbujemy później. Trening ten nie może trwać za długo, ponieważ królik koncentruje się tylko kilka minut. Królik też nie może być za bardzo najedzony, bo będzie trudniej go wabić smakołykiem. Pozdrawiam
Od niedawna mam królika minaturowego (bezrasowy). Parę razy kupiłam mu mieszanki, w których skład wchodziły zioła podstawowe. Na opakowaniu nie było składu. Jakie więc są zioła podstawowe?
Ziołami podstawowymi w pokarmie dla królika mogą być; mniszek lekarski, pokrzywa zwyczajna, bazylia pospolita, pietruszka, koper ogrodowy, mięta. W zasadzie na opakowaniu powinno być zaznaczone, jakie to zioła. W jednym z pytań odpowiadałam, jakie zioła mogą jeść króliki. Inne zioła można samemu ususzyć lub kupić osobno i dodać do mieszanki. Pozdrawiam
Jakie rośliny z łąki, oprócz mniszka lekarskiego, gwiazdnicy pospolitej, dzikiej marchwi, babki lancetowatej, mogą jeść króliki?
Na łące rośnie wiele traw i ziół, które można podawać królikom. Rośliny łąkowe podajemy w niewielkich ilościach, ponieważ niektóre z nich mają właściwości lecznicze. Mniszek lekarski jest rośliną leczniczą, więc podajemy go w niewielkich ilościach, chociaż jest on ulubioną potrawą królika. Króliki mogą jeść: pokrzywę zwyczajną (głównie młodą), bazylię pospolitą (można podawać całą roślinę), rumianek pospolity, tasznik pospolity (świeży lub suszony), podbiał pospolity, owies zwyczajny, jęczmień zwyczajny, pszenicę orkisz, lucernę siewną, tymotkę łąkową, wiechlinę łąkową, koper włoski, koper ogrodowy, nagietek lekarski, stokrotkę, podagrycznik pospolity (roślina pastewna lubiana przez króliki), dziurawiec pospolity, życicę trwałą, majeranek pospolity, lebiodę pospolitą, szałwie łąkową, jeżówkę purpurową (podaje się całe świeże rośliny lub suszone ziele, ale w małych ilościach, bo jest to raczej roślina lecznicza), miętę pieprzową, miodunkę plamistą, ślaz dziki, szczaw zwyczajny, wiązówkę błotną. Jeżeli nie znamy danej rośliny lub nie jesteśmy jej pewni, to nie podajemy królikom. Rośliny zielone, trawa, zioła zawierają dużo składników mineralnych, krzemionki oraz włókna, które ułatwia trawienie. Nie podajemy trawy skoszonej kosiarką, ponieważ szybko fermentuje i może powodować problemy trawienne u królika. Pozdrawiam
Obiecałam mojej bratanicy kupić królika miniaturowego. Czym różni się rasowy królik miniaturowy od zwykłego królika miniaturowego? Ile miesięcy powinien mieć taki królik, aby nadawał się do sprzedaży?
Rasowego królika miniaturowego najlepiej kupić od hodowcy. Króliki te na obu uszach mają tatuaż, który mówi skąd pochodzą i jakie terytorium obejmuje dany związek hodowców królików. Rasowe króliki miniaturowe ważą od 0,6 – 1,5 kg (przeciętna masa ciała 1,1-1,25 kg). Nierasowe miniaturki mogą być większe i ważyć do 3,5 kg. Maja też dłuższe i wyraźnie oddzielone uszy. U dorosłego rasowego królika miniaturowego długość uszu wynosi 4,5-5,5 cm (nie może przekroczyć 7 cm). Charakterystyczną cechą królików miniaturowych jest stosunkowo duża głowa do reszty ciała. Mały królik oferowany przez sprzedawcę niekoniecznie jest miniaturką. Może to być królik, który powstał w wyniku krzyżowania królika normalnego z miniaturką. Młode króliki staja się samodzielne w wieku około 2 miesięcy i takie nadają się do sprzedaży. Nie należy kupować młodych królików, ponieważ ich układ pokarmowy nie ma mikroorganizmów, które u starszych królików rozkładają pokarm. Młody królik pozbawiony matki cierpi na zaburzenia trawienne. W żołądku młodych królików, dzięki składnikowi z mleka matki tworzy się olej mleczny, który jest naturalnym antybiotykiem. Młode króliki zjadają też kuleczki kału swojej matki, dzięki czemu w ich przewodzie pokarmowym rozwija się odpowiednia flora bakteryjna. Przy wyborze królika należy pamiętać, że zwierzęta długowłose wymagają szczególnej pielęgnacji, podobnie jak króliki z długimi uszami. Pozdrawiam
Jakiego szamponu można użyć do kąpieli królika? Czy może to być mydło szare?
Królików nie należy kąpać, bo łatwo się przeziębiają. Regularne czyszczenie klatki, dbanie o higienę podłoża wystarczy, aby królik miał czyste futerko. W sytuacji kiedy jest to konieczne (ostra inwazja pasożytów, silna biegunka), królika myjemy w ciepłej wodzie bez detergentów (można troszkę użyć szarego mydła, jak jest to konieczne). Po takiej kąpieli królika umieszczamy w ciepłym pomieszczeniu na dobę. Aby zapewnić królikowi błyszczące, o świeżym zapach futerko, można od czasu użyć suchego szamponu dla kotów lub mączki ziemniaczanej, które później dokładnie usuwamy z okrywy włosowej. Pozdrawiam
Mam 12 lat i chcę sobie kupić małego królika rasy Hermelin. Czy wszystkie te króliki są białe? Jak upewnić się że jest to królik rasy Hermelin?
Małe króliki rasy Hermelin w Polsce są rzadko spotykane w sklepach zoologicznych i nie są też tanie. Łatwiej można kupić je od hodowcy. Obecnie króliki tej rasy występują prawie we wszystkich rodzajach umaszczenia, ale nadal najbardziej popularne są króliki białe. Króliki Hermelin mają krępą budowę i zwaliste ciało. Głowa jest mała, szeroka, a część twarzowa trochę spłaszczona. Uszy głęboko osadzone (do 5,5 cm) mają zaokrąglone końcówki. Oczy są czerwone lub niebieskie. Szyja jest bardzo krótka i prawie niewidoczna. Króliki tej rasy mają kończyny długie, masywnie i dość grube, dlatego stojąc na przednich nogach przyjmują charakterystyczną podniesioną postawę. Ogon u tych królików jest mały i krótki, a kończyny są zakończone białymi pazurkami. Młode króliki już w wieku 3 miesięcy osiągają wagę 600 gram, a w wieku 6 miesięcy 1300 gram, czyli masę ciała typową dla dorosłego królika. Futerko królików jest gęste, sprężyste, długie, do około 18-20 mm. Masa dorosłego królika powinna wynosić od 1100 gram do 1300 gram. Dorosłe króliki mające niską wagę mogą być chorowite i nie są zalecane do rozrodu. Pielęgnacja tych królików nie różni się od wymogów innych ras. Jako zwierzątka domowe są przyjazne i łagodne. Pozdrawiam
Mam kilka królików. Żywię ich mieszanką ziarnową, sianem, warzywami, trawą, lucerną. Teraz na wiosnę daję im więcej zieleniny niż siana. Czy karmienie ich większą ilością zieleniny jest zdrowe? Czy królikom można podawać paprykę i pomidory?
W okresie wiosennym, letnim i jesienią podstawą żywienia królików powinna być zielonka (trawa, zioła, lucerna, kapusta pastewna, jarmuż, nać marchewki), warzywa. Większość warzyw nadaje się dla królików. Nie należy im podawać naci ziemniaczanej, zieleni szparagów, liści roślin dyniowatych. Szkodliwy jest nadmiar naci pietruszki, sałaty, rabarbaru. Króliki są zwierzętami roślinożernymi, a zielonki są bogate we włókno, białko, witaminy i minerały. W mniejszych ilościach podajemy siano, mieszankę ziarnową, które powinny być podstawa żywienia zimą. Można królikom podawać pomidora i paprykę, która jest dobrze trawiona. Ziele i szypułki pomidora są trujące. Króliki lubią warzywa i należy je podawać zgodnie z sezonem występowania. Warzywa w porównaniu z owocami mają mało fruktozy (cukru) więc nie tuczą. Pozdrawiam
Mam dwie królice, które wychowują się razem od małego. Od pewnego czasu zauważyłam, że jedna z samic atakuje drugą. Co robić, aby króliki nie pogryzły się?
Kiedy króliki dorosną i dojrzeją do rozrodu może pojawić się zachowanie dominujące związane z płcią. Taką sytuację często obserwuje się wśród samic. Jeżeli w klatce przebywają dwie dorosłe samice, jedna z nich może atakować drugą. Aby uniknąć pogryzienia się dwóch samic, należy je rozdzielić lub trzymać je na dużym zewnętrznym wybiegu. Można obydwie (nie jedną) samice wykastrować, ponieważ niekastrowane zwierzę zawsze dominuje nad wykastrowanym. Duża klatka, dwa domki dla królików, duży wybieg mogą znacznie zmniejszyć agresję między królikami. Pozdrawiam
Mam kilka królików. Ostatnio samica, która się wykociła i miała 10 młodych nie wykarmiła wszystkich królików i trzy najsłabsze padły. Ile samica może wykarmić młodych? Czy część młodych królików można przenieść do gniazda innej samicy? Czy obca matka nie zrobi im krzywdy?
Królica, która urodziła młode powinna mieć zapewniony spokój, odpowiedni pokarm i cały czas świeżą wodę, ponieważ karmiąc młode ma duże zapotrzebowanie na płyny. Samica, która jest w dobrej kondycji, może wykarmić około dwanaście osesków. Młoda samica, która pierwszy raz się wykociłać nie powinna mieć więcej niż osiem młodych królików do wykarmienia. Jeżeli młodych królików jest więcej niż samica byłaby w stanie wykarmić, należy je podłożyć do innej samicy, która ma mniej młodych w tym samym wieku. Króliki przed przeniesieniem do innego gniazda, należy starannie natrzeć puchem pobranym z gniazda, do którego mają być przeniesione. Jest to bardzo ważne, ponieważ królica zaniepokojona zapachem obcych królików może je zagryźć. Króliki, natarte puchem z obcego gniazda, należy zostawić w tym puchu na kilkanaście minut. Następnie młode króliki przenosimy do gniazda zastępczej matki i obserwujemy przebieg wydarzeń. Króliki przenosimy do innego gniazda zawsze rano po karmieniu, bo wtedy będą mogły maksymalnie nasiąknąć zapachem zastępczej matki. Królica przez cały dzień raczej przebywa poza gniazdem. Samica na początku może być niespokojna i często kontrolować gniazdo, ale wieczorem powinna już karmić młode i je ogrzewać. Pozdrawiam
Mam samiczkę, od kilku tygodni ma na uchu strupy, czytałam, że to może być parch. Jak mogę jej pomóc? Czy muszę udać się do weterynarza, czy jednak jest szansa dla domowych sposobów dla pozbycia się tego? Pozdrawiam
Parchy (strupki często na uchu) na skórze królika powstają, gdy rozwija się pasożytniczy grzybek. Jeżeli występuje jeden, dwa strupki można je zwilżyć letnią wodą z szarym mydłem tak, aby strupek łatwo usunąć. Uważamy, żeby nie zamoczyć zdrowej skóry. Oczyszczoną skórę ze strupków smarujemy jodyną (raz dziennie). Jeżeli po kilku dniach skóra się nie goi lub pojawią się dodatkowe strupki, udajemy się do weterynarza. Pozdrawiam
Mam kilka królików i staram się kupować im dobre siano. Jakie pytania powinienem zadawać sprzedawcy, aby się upewnić, że jest to siano dobrej jakości?
Siano jest ważną suchą paszą objętościową w żywieniu królików, szczególnie w okresie zimowym i wczesnej wiosny. Na jakość i wartość pokarmową siana wpływają: sposób suszenia, skład traw i roślin oraz sposób koszenia. Dobre siano to takie, które zostało wyprodukowane na łące, gdzie występują różne trawy pastewne, rośliny motylkowe i zioła. Kupując siano warto się dowiedzieć od sprzedawcy, gdzie i jak suszono siano. Najlepiej jest suszyć siano na ostwiach, kozłach i płotkach, ponieważ trawa suszona na pokosie i codziennie przewracana traci sporo cennych składników (podczas przewracania kruszą się delikatne listki i najmłodsze pędy). Należy dowiedzieć się też, w jakiej fazie rozwoju trawy były koszone. Trawy koszone na początku fazy kwitnienia zawierają najwięcej białka i mało włókna. Takie siano jest szczególnie cenne w zimowym karmieniu królików. Trawy skoszone po kwitnieniu zawierają mniej białka, a więcej substancji ciężkostrawnych. Dobre siano powinno zawierać trawy pastewne, rośliny motylkowe i zioła. Nie może być zapylone, zawierać zanieczyszczeń oraz pleśni. Kolor siana powinien mieć barwę naturalnie zieloną. Zapach nie może mieć stęchłej woni. Jeżeli siano jest dobrze przechowywane i zostało prawidłowo wysuszone, nie będzie psuło się i nie straci swej wartości przez cały rok. Pozdrawiam
Podstawą żywienia królików zimą są pasze treściwe, zawierające sporo węglowodanów i białka. Najczęściej podaje się królikom ziarna owsa (w całości), które zawiera około 4% tłuszczu (jego głównym składnikiem są nienasycone kwasy tłuszczowe). Tłuszcz ten dostarcza zwierzętom energii, ważnej szczególnie w okresie zimy. Ziarna owsa podawane w całości (z łuską) zawierają więcej włókna surowego w porównaniu z innymi gatunkami zbóż. Większa zawartość włókna surowego przeciwdziała pęcznieniu ziarna w żołądku, w związku z tym pasza ta jest dobra dla młodych królików. Wysoką zawartość energii ma też ziarno jęczmienia, które można podawać w całości lub ześrutować. Ziarna jęczmienia zawierają też dużo witamin z grupy B, witaminę D, najwięcej fosforu ze wszystkich zbóż oraz dużo potasu. Posiadają właściwości łagodzące stan zapalny dróg moczowych i przewodu pokarmowego. Ziarnem energetycznym jest również pszenica, która zawiera najwięcej białka ze wszystkich zbóż. Pszenica zawiera też cenne minerały (wapń, potas, sód, magnez, żelazo, fosfor, siarkę) oraz witaminy (D, K, E, PP oraz B1, B12, B2). Paszą wyjątkowo energetyczną jest kukurydza (zawiera około 4% tłuszczu), która jest stosowana jako dodatek do pozostałych pasz treściwych. Z paszami treściwymi można podawać też siemię lniane, które korzystnie wpływa na jakość okrywy włosowej i mleczność samic karmiących. Żyto bardzo łatwo pęcznieje (tworząc niestrawne grudki) w przewodzie pokarmowym królika, dlatego podaje się go w bardzo małych ilościach, po ześrutowaniu lub namoczeniu. Królikom można podawać też groch, bobik, soczewicę, łubin słodki. Ziarna tych roślin motylkowych zawierają dużo białka oraz fosfor i wapń. Pozdrawiam
Ile dorosły królik może jeść dziennie takiej paszy?
Jeżeli zima jest łagodna (nie ma mrozów), a króliki przebywają w ocieplonym pomieszczeniu można im podawać kiszonki, ale zwierzęta te należy przyzwyczaić do kiszonek. Nie należy podawać tej paszy królikom młodym (dopóki nie ukończą 13 tygodnia życia). Jeżeli królikom podajemy kiszonkę, to należy zwiększyć dawki pasz mineralnych, ponieważ odczyn kwaśny zwiększa zapotrzebowanie na związki mineralne (głównie wapń i fosfor). W sytuacji kiedy zima jest mroźna, lepiej całkowicie zrezygnować z pasz, które zamarzają, a karmę ograniczyć do siana, suchych pasz treściwych i świeżych pędów drzew. Pasze, które łatwo się psują, podajemy w karmidle i szybko je usuwamy, a karmidło dokładnie myjemy. Maksymalna dawka kiszonki dla dorosłego królika powinna wynosić od 150-200 gram dziennie. Pamiętamy, że kiszonka przechowywana poza zbiornikiem szybko pleśnieje i gnije pod wpływem tlenu atmosferycznego. W dany dzień ze zbiornika wyciągamy tylko tyle kiszonki ile potrzebujemy do skarmienia królików w ciągu jednego dnia, a zbiornik szczelnie zamykamy. Pozdrawiam
Rasa tych królików została wyhodowana w Stanach Zjednoczonych w wyniku krzyżowania królików białych nowozelandzkich, królików rosyjskich (himalajskich) oraz królików szynszyli. Dzieli się na dwie odmiany barwne: kalifornijskie hawana i kalifornijskie czarne. Króliki te należą do ras średnich, a dorosłe osobniki osiągają wagę 3,5-5,5 kg, mają harmonijną budowę i są umięśnione. Króliki kalifornijskie są często hodowane, ponieważ nie mają dużych wymagań co do paszy i charakteryzują się wysoką plennością. Samice szybko dojrzewają (w wieku 4,5 miesiąca). Do rozpłodu nie powinno używać się samic niedojrzałych płciowo i o niskiej wadze (mniej niż 3,5 kg), ponieważ potomstwo jest słabsze i narażone na choroby. Również samice (matki) często chorują. Młode osobniki odsadzone od matki są bardzo wrażliwe na jakość paszy i warunki bytowe. Powinny mieć paszę wysokiej jakości o małej zawartości włókna, które nie jest w pełni trawione, ponieważ układ pokarmowy królika nie jest dostatecznie rozwinięty. Pasza musi być świeża i nie może być mokra oraz zaparzona, ponieważ długi przewód pokarmowy sprawia, że zwierzęta (szczególnie osobniki młode) są narażone na wzdęcia i biegunki. Dorosłe króliki kalifornijskie nie są wybredne co do paszy i chętnie zjadają paszę o dużej zawartości włókna, ponieważ mają dobrze rozwinięte jelito ślepe i florę bakteryjną. W żywieniu stosuje się mieszanki pełnowartościowe, pasze treściwe (mieszanki ziarnowe, kukurydzę), świeże zielonki, buraki pastewne, marchew i dobrej jakości siano. Króliki należy szczepić, ponieważ są narażone na choroby zakaźne (pomór królików, myksomatozę). Zwierzętom najbardziej szkodzi wilgoć i przeciąg, dlatego klatka powinna znajdować się w pomieszczeniu suchym, jasnym i niezbyt przewiewnym. Króliki powinny mieć też zapewniony ruch i wybieg oraz osłonę przed wiatrem, silnym nasłonecznieniem, czy mrozem (jeśli klatka jest ustawiona na powietrzu). Na zdrowie tych zwierząt będą wpływać: warunki utrzymania, jakość paszy i higiena.
Karmię królika głównie granulatem dobrej jakości. Czy królik powinien dostawać siano i ile?
W naturalnych warunkach króliki żywią się głównie trawą i ziołami, które zawierają sporo błonnika (20-25%). Króliki w pożywieniu potrzebują dużo włókna (błonnika), który korzystnie wpływa na pracę jelit i pozwala ścierać stale rosnące zęby. Granulaty zawierające mało włókna, a dużo kalorycznego białka i tłuszczu, nie są zbyt zdrowe dla królika. Gotowy wysokowartościowy pokarm zalega zbyt długo w jelicie, co powoduje zaburzenia trawienne. Oprócz tego zbyt szybkie zaspokojenie głodu u królików może prowadzić do zaburzenia zachowań (króliki obgryzają różne rzeczy, meble, dywan). Jeżeli karmimy królika granulatem zwierającym około 30% siana, to ta ilość siana jest wystarczającym źródłem błonnika. Jednak tak karmione króliki będą szybciej przybierały na wadze. Ponieważ włókno odgrywa ważną rolę w trawieniu u królika, a siano ułatwia perystaltykę jelit (przesuwanie papki pokarmowej w jelicie) lepiej jest podawać królikowi większe dawki siana, a mniej granulatu. Jest to szczególnie ważne dla królików hodowanych w domu, w klatce. Pozdrawiam
Króliki wiedeńskie wyhodowano na przełomie XVIII i XIX wieku. Należą do rasy średniej, dlatego lepiej nadają się na zwierzęta domowe niż króliki duże. Oprócz tego króliki średnie mają mniej problemów ze zębami, ponieważ większość z nich ma wydłużoną szczękę. Króliki wiedeńskie są często hodowane w Europie i Polsce. Zwierzęta te mają łagodne usposobienie i szybko osiągają dojrzałość płciową. W Niemczech najczęściej hodowaną rasą średnią jest królik wiedeński niebieski. Króliki tej rasy zostały wyhodowane we Wiedniu przez krzyżowanie olbrzymów lotaryńskich, olbrzymów belgijskich, morawskich niebieskich i królików holenderskich. Okrywę włosową mają niebieską (ciemną lub jaśniejszą) lub prawie czarną. Pokrojem są zbliżone do królików wiedeńskich białych. Oprócz tej odmiany barwnej są też inne: czarna, biała, szara, niebiesko-szara. Króliki niebiesko-szare powstały w Niemczech ze skrzyżowania królika wiedeńskiego szarego z wiedeńskim niebieskim. W Polsce króliki tej rasy są hodowane, ale nie są objęte wzorcem tak, jak w Niemczech. Króliki wiedeńskie szare wyhodowano w Niemczech krzyżując królika olbrzyma belgijskiego z szarym małym królikiem. Króliki te maja cztery odcienie barwne. Również w Niemczech została wyhodowana rasa wiedeńska czarna z krzyżowania królika rasy alaska, wiedeńskiego niebieskiego i innych ras. Okrywa włosowa tych zwierząt ma jednolita czarną barwę na powierzchni całego ciała (charakterystyczna dla rasy alaska). Oczy króliki mają niebieskie, a pazury szarobrązowe. Króliki wiedeńskie białe wyhodowano (przez Wilhelma Mucke) krzyżując króliki wiedeńskie niebieskie z holenderskimi. Mają gęstą, jedwabistą okrywę włosową, białe pazury i niebieskie oczy. Są dobrze umięśnione i harmonijnie zbudowane. Łagodne usposobienie i ciekawe ubarwienie królików wiedeńskich zachęca do ich hodowania.
Królik marburski (Ma) należy do ras małych. Ma krępą budowę ciała, silne kończyny, krótki ogon i harmonijnie zbudowany tułów. Głowa, która powinna być krótka i szeroka (u samic nieco mniejsza), jest mocno osadzona na krótkiej szyi. Jest to królik urokliwy o mysiej barwie (okrywa tego królika jest jednolicie jasnoniebieska). Rasowy królik marburski wzorcowo w wieku powyżej pół roku powinien mieć wagę od 2,5 kg do 3,3 kg. Zwierzęta, które mają masę ciała poniżej 2 kg i powyżej 3,5 kg, są traktowane jako osobniki o wadach niedopuszczalnych. Takiego królika można hodować jako pupila domowego, ale nie może on uczestniczyć w wystawach, chociaż dopuszcza się niższą masę ciała o 5% tych królików na wystawach. Pomieszczenie i pokarm dla królików marburskich jest taki sam jak dla innych królików ras małych. Większy problem w hodowli tych królików pojawia się wtedy, gdy króliki te maja brać udział w wystawie. Duże wymagania wzorcowe tej rasy, szczególnie dotyczące barwy okrywy włosowej, często eliminują te króliki z wystaw. Rasowy królik marburski powinien mieć jednolitą jasnoniebieską sierść, nieznacznie błyszczącą. Długość włosów pokrywowych powinna wynosić 2,5 cm. Jeżeli te włosy są dłuższe to jest to wada, która dyskwalifikuje królika do udziału w wystawach. Wada ta jest często spotykana przy chowie wsobnym (za duże pokrewieństwo). U rasowych królików marburskich mogą też pojawiać się srebrzyste włosy w okrywie. Niewielka ilość tych włosów jest uznawana za wadę dopuszczalną. Jednak w następnym pokoleniu tych włosów może być więcej i wtedy jest to już wada niedopuszczalna. Rasowy, wzorcowy królik marburski powinien mieć stojące, mięsiste uszy (obwisłe są wadą), szarobrązowe pazury. W barwie okrywy włosowej jest niedopuszczalne zabrązowienie, zażółcenie oraz biała barwa włosów podszyciowych. Królika tej rasy łatwo jest hodować jako pupila domowego, ale jeżeli ten królik ma brać udział w wystawie, to od hodowcy są wymagane znacznie większe umiejętności.
Od kilku dni mam kilka młodych królików. Moje pytania: jak karmić samicę, żeby dawała dużo mleka oraz czy samicę wystarczy karmić dwa razy dziennie?
Samice w okresie ciąży i karmienia wymagają pokarmu zróżnicowanego, energetycznego oraz bogatego w minerały i witaminy. Produkcja mleka u samic uwarunkowana jest rasą, stanem fizjologicznym, składem i wielkością dawki pokarmowej. Samice karmiące powinny mieć cały czas dostęp do dobrego siana z ziołami. W okresie karmienia młodych wzrasta zapotrzebowanie na pokarm bardziej energetyczny, dlatego królikom podajemy dobrej jakości mieszanki ziarnowe lub granulat. Dzienna dawka pokarmowa granulatu lub mieszanki powinna wynosić około 500 gram. Większa ilość energii w pokarmie (skrobia, tłuszcze) stymuluje produkcję mleka. Na mleczność u samic wpływają także zielonki (mniszek lekarski, koper, natka pietruszki). Z warzyw można podawać marchew bez ograniczeń, cukinię, seler korzeniowy, liście kukurydzy. Zielonki i warzywa są nie tylko źródłem węglowodanów, białka, ale także witamin i minerałów. W czasie laktacji zwiększa się zapotrzebowanie na pierwiastki mineralne i witaminy, dlatego samice powinny dostawać witaminy, kostki wapienne, sól i cały czas mieć świeżą wodę w poidełku. Na proces laktacji wpływa także sód; jego niedobory zmniejszają produkcję mleka. Źródłem sodu w paszy jest głównie sól kuchenna, ponieważ pasze roślinne zawierają bardzo mało tego pierwiastka. Niedobory pierwiastków mineralnych występują najczęściej przy skarmianiu paszami gorszymi jakościowo. Wskazane jest karmienie samic częściej (trzy razy dziennie). Pozdrawiam
Króliki podobnie jak inne zwierzęta potrzebują regularnego ruchu. Jest to szczególnie ważne, kiedy przebywają w klatce. Zwierzęta te pozostawione same sobie lub trzymane pojedynczo w klatce szybko się nudzą, co prowadzi do depresji, żądzy niszczenia. Zarówno bodźce umysłowe jak sprawność fizyczna są bardzo ważne dla zdrowia królika. W naturalnych warunkach króliki muszą zdobywać pokarm, bronić swojego terytorium, dlatego w tym celu pokonują wiele przeszkód. Króliki hodowane w klatce pokarm dostają w misce, nie mają naturalnych wrogów, więc w pewnym sensie maja ograniczoną ruchliwość przez co staja się osowiałe i łatwo przybierają na wadze. Jednak nawet starsze osobniki potrzebują bodźców umysłowych, ruchu dla zachowania zdrowia i sprawności fizycznej. Króliki potrzebują w klatce przedmiotów, w których mogą się skryć, wychodzić na nie. Mogą to być opakowania z drewna, kartony. Patyki i gałęzie drzew w klatce zaspokoją instynkt gryzienia królików. Ważna jest też skrzynka, w której zwierzęta będą mogły grzebać. Króliki również chętnie bawią się zabawkami, ale w zależności od charakteru będą preferować różne zabawki, a czasem potrzebować zachęty do zabawy. Brak przedmiotów do zabawy w klatce, mała przestrzeń do ruchu powodują, że króliki stają się osowiale lub agresywne i pojawiają się niepożądane zachowania, co jest często wyrazem frustracji i znudzenia.
Raczej może być problem z kupnem rasowego królika miniaturowego w sklepie zoologicznym. Wiele małych królików oferowanych w sklepie zoologicznym to nie miniaturki, a efekt krzyżówki królika normalnego z miniaturką. Miniaturkę czystej rasy najpewniej można kupić od hodowcy. Taki królik na obu uszach (strona wewnętrzna małżowiny) powinien mieć tatuaż. Na prawym uchu jest wytatuowana data urodzenia i numer zwierzęcia. Na lewym uchu jest liczba informująca skąd pochodzi zwierzę (jakie terytorium obejmuje dany związek hodowców królików). Symbole lat urodzenia jak i symbole terytorialne są ustalane przez KCHZ (Krajowe Centrum Hodowli Zwierząt). Najlepszym momentem znakowania królików jest okres po odłączeniu od matki. Tatuaż powinny wykonywać tylko osoby odpowiednio przeszkolone. Króliki miniaturowe są bardziej wątłe niż zwierzęta większych ras, więc należy się z nimi delikatnie obchodzić. Pozdrawiam
Króliki zwykle poświęcają 2/3 doby na odpoczynek. Odpoczywają siedząc z poziomo ułożonym grzbietem lub leżąc na brzuchu. W naturalnych warunkach zwierzęta te kopią nory, gdzie chowają się przy najmniejszym zagrożeniu. Króliki hodowane w klatkach muszą mieć zapewniony spokój, głównie podczas dnia, ponieważ są one aktywne przeważnie nocą. Pozdrawiam
Większość granulatów to odpowiednio przetworzone ziarna zbóż, zioła, trawa, suszone warzywa, owoce. Smak tego granulatu będzie zależał od suszonych ziół, warzyw. Niektórzy producenci mogą dodawać cukier (melasy) w celu poprawienia smaku. Nie jest to dodatek specjalnie zdrowy. Badania wykazują, że króliki mają bardzo dobrze rozwinięty zmysł smaku i zwierzęta te chętniej zjadają granulat słodki w porównaniu z tradycyjnym. Z dawki dobowej króliki młode i samice zjadały od 55% do 63% granulatu słodkiego. Podobnie samice chętniej jadły granulat słony (70% dawki dobowej) w porównaniu z granulatem czystym. Zwierzęta te nie wykazywały specjalnej preferencji do granulatu gorzkiego, ponieważ zjadały go w 17% z dawki dobowej. Pozdrawiam
Miałam w gnieździe kilka małych królików i zauważyłam, że samica mało się nimi opiekuje. Nie lizała ich, a jak jeden wypadł z gniazda, to musiałam go tam sama włożyć. Czy wszystkie samice, które mają młode tak się zachowują?
Samice królice w sytuacjach zagrożenia (np. wkładanie ręki do klatki) będą atakować w obronie swojego potomstwa. Najbardziej bronią gniazdo, kiedy króliki są małe. Agresywność samic obniża się stopniowo z wiekiem młodych. Jeżeli chodzi o zachowania opiekuńcze królików wobec potomstwa, to są one słabe. Samice bardzo rzadko liżą swoje dzieci i nie zależy to też od ich wieku. Mało interesują się też tym, gdy mały królik wypadnie z gniazda. Zwykle królik, gdy wypadnie z gniazda, sam wykonując gwałtowne ruchy zakrywa się ściółką, tworząc swoje gniazdo. Opieka samic nad małymi królikami ogranicza się głównie jedynie do nakarmienia młodych i obrony gniazda. Pozdrawiam
Mam kilka królików. Pewnego dnia zauważyłam, że jeden królik jest mniej ruchliwy. Jadł i dużo pił, ale sprawiał wrażenie jakby nie mógł chodzić. Z wysiłkiem posuwa nóżkami. Czy takiego królika da się wyleczyć, czy weterynarz powinien go uśpić?
Na podstawie tego opisu trudno określić dokładnie na co jest chory królik, ale najprawdopodobniej królik jest zainfekowany jakimś wirusem. Bardzo często przy chorobach wirusowych występuje paraliż nóg. Do dokładniejszego określenia rodzaju choroby potrzebne są badania kału, badania wirusologiczne, badania histopatologiczne. O sposobie leczenia, ewentualnie uśpienia królika, powinien zadecydować lekarz weterynarii. Pozdrawiam
Czy królikom można podawać cukinię oraz liście z buraka czerwonego?
Królikom można podawać stokrotkę pospolitą w całości. Młode listki i kwiaty są bardzo smaczne. Mają smak mięty. Stokrotka zawiera liczne olejki eteryczne, oczyszcza krew i działa lekko przeczyszczająco. Cukinia jest lekkostrawna i bogata w witaminy. Listki też są jadalne. Liście z buraka czerwonego można podawać tylko w małych ilościach, ponieważ zawierają dużo kwasu szczawiowego. Pozdrawiam
Króliki ras miniaturowych i karłowate powstały ze skrzyżowania karzełka niderlandzkiego z innymi rasami. Większość tych królików waży poniżej 2 kg, dlatego chętnie są kupowane przez dzieci i młodzież, ponieważ z powodu małej wagi można brać je na ręce i przytulać, chociaż króliki tego nie lubią i wolą leżeć koło człowieka. Niewielkie rozmiary tych zwierząt udało się wyhodować, ponieważ króliki mają geny odpowiedzialne za ich rozmiar (nie jest to wynik mutacji). Również pod wpływem genów powstały zmiany anatomiczne w budowie i kształcie głowy(kopuła) u królików miniaturowych i karłowatych. Króliki te z wyjątkiem baranów (króliki zwisłouche) mają zwykle małe, krótkie uszy, dlatego nie można chwytać ich za uszy, jak to robi się przy podnoszeniu dużych ras (osoba praworęczna najpierw prawą ręką chwyta królika za uszy, a następnie palcami lewej ręki luźno za skórę na karku i podnosi do góry). Króliki miniaturowe jedną ręką chwyta się za skórę na karku, a drugą wsuwa pod tułów, aby zwierzę się wsparło. U królików ras miniaturowych i karłowatych należy regularnie sprawdzać uzębienie, ponieważ u tych zwierząt często występują choroby przyzębia, ubytki szkliwa i zapalenia dziąseł. Hodowla królików karłowatych w celu uzyskania przychówku nie jest łatwa, ponieważ im mniejsze jest zwierzę, tym większy jest wpływ czynnika karłowatości (mutacja), co wiąże się ze zmniejszoną płodnością i przedwczesnymi porodami. Najstarsza rasa królików miniaturowych to hermelin. Barwne miniaturki (często oferowane w sklepach zoologicznych) maja podobny kształt ciała i uszu do hermelin, ale różnią się barwą sierści i należą do różnych ras. Wszystkie króliki miniaturowe w porównaniu z normalnymi są bardziej wrażliwe na warunki otoczenia i podatne na choroby. Miniaturki długowłose (baran holenderski, jersey włochaty) należy regularnie, często czesać. Należy także sprawdzać, czy w okolicach odbytu nie ma zlepionych włosów. Podobnie postępuje się z miniaturkami satynowymi, które mają specyficzną strukturę włosa (satyna), dlatego ich sierść jest jedwabista, miękka i błyszcząca. Króliki miniaturowe potocznie nazwane „misiaczek” i „lwią główką”, które przypominają puszyste kłębki zwrócą uwagę każdego dziecka, ale podobnie jak króliki długowłose mogą być kłopotliwe w utrzymaniu ze względu na tendencje do filcowania się sierści. O sierść dbamy również u królików krótkowłosych (np. reksy), szczególnie gdy linieją. Króliki liniejące gubią dużo sierści, dlatego wskazane jest, aby w tym czasie częściej je czesać. Rzadko, ale na rynku są już dostępne króliki miniaturowe angorskie. Króliki angorskie różnią się tym od długowłosych, że ich sierść stale odrasta i nie podlega linieniu, dlatego trzeba je regularnie strzyc, aby wełna nie sfilcowała się, a zwierzę nie zachorowało.
Mam kilka młodych królików, które wyglądają na zdrowe. Słyszałam, że króliki w okresie jesiennym, zimowym mogą zachorować na katar. Czy te króliki powinnam zaszczepić?
Przyczyną kataru zakaźnego u królików są głównie bakterie z rodzaju Pasteurella i inne. Młode zwierzęta najczęściej zakażają się od chorej matki lub innego zrażonego osobnika. Jeżeli króliki są zdrowe i nie jest to duża populacja, nie ma potrzeby ich szczepić. Najbardziej narażone na tę chorobę są króliki młode, wcześnie odstawione od matki lub będące w stresie (sklep zoologiczny, duże zagęszczenie w pomieszczeniu, gdzie przebywają). Podsumowując, króliki szczepi się na katar, gdy są to duże populacje, zwierzęta są narażone na stres lub biorą udział w wystawie. Pozdrawiam
Droga Pani Mario, mam pytanie dotyczące królików. Mój tata kupił wczoraj trzy króliki (zwykłe), a ponieważ w domu trzymam miniaturkę, zaczełam się zastaniawiać, czy można zwykłym królikom dać karmę dla miniaturek? Czekam na odpowiedź, Daria.
Można zwykłym królikom podawać karmę dla miniaturek, ale jeśliby twój tata kupował jakąś treściwą karmę dla zwykłych królików, to nie jest ona wskazana dla miniaturek. Króliki zwykłe hodowane w innym celu niż pupil domowy, wymagają bardziej treściwego pokarmu. Pozdrawiam Dario
Króliki hodowane w domu lub na fermach nie boją się człowieka i łatwo się oswajają. Dzieci chętnie bawią się z królikiem i lubią trzymać go na rękach, ale królik potrzebuje też czas na jedzenie i odpoczynek. Zwierzęta te mają delikatny układ szkieletowy, dlatego należy z nimi ostrożnie postępować podczas podnoszenia. Króliki oswojone dają się łatwo chwytać i zabieg ten nie wywołuje u nich trwałych reakcji stresowych. Jednak podczas podnoszenia królika ważne jest odpowiednie uchwycenie zwierzęcia, aby nie doszło do kontuzji. Szczególnie ostrożnie postępuje się z królikami ciężkich ras i ciężarnymi samicami. Królik źle uchwycony przez dziecko, wyrywając się, może je poważnie podrapać i pogryźć, dlatego dzieci powinny wiedzieć jak prawidłowo trzymać królika, aby nie stała się krzywda zarówno dziecku, jak i królikowi. Nigdy nie wolno łapać i podnosić królika tylko za uszy, ponieważ królik będzie się wyrywał i jest to dla niego bolesne. Króliki miniaturowe, które mają krótkie uszy jedną ręką chwyta się za skórę na karku, a drugą wsuwa się pod tułów (okolice brzucha), aby zwierzę się wsparło. Tylne kończyny się unieruchamia dość mocno, ponieważ są one podatne na złamania, podobnie jak cały kręgosłup. Królika, który ma długie uszy prawą ręką (osoba praworęczna) chwyta się za uszy, a następnie lewą ręką za luźną skórę na karku, aby go podnieść. Należy pamiętać, że osoba, która chce złapać królika, musi być dla niego widoczna i postępować z nim spokojnie. Łatwiej jest oprzątać królika i regularnie kontrolować jego stan zdrowia, jeżeli zwierzę jest przyzwyczajone do prawidłowego podnoszenia. Nie narażamy królika na nagłe i silne odgłosy, ponieważ może to wywołać u niego lęk i popłoch. Zwierzę przyzwyczajone do noszenia na rękach może być przyjacielskim kumplem.
Jeżeli dom z trawnikiem nie znajduje się w pobliżu ruchliwej drogi, gdzie wydalane są spaliny samochodowe to można podawać królikom trawę z trawnika. Trawę zrywamy w miejscach nie wydeptanych i nie zabrudzonych. Smaczniejsza i zdrowsza dla tych zwierząt będzie trawa z dzikiej łąki, gdzie jest większa różnorodność gatunków traw i ziół. Pozdrawiam
Króliki w naturze jako zwierzęta stadne w obawie przed drapieżnikami unikają wydawania zbyt wiele odgłosów, ale mogą wydawać pewne dźwięki, które umożliwiają im wzajemne porozumiewanie się w stadzie. Zwierzęta te trzymane w domu w klatkach, zdrowe i nie zestresowane rzadziej wydają dźwięki, chociaż można czasami obserwować mielenie zębami lub mruczenie u królików, co jest oznaką zadowolenia. Nie należy lekceważyć zgrzytanie zębami u tych zwierząt, ponieważ dźwięk ten może być objawem niepokoju lub bólu. W stadzie zwierzęta w obawie przed niebezpieczeństwem i aby ostrzec innych członków, rytmicznie uderzają (tupią) tylnymi łapami o podłoże. Rozdrażniony królik może prychać, a samica (matka) może piszczeć wołając młode. Królik śmiertelnie przestraszony potrafi głośno krzyczeć. Pozdrawiam
Mam dwie znajome, każda ma królika. Jedna twierdzi, że świeża marchew podawana królikowi tuczy, druga, że odchudza. Jak jest z tą marchwią?
Świeża marchewka ma niski indeks glikemiczny i nie należy do warzyw tuczących. Króliki mogą ją jeść bez ograniczeń. Zawiera ona dużo witamin i liczne pierwiastki mineralne. Suszona marchew jest mniej tucząca, ponieważ w procesie suszenia zmniejsza się zawartość tłuszczu, a zwiększa zawartość błonnika, który korzystnie wpływa na pracę przewodu pokarmowego. Króliki mogą jeść zarówno marchewkę świeżą jak i suszoną. Tuczy marchew gotowana. Pozdrawiam
U królika z nadwagą podczas leżenia widać fałdki skóry. Podczas głaskania królika zauważamy, że żebra i kręgosłup są niewidoczne, a plecy miękkie. Taki królik jest ospały, mało się porusza i najczęściej odpoczywa. Królik umięśniony jest aktywny, lubi się bawić. U takiego królika żebra są delikatnie wyczuwalne, skóra i mięśnie są napięte, naprężone, co szczególnie widać przy podnoszeniu królika. Żeby królik był umięśniony, a nie otyły musi mieć dużo ruchu. Nie może przebywać cały czas w klatce, w której też powinien mieć zabawki umożliwiające mu ruch. Pozdrawiam
Moja króliczyca Zuza wszystko teraz obsikuje, tak jakby znaczyła teren. Podobno zachowują się tak tylko samce. Zaniosłam ją nawet do weterynarza, ale pani powiedziała, że ma 100% pewności, że jest to dziewczyna. Nie daje mi to jednak spokoju. Jest to raczej dziewczyna, czy raczej chłopak? Gdy ją kupowałam, to była w klatce z samcami. Czy mogła przejąć od nich zachowanie? Bardzo proszę o odpowiedź.
Kiedy królik dojrzewa zaczynają działać na niego hormony i wtedy też królik zaczyna oznaczać swoje terytorium. Zwykle robią to samce, ale niektóre samice też mogą znaczyć swoje terytorium. Zależnie od temperamentu samicy jedne są bardziej terytorialne (bardziej znaczą swój rewir) inne mniej. Takie zachowania można ograniczyć kastracją królika. Samce króliki moczem spryskują nie tylko terytorium, ale również wybrane przez siebie samice. Do oznakowania terytorium króliki wykorzystują nie tylko mocz, ale również odchody i gruczoły wydzielnicze znajdujące się pod brodą, dlatego czasem możemy obserwować jak królik pociera brodą o różne przedmioty. W ten sposób króliki zostawiają dla siebie informacje ,, zapachowe’’. Pozdrawiam
Witam Na opakowaniu suchej karmy dla królika, którą kupuję, nie ma informacji, ile powinien jej dziennie dostawać. Dawałam mu rano garść i wieczorem też garść, ale widzę, że jest trochę szczuplejszy. Nie mam wagi, więc czy mogłaby pani podać mi, ile powinien dostawać jedzenia np. w łyżkach lub szklankach? Niedawno skończył 3 miesiące i spróbowałam mu dać pietruszkę i marchewkę, ale nie chciał jeść. Co więcej, gdy powąchał zieleninę, odskoczył jak poparzony i niemal wyskoczył z klatki. Co zrobić, by ją polubił? Z góry dziękuję za odpowiedź.
W warunkach naturalnych króliki pobierają pokarm (produkty roślinne) przez całą dobę, intensywniej nocą. Pokarm jest spożywany powoli, więc powinien być dostępny przez wiele godzin. Młode króliki mają większe zapotrzebowanie na treściwy pokarm i bardzo szybko przybywają na wadze. Najlepiej jest podawać im suchą karmę trzy razy dziennie. Rano i wieczorem podajemy większe porcje (po dwie kopiate łyżki), w południe jedną łyżkę. Zabrudzony lub zmoczony pokarm zaraz usuwamy. Siano i woda powinny być dostępne przez cały czas. Królik, który nie jadł żadnych warzyw i zieleniny, na początku może ich unikać, ale niezależnie od tego podajemy kawałeczek marchewki, a gdy są dostępne również liście mlecza czy młody koper, by królik stopniowo się do nich się przyzwyczajał. Z biegiem czasu królik zacznie jeść ten rodzaj pokarmu. Pozdrawiam
W sklepie zoologicznym koło mojego domu żwirek drewniany, który poleciła mi pani sprzedawczyni specjalnie dla królika jest bardzo drogi. Dużo tańsze są trociny. Czy królik może mieć ściółkę z trocin? Jak gruba powinna być ściółka i jak często ją wymieniać?
Królik może mieć trociny, które otrzymano przy obróbce drewna i nie ma w nich domieszek chemicznych powstałych ze zmielenia płyt meblowych. Ściółkę w klatce, jeśli nie jest zabrudzona wystarczy wymienić raz w tygodniu i jej warstwa może być cieńsza. Z kolei ściółkę w toalecie królika (może to być skrzynka lub plastikowa kuweta) wymieniamy częściej. Tutaj warstwa powinna być grubsza (minimum 2 cm), aby wchłonąć mocz, co zapobiega wydzielaniu przykrego zapachu. Czyszcząc kuwetę pozostawiamy w niej trochę starej ściółki lub kilka kuleczek kału, aby królik od początku nie musiał znaczyć miejsca toaletowego. Nie używamy ściółek perfumowanych oraz zbrylającego się żwirku dla kota. Królik lubi czasem coś skubnąć z toalety i zbrylona ściółka może być dla niego niebezpieczna. Pozdrawiam
Od dwóch dni mam króliczycę taką jak w opisie. Podobno jest rasowa. Ma 2 miesiące. Na razie jest chowana na sianie i suchej karmie dla miniaturek. Kiedy może dostać pierwszy świeży pokarm? Co jej będzie smakować?
Zapewne jest to srokacz miniaturowy. Kiedy królik skończy trzy miesiące, można próbować podawać świeży pokarm, zaczynając od warzyw. Może też być świeży koperek. Zaczynamy od bardzo małych porcji i cały czas sprawdzamy odchody królika, czy nie są zbyt rzadkie. Króliki bardzo lubią marchewkę, którą można podawać bez ograniczeń z wyjątkiem naci. Dobrze tolerowana jest kalarepa, ogórek, cukinia, pietruszka, kalafior. Sałatę podajemy w niewielkich ilościach. Niektóre króliki bardzo lubią cykorię, chociaż ma gorzki smak. Dużo witamin zawiera rzeżucha. Na wiosnę można zbierać mniszek lekarski, który króliki bardzo lubią. Jadalna jest cała roślina, ale porcje nie mogą być za duże, ponieważ jest to roślina lecznica. Lucerna zawiera dużo białka i wapna. Można podawać bazylię (całą roślinę), która pobudza apetyt i działa uspokajająco. Dobrą rośliną pastewną jest gwiazdnica pospolita, która smakuje jak kukurydza. Mięta pieprzowa (cała roślina) jest bardzo orzeźwiająca latem. Niewielka ilość natki pietruszki będzie dla królika smakołykiem. Warzywa jak i rośliny powinny być czyste i nie mogą pochodzić ze skażonych terenów. Zioła i rośliny pastewne, które pojawiają się na wiosnę też podajemy w małych proporcjach i stopniowo przyzwyczajamy do nich królika. Zbyt duża ilość zieleniny może wywołać biegunkę u zwierzęcia. Pozdrawiam
Widziałam kiedyś obrazek z królikiem i żonkilem. Czy królik nie będzie tego kwiatka podgryzał? A jeśli to zrobi (podgryzie go) to czy nic mu nie będzie? Bo chciałam zdjęcie zrobić i koleżance wysłać jak mój królik Wichurka jest w koszyku z żonkilami. I jeszcze jedno pytanie. Czy króliki mogą kwiaty podgryzać? Wiem, że to może być dziwne pytanie, ale po prostu mam taki pomysł. Bo po prostu jest Wielkanoc i chciałam to z okazji świąt przyjacółką i rodzinie sms'em i/lub portalem społeczniościowym (Facebook i Nasza Klasa i Gmail) to wysłać. Pozdrawiam 10-letna Daria i Roczny Króliczek Miniaturowy Wichurka !!!
Żonkile należą do roślin, które są trujące dla zwierząt i królika, dlatego umieszczenie królika w koszyku z tymi roślinami jest ryzykowne, ponieważ królik z ciekawości może ugryźć jakąś część tej rośliny. Jeśli chcesz mieć zdjęcie królika w koszyku z żonkilami to postaraj się o sztuczne kwiaty (żonkile). Oczywiscie królika ze sztucznymi żonkilami umieszczamy w koszyku tylko na czas robienia zdjęcia. Teraz niektóre sztuczne kwiaty wyglądają jak prawdziwe. Pozdrawiam
Kóliki należą do zwierząt typowo roślinożernych, a specyfika (budowa) przewodu pokarmowego określa ich sposób żywienia, który powinien być inny w przypadku zwierząt użytkowych (króliki hodowane na mięso i skóry) niż u zwierząt trzymanych w domu w charakterze naszych pupili. Żywienie królików na fermach jest nastawione na szybki ich wzrost. Jednak takie zwierzęta nie wykorzystują całego swojego potencjalnego okresu życia, dlatego króliki hodowane w domu dla naszego towarzystwa powinny być tak żywione, aby mogły maksymalnie wykorzystać ten potencjał życiowy. Dzikie króliki odżywiają się wyłącznie produktami roślinnymi (trawy, zioła, zimą: siano i kora drzew). Jedzą też liście drzew i gryzą młode pędy. Królikom nie należy podawać ziół, trawy, zielonek z pól, które są w pobliżu oddziaływania spalin samochodowych lub były opryskiwane środkami chemicznymi. Pasza zielona nie może być mokra, zmarznięta, zwiędła, fermentująca, bo łatwo prowadzi do zaburzeń trawiennych, które mogą się nawet zakończyć śmiercią. Wiele ziół i chwastów nadaje się do jedzenia dla królika, ale trzeba się upewnić, czy zbieramy je właściwe. Zdecydowanie trujące dla królika są: zimowit jesienny, bieluń, lulek, psianka czarna, naparstnica, szalej. Nostrzyk żółty zawiera dużo kumaryny i może wywołać paraliż mięśni i fotouczulenie. Z warzyw nie podajemy tym zwierzętom roślin dyniowatych, zielonych szparagów, naci ziemniaczanej, surowych ziemniaków, (chociaż na fermach ziemniaki są podawane po przyzwyczajeniu zwierząt, ale pod żadnym warunkiem nie mogą zawierać kiełków z solaniną, która jest trująca.) Nadmiar rabarbaru, pietruszki i sałaty też może być szkodliwy. Szkodliwy jest czosnek i cebula. Owoców pestkowych w ogóle nie można stosować i nie należy też podawać niedojrzałych owoców ziarnkowych. Króliki chętnie gryzą liście i pędy drzew (jabłoń, grusza, drzewa liściaste), ale nie należy podawać im gałęzi drzew pestkowych, iglastych, ligustru. W naturalnych warunkach nie jedzą białka zwierzęcego, nawet nie łapią owadów, jak to robią niektóre gryzonie, dlatego nie należy podawać im mięsa. Aby nie narażać zwierząt i ludzi na choroby wywołane przez pirony (są to białka zakaźne, które powstają z białek niegroźnych, występujących powszechnie w całym organizmie), w 2004 roku wprowadzono zakaz stosowania mieszanek mięsno-kostnych w paszach dla królików i innych produktów pochodzenia zwierzęcego, z wyjątkiem mleka i jajek w proszku. Mieszanki te zostały dozwolone dla zwierząt futerkowych, nie utrzymywanych na mięso i w żywieniu ryb. Jeśli jednak nam zależy na zdrowiu naszych pupili, to żywimy je białkiem roślinnym zawartym w paszach roślinnych. Na rynku są też dostępne koncentraty z dodatkiem aminokwasów syntetycznych. Produkty mleczne można stosować tylko w małych ilościach, ponieważ króliki nie rozkładają w jelicie cukru mlekowego z powodu braku odpowiedniego enzymu. Zajęczakom tym nie dajemy słodyczy i papieru do gryzienia. Króliki długowłose należy często czesać, ponieważ martwe połknięte włosy mogą zaczopować przewód pokarmowy królika. Ryzyko zaczopowania układu pokarmowego minimalizuje duża ilość włókna, dlatego dla królików długowłosych szczególnie korzystne jest siano. Króliki żywione właściwe żyją dłużej i są zdrowe.
Co zrobić? Mój królik miniaturowy kicha, a wizytę u weteryniarza mam w środę. Czy to może być to: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/katar.html
W miesiącach zimowych wiele królików może mieć katar. Może to być niegroźne kichanie, jaki i katar zakaźny wywołany przez bakterie z rodzaju Pasteurella, Bordetella, Streptococcus. Królik powinien mieć ciepło, dostawać warzywa bogate w witaminę C (kalafior, jarmuż, seler). Można podać herbatkę z tymianku. W przypadku kataru zakaźnego będą potrzebne antybiotyki, dlatego ważna jest wizyta u lekarza weterynarii, który po zbadaniu królika oceni, czy należy mu podawać antybiotyk. Pozdrawiam
Siusia z klatki I nie tylko rekę mi osikał ale I twarz !Nic nie wiem co się z nią dzieje :(. Przepraszam za błędy, ale piszę na moim tablecie. Pozdrawiam !
Królika od małego należy uczyć czystości, dlatego w klatce powinna być kuweta. Kuwetę ustawiamy tam gdzie królik zwykle zostawia odchody. Jeżeli królik sika w innej części klatki niż jest kuweta, to ją przenosimy tam, gdzie zwierze się załatwia, aż królik nauczy się z niej korzystać. Jeśli mamy królika miniaturowego i trudno dla niego kupić odpowiednią kuwetę, to można ją zastąpić odpowiednio małą miseczką lub foremką do pieczenia. Kiedy królik nauczy się korzysta z kuwety w klatce to również należy umieścić kuwetę poza klatką na wybiegu królika. Jeżeli twój królik sika do kuwety i również spryskuje moczem inne przedmioty i w tym Panią, to wskazuje na to, że zwierzę znakuje swoje terytorium dając do zrozumienia, że jest to jego rewir. Znaczenie terytorium własnym zapachem sprawia, że królik jest bardziej pewny siebie. Jednak gdy twój królik zbyt często dodaje mocz poza kuwetę to mogą być inne powody takiego zachowania się zwierzęcia, np. stres (przemeblowanie mieszkania, nagły nieznajomy hałas). Nie posprzątana kuweta może również zniechęcić królika do korzystania z niej jaki i choroba (infekcja układu moczowego), i wtedy należy skonsultować się z lekarzem weterynarii. Pozdrawiam
Mit czy fakt? 1.Jamniki królicze nie zagrażają życiu króliczków miniaturowych. 2.Króliki mają wrażliwy słuch. 3.Królik jest zwierzątkiem dzikim, hodowlanym i domowym. Pytania 1.Mój królik jak siusia, to skacze. W ten sposób osikał telewizor. Czy to normalne? 2.Mój króliczek miniaturka nie chce jeść siana.Jak go do tego nakłonić? Inne Życzę Pani Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku !
Jamniki królicze (psy) zostały wyhodowane w celu wypędzania królika z nory i miały pomagać myśliwym w polowaniu na króliki. Każdy pies trzymany w domu, a w tym jamnik króliczy, może być niebezpieczny dla małego królika. Króliki mają bardzo dobry słuch, a długie uszy są im w tym pomocne. Zwierzęta te dobrze słyszą, szczególnie dźwięki ciche i o wysokiej częstotliwości. Dzięki dobremu słuchowi mogą w porę uciec przed wrogiem. Silnik samochodu nie wywołuje u nich takiej paniki jak trzeszczenie, szelest, syczenie, ponieważ ich wrogowie (lis, łasica, kot, ptaki drapieżne) wydają takie dźwięki podczas poruszania się. Pierwotnie króliki występowały tylko w Afryce Północno-Zachodniej i na Półwyspie Pirenejskim. Obecnie występują w Europie za Uralem oraz zostały osiedlone przez człowieka w Australii, na Nowej Zelandii. Kiedyś w Europie króliki stanowiły bardzo dużą populacje ssaków, ale w latach pięćdziesiątych zwierzęta te dotknęła epidemia myksomatozy, która je zdziesiątkowała, a króliki stały się zwierzętami rzadkimi. Liczne hodowle i krzyżówki prowadzone przez ludzi doprowadziły do powstania wielu ciekawych ras, a w tym królików miniaturowych. W otoczeniu króliki orientują dobrze dzięki zapachowi i znakowaniu przedmiotów moczem, wydzieliną gruczołów zapachowych i kałem. Poruszający się swobodnie po domu królik może spryskać moczem każdy przedmiot. Zapach wzmacnia uczucie przynależności do rodziny króliczej lub do człowieka. Proszę zwrócić uwagę na to, że jeśli przebieramy się i bierzemy królika na ręce to on będzie pocierał podbródkiem o nową część garderoby, aby zostawić na niej zapach. Jeśli królik nie chce jeść siana, to proszę spróbować go trochę przegłodzić. Nie dawać mu mieszanki ziarnowej, ale głównie siano (dobre z ziołami) i wodę. Właśnie siano powinno być podstawą żywienia królika. Siano umieszczamy na drabince lub w zawieszonej skarpecie, aby królik nie brudził je odchodami i moczem. Pozdrawiam, dziękuję za życzenia świąteczne i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Samice też się kastruje, ponieważ w okresie rozrodczym niekastrowane samice stają się bardzo agresywne i bronią swojego terytorium. Niektóre w tym okresie mogą napastować wykastrowanego samca. Sterylizacja samic jest również metoda antykoncepcyjną. U samic królika owulacja (wytwarzanie komórki jajowej) jest prowokowana kopulacją i trudno ustalić, kiedy królik jest płodny, a kiedy nie. Kastracja u samic zapobiega też zapaleniu macicy, nowotworom narządów rodnych i nadmiernemu wyczerpaniu organizmu przez częste ciąże, ponieważ hodowla w domu sprzyja zapłodnieniu przez cały rok. Pozdrawiam
Króliki należą do zwierząt, które bardzo łatwo się rozmnażają, szczególnie w warunkach domowych, gdzie jest zaburzony zegar biologiczny (produkcja hormonów) związany z porami roku. Jeśli mamy więcej królików, to kastracja czasem jest konieczna, ponieważ zapobiega agresywności samców wobec siebie i nieplanowanym ciążom. Króliki należą do tych zwierząt domowych, które najgorzej znoszą znieczulenie ogólne, dlatego mogą zdarzyć się przypadki śmiertelne, nawet przy nowoczesnych środkach znieczulających. Króliki mogą być sterylizowane dopiero po osiągnięciu określonego wieku. Kastracja zbyt młodych zwierząt może zaburzyć ich rozwój (mały wzrost). Króliki sterylizowane w późniejszym wieku powinny być dokładnie przebadane przed tym zabiegiem. Pozdrawiam
Skoro króliki mogą spożywać roślinę melisę, to czy mogą one od czasu do czasu dostać do wody lub zamiast niej herbatę z melisy?
Melisa w postaci naparu (herbata) działa uspakajająco i pomaga w dolegliwościach trawiennych, ponieważ łagodzi skurcze przewodu pokarmowego. Rozpuszczalne w wodzie garbniki melisy również pobudzają produkcję soku żołądkowego i żółci. Roślina ta ma też właściwości przeciwzapalne. Od czasu do czasu można podawać herbatkę z melisy, ale w małych ilościach, ponieważ roślina ta jest raczej rośliną leczniczą niż pastewną. Melisa jest dobra do owijania odgniecionych stóp lub źle gojących się ran z powodu działania przeciwbakteryjnego i antywirusowego. Pozdrawiam
Myślałam że to ta rasa :( po prostu chciałabym się dowiedzieć co to za rasa królików, która jest na miom blogu wiki link:http://jakwytresowacsmoka.wikia.com/wiki/Blog_użytkownika:Wichurka,to,mój,króliczek!/Wichurka Pozdrawiam Daria
Szybcior to barwny królik rasy hermelin. Jest to jedna z najstarszych ras miniaturowych. Króliki rasy hermelin mają niebieskie lub czerwone oczy i osiągają maksymalny ciężar 1,5 kg. Puszek to królik ,,lwia główka’’. Na obwodzie głowy i na policzku pyszczka królika widać długie jedwabiste włosy przypominające lwią grzywę. Popularny królik trzymany w domu. Osobniki różnią się barwą i ciężarem. Z kolei Okruszek to królik holenderski należący do ras małych. Zwany inaczej królik w czapce. Charakteryzuje się swoistym rysunkiem ubarwienia ciała. Przednia część ciała królika jest biała. Tylna oraz uszy i głowa (górna część) jest barwna. Może być 12 wariantów barwnych. Pozdrawiam
Jak rozróżnić miniaturkę Teddy i lwiogłową?
Króliki tych ras są często nabywane, szczególnie ze względu na ich pluszową sierść (wyglądają jak małe puszyste kłębuszki waty). Karzełki Teddy mają grube gęste futerko (włosy) na całym ciele o jednakowej długości. Cechą wspólną wszystkich królików ,,lwia główka’’ są długie jedwabiste włosy, szczególnie na głowie (wyglądają jak lwia grzywa). Grzywa ta występuje na obwodzie całej głowy, pod brodą i na policzkach. Czasem wyrasta też na grzbiecie. Lewki mają krótsze uszy niż karzełki Teddy. Szyja królików Teddy jest trudna do zauważenia i okrywa ją gęsta sierść. Głowa jest krótka i ma szerokie czoło. Króliki ,,lwia główka’’ mają małą głowę i dobrze rozwinięty pyszczek. Czoło jest zaokrąglone. Karzełki Teddy mają krótkie, szczupłe kończyny, a ciało walcowate, o takiej samej szerokości z przodu jak i tyłu królika. Króliki obydwu tych ras wymagają regularnej pielęgnacji futra, ponieważ ich sierść łatwo się filcuje, szczególnie w okolicach odbytu. Pozdrawiam
Moja ciotka ma królika, który bardzo lubi ser żółty i podaje mu w małych ilościach. Zastanawiam się, czy nie dawać moim królikom sera żółtego.
W zasadzie produkty pochodzenia zwierzęcego nie powinny być podawane królikom, ponieważ są to zwierzęta typowo roślinożerne i zapotrzebowanie na białko pokrywają białkiem zawartym w roślinach. Udział białka w pokarmie dla królików trzymanych w domu może być mniejszy niż dla królików fermowych, ponieważ króliki domowe mają większą skłonność do nadwagi. Ser żółty podawany w małych ilościach może nie zaszkodzić, ale nie jest to właściwe źródło białka dla królika. Króliczym pokarmem bogatym w białko są warzywa strączkowe, koniczyna, trawa, lucerna, orzechy, gałązki i liście drzew (drzewa owocowe, lipa, buk). Gałązki i liście drzew zawierają nie tylko pełnowartościowe białko, ale też pierwiastki mineralne, witaminy i błonnik. Pozdrawiam
Wczoraj mnie obsiusiał, czy to normalne, czy w taki sposób oznacza, że jestem jej właścicielką?
Króliki w warunkach naturalnych, jak i hodowane w domu będą oznaczać swoje terytorium spryskując je moczem lub zostawiając bobki. Własne ślady zapachowe nie tylko uspakajają królika, ale są też sygnałem dla innych królików i ewentualnych konkurentów, że to jest terytorium innego królika. Być może królik zostawił mocz na twoich rękach, aby w przyszłości wiedział, że jest to bezpieczne miejsce. Króliki czasem, szczególnie młode, spryskują moczem pokarm, aby zaznaczyć, że ,,to jedzenie” jest ich. Króliki również w strachu oznaczają swoje miejsca moczem lub kałem. Pozdrawiam
Mam pytanie odnośnie karmy dla królików - moja króliczka lubi różnego rodzaju karmy, nie tylko te dla królików, ale i dla chomików świnek morskich, koszatniczek. Ostatnio bardzo zasmakowała jej mieszanka dla papug, którą poleciła mi pani w sklepie zoologicznym jako przysmak, który często kupują właśnie właściciele królików i gryzoni. Chciałam się dowiedzieć, czy podawanie takiego pokarmu jej nie zaszkodzi?
Mieszanki dla papug różnią się od mieszanek dla gryzoni i królików. Zawierają dużo prosa, kanar. Co prawda króliki lubią różnego rodzaju ziarna i nasiona, jednak najkorzystniejszą paszą treściwą dla królika jest owies, pszenica, jęczmień. Nadmiar niektórych ziaren może spowodować otyłość królików i rozstrój żołądka. W mieszankach przeznaczonych dla królika są jeszcze: zioła, suszone warzywa, siano, lucerna, które są bardzo ważne w procesie trawienia u królika. Królik w pierwszej kolejności powinien mieć dostęp do dobrego siana, trawy, a później do mieszanek ziarnowych. Można przez cały rok można królikom podawać pędy i gałązki drzew (grusza, jabłoń, lipa). Nie polecam mieszanek ziarnowych, które nie są przeznaczone dla królika, szczególnie mieszanek dla papug. Jako przysmak dla królika dobre są: marchew, seler, jabłko, brokuły, szpinak, rzeżucha, kawałek suchego chleba, może to być kolba z lucerną lub topinamburem. Pozdrawiam
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/szkodliwe.html, czy to prawda ?
Po przejrzeniu linku podanego przez Panią, chciałam się do niego ustosunkować. To prawda, że większość domowych roślin dla królika jest szkodliwa i nie powinny mięć do nich dostępu. Nie wolno dawać królikowi zielonych pomidorów i zielonych części pomidora. Surowe ziemniaki są trujące, awokado też. Unikamy owoców egzotycznych, strąków grochu, fasoli, soczewicy. Podstawą pożywienia królika jest: dobre siano, zioła, trawa. Możemy podawać mieszanki królikowi (nie są jednak podstawowym pożywieniem dla królika). Tak mieszanka powinna zawierać dużo suszonych warzyw, zioła, siano. W warunkach naturalnych czasem króliki też jedzą ziarno (to co spadnie na ziemię). Owszem mieszanki dla królika zawierające orzechy czy banany są szczególnie kaloryczne, więc podajemy je w małych ilościach. Jest bzdurą, że lucerna jest szkodliwa dla królika. Lucerna zawiera wapń i dużo białka, które potrzebują szczególnie króliki młode. Od czasu do czasu króliki powinny ją dostawać. Króliki bardzo lubią kolby, ale kolba też nie może być podstawą żywienia królika. Najpierw dobre siano, a później kolba. To prawda, że wapń i sól króliki powinny jest z trawą, ziołami i sianem. Jednak króliki młode, chore, samice kotne potrzebują więcej tego pierwiastka. Jest inny mechanizm usuwania nadmiaru wapnia z organizmu królika, niż u pozostałych ssaków, o czym już wcześniej pisałam. Królikowi nie zaszkodzi wapno, jeśli będzie miał cały czas wodę do picia. Królik nie zatruje się kawałkiem odgryzionej soli, jeśli ma cały czas wodę do picia. Poza tym króliki (najedzone) nie będą jadły wapna i soli (nawet gdy jest w klatce), jeśli ich organizm nie będzie miał zapotrzebowania na te pierwiastki (wapń, chlor, sód). Suchy chleb (najlepiej razowy) nie może być spleśniały i jest tylko dodatkiem (przysmakiem). To prawda, że króliki domowe, a szczególnie miniaturowe, są często narażone na choroby przyzębia i ubytki szkliwa, więc należy uważać z dropsami i nadmiarem węglowodanów w pokarmie. Pozdrawiam
W naturze króliki żywią się pokarmem niskokalorycznym (trawa, zioła, warzywa, gałązki drzew, kora) i ich przewód pokarmowy przystosowany jest do trawienia pokarmu niskokalorycznego i z dużą zawartością włókna. Gotowany ryż i makaron zawiera sporo węglowodanów, więc starajmy się ich nie podawać królikom. Taki pokarm raczej nadaje się dla szczura lub myszek. Pozdrawiam
Pozdrawiam Panią serdecznie :-)'
Jeśli jakiś sklep zakupi produkty (dowolne) Firmy Nestor za kwotę 1000 zł to wtedy otrzymuje regał ekspozycyjny za 1zł. Regał taki otrzymuje sklep tylko do ekspozycji (wystawienia) produktów Firmy Nestor w miejscu sprzedaży. Pozdrawiam
Fretki są niedużymi drapieżnikami. Powstały w wyniku udomowienia, hodowli (tchórza zwyczajnego lub tchórza stepowego) ponad 2000 lat temu. Obecnie fretki nie występują w naturze, ale od dawna były wykorzystywane przez ludzi do polowań na króliki. Fretki zachowały swój instynkt drapieżcy w stosunku do królików, szczurów, myszy, jaki mają ich przodkowie (tchórz), dlatego nazywa się je naturalnymi wrogami królików. Pozdrawiam
Dałam mu do powąchania, a on ugryzł, czy coś mu będzie? Stało się to 27 października 2014 roku
Nic mu nie będzie. Czasem dzieci próbują podać królikowi słodycze, ale nie należy tego robić. Lepiej podać zwierzęciu suchary lub chleb razowy, który pozytywnie wpływa na zęby. Proszę zadbać, aby królik miał cały czas dobre siano i wodę. Pozdrawiam
Słyszałam od moich szkolnych koleżanek, że fretki i króliki to naturalni wrogowie.Czy to prawda? Niektórzy mówią mi, że fretki to gryzonie, a niektórzy, że to nieprawda.Czy może Pani mi to wytłumaczyć !?
Fretka jest niewielkim drapieżnikiem z rodziny łasicowatych. Jest to udomowiona forma tchórza zwyczajnego. Nie należy do gryzoni, ale do rzędu (w systematyce) drapieżnych. Niestety fretka i królik to naturalni wrogowie, ponieważ tchórz zwyczajny, od którego wywodzi się udomowiona fretka, poluje na króliki (ofiarę uśmierca ukąszeniem w kark), oraz na inne zwierzęta takie jak: małe ptaki, gryzonie myszowate, szczury, jaszczurki, węże, zające, ropuchy. W domu królik może bezpiecznie koegzystować (przebywać) jedynie ze świnką morską. Pozdrawiam
Droga Pani Mario Turoń!Widziałam raz ryż dla ptaków i gryzoni oraz królików i chciałam się dowiedzieć czy są jeszcze inne produkty (kolby,pokarmy,przysmaki) dla wszystkich gryzoni i królików i ptaków, a jeśli tak to jakie i z jakiej firmy?
Ryż może być dodatkiem w mieszankach i kolbach dla gryzoni lub ptaków. Jest lekkostrawny i źródłem łatwo przyswajalnych węglowodanów. Większość firm produkujących pokarm dla zwierząt (gryzoni, królików i ptaków) produkuje mieszanki ziarnowe lub kolby. Inne karmy to granulaty i produkty ekstruzji. Pokarm granulowany jest łatwiej przyswajany przez zwierzęta, ale nie może być stałym pokarmem, ponieważ zwierzęta (gryzonie, ptaki) w naturze żywią się większymi cząstkami, a ich przewody pokarmowe są tak zbudowane aby trawić większe cząstki. Jak wspomniałam w innych wypowiedziach u królików karmionych tylko granulatem może dojść do zaburzeń pracy przewodu pokarmowego. Oprócz tego cały proces przygotowania granulatu (rozdrabnianie pasz, granulowanie w odpowiedniej temperaturze i ciśnieniu) przyspiesza rozkład witamin. Mieszanki ziarnowe, które są produkowane przez Firmę Nestor i inne firmy oprócz ziaren zbóż zawierają inne dodatki (zioła, suszone owoce, warzywa, orzechy, banany, lucernę, sezam, topinambur, dynie, płatki grochu, płatki kukurydzy, jarzębinę, tarninę, chleb świętojański), które są cennym źródłem witamin, minerałów i przeciwutleniaczy. Również kolby przygotowywane przez Firmę Nestor oprócz podstawowych ziaren zawierają różne dodatki. Przykładowo są kolby dla papug z owocami leśnym, kolby z jodem i muszelkami. Papugi faliste są bardzo wrażliwe na brak jodu, dlatego należy uzupełniać ich dietę w ten pierwiastek. Ostatnio w ofercie są też kolby dla papug z mniszkiem lekarskim, który jest źródłem potasu, wapnia, żelaza, magnezu, witamin, oraz wspomaga trawienie i usuwa toksyny z organizmu. Jeśli Panią interesuje jakiś produkt to na stronie Firmy Nestor w zakładce ,, Produkty’’ jest opis danego produktu i jakie znaczenie mają dodatki w żywieniu zwierząt. Przykładowo w pokarmie Prenium dla królika znajdzie Pani opis jakie znaczenie ma lucerna i marchew dla zdrowia i rozwoju królika. Inne produkty Firmy Nestor to snacks (marchew, topinambur, pomarańcza, orzechy, jarzębina), witaminy, dropsy, wapno, sól. Przykładowo snacks-chleb świętojański dla gryzoni i królików. Przy tych produktach również są opisy jakie mają one znaczenie w żywieniu zwierząt. Pozdrawiam
Na stronie firmy Vitapol znalazłam kolbę dla gryzoni i królików BEKONOWY (MIĘSNY) i chciałam zadać Pani 2 pytania: ,,Czy w małych ilościach można podawać królikowi mięso i czy królik może jeść mięso?" i Czy to jest dla królika jadalne?" link do strony: http://vitapol.pl/index.php?option=com_virtuemart
Króliki są typowymi roślinożercami i zapotrzebowanie na białko pokrywają białkiem roślinnym zawartym w paszach. Szczególnie bogata w białko jest lucerna. Nie podajemy królikom żadnego mięsa. Można podać królikowi trochę mleka w proszku. Pozdrawiam
Nie znam dokładnie technologii produkcji firm Vitapol i Karmbed, więc trudno mi się ściśle wypowiadać. Po zapoznaniu się z produktami tych firm uważam, że produkty firmy Nestor są najbardziej zbliżone do pokarmów, jakie zwierzęta (króliki, gryzonie, papugi, ptaszki egzotyczne) mają w naturze. Jeśli chodzi o króliki (szczególnie hodowane hobbistycznie), to nie powinny jeść cały czas pokarmów granulowanych, ponieważ to sprzyja otyłości. Również zbyt duża ilość ziarna nie jest zdrowa dla królika. Układ pokarmowy królika jest tak zbudowany, że wymaga dużo błonnika i większych cząstek w pokarmie, aby nie doszło do zaburzeń w procesie trawienia u tego zwierzęcia. Króliki powinny mieć cały czas dostęp do siana. W dziale ,,Myszy i Myszoskoczki’’ było podobne pytanie: ,, Która karma jest lepsza Vitapol czy Nestor?’’, więc proszę to jeszcze przeczytać. Pozdrawiam
Króliki są typowymi roślinożercami, więc w ich diecie powinna być trawa, zioła, warzywa (świeże i suszone). Ziarna zbóż jedzą w umiarkowanych ilościach. Nadmiar ziarna w paszy powoduje otyłość u królików i zaburzenia pokarmowe. Trawa nie może być mokra i podajemy ją w umiarkowanych ilościach (stopniowo), szczególnie królikom, które nie są do tej paszy przyzwyczajone. Trawę i zioła zbieramy z pól, gdzie nie są stosowane opryski. Bardzo ważnym elementem w diecie królika jest siano, szczególnie zimą, więc powinno być zawsze dostarczane królikowi. Najlepsze jakościowo jest siano zbierane z pierwszego pokosu (tuż przed kwitnieniem roślin lub w jego trakcie). W okresie zimowym króliki potrzebują bardziej energetycznego pożywienia, dlatego udział ziarna w pożywieniu może być większy. Nie należy zapominać o wodzie, szczególnie gdy króliki jedzą więcej suchej paszy. Jeśli samemu chcemy zrobić mieszankę to możemy użyć do tego pszenicy, owsa, słonecznika, soi, siemienia lnianego, kukurydzy, suszonych warzyw, ziół, siana, lucerny. Najkorzystniejszą paszą treściwą dla królika jest owies. Owies jest szczególnie ważny, gdy podajemy mieszanki zawierające ziarna słonecznika, lnu, orzechy, rodzynki. Należy jednak pamiętać, że nadmiar niektórych ziaren może spowodować otyłość królika lub zaburzenia pracy żołądka, dlatego podajemy niewielkie ilości ziaren zbóż. Mieszanki ziarnowe najlepiej jest kupować w sklepie, bo mamy większą pewność, że są one właściwie zbilansowane (mają właściwe proporcje) pod względem zawartości białka, węglowodanów, tłuszczy. Mieszanki takie powinny zawierać dużo suszonych warzyw, zioła, siano. Unikamy mieszanek kolorowych, ponieważ są one mniej zdrowe. Pozdrawiam
Mam tylko jednego królika, ale słyszałem od znajomych, że małe króliki, które straciły matkę powinny jeść kał od innych królików. Czy jest to prawda?
Wychowanie małych królików, które straciły matkę nie jest łatwe i często takie króliki cierpią na zaburzenia trawienne. Małe króliki, które są karmione innym mlekiem niż matki, nie potrafią same produkować oleju mlecznego (kwasu tłuszczowego), który działa przeciwbakteryjnie. Do powstania oleju mlecznego w żołądku królików niezbędny jest składnik z mleka matki. Młode króliki nie mają w przewodzie pokarmowym mikroorganizmów, które u starszych osobników rozkładają poszczególne składniki pokarmu. Mleko, które piją od matki, ścina się, a następnie jest trawione. To ścięte mleko ma stosunkowo wysokie pH (5-6), które u innych zwierząt wywołałoby zaburzenia trawienne spowodowane namnożeniem się bakterii. U młodych królików tak się nie dzieje, bo produkują olej mleczny, który działa jak naturalny antybiotyk. Kiedy młode króliki zaczynają pobierać pokarm stały (w wieku około dwóch tygodni) zjadają też kuleczki kału matki w gnieździe i dzięki temu w ich żołądku i jelicie rozwija się flora bakteryjna potrzebna do trawienia poszczególnych składników pokarmu. Produkcja oleju mlecznego stopniowo maleje. Dlatego ważne jest, aby króliki wychowywane przez człowieka (w wieku mniej więcej trzech tygodni) mały możliwość zjadania kału innych królików, co je uchroni przed zaburzeniami trawiennymi. Pozdrawiam
Można podawać pomidory (czerwone owoce) w rozsądnych ilościach. Zielone liście, łodygi, szypułki są trujące, ponieważ zawierają solaninę, która znajduje się również w zielonych owocach. Bulwy korzeniowe rzepy mają wysoką wartość odżywczą, zawierają dużo witamin i minerałów. Są zdrowe i korzystnie wpływają na układ trawienny, wspomagając trawienie. Są też niskokaloryczne. Rzepę można podawać zimą. Pozdrawiam
Mam 8-miesięcznego królika, czy można podawać królikowi wodę w każdym naczyńku, czy to mogą być miseczki ze szkła lub plastiku?
Króliki należą do zwierząt wyjątkowo wrażliwych na niedobór wody, dlatego powinny mieć cały czas do niej dostęp. Wodę najlepiej podawać w poidełku (butelce) nieprzemakającej lub ciężkim naczyniu glinianym, które zwierzę nie przewróci. Pojemnik można też przymocować do prętów klatki. Naczyńka nie mogą być z plastiku lub gumy, ponieważ, jeśli się wyszczerbią to odłamek, który dostanie się do przewodu pokarmowego królika, może spowodować śmierć zwierzęcia. Cieknące poidełka i przewracające się miseczki powodują, że królik moknie (pyszczek, podgardle). Mokra też jest ściółka, przez co zwiększa prawdopodobieństwo zakażenia. Króliki pijące z cieknących poidełek narażone są na powstanie choroby ,,niebieskiego futra’’. Jest to wilgotne zapalenie skóry podgardla wywołane przez bakterie Pseudomonas (pałeczka ropy błękitnej). U chorego królika sierść zmienia barwę na niebiesko-zieloną, ponieważ bakterie te produkują barwniki rozpuszczalne w wodzie (piocyjanina). Należy też pamiętać, że jeśli woda dostanie się do ściółki, to ją zaraz wymieniamy. Pozdrawiam
Najzdrowsze są gatunki owoców, które króliki znajdują w warunkach naturalnych (jabłko, gruszka). Owoce podajemy w niewielkich ilościach, ponieważ zawierają fruktozę i mogą prowadzić do otyłości. Oprócz tego króliki lubią słodkie rzeczy i jeśli będą dostawać je w większych ilościach, to będą później unikać pokarmów mniej słodkich. Owoce ziarnkowe podajemy tylko dojrzałe. Owoce cytrusowe nie występują w siedlisku królików i podajemy je w bardzo małych ilościach, chociaż króliki lubią banany (podajemy bez skórki). Ananasy sprzyjają trawieniu włosów gromadzących się w żołądku. Melony podajemy bardzo dojrzałe i w małych ilościach, ponieważ mogą powodować wzdęcia. Królikom nie należy podawać owoców pestkowych (śliwki, czereśnie). Zwierzęta te bardzo lubią jabłka, które podajemy w całości lub ćwiartki ze skórką. Wszystkie owoce przed podaniem myjemy. Pozdrawiam
Króliki należą do zwierząt roślinożernych, których układ pokarmowy jest przystosowany do trawienia pokarmów roślinnych, zwłaszcza objętościowych o dużej zawartości błonnika. W naturalnych warunkach zwierzęta te żywią się trawą, koniczyną, ziołami. Ziarna zbóż, chociaż lubią, jedzą je w małych ilościach. Kłosy ziaren są zbyt wysoko, więc jedzą to ziarno, które spadnie na ziemię. W zimie króliki poszerzają swój jadłospis o inne rośliny i korę drzew. Budowa układu pokarmowego i specyfika trawienia wymaga sporych ilości włókna w pokarmie, i to włókna o większych cząstkach. Do normalnego funkcjonowania układu trawiennego potrzebne jest od 10-11 % błonnika w dawce. W naturalnych warunkach trawa i zioła, którymi żywią się króliki zawierają około 20-25 %błonnika, 15% białka i 3% tłuszczu. Przewód pokarmowy królika stanowi 20% wagi jego ciała, żołądek jest jednokomorowy, a mała ilość włókien mięśniowych w ścianie jelita opóźnia przesuwanie pokarmu. To właśnie włókno, głównie większe cząsteczki, stymulują aktywność motoryczną jelit. Specjalna flora bakteryjna (głównie ziarenkowce i bakterie kwasu mlekowego) w jelicie królika umożliwia trawienie celulozy, a powstające przy tym wolne kwasy tłuszczowe są wykorzystywane jako źródło energii. Strawność włókna u królików (około 14%) nie jest wysoka w porównaniu z bydłem czy świnką morską, ale właśnie to ten nie strawiony błonnik umożliwia przesuwanie pokarmu i zapobiega jego zaleganiu w przewodzie pokarmowym. Podstawowy jadłospis dla królika to siano, trawa, zioła, w mniejszych ilościach ziarna. Suchy granulowany pokarm powinien być jak najmniej kolorowy i podajemy w ilościach 2-3 łyżki dziennie. Pokarm królika można też urozmaicić peletami ekstruzji, ale granulat i pelety ekstruzji są tuczące, a zawarty w nich błonnik jest bardzo rozdrobniony i nie spełnia podstawowych funkcji w żywieniu królika. Na wydajność trawienia fermentacyjnego i skład flory bakteryjnej w odcinku ślepo-okrężniczym w dużej mierze wpływa trudno strawne włókno (lignoceluloza). Jelito ślepe stanowi 40% przewodu pokarmowego królika i jest głównym miejscem rozpadu i fermentacji włókna pokarmowego. Wszystkie czynniki (mała ilość włókna w pokarmie, zmniejszone wielkości cząstek pokarmowych), powodujące zaleganie treści pokarmowej w przewodzie pokarmowym, są powodem stanów zapalnych i niedrożności jelit. Im bardziej rozdrobnione włókno (błonnik) w gotowych produktach, tym dłużej pokarm przebywa w jelicie układu pokarmowego powodując rozmnażanie się drożdżaków i bakterii, które są przyczyną zaburzeń trawiennych. Mały udział włókna w pokarmie ogranicza też zjadanie kału witaminowego (jest to kał miękki i powstaje on w nocy w jelicie ślepym). Kał ten jest bogaty w witaminy, związki mineralne i białko, głównie mikrobiologiczne, dlatego pasza, chociaż jest treściwa, ale zawiera mało błonnika, może doprowadzić do niedoboru aminokwasów. Króliki w dzień i w nocy zjadają około 100 małych posiłków. Gotowa pasza podawana w większych ilościach szybko pokrywa zapotrzebowanie pokarmowe królika i zaspakaja jego głód, dlatego zwierzęta niezajmujące się już głównie jedzeniem, zaczynają obgryzać inne przedmioty (dywan, meble, płytki). Siano, trawa, zioła, warzywa, gałązki drzew, które zwierzęta gryzą powinny być podstawą jadłospisu królika. Duża ilość włókna w pokarmie umożliwia również królikom ścieranie stale odrastających zębów.
Króliki należą do zwierząt wyjątkowo wrażliwych na zakażenia i złe warunki zoohigieniczne. Trzeba bardzo dbać o czystość pasz, ściółki, klatek, poidełek i karmidełek. Istotną rolę w zachorowalności tych zwierząt odgrywają też: uwarunkowania genetyczne, gatunek, wiek zwierzęcia, sprawność układu immunologicznego i stres. Króliki są odporne na niedokrwistość zakaźną koni (choroba wirusowa) i jest to uwarunkowane genetycznie. Najczęstszym źródłem zakażenia są zwierzęta chore i ich zwłoki, dlatego króliki chore izolujemy od pozostałych, a zwłoki usuwamy. Istotną rolę w szerzeniu chorób odgrywa też zgęszczenie populacji (dotyczy to głównie hodowli fermowych) i stres. Stres powoduje, że króliki są bardziej podatne na choroby, szczególnie króliki miniaturowe, które są bardzo bojaźliwe. Stres u tych zwierząt może wywołać: apatię, gorsze pobieranie pokarmu, małą ruchliwość, agresję, samookaleczenia, jedzenie włosów, kanibalizm. Źródłem stresu mogą być: regularne hałasy, zakłócenia odpoczynku, niewłaściwa dieta, wahania temperatur, brudna klatka, inne zwierzęta (kot, pies). Aby zwierzęta były zdrowe, zapewniamy im spokój i ciągle je obserwujemy. Króliki bardzo dobrze ukrywają ból, a pewne choroby nie dają żadnych oznak fizycznych. Czasem pewne objawy mogą być normalne. Przykładowo w upalne dni zwierzę więcej pije, jest ospałe i zmęczone. Z drugiej strony to, że zwierzę więcej lub mniej pije i jest ospałe może być objawem choroby. Szybki oddech, jaki obserwujemy u królika po intensywnej zabawie, również może być objawem choroby. Objawy kliniczne występujące u tych zwierząt, na które szczególnie powinniśmy zwrócić uwagę to: kaszel, katar, wydzieliny z oczu, nosa, utrata futra, łysienie, strupy, guzki, biegunki, nadmierne drapanie się, utrata masy ciała, ślinienie się, przyśpieszony oddech, utrata koordynacji ruchów, chrapanie, apatia. Większego niepokoju nie powinna budzić zmiana barwy moczu (w moczu nie może być krwi), ponieważ zależy ona głównie od rodzaju zjadanego pokarmu. Mocz może zmieniać barwę od żółtej, przez pomarańczową do ciemnoczerwonej i zależy to od zawartości porfiryn w pokarmie i wydzielania urobiliny. U królików pokojowych, a szczególnie miniaturowych często występują choroby przyzębia z ubytkami szkliwa, oraz zapalenie błony śluzowej dziąseł. Długotrwałe utrzymywanie królików (ras średnich i dużych) na podłożu siatkowym prowadzi do zapalenia skoków (stóp). Jeśli objawy choroby są mało widoczn,e to możemy przeczekać od 12-24 godzin i obserwować zwierzę, czy powraca do normalnego stanu. Jeżeli stan królika się nie poprawia, to konsultujemy się z lekarzem weterynarii, wcześniej umieszczając zwierzę w ciepłym, dobrze wentylowanym i nieco przyciemnionym miejscu. Odstawiamy cały pokarm, z wyjątkiem wody i siana. Raz w roku zlecana jest kontrola u lekarza, w celu sprawdzenia uzębienia, uszu, pazurów i innych części ciała. Jeśli królik był chory, to klatkę dokładnie myjemy i odkażamy.
Myksomatoza to bardzo niebezpieczna, zaraźliwa choroba wywoływana przez wirusa z rodzaju Leporipoxvirus. Wirus tej choroby jest ściśle zaadoptowany do królików i w warunkach naturalnych nie ulega aktywacji (replikacji) w organizmie innych gatunków zwierząt. Jest on groźny, ponieważ jest odporny na wysychanie (wrażliwy jest na gnicie), niskie temperatury. A w rozprzestrzenianiu tej choroby biorą udział owady, głównie komary. Nasilenie myksomatozy obserwuje się w sierpniu, wrześniu i październiku, kiedy aktywność owadów jest największa. Komary mogą zarażać królika wirusem do 36 dni po akcie ssania chorego zwierzęcia, a pchły nawet po roku ssania. Zakaźność w niewyprawionej skórze królika może zachować się do 220 dni. Źródłem zakażenia są też chore zwierzęta, woda i pasza zanieczyszczona odchodami chorych zwierząt. Okres inkubacji tej choroby trwa od 5 do 14 dni, a jej przebieg zależy głównie od ilości i zjadliwości wirusa, drogi zakażenia, odporności osobniczej i rasowej oraz od warunków zoohigienicznych. Objawami tej choroby są: zmiany na skórze w postaci galaretowatych obrzęków w okolicach nosa, kończyn, oczu, odbytu, narządów rozrodczych, na wewnętrznej stronie małżowiny usznej. Następuje podwyższenie temperatury ciała nawet do 42 stopni. Króliki są osowiałe, mają problemy z oddychaniem (dochodzi do zapalenia płuc), mocz staje się brązowy, zwierzęta są wycieńczone mimo zachowanego apetytu. Rozwija się ropne zapalenie powiek i spojówek (prowadzi to do ślepoty), a w końcowym etapie choroby może dojść do porażenia, ponieważ wirus atakuje ośrodkowy układ nerwowy. Choroba może przebiegać w postaciach: ostrej, nadostrej i przewlekłej guzowatej. Wskaźnik śmiertelności w przypadku postaci nadostrej i ostrej wynosi 100%. Większe szanse na przeżycie (zwykle przy łagodnym przebiegu) mają króliki w postaci przewlekłej choroby. Młode króliki są bardziej wrażliwe na wirusa tej choroby. Podstawowym i jedynym skutecznym środkiem zapobiegawczym są coroczne szczepienia królików. Zwierzęta szczepi się przed sezonem występowania myksomatozy (wiosną i pod koniec lata). Króliki, które żyją w okolicy zwiększonego ryzyka (pchły, komary, dzikie królik) szczepi się dwa razy w roku (w lutym lub marcu oraz następnie w lipcu lub sierpniu). Odporność na chorobę pojawia się już w osiem dni od szczepienia i utrzymuje przez 5-6 miesięcy. Nie szczepi się zwierząt wykazujących objawy chorobowe, będących w złej kondycji i królików poniżej czwartego tygodnia życia. Nieswoista profilaktyka myksomatozy polega na bezwzględnym przestrzeganiu zasad higieny, a także stosowaniu siatek ochronnych (moskitier) i preparatów owadobójczych. W przypadku pojawienia się jakiś podejrzanych objawów udajemy się do lekarza, a klatkę i miejsca przebywania królika dezynfekujemy 2% Virkonem, 5% roztworem formaliny lub 1-2% roztworem sody żrącej. Wirus myksomatozy jest wrażliwy na powszechnie stosowane środki dezynfekujące. W 7-14 dni po szczepieniu może pojawić się myksomatoza poszczepienna. Króliki w tym czasie są osłabione, więc powinny być odpowiednio odżywiane i nie należy je narażać na przeziębienie.
Istnieją kontrowersje i pytania, czy królikom trzeba podawać wapno. Należy tutaj wziąć pod uwagę osobliwy metabolizm wapnia u tych zwierząt, co je odróżnia od pozostałych ssaków. Króliki w odróżnieniu od innych gatunków zwierząt bardzo efektywnie wchłaniają wapń z przewodu pokarmowego, a spośród niezbędnych składników mineralnych, pierwiastek ten występuje we krwi w największych ilościach. Jednak króliki także bardzo wydajnie usuwają nadmiar wapnia z moczem, do 60% (inne gatunki zwierząt wydalają wapń z moczem tylko w 2%), dlatego kolor moczu jest mętnobiały. Duża ilość wapnia i zasadowe pH moczu może być powodem wytrącania się kryształków węglanu wapnia i odkładania się ich na ścianach pęcherza moczowego. Dzieje się to tak głównie u królików karmionych przeważnie suchą karmą i mających mały dostęp do wody. Króliki, które dużo piją wody i jedzą soczyste pasze będą lepiej usuwały wapń z moczem. Zwierzęta te mają dość duże zapotrzebowanie na wodę. Przykładowo dorosła samica o masie ciała
Króliki mają dość wrażliwy układ pokarmowy i żadnej paszy nie należy podawać gwałtownie w dużych ilościach. Jeśli królik nie jest przyzwyczajony do zielonek i karmimy go głównie granulatem i ziarnem, to spożycie przez królika nadmiaru pasz zielonych może wywołać u niego biegunkę. Każdy rodzaj pokarmu do strawienia wymaga określonego rodzaju bakterii. Pasze objętościowe, takie jak siano, przyśpieszają proces trawienia, z kolei ziarno i granulat zwalniają. Zmiana żywienia powinna być przeprowadzana stopniowo. Królikom, które są żywione granulatem i ziarnem należy najpierw podawać siano, a później stopniowo wprowadzać zielonki. Pasza zielona nie będzie szkodliwa dla królika, nawet w większej ilości, jeżeli zwierzę jest do niej przyzwyczajone. Oprócz tego zielonki (trawa) nie powinna być mokre, spleśniałe i zabrudzone. Duża ilość trawy może być przyczyną problemów zdrowotnych na wiosnę, kiedy ta zielenina jest bardzo soczysta.
Jest wiele ras królików miniaturowych, których niewielkie rozmiary są wynikiem mutacji pewnego genu. Większość królików waży poniżej dwóch kilogramów, z wyjątkiem reksów. Króliki miniaturowe, podobnie jak duże, wymagają właściwej opieki i odżywiania; jeśli tym zwierzętom stworzymy dobre warunki, to mogą dożyć ośmiu lat. Jednak króliki miniaturowe w porównaniu z dużymi są bardziej podatne na wadę zgryzu, co wiąże się z ich nieco odmienną budową głowy i szczęki (zmiany anatomiczne w budowie głowy królika miniaturowego zachodzą pod wpływem genów). U zwierząt tych częściej występują choroby przyzębia z ubytkiem szkliwa i procesami zapalnymi błony śluzowej. Króliki te są dość delikatne i podatne na wszelkie choroby, a ich miniaturyzm jest powodem małych miotów. Odpowiedzialny jest za to gen, który jest przyczyną śmierci części potomstwa przed urodzeniem lub tuż po nim.
Samodzielnie królikami miniaturowymi mogą zajmować się dzieci w wieku od 10-12 lat. Młodsze dzieci mogą mieć w domu królika, pod warunkiem, że rodzice będą zajmować się zwierzęciem, a kontakty dziecka z królikiem będą miały miejsce jedynie w obecności dorosłych.
Istnieją rośliny, które są bardzo szkodliwe dla królika. Najbardziej niebezpieczne rośliny, które nie powinny być w sianie ani zielonkach to: tojad mocny, lulek czarny, kąkol, szalej jadowity, bluszcz ogrodowy, wawrzynek wilczełyko, bieluń dziędzierzawa, pokrzyk wilcza jagoda, psianka czarna, cis, cyklamen, konwalia, knieć błotna, blekot pospolity, zimowit jesienny, naparstnica, nasturcja, chaber bławatek, szczodrzeniec, sasanka czyściec bulwiasty, szczwół plamisty. Większość tych roślin jest silnie trująca nie tylko dla zwierząt, ale też dla ludzi. Rośliny te zwierają trujące alkaloidy (skopolamin, histocyjamina, atropina), które działają głównie na układ nerwowy. Jedną z najsilniej trujących roślin krajowych jest tojad mocny. Jednak owce i bydło instynktownie nie je go. Podobnie ze względu na zapach i piekący smak zwierzęta z reguły omijają blekot pospolity, a można go pomylić z liśćmi (nać) pietruszki. Również instynktownie, bydło i konie nie je zimowitu jesiennego zarówno świeżego jak i w sianie. Jednak trujące alkaloidy zawarte w tej roślinie nie szkodzą owcom i kozom, chociaż mleko po takiej diecie jest trujące. Kąkol polny często spotykany w zbożach jest trujący nie tylko dla zwierząt, ale też dla ludzi. Mąka z domieszką zmielonego kąkolu jest gorzka i trująca.
Błonnik jest mieszaniną substancji o charakterze polisacharydowym (pektyny, celuloza, hemiceluloza, gumy, śluzy) i niepolisacharydowym (ligniny). Substancje te wchodzą w skład ścian komórkowych roślin. Z frakcji tych tylko pektyny, gumy i śluzy są rozpuszczalne w wodzie. Włókno jest najtrudniej strawnym składnikiem paszy i jego strawność (rozkład) będzie zależała od rodzaju roślin i jest różna u poszczególnych zwierząt. Mimo to włókno jest bardzo ważne do prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego u królika, chociaż nadmiar jego w paszy zmniejsza strawność pozostałych składników. Przykładowo włókno surowe z traw i słomy w przewodzie pokarmowym królika jest trawione w 10-12%. Błonnik zawarty w lucernie jest trawiony przez układ pokarmowy królika w 19%, a u świnki morskiej w 38%. Królik ma bardzo duże jelito ślepe (stanowi 40% przewodu pokarmowego), w którym to jest rozkładane włókno przy udziale bakterii i grzybów, a powstała z niego energia w procesie fermentacyjnym jest wykorzystywana w metabolizmie spoczynkowym królika. Prawidłowe funkcjonowanie jelita ślepego i skład jego flory mikrobiologicznej decyduje o wydolności trawienia i zdrowiu królika. Błonnik jest balastem w przewodzie pokarmowym królika, który pobudza motorykę jelit (skurcze), wydzielanie soków trawiennych, poprawia strukturę dawki pokarmowej i sprzyja rozwojowi właściwych bakterii bytujących w jelicie ślepym i okrężnicy (jelito). Włókno usuwa zaparcia, ogranicza poziom masy ciała, wiąże wodę i zwiększa ilość usuwanych odpadów (pomaga w wypłukiwaniu toksyn, metali ciężkich). Mała ilość włókna w pokarmie hamuje apetyt u królika, spłaszcza nabłonek okrężnicy. Poziom błonnika w dawce pokarmowej poniżej 6% prowadzi do biegunek, a w konsekwencji do zahamowania wzrostu. Najmniej włókna potrzebują króliki w wieku 5-9 tygodni (około 13%), a króliki dorosłe powinny mieć w paszy 14-15% tego składnika. Ważne jest, szczególnie w hodowli domowej królika, aby jego dieta zwierała zarówno duże (5mm) cząstki błonnika, pobudzające pracę jelit jak i drobnocząsteczkowy pokarm podlegający fermentacji w jelicie ślepym. Królik w odróżnieniu od innych zwierząt roślinożernych (bydło) ma relatywnie małe rozmiary ciała, dlatego nie może magazynować błonnika w przewodzie pokarmowym jak to ma miejsce u bydła. W związku z tym w przewodzie pokarmowym królika występuje selekcja cząstek błonnika. Duże cząstki, które stymulują pracę jelit szybko opuszczają przewód pokarmowy, już po 5 godzinach. Małe cząstki trafiają do jelita ślepego gdzie podlegają fermentacji. Króliki trzymane w warunkach domowych powinny otrzymywać pokarm bogaty w błonnik, w tym błonnik o stosunkowo dużych cząstkach, co zapewni zwierzęciu prawidłową pracę jelit i zapobiegnie nadmiernemu otłuszczeniu. Jeśli w pokarmie nie będzie lub będzie mało większych cząstek włókna, to w końcu dojdzie do osłabienia motoryki jelit. Stały dostęp błonnika w pokarmie zapobiega również zmianom w przewodzie pokarmowym wywołanym przez stres. W czasie działania czynników stresowych dochodzi do zahamowania motoryki jelit, co sprzyja powstaniu zapalenia jelit, powstaniu biegunki i enterotoksemii. Enterotoksemia jest chorobą wywoływaną przez bakterie beztlenowe. Choroba ta rozwija się, gdy pojawi się czynnik ryzyka (stres, długotrwałe stosowanie antybiotyków, nagła zmiana paszy, oraz nadmiar białka lub węglowodanów w pokarmie przy jednoczesnym niedoborze włókna pokarmowego). Chorują na nią głównie króliki fermowe i młode (5-9 tygodniowe). Aby zapewnić królikowi właściwą ilość błonnika podajemy siano przez cały rok, a także pędy i gałęzie (doskonałe pod względem zawartości włókna są gałęzie drzew owocowych, takie jak jabłoń, grusza) drzew. Mogą też być gałęzie lipy, brzozy.
Króliki są zwierzętami bardzo towarzyskimi, bardziej niż świnki morskie. W środowisku naturalnym zajęczaki te żyją w koloniach, w których jest przewaga samic. Żyjąc w społeczności pojedynczy królik będzie szukał towarzysza do zabawy (jak większość zwierząt). Króliki potrafią zaprzyjaźnić się z innymi zwierzętami, chociaż jedynie świnka morska jest zwierzęciem, z którym królik może bezpiecznie koegzystować. Królik najłatwiej zaprzyjaźni się z innym zwierzęciem (kot), gdy oba wychowywane są razem od młodości. Należy jednak czuwać, gdy królik swobodnie biega po domu, w którym są inne zwierzęta. Pies, zwłaszcza duży może królika zabić podczas zbyt wesołej zabawy. Należy rownież pamiętać, że fretka jest naturalnym wrogiem królika.
Dlaczego w Waszej ofercie dostępne jest wapno dla gryzoni i królików, skoro w wielu źródłach znalazłam informację, że wapno jest dla królików szkodliwe i odkłada się w nerkach? Wielu weterynarzy twierdzi, że zamiast wapna, królik powinien mieć pod dostatkiem soli z minerałami, ale wapna nie powinno się mu podawać
Związki mineralne (makro- i mikroelementy) są niezbędne do prawidłowego rozwoju każdego organizmu. Żadna z substancji mineralnych nie jest syntetyzowana w organizmie zwierząt, więc muszą być pobierane z pokarmem. Zapotrzebowanie na sole mineralne zależy od gatunku zwierząt, rasy, wieku, płci, tempa rozwoju, zdrowia. Zwiększa się w okresie wzrostu organizmu, ciąży, laktacji, w czasie choroby i stanach odwodnienia. Rola wapnia w organizmie jest bardzo ważna. Bierze ono udział w procesach kostnienia, pracy ukladu nerwowo-mięsniowego, przepuszczalności błon komórkowych, odporności organizmu. U królików 99% wapnia znajduje się w kościach i zębach, a ciągły wzrost siekaczy jest przyczyną dużego zapotrzebowania na ten pierwiastek. Stężenie wapnia w osoczu królików waha się w dużych granicach i pozostaje w ścisłym związku z jego zawartością w pokarmie i spośród niezbednych pierwiastków mineralnych wapń występuje we krwi królika w największych ilościach (10mg/dl). Oczywiście u zwierząt tych częstszym problemem jest nadmiar tego pierwiastka (króliki mają inny metabolizm wapnia niż pozostałe ssaki), ponieważ króliki bardzo wydajnie wchłaniają wapń z przewodu pokarmowego. Oprócz tego wtamina D3 nie bierze udziału w mechanizmie wchłaniania wapnia, a kalcytonina (hormon), która u innych ssaków obnża poziom wapnia, nie obniża go u królików, dlatego nie mogą pozbyć sę tego pierwiastka z żółcią i kałem. Główną przyczyną hipokalcemii (niedobór wapnia) u królików jest laktacja. U samic karmiących może wystąpić tężyczka poporodowa. Wapń u królików bardzo wydajnie jest usuwany z moczem (nawet do 60%, podczas gdy inne gatunki zwierząt wydalają z moczem tylko 2% spożytego wapina), dlatego mocz u królików ma mętnobiaławy kolor i jest gesty, a po wyschnięciu tworzy złogi (pokryte solami mineralnymi) o nieprzyjemnym zapachu. U młodych królikow, które prawie w całości wykorzystują wapń w czasie wzrostu mocz jest zwykle przeźroczysty. Duża ilość wapnia oraz zasadowe pH moczu sprzyja wytrącaniu się kryształków węglanu wapnia i powstawaniu kamieni moczowych, dlatego wapń podawany królikom w nadmiarze może negatywnie wpływać na układ moczowy. Wydalanie wapina u królików karmionych świeżymi roślinami, źiołami, warzywami nie jest większym problemem, ponieważ świeże rośliny są bogate w wodę, która rozcięcza wapń i w ten sposub jest on wypłukiwany z organizmu (z moczem). Jeżeli zwierzęta te są żywione głównie suchym pokarmem (granulat, suszone warzywa, zioła), to zawartość wody w oraganizmie jest mniejsza, a wapń zbiera się w postaci węglanu wapnia i odkłada się w różnych częściach organizmu (układ moczowy). Niedobory tego pierwiastka u królików znadarzają się najczęściej, gdy zwierzęta te są karmione paszami gorszymi jakościowo lub o nieprawidłowym składzie, w okresach ciąży, laktacji, oraz chorobach infekcyjnych. U młodych zwierząt brak wapnia powodują zaburzenia w kostnieniu (krzywica), lizawość (zwierzęta liżą różne przedmioty). Królikom należy, głównie w pewnych sytuacjach (ciąża, laktacja, choroby, okres wzrostu) podawać wapno, chociaż nie powinno się z nim przesadzać. Młode króliki potrzebują 0,5% tego pierwiastka w paszy, dorosłe w okresie spoczynku płciowego 0,4%, a samice kotne 0,8% i królice karmiące 1,1%. Jak wspomniałam minerały (makro- i mikrelementy) są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania każdego organizmu, dlatego pokarm dla królików powinien być urozmaicony i właściwie zbilansowany. Sól królikom jest również potrzebna, szczególnie samicom kotnym i karmiącym. Poza tym pasze roślinne zawierają bardzo mało sodu. Niedobór soli u karmiących samic powoduje utratę apetytu, a w konsekwencj silne wycięczenie. Jednak uważa się, że dorosłe zwierzeta w okresie spokoju nie muszą mieć soli. Królik powinien mieć pod dostakiem siana, świężych i suszonych ziół i roślin oraz warzywa, ponieważ te pasze są bogate w różne pierwiastki mineralne. W razie jakiś zastrzeżeń proszę pytać. Pozdrawiam
Mam samicę z młodymi królikami. Czy młode mogą być trzymane w tej samej klatce, kiedy dorosną?
Przed osiągnięciem dojrzałości płciowej króliki (króliki osiągają dojrzałość płciową w wieku około trzech miesięcy) mogą przebywać w grupach. Również samice bez młodych mogą być trzymane w większych ilościach. Normalnie dzikie króliki, które żyją w koloniach mają w grupie przewagę samic, ale każda samica, która nie ma potomstwa może atakować młode innej samicy. W grupach spory łagodzą samce. Jednak kiedy młody samiec osiągnie dojrzałość płciową, dorosły atakuje go próbując wykastrować. Aby uniknąć agresywnych zachowań najlepiej króliki trzymać w klatkach pojedynczo. Oczywiście w zależności od ilości zwierząt klatka musi być odpowiedniej wielkości (nie może być za mała).
Wysoka temperatura jest groźna dla większości zwierząt, a króliki należą do zwierząt o ograniczonej zdolności termoregulacyjnej. Zajęczaki te nie mają gruczołów potowych, a parowanie przez skórę jest znikome i ograniczone przez futro, dlatego króliki są wrażliwe na wysoka temperaturę. Nadmiar ciepła usuwają przez zwiększenie częstości oddychania, zmianę ułożenia ciała i rozszerzenie naczyń krwionośnych małżowiny usznej. Mechanizmy termoregulacyjne u królika są możliwe w temperaturze od 0-
Zarówno króliki młode jak i dorosłe zmieniają okrywę włosową. Na jakość i stan okrywy włosowej (futra) wpływają: wiek, płeć, czynniki klimatyczne, żywienie, czynniki genetyczne i zmienność sezonowa. W wieku młodocianym (noworodki są nagie, a później porastają delikatnym owłosieniem) proces linienia zachodzi dwukrotnie. W tym czasie zmienia się gęstość i sprężystość owłosienia. Dorosłe króliki najlepsze jakościowo futro mają w okresie zimy, a proces jego formowania trwa w okresie jesiennym. Okrywa letnia jest znacznie gorsza jakościowo od zimowej. Wymiana i odrost futra nie zachodzi jednocześnie na całej powierzchni ciała. Samice mają przeważnie grubsze i dłuższe włosy niż samce.
Pasze roślinne zawierają bardzo mało takich pierwiastków jak sód (Na) i chlor (Cl), więc króliki powinny otrzymywać sól kuchenną w pokarmie. Obydwa pierwiastki (Na i Cl) odgrywają bardzo ważną rolę w regulacji ciśnienia osmotycznego płynów ustrojowych, a chlor oprócz tego jest niezbędny do wytwarzania kwasu solnego w żołądku. Utrata sodu następuje podczas biegunki i pocenia się. Podobnie niedobory chloru zdarzają się przy biegunkach, wymiotach i żywieniu paszami ubogimi w chlor. Sód oddziałuje na procesy laktacji, a jego niedobory objawiają się lizawością i wyniszczeniem organizmu. Oczywiście w karmie nie może być zbyt duża zawartość chlorku sodu (dotyczy to głównie pasz przemysłowych powszechnie stosowanych w żywieniu królików), bo może dojść do zatrucia solą kuchenną. U zwierząt takich obserwuje się pobudzenie, wymioty, biegunkę oraz wydzielanie pienistej śliny. Króliki szybko chudną i zapadają w śpiączkę, która kończy się śmiercią.
Zielenina jest źródłem różnych witamin i minerałów (makro-i mikroelementów). Wszystkie te pierwiastki mają duże znaczenie dla właściwego przebiegu procesów życiowych, dlatego organizm musi je stale otrzymywać w formie przyswajalnej w paszy lub wodzie do picia. Bardzo ważnymi składnikami mineralnymi są wapń (Ca) i fosfor (P), które występują we wszystkich tkankach organizmu. Wapń stanowi 1,5% masy ciała królika i ponad 40% wszystkich potrzebnych składników mineralnych. Jest on niezbędny w procesie kostnienia i regulacji przepuszczalności błon komórkowych. Wraz z wapniem istotną rolę w procesie kostnienia odgrywa fosfor, którego dorosłe króliki w okresie spoczynku płciowego wymagają 0,3% w dawce pokarmowej. Ziarna zbóż (pszenica, żyto, owies, jęczmień, rzepak, kukurydza) zwierają procentowo więcej fosforu niż wapnia. Podobnie jest z płatkami owsianymi, kiełkami pszennymi, drożdżami pastewnymi. Odwrotną sytuację obserwujemy w przypadku suszonej lucerny, koniczyny czerwonej, gdzie ilość wapnia jest procentowo większa niż fosforu. Dużo wapnia występuje także w pokrzywie młodej, lucernie przed kwitnieniem (więcej niż fosforu). Niedobory wapnia zwykle występują łącznie z nadmiarem lub niedoborem fosforu i zdarzają się najczęściej, kiedy królikom podaje się gorsze jakościowo pasze lub o nieodpowiednim składzie. Na brak tych dwóch makroelementów (Ca, P) narażone są szczególnie króliki w okresie ciąży i laktacji oraz zwierzęta starsze i chore. Niedobory wapnia i nadmiar fosforu (prawidłowy stosunek wapnia do fosforu wynosi 2-1,5) uwidaczniają się głównie krzywicą u młodych zwierząt, a u dorosłych obserwuje się odwapnienie i rozmiękczenie kości. Duży spadek wapnia w okresie porodu (najpierw występuje tężyczka poporodowa) prowadzi do osłabienia, śpiączki i zapaści. Braki tego pierwiastka powodują także zaburzenia w rozwoju płodu i spadek żywotności noworodków. Znacznie większy wpływ na procesy rozrodu ma fosfor, którego zbyt mała ilość powoduje nie tylko zahamowanie wzrostu, ale także zaburzenia w procesach rozrodczych (rozregulowanie cyklów płciowych, obniżenie płodności). Niedobory Ca i P (także miedzi, sodu, aminokwasów, witamin) u młodych zwierząt powodują lizawość (allotrofagię). Objawia się ona lizaniem, ogryzaniem, a nawet połykaniem różnych ciał niejadalnych. Karma dla królików powinna zawierać odpowiednie ilości wapnia i fosforu oraz witaminy: A, D, E, aby zapobiegać ich niedoborom. Witamina D3 reguluje poziom wapnia we krwi, ale nie fosforu. Właściwy poziom Ca i P jest regulowany głównie przez takie hormony jak: kalcytonina i parathormon.
Siano należy do pasz objętościowych suchych i jest bardzo ważnym składnikiem w diecie królika. Dorosłe króliki w okresie spoczynku powinny zjadać około
Duże walory dietetyczne i smakowe mają świeże zielonki. Jeśli w okresie zimy i lata nie mamy do dyspozycji wystarczającej ilości zielonek (mieszanki traw i ziół, słonecznik) to możemy podawać różne sałaty. Sałaty nie mogą być skażone i nie zadajemy ich w dużych ilościach, aby nie wywołać biegunki. Króliki bardzo lubią marchew, buraki ćwikłowe, pastewne i cukrowe. Buraki cukrowe z powodu sporej ilości cukru mogą być podawane w małych ilościach.
Nie powinno się trzymać królików (zwłaszcza młodzieży) w pomieszczeniach zakrytych lub ciemnych, ponieważ może dojść do zaburzenia syntezy witaminy D, a w konsekwencji do powstania krzywicy. Na krzywice najczęściej chorują króliki w wieku 1,5-4 miesięcy. Pierwszym objawem krzywicy są zgrubienia stawów śródręcza oraz „ różaniec krzywiczy” na żebrach. Kości długie u królików ras ciężkich ulegają zniekształceniu, a czasem złamaniu. U zwierząt chorych na krzywicę i tych, które przechorowały obserwuję się zahamowanie wzrostu. W żywieniu karmą pełnowartościową rzadko występuje niedobór witaminy D, która jest jednym z istotniejszych czynników w powstaniu krzywicy. Wiadomo, że witamina D może być syntetyzowana przez komórki skóry pod wpływem promieni UV (jak u człowieka). Zwierzęta roślinożerne też są zdolne do syntezy witaminy D, dlatego króliki, szczególnie młode podczas odchowu powinno się trzymać w pomieszczeniach odkrytych i nasłonecznionych. W przypadku niedoboru tej witaminy podaje się witaminę D syntetyczną. Dobre efekty lecznicze uzyskuje się stosując preparaty połączonych dwóch witamin A i D3 ( Vitazol AD3) lub AD. Należy pamiętać, że dużo witaminy D znajduje się w mleku, tranie.
Królikom nie wolno podawać gałęzi drzew owocowych pestkowych. Nie należy też zadawać gałęzi takich krzewów jak: bukszpan, tuja, jałowic, ligustr.
Króliki w wieku trzech tygodni zaczynają wychodzić z gniazd i interesować się podanymi paszami. Od matki odsadza się je w wieku od czwartego do ósmego tygodnia. Najpierw odłącza się osobniki największe, bo wtedy słabsze mają jeszcze szanse, aby nadrobić zaległości pokarmowe. Młode króliki odłączone od matki utrzymuje się w grupach (rodzeństwo) po dwa do trzy zwierzęta. Na króliki odstawione od matki trzeba zwrócić szczególną uwagę, ponieważ są on wrażliwe na zmiany żywienia, zmiany pogodowe (przeciągi, chłód, nadmierna wilgotność) i łatwo zapadają na różne choroby.
Królikom można podawać prawie wszystkie warzywa. Nie należy zadawać naci ziemniaczanej, liści roślin dyniowatych oraz zieleni szparagów. W nadmiarze może być szkodliwa nać pietruszki, rabarbar oraz sałata.
Królikom nie należy podawać pszenżyta ani żyta, zarówno w postaci ziarna jak słomy. Pasza ta zawiera czynniki antyżywieniowe (pentozany). Żyto i pszenżyto jest niekorzystne szczególnie dla samic.
Tak, występuje i jest to nienaturalne zachowanie (narów) królików, które może być wrodzone lub nabyte. Kanibalizm najczęściej występuje u samic pierwiastek, chociaż zjadanie własnego potomstwa obserwuje się też u samic, które już kilkakrotnie rodziły. Ciężki poród, zapalenie gruczołu mlekowego sprzyja kanibalizmowi. Inne przyczyny to: brak wody, niedobór białka (głównie niedobór niektórych aminokwasów egzogennych), soli mineralnych, niepokojenie zwierząt. Nie można też w gnieździe pozostawiać martwych noworodków, bo samica może je zjeść łącznie ze zdrowymi oseskami. U królików pokojowych również nadgorliwa opieka może być przyczyną tego zjawiska. Samica zdrowa, bez wrodzonej skłonności do kanibalizmu oraz żywiona pełnowartościowym pokarmem przy nieograniczonym dostępie do wody, nie będzie wykazywać tego narowu.
W karmieniu królików ważniejsza jest regularność, niż dokładna pora podawania pokarmu. Jednak, jeśli wybierzemy sobie godziny karmienia tych zwierząt, to należy ich później przestrzegać. Naturalnie króliki pobierają pokarm w sposób ciągły, ponieważ ich żołądki wymagają stałego wypełnienia. Korzystniej jest zadawać pokarm tym zwierzętom dwa razy w ciągu dnia niż jednorazowo w większej ilości. Najlepiej suchą karmę podawać rano, a świeżą paszę zieloną późnym popołudniem lub wczesnym wieczorem. Można te obydwa rodzaje pożywienia połączyć razem, ale istotne jest to, żeby całkowita dzienna dawka była rozłożona na dwa razy.
Królik dziki pierwotnie występował tylko na Półwyspie Pirenejskim i w Afryce Północno-Zachodniej. Obecnie jest popularny w całej Europie i Australii (gdzie został osiedlony przez ludzi). Należy do rzędu zajęczaków, chociaż często jest mylony z gryzoniami. Zwierzę to jest stuprocentowym roślinożercą i żywi się głównie trawą, koniczyną i innymi roślinami. W porze zimowej zjada także korę drzew. Króliki nie mogą żuć, w związku z tym ich układ trawienny jest mniej wydajny niż u innych przeżuwaczy, dlatego też, kiedy się najedzą wracają do swych korytarzy i wydalają miękkie odchody. Odchody te zjadają, aby odzyskać z nich resztki substancji odżywczych. Dopiero drugie odchody mają kształt bobków. Pasza dla królika powinna się charakteryzować dużą zawartością włókna, które w przewodzie pokarmowym tego zwierzęcia pełni ważną role. Jest głównym źródłem energii dla bakterii jelitowych królika, a bakterie te biorą udział w trawieniu tych części roślin, które dla mięsożerców są niestrawne. W hodowli najchętniej zjadane przez królika ziarna zbóż to: pszenica, owies, jęczmień. Dieta powinna się składać głównie z siana i warzyw. Siano bez ograniczeń. Z warzyw możemy podawać: marchew (korzeń i natka), pietruszkę (korzeń i natka), kapustę ciemną, strączki grochu (płaski, jadalny.) Wszystkie te warzywa zawierają dużo witaminy A. Króliki jedzą również zieleninę, jak: lucerna, babka zwyczajna, koper włoski, komosa, lebioda, bazylia. Szkodliwe są: bieluń, wyka, wszystkie wilczomlecze. Zielonej karmy nie podajemy królikom w wieku poniżej 12 tygodni. Owoce (jabłka, banany, gruszki, brzoskwinie) możemy dawać od czasu do czasu w małych ilościach, ponieważ zawierają dużo węglowodanów, co może prowadzić do otyłości. Dla królika nadwaga to poważna sprawa, ponieważ prowadzi ona do obciążenia mięśnia sercowego, uszkodzeń wątroby, a w konsekwencji do skrócenia życia. Każdy, kto ma jakiegoś ulubieńca w domu, powinien pamiętać, że należy go karmić o stałej porze, a woda powinna być dostępna przez cały czas. Nowy pokarm wprowadzamy stopniowo, dozując go w coraz to większych dawkach, a obniżamy ilość pokarmu wcześniej podawanego.
Parę dni temu zauważyłam twardy guzek wielkości główki od szpilki na zgięciu tylnej łapki mojej koszatniczki. Nie rusza się i nie sprawia jej bólu, bo dalej biega w kołowrotku. Czy to może być coś groźnego? Dodam, że za dwa dni mam umówioną wizytę u weterynarza.
Niekoniecznie ten guzek musi być groźny. Guzek na razie jest mały, a koszatniczka biega w kołowrotku. Dobrze byłoby się udać do lekarza i skonsultować, ponieważ guzek może się powiększyć i utrudniać chodzenie koszatniczce. Pozdrawiam
Martwie się, co zrobić?
Proszę natychmiast udać się do lekarza weterynarii, aby opiłował przerośnięte zęby u koszatniczki. Zęby te rosną cały czas i trzeba je co jakiś czas opiłować (skrócić). Nie należy tego robić samemu, bo koszatniczka ugryzie. Przez to, że zęby górne są przerośnięte koszatniczka nie może jeść i jest osłabiona. Pozdrawiam
Koszatniczka prawdopodobnie zapchała sobie policzki kłębkami polaru. Ma trudnośći z odychaniem. Je i pije, ale jest obwiązany. Co robić? Można jakoś oczyścić policzki?
Trudno będzie oczyścić policzki, ponieważ koszatniczka zestresowana może ugryźć. Najlepiej będzie udać się do lekarza weterynarii. On może koszatniczkę uśpić i oczyścić policzki, jeżeli je zapchała kłębkami polaru. Tym czasem proszę jej podawać wodę i jedzenie. Pozdrawiam
Jeśli tak, to jakie znaczenie ma dla nich sól?
Każde zwierzę oprócz białka, tłuszczy, węglowodanów i witamin potrzebuje też minerałów, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Sól to inaczej chlorek sodu. Pasze roślinne bardzo mało zawierają sodu podobnie jak i chloru, dlatego należy podawać je koszatniczkom w postaci soli. Koszatniczki powinny też dostawać kostkę wapienną, która wzmacnia uzębienie i układ kostny. Wszystkie minerały (makro-i mikroelementy) mają duże znaczenie dla właściwego przebiegu procesów życiowych. Nie należy zapominać o tym, że koszatniczki muszą mieć cały czas dostęp do wody. Pozdrawiam
Twoja koszatniczka prawdopodobnie ma guzek (uwypuklenie) na głowie. Guzki takie zwykle występują u osobników starszych. Są zazwyczaj łagodne i niezłośliwe. Pojawiają się u osobników z miotów krewniaczych i są spowodowane osłabionym układem odpornościowym. Można to leczyć operacyjnie, ale jest to duże ryzyko, ponieważ koszatniczka jest małym zwierzątkiem. Twoja koszatniczka powinna mieć urozmaiconą dietę, cały czas dostęp do wody, oraz od czasu do czasu należy podawać jej nasiona soi. Zwierzę powinno mieć spokój i czystą ściółkę. Pozdrawiam
Czy koszatniczki mogą jeść liście lipy, maliny, porzeczki, poziomki i w jakich ilościach? Czy te listki mogą powodować zatwardzenie?
Koszatniczki mogą jeść liście niektórych drzew i krzewów. Liście lipy, porzeczki, maliny, poziomki podajemy w niewielkich ilościach (2-3 listki co 2 lub 3 dzień na jedno zwierzę). Nie podajemy wszystkich rodzajów naraz (można dwa rodzaje, ale listków mniej). Wszystkie te listki zawierają nie tylko sole mineralne, witaminy, ale również garbniki, które ściągają błony śluzowe jelit, przez co działają zatwardzająco na układ pokarmowy. Jeżeli podajemy koszatniczkom listki drzew, które zawierają sporo garbników, to musimy w diecie tych zwierząt uwzględnić topinambur czy korzeń cykorii, które zawierają dużo inuliny, a ta z kolei przyśpiesza pracę jelit. Pracę jelit można również przyśpieszyć większą ilością siana w diecie zwierząt. Przeciwbiegunkowo działają również: babka lancetowata, wrzos, mięta pieprzowa. Pozdrawiam
Co robić żeby koszatniczce nie przerastały pazurki? Mam wrażenie, że mojej koszatniczce trochę przerosły pazurki. Czy lepiej udać się do weterynarza, ponieważ nigdy nie obcinałam takich pazurków?
W naturalnych warunkach koszatniczki biegając po twardym podłożu i wspinając się na drzewa, krzewy ścierają sobie pazury. Jeżeli hodujemy takiego gryzonia dobrze jest w klatce umieścić gałązki drzew, małe klocki drewniane. Koszatniczka oswojona, która biega po pokoju też będzie ścierać pazurki. Jeżeli zauważymy, że biegająca koszatniczka zahacza o dywan to rzeczywiście ma przerośnięte pazurki. W takim przypadku najlepiej udać się do lekarz weterynarii, który będzie wiedział jak obciąć pazurki, żeby nie uszkodzić nerwów i naczyń krwionośnych. Pozdrawiam
Pasternak jest wartościowym warzywem należącym do roślin selerowatych. Korzystnie wpływa na procesy trawienne. Bogaty jest w witaminy, pierwiastki mineralne, błonnik, ale ma stosunkowo wysoki indeks glikemiczny (IG) i 17-19% suchej masy korzenia pasternaka to głównie skrobia, dlatego koszatniczkom można go podawać sporadycznie. Z kolei topinambur powinien być podawany profilaktycznie, znacznie częściej. Topinambur ma niski indeks glikemiczny (14) i prawie nie zawiera skrobi, a głównie inulinę, która jest rozkładana do fruktozy, a ta ma bardzo niski indeks glikemiczny (19) w porównaniu z glukozą (99). Produkty o dużym indeksie glikemicznym są szybko trawione i wchłaniane z przewodu pokarmowego. Następuje gwałtowny wzrost glukozy we krwi, co sprzyja rozwojowi cukrzycy. Z kolei produkty o niskim indeksie glikemicznym spowalniają wchłanianie glukozy i nie dochodzi do gwałtownego skoku jej poziomu we krwi. Dla koszatniczek do jedzenia zdecydowanie jest lepszy topinambur. Pasternak, mimo że zawiera wiele cennych składników, bardziej nadaje się dla innych gryzoni. Pozdrawiam
W naturalnych warunkach pożywienie koszatnczek ma niską jakość i opiera się głównie na trawach, korze drzew, liściach, nasionach. Zwierzęta te mają predyspozycję do rozwoju cukrzycy, dlatego ich jadłospis jest inny niż u pozostałych gryzoni. Smakołykiem dla koszatniczek może być: surowa i suszona marchew, suszona pietruszka, seler, pasternak, kora z młodych zielonych gałązek, jabłko suszone, orzeszki ziemne (mają niski indeks glikemiczny). Smakołyki podaje się sporadycznie i można je wykorzystać przy oswajaniu tych zwierząt. Pozdrawiam
Można podawać koszatniczkom pokrzywę (liście, łodygi, korzenie) suszoną jako zioło. Pokrzywa ma właściwości lecznicze i obniża poziom cukru we krwi. Wpływa również na perystaltykę jelit (poprawia ją), oczyszcza organizm z toksyn, pobudza przemianę materii. Zawiera dużo witaminy C, potas, wapń, żelazo, kwas krzemowy. Duża zawartość witaminy C zapewnia odpowiednie wchłanianie żelaza, dlatego pokrzywa działa wzmacniająco na organizm. Pozdrawiam
W sklepie zoologicznym można kupić głównie suszony topinambur. Jaki jest lepszy topinambur dla koszatniczek, świeży czy suszony?
W związku z tym że koszatniczki mogą (głównie przy niewłaściwej diecie) łatwo zachorować na cukrzycę, powinno się profilaktycznie podawać im topinambur. Można go podawać 2-3 razy w tygodniu. Zapobiega on nie tylko rozwojowi cukrzycy, ale stosowany systematycznie może obniżać poziom glukozy we krwi. Topinambur zawiera śladowe ilości tłuszczu. Jest bogatym źródłem żelaza, potasu, krzemionki, dlatego korzystnie wpływa na serce i włosy. Dzięki inulinie i dużej zawartości błonnika reguluje pracę przewodu pokarmowego. Dla koszatniczek jest dobry zarówno świeży, jak i suszony topinambur. Suszony topinambur zawiera więcej błonnika. Świeży topinambur najłatwiej jest kupić na targu, od lokalnego rolnika. W sklepach ekologicznych jest rzadko dostępny. Pozdrawiam
Koszatniczki mają wrodzoną zdolność do cukrzycy, dlatego w ich diecie powinny być ograniczone składniki energetyczne (orzechy, banany, kukurydza, nasiona słonecznika), które mogą mieć większy udział w pokarmach przygotowanych dla innych gryzoni. Hormon insulina odpowiedzialny za regulacje poziomu cukru w krwi (insulina obniża poziom cukru w krwi) u koszatniczek ma odmienną budowę niż u innych ssaków, dlatego wykazuje znacznie mniejszą aktywność (1-10%) do glukozy i nie pozwala na jej przyswajanie przez organizm. W związku z tym podanie koszatniczkom słodyczy, owoców naraża na znaczne podwyższenie poziomu cukru w krwi, a w końcu na rozwój cukrzycy. Oprócz tego zwierzęta te karmione dietą bogatą w węglowodany i tłuszcze mogą zachorować na miażdżycę. Koszatniczkom podajemy pokarm przygotowany wyłącznie dla nich. Pozdrawiam
Czytałam, że koszatniczki często chorują na cukrzycę. Czy taką cukrzycę u koszatniczek da się wyleczyć? Jak rozpoznać w sklepie zoologicznym koszatniczkę chorą na cukrzycę?
Długość życia koszatniczek chorych na cukrzycę w dużej mierze zależy od stopnia zawansowania choroby i sposobu żywienia. Zdrowa koszatniczka w hodowli domowej, karmiona właściwą dietą, może przeżyć 5 lat. Znacznie krócej będą żyły te gryzonie, które mają już zawansowaną chorobę i są źle karmione (w diecie występują cukry i węglowodany). Oprócz tego zwierzęta starsze chorują częściej na tę chorobę. U zwierząt mających więcej niż dwa lata, cukrzyca występuje trzy razy częściej niż u zwierząt młodszych. Obecnie nie ma dostępnego leczenia koszatniczek na cukrzycę. Najważniejsza jest odpowiednia dieta, pozbawiona cukrów. U zwierząt chorych na cukrzycę zwykle obserwuje się zwiększone dzienne spożycie płynów i zwiększone wydalanie moczu. Na oku pojawia się zaćma (jasno szara plama). Nie wszystkie koszatniczki z zaćmą muszą być chore na cukrzycę, ponieważ zaćma jest również dziedziczna (rozwija się u starszych zwierząt) i w takim wypadku najlepiej zbadać próbkę moczu lub krwi pod kątem cukrzycy. Pozdrawiam
Spotkałam się z takimi opiniami, że koszatniczki nie są dla dzieci, i że wymagają większej opieki niż chomik. Czy to prawda?
Dzieci w tym wieku (10 lat) zwykle już potrafią zrozumieć potrzeby zwierząt, więc można podarować im jakieś zwierzątko, tłumacząc jednocześnie, jak mają się nim opiekować. Gryzonie takie jak: chomik czy koszatniczka nie są zwierzętami udomowionymi (pies, kot), więc nadal będą miały zwyczaje i nawyki dzikich zwierząt, chociaż od wielu lat są hodowane i trzymane w domach. Chomik i koszatniczka to takie zwierzątka, które dzieci mogą obserwować, a nie bawić się z nimi jak z psem czy kotem. Dziecko powinno znać zwyczaje tych małych zwierząt, aby nie narażać ich na stres, ponieważ zwierzę zestresowane może ugryźć. Zwierząt tych nie należy budzić w czasie snu. Chomiki w przeciwieństwie do koszatniczek są śpiochami i przesypiają cały dzień, a dopiero wieczorem wychodzą ze swojego domku szukając pożywienia. Wtedy też stają się aktywne i skore do zabawy. Z kolei koszatniczki są aktywne przez całą dobę, ponieważ śpią w krótkich 20-minutowych cyklach, co jest normalne, gdyż w naturze muszą być zawsze gotowe do ucieczki przed wrogiem. Gryzonie te mogą robić w domu więcej hałasu niż chomiki. Mają dużo energii, a ich ciekawe zachowania zachęcają do ciągłej obserwacji tych gryzoni. Koszatniczki są przyjazne wobec ludzi i łatwiej przyzwyczajają się do opiekunów niż chomik. Mają swój język i porozumiewają się nawzajem za pomocą różnych dźwięków. Zadowolona koszatniczka będzie wydawać odgłos przypominający ćwierkanie wróbli. Takie dźwięki można najczęściej usłyszeć podczas karmienia i zabaw. Należy uważać, kiedy koszatniczka wydaje serię głośnych pisków połączonych z pomrukiwaniem, jest wtedy zdenerwowana i w takiej sytuacji nie wkładamy ręki do klatki, ponieważ może nas ugryźć. Innym dźwiękiem wskazujący na irytację koszatniczki jest pisk połączony z nerwowym machaniem ogonem i uderzaniem nim o podłoże. Koszatniczki w przeciwieństwie do chomików wymagają specjalnej diety, ponieważ mają wrodzoną skłonność do cukrzycy. Gryzonie te ze względu na swój tryb życia są ciekawszymi zwierzętami do obserwowania niż chomik. Są bardzo inteligentne i sprytne, dlatego łatwo mogą uciec podczas otwierania klatki, narażając się na niebezpieczeństwo i jednocześnie stając się szkodnikiem, który będzie próbował gryźć kable i różne przewody. Generalnie koszatniczki będą wymagały więcej uwagi od opiekuna, nie tylko ze względu na odpowiednie żywienie, ale także z powodu bardziej aktywnego trybu życia. Pozdrawiam
W naturalnych warunkach, gdzie koszatniczki są narażone na różne choroby i ataki drapieżników, żyją krócej (3-4 lata) niż w hodowli. W hodowlach domowych gryzonie te mogą żyć 5-8 lat. Oczywiście ważna jest odpowiednia opieka i dieta, ponieważ koszatniczki łatwo zapadają na cukrzycę (są wrażliwe na nagłe skoki cukru we krwi) przy niewłaściwym odżywianiu.
Sprawdzamy, czy zwierzątko jest ruchliwe i ma błyszczące futerko bez strupków. Koszatniczka, która siedzi w kącie klatki i jest osowiała, może być chora. Również warto sprawdzić kolor zębów gryzonia, ponieważ zdrowe koszatniczki mają pomarańczowo-żółte zęby. W organizmie tych zwierząt istnieje enzym, który wchodzi w reakcje z chlorofilem znajdującym się w pożywieniu i w efekcie tego powstaje organiczny pomarańczowy płyn w ślinie, który zabarwia zęby tych zwierząt. Białe zęby są oznaką osłabienia i złego stanu. Jeśli kupujemy zwierzę, powinniśmy się też upewnić, czy koszatniczka pochodzi z miotu, którego rodzice nie są spokrewnieni. Gryzoń, który pochodzi z miotu, którego rodzice są rodzeństwem będzie żył krócej i może być obciążony wadami genetycznymi.
Koszatniczki mają wadliwy metabolizm cukrów, ponieważ w naturalnych warunkach ich występowania nie mają dostępu do pokarmu bogatego w cukry. Ze względu na dużą zawartość cukrów owoce podajemy bardzo rzadko i to tylko takie, które mają niski indeks glikemiczny. Można od czasu do czasu (raz na tydzień) podać mały kawałeczek jabłka, parę dojrzałych czarnych porzeczek (mają niski indeks glikemiczny-15). Z warzyw możemy podać seler naciowy, korzenny, sałatę, cykorię, kawałeczek cukini, ogórka, marchewki. Wszystkie owoce i warzywa spleśniałe, nieświeże lub spryskane środkami chemicznymi mogą wywołać biegunkę. Przyczyną biegunki może być także duża ilość sałaty oraz woda (w większych ilościach) na umytych jarzynach, dlatego po umyciu owoców i warzyw dobrze jest je osuszyć.
Zielenina w pokarmie jest bardzo ważna, ponieważ zawiera dużo witamin i minerałów. Koszatniczkom możemy podawać: sałatę, liście koniczyny, natkę pietruszki, seler naciowy, świeże liście owsa, liście mlecza (mniszka pospolitego) bogate w karotenoidy, witaminę C, sole potasu, krzemu. Zielenina powinna być umyta, ale nie może być mokra, aby nie wywołać biegunki u zwierząt. Nie podajemy jej też w zbyt dużych ilościach.
Koszatniczki są grupą zwierząt, które mają niesprawny metabolizm węglowodanów, dlatego są bardzo wrażliwe na nagłe skoki cukru we krwi (zbyt wysoki poziom cukru we krwi u koszatniczek nie jest porównywalny do ludzkich norm). Im więcej nagłych skoków cukru we krwi tym większe prawdopodobieństwo, że gryzoń ten zachoruje na cukrzycę. Niebezpieczne dla tych zwierząt są słodycze i produkty bogate w cukier. Zbyt częste stosowanie w diecie produktów o wysokim indeksie glikemicznym (IG) prowadzi do objawów cukrzycy. Im wyższy jest IG danego produktu, tym wyższy jest poziom cukru we krwi po spożyciu tego produktu. Przykładowo rodzynki mają IG 65, cukier
Najczęstszą chorobą, która występuje u kosztniczek jest cukrzyca. W naturalnych warunkach, gdzie żyją (Chile) nie ma dużo owoców i produktów bogatych w cukry, którymi mogłyby się żywić. W związku z tym organizm tych zwierząt nie trawi cukrów tak sprawnie, ponieważ nie ma takiej potrzeby. Koszatniczki są wrażliwe na nagłe skoki cukrów we krwi, dlatego nie wolno ich karmić produktami bogatymi w cukier. W przypadku choroby zwierzęta piją więcej wody i oddają więcej moczu. Zbyt duża zawartość tłuszczu w pożywieniu może prowadzić do problemów z wątrobą (szczególnie u samic ciężarnych). U starszych osobników często obserwuje się zaćmę. Jest to choroba genetyczna ( bardziej popularna w USA). Kojarzenie ze sobą spokrewnionych osobników osłabiło układ odpornościowy tych zwierząt. W miotach spokrewnionych ze sobą koszatniczek (zwykle osobniki starsze) obserwuje się też guzy, przeważnie łagodne. Leczenie operacyjne. Nie powinno się rozmnażać ze sobą spokrewnionych osobników.
Najlepiej jest kupić co najmniej dwa osobniki, ponieważ koszatniczki są zwierzętami bardzo towarzyskimi. W naturalnych warunkach żyją one w stadach. Samotne koszatniczki są bardziej podatne na stres i choroby. Gdy nie zamierzamy doczekać się potomstwa to należy trzymać koszatniczki w grupach jednopłciowych. Samca można trzymać z samiczką jeśli jest wykastrowany. Dwa samce można trzymać ze sobą razem jeżeli pochodzą z tego samego miotu lub zostały połączone w bardzo młodym wieku. Należy je trzymać poza zasięgiem zapachu i wzroku samic, ponieważ w okresie rui samic są skłonne do walki ze sobą. Kiedy w domu mamy tylko jedno zwierze to należy mu poświęcić trochę czasu, ponieważ koszatniczki są przyjazne i łatwo oswajają się z ludźmi.
Koszatniczka (Octodon degus), podobnie jak szynszyla mała, wywodzi się z Chile. Koszatniczki to gryzonie aktywne w ciągu dnia. Szczyt ich aktywności przypada na ranek i późne popołudnie. Są najczęściej spotykanymi ssakami w środkowej części Chile. Mieszkają w norach, zawierających sypialnie i spiżarnie. Do Europy zostały sprowadzone w celach naukowych, do badań nad cukrzycą. W niewoli można je trzymać poza budynkami na przykład w szopie czy garażu, ponieważ są odporne na ekstremalne zimno i silne wiatry. Na wolności gryzonie te jedzą bulwy, gałązki, rośliny, zioła i korę. Dieta osobników w niewoli to głównie granulat, składający się ze sprasowanego siana, koniczyny, kory. Można podawać im także mieszanki ze specjalnie dobranych ziaren zbóż, suszonych warzyw, kolby dla tych zwierząt oraz siano, które jest źródłem błonnika. Jedzą ziarna owsa, pszenicy, żyta. Przekąski to marchew, ziemniaki i inne warzywa (brukselka, seler naciowy i korzenny). Lubią koniczynę, liście mlecza. Należy ograniczać karmę z wysoką zawartością skrobi i tłuszczu. Zwierzęta te nie potrafią sprawnie trawić i metabolizować węglowodanów. Są bardzo wrażliwe na wysoki poziom cukru we krwi. Koszatniczki karmione dużymi ilościami produktów bogatych w cukier i tłuszcz, dostają zaćmy i mogą zachorować na cukrzycę. W klatce można umieścić gałązki drzew jadalnych (jabłoń, grusza). Podobnie jak chomiki, świnka morska czy królik, jedzą własne odchody, aby odzyskać z nich jeszcze jakieś wartości odżywcze.
Będę mieć myszkę ale mam arachnofobię i się boje.
Pająki pojawiają się w miejscach mało odwiedzanych i rzadko sprzątanych. Myszki nie mają na to wpływu więc można je zakupić tylko pomieszczenie w którym będą przebywać musi być często sprzątane. Pozdrawiam
Jednego dnia zauważyłam, że mój myszoskoczek wymiotuje krwią. Czy to coś groźnego ? Trzeba iść do weterynarza ? Jak tak to, w czym je przewieźć i ile kosztuje taka wizyta?
Proszę obserwować zwierzę, jak się zachowuje. Czy je pokarm i pije wodę, czy nie jest ospałe. Radziłabym się udać do lekarza albo skonsultować się przez telefon. Jeżeli nie chce jeść pokarmu, to dawać mu biszkopty i wodę. Jeżeli chodzi o myszoskoczka, to taka wizyta będzie kosztować nie mniej niż 50 złotych. Najlepiej zadzwonić do najbliższego lekarza weterynarii i zapytać o koszty. Leczenie psów i kotów na pewno jest droższe. Jeżeli powtórzyłyby się wymioty, to niezwłocznie należy udać się do lekarza weterynarii. Myszoskoczki do lekarza można przewozić w pudełku transportowym, które kupimy w sklepie zoologicznym lub w pudełku tekturowym, w którym są zrobione małe dziurki, aby zwierzęta swobodnie oddychały. Pozdrawiam
Zauważyłam, że mój myszoskoczek pewnego dnia nie ma sierści w okolicy nosa. Po jakimś czasie drugi myszoskoczek też jej nie ma, co może być przyczyną ?
Proszę dobrze umyć klatkę gorącą wodą i zabawki z klatki. Sprawdzamy, czy na skórze myszoskoczka nie ma strupków, zadrapań i innych miejsc bez sierści. Sierść nie może nastroszona i przesuszona. W skórze myszoskoczka mogą bytować roztocza. Gryzoniom podajemy minerały i witaminy. Myszoskoczki powinny mieć codziennie świeży piasek do kąpieli. Jeżeli sierść u myszoskoczka będzie zanikać w innych miejscach, to należy udać się do lekarza weterynarii. Pozdrawiam
Od kilku miesięcy mam myszoskoczka, samczyka. Zauważyłam, że śpi krótko przez około 2 godziny, a potem się budzi i trochę biega, i znowu śpi krótko, i znowu się budzi ... i tak się to powtarza. Czy to normalne? Dziękuję Maryla
Myszoskoczki to gryzonie aktywne w dzień i w nocy. Owszem odpoczywają zasypiając na jakiś czas (około 2 godzin), później budzą się na jakiś czas i znów zapadają w drzemkę. Nie należy im przeszkadzać podczas snu, bo to dla nich noc. Rytm życiowy myszoskoczków nie jest podporządkowany dniu i nocy. Wybierając miejsce na klatkę musimy pamiętać, aby te zwierzęta miały spokój. Pozdrawiam
Myszoskoczki mojego syna po śmierci swojej mamy, z którą mieszkały zmieniły barwę futra na taki sam jaki miała ich mama. Teraz mają z powrotem swoją barwę naturalną. Dkaczego?
W naturalnych warunkach myszoskoczki mają szarobrązowy kolor włosów na grzbiecie, który chroni je przed drapieżnikami w przyrodzie. W hodowlach domowych nie ma takich niebezpieczeństw, więc powstało wiele nowych odmian barwnych. Myszoskoczki mogą zmieniać nieco odcień barwy w zależności od wieku czy pory roku. Pozdrawiam
Zauważyłam ostatnio ze moj myszoskoczek często się drapie, sprawdziłam mu sierść i okazało się ze ma na grzbiecie kilka małych czarnych robaczków podobnych do pchły a obok kropelki krwi albo strupki, nie mam pojęcia co to jest i co z tym zrobić
Tak, myszoskoczki mogą mieć pchły i robaki. Na skórze mogą też bytować roztocza (zwierzę ma przesuszoną i nastroszoną sierść oraz ranki). Pasożyty wewnętrzne u myszoskoczków to : nicienie i tasiemce, które atakują układ pokarmowy zwierzęcia. Objawami jest biegunka i utrata masy ciała. Należy dbać o higienę myszoskoczków i nie mogą mieć kontaktu z gryzoniami żyjącymi na wolności. Zwierzę powinno mieć piasek do kąpieli. Aby upewnić się jakiego ma pasożyta myszoskoczek, najlepiej udać się do lekarza weterynarii.Pozdrawiam
Czy można też użyć słomy?
Myszoskoczki w warunkach naturalnych uwielbiają kopać nory, grzebać, dlatego najlepsza będzie ściółka z wiór drewnianych. Można na wierzch dodać trochę słomy i siana, które mogą wykorzystać do budowy tuneli i gniazda. Można jako ściółki używać piasek, ale wtedy myszoskoczki nie będą mogły kopać korytarzy. Piasek też jest mniej chłonny niż inne podłoże. Można w części klatki umieścić trochę piasku, aby urozmaicić podłoże tym gryzoniom. Nie dajemy trocin i grubych wiór. Trociny mogą pylić i podrażniać drogi oddechowe u zwierząt. Z kolei grube wióry mają małą chłonność i nie nadają się na ściółkę dla małych gryzoni. Pozdrawiam
Czy to prawda, że samiec myszoskoczek bierze udział w wychowaniu młodych?
Po 24 dniach od zapłodnienia samica myszoskoczka może urodzić 12 młodych, ale zwykle w miocie znajduje się 4 lub 5 maluchów. To prawda, że samiec bierze udział w opiece nad młodymi. Może ich ogrzewać własnym ciałem kładąc się na nich. Młodych uciekinierów może z powrotem przynosić do gniazda. Należy jednak pamiętać, że samica tuż po porodzie jest gotowa do kopulacji. Jeżeli nie chcemy mieć kolejnych młodych w najbliższym czasie, to samica nie powinna przebywać z samcem. Pozdrawiam
Mam dwa myszoskoczki, ale jeden z nich nie chce wejść do tunelu kartonowego, dlaczego?
W naturze myszoskoczki budują systemy podziemnych tuneli, gdzie żyją w klanach. Jeżeli myszoskoczki są zbyt płochliwe i boją się wejść do tunelu, to można ich zachęcić umieszczając smakołyk na końcu labiryntu. Ulubiony przysmak będzie zwiększał motywację. Można w tunelu umieścić trochę ściółki, wtedy labirynt będzie miał znajomy zapach, a myszoskoczki mają bardzo dobry węch. Pozdrawiam
Kupiłam kolby dla myszki i się dowiedziałam, że ona zawiera dużo cukru. Czy ten cukier im zaszkodzi?
Zwykle sprzedawca podaje, czy kolby zawierają cukier. Nie wiem, czy te informacje są na opakowaniu czy inne. Dwie, trzy kolby z większą ilością cukru nie zaszkodzą myszkom, ale należy unikać takich kolb, bo to może być szkodliwe dla tych gryzoni i myszki mogą zachorować na cukrzycę. Małe ilości cukru nie zaszkodzą. Pozdrawiam
Myszy z natury są zwierzętami ciekawskimi i płochliwymi. Mają bardzo dobry słuch i szybko reagują na najmniejsze dźwięki, dlatego łatwo można je spłoszyć i zwierzęta uciekają do najbliższej kryjówki. Obserwując ciekawską mysz, zauważymy jak nadstawia uszy, wyciąga się i obwąchuje nowy przedmiot. Jeżeli hodujemy myszki, ważne jest ich oswojenie. Myszki laboratoryjne oswajają się bardzo szybko. Gryzonie te mają świetny węch i szybko rozpoznają właściciela po zapachu. Przy kontakcie z tymi zwierzętami należy unikać gwałtownych ruchów i hałasu. Myszka oswojona z zapachem właściciela sama wejdzie na podstawioną dłoń. Myszy również nawzajem rozpoznają się za pomocą zapachu. Pozdrawiam
Myszoskoczki z natury są ruchliwymi i ciekawskimi zwierzętami. W naturalnych warunkach są w stałym ruchu, a ich głównym zajęciem jest poszukiwanie pożywienia, dlatego obserwując te gryzonie w klatce zauważymy, że często grzebią, ryją w kącie i ciągle obgryzają jakieś przedmioty. Aby te zajęcia nie stały się dla tych zwierząt bezsensownymi w kółko powtarzanymi czynnościami, w klatce powinny być umieszczone przedmioty umożliwiające ruch i zabawę. Takimi przedmiotami mogą być: tunele, gałązki drzew do obgryzania, małe pudełeczka tekturowe z różnymi otworami, ciekawe ukryte smakołyki np.pesteki dyni lub słonecznika zasypane w miseczce piaskiem. Oswojone myszoskoczki chętnie wdrapują się na dłoń właściciela, dlatego takie zwierzęta łatwo wyjąć z klatki lub je tam umieścić. Oswojonego myszoskoczka można również podnieść, chwytając u nasady ogona. Jeżeli jednak do końca nie jesteśmy pewni, jak postępować ze swoim pupilem, to tego miejsca nie należy dotykać, ponieważ wystraszone zwierzę może odrzucić ogon, który już nie odrośnie. Zwierzęta te w obronie przed drapieżnikami wykształciły mechanizm odrzucania ogona. Dopóki myszoskoczki nie są oswojone, należy je chwytać za pomocą np. tekturowej rurki, miseczki, filiżanki. Ciekawskie zwierzątko samo wejdzie do tekturowej rurki lub do miseczki, a wtedy łatwiej nam będzie je przenieść w inne miejsce. Oswojonemu myszoskoczkowi możemy pozwolić, aby wspinał się po naszej ręce. Jeśli w ręce mamy zwierzę, które jeszcze nie jest wobec nas ufne, to należy zachować ostrożność, aby nie uciekło, ponieważ odnalezienie tak ruchliwego gryzonia może być trudne. Nawet oswojone myszoskoczki nie powinny biegać swobodnie po pokoju, w którym jest dużo niedostępnych zakamarków. Spłoszone zwierzęta trudno schwytać. Można przygotować mały wybieg dla tego gryzonia, gdzie pod kontrolą opiekuna, zwierzę będzie się swobodnie poruszać.
Myszkom można podawać jabłka, gruszki. Inne owoce raczej sporadycznie. Owoce są źródłem witamin i minerałów. Nie wskazane są owoce cytrusowe. Niedojedzone resztki owoców nie mogą leżeć zbyt długo, ponieważ szybko się psują, szczególnie latem, dlatego je usuwamy. Owoce nie mogą być pryskane pestycydami, ponieważ podanie niewielkiej ilości takich owoców może się skończyć szybką śmiercią tego gryzonia. Pozdrawiam
Czy myszki rasowe można kupić w sklepie zoologicznym i czy są drogie?
Myszki rasowe występują w wielu rasach i odmianach (satynowe, długowłose, astrex z karbowanym futerkiem, self o jednolitej barwie sierści na całym ciele, silvered-odmiany barwne posrebrzane, odmiany black, himalayah). Są większe, silniejsze, harmonijnie zbudowane. Mają prosty, długi i mocno osadzony ogon, trójkątną proporcjonalna głowę, duże wyraziste oczy oraz duże, nisko osadzone i nie pomarszczone uszy. Myszy rasowe są bardziej eleganckie i oprócz tego maja udokumentowane pochodzenie (rodowód) do trzech pokoleń wstecz. W sklepach zoologicznych nie można kupić w pełni rasowych mysz. Można spotkać myszki, które przypominają rasowe np. z błyszczącym futerkiem odmiany satynowej. Mysz w pełni rasową można kupić od hodowcy i najlepiej z rodowodem, ponieważ to potwierdza jej rasowość i umożliwia wystawienie jej na wystawach mysz rasowych. Myszki rasowe są droższe od zwykłych myszek i mogą kosztować od 40-70 złotych. Pozdrawiam
W naturalnych warunkach myszoskoczki są bardzo aktywnymi zwierzętami, które w ciągłym ruchu poszukują pożywienia. Hodując je w klatce musimy pamiętać o ich aktywności i wypuszczać na wybieg. Ważne są też urozmaicenia w klatce (zabawki, liczne domki połączone tunelami), które zwiększają ruchliwość zwierząt i zapobiegają otyłości. Szczególnie istotne są tunele (tekturowe, ceramiczne, drewniane), ponieważ dziko żyjące myszoskoczki budują pod ziemią system tuneli. Są to zwierzęta bardzo społeczne, żyjące w klanach, dlatego decydując się na kupno tych gryzoni warto pamiętać, aby w klatce były co najmniej dwa osobniki. W dużej klatce powinna znaleźć się wysoka warstwa ściółki i skrzynka z piaskiem, ponieważ myszoskoczki uwielbiają ryć i kopać. Są też czyściochami i sporo czasu poświęcają na pielęgnację swoich ciał. Codziennie biorą kąpiel piaskową i wzajemnie czyszczą sobie sierść. Należy im podawać gałęzie i małe klocki do gryzienia. Na wszystkim co nowe, po obwąchaniu, próbują swoich zębów, dlatego należy unikać elementów plastikowych. Brak elementów do gryzienia wywołuje u myszoskoczków zaburzenie zachowania objawiające się ciągłym gryzieniem prętów klatki, a także na spodu ze sztucznego tworzywa. Myszoskoczki są aktywne w dzień i w nocy, co dwie godziny zapadają w dwugodzinną drzemkę. Nie należy im przeszkadzać podczas snu. Nie należy również głaskać tych gryzoni upefumowaną lub wydzielającą intensywny zapach ręką, ponieważ węch jest dla nich bardzo ważny, umożliwia im rozpoznawanie się nawzajem i orientowanie się w przestrzeni. Ze względu na ciekawe usposobienie, dużą ruchliwość myszoskoczki można obserwować godzinami, co sprawia opiekunom, a szczególnie dzieciom, wiele przyjemności. Po oswojeniu przyzwyczajają się do opiekuna i jego obecności.
Czy lepiej kupić takie zwierzątko od hodowcy, czy w sklepie zoologicznym?
Zdrowy myszoskoczek ma prosty grzbiet, gęste i lśniące futerko. Jest zwinny, oddycha bez szmerów, nie ma skaleczeń. Ma błyszczące oczy oraz czystą sierść, szczególnie w okolicach pyszczka, nosa, oczu i odbytu. Zdrowe myszoskoczki można kupić zarówno w sklepie zoologicznym, jak i od hodowcy hobbysty. Należy pamiętać, aby przy zakupie tego zwierzątka zapytać się sprzedawcy lub poprzedniego właściciela, jak do tej pory był żywiony myszoskoczek, ponieważ gryzonie te długo przyzwyczajają się do innego rodzaju karmy. Pozdrawiam
Drażnią mnie zapachy zwierząt trzymanych w domu, a moje dziecko chce mieć myszoskoczka. Czy mocz myszoskoczków ma silny zapach?
Mocz myszoskoczków nie ma specyficznego, drażniącego zapachu, a klatka nawet po dwóch tygodniach nie wydziela niemiłej woni, co jest zaletą trzymania myszoskoczków w domu. Niezależnie od tego klatkę należy sprzątać przynajmniej raz w tygodniu. Pozdrawiam
a właściwie w akwarium,bo tam je trzymam
Myszoskoczki należą do gryzoni charakteryzujących się dużym potencjałem energetycznym, który w warunkach naturalnych wykorzystują na szukanie pożywienia i zabawę, dlatego w hodowlach domowych też muszą mieć sporo miejsca, aby wykorzystać tą energię. Proszę spróbować umieścić je w większej klatce lub akwarium. W klatce powinny mieć kołowrotek, zabawki (w postaci tuneli) i przestrzeń do poruszania się. Pozdrawiam
Trudno mi się wiarygodnie wypowiadać na temat karmy firmy Vitapol, ponieważ nie znam receptury i procedury przygotowywanych przez nich produktów. Produkty firmy Nestor są przygotowywane na bazie naturalnych składników (ziarna zbóż, zioła, suszone owoce, warzywa i nasiona innych roślin), które firma kupuje od sprawdzonych producentów (gospodarstw rolnych). W karmie dla zwierząt firmy Nestor nie ma konserwantów (związków przedłużających trwałość produktu) ani też barwników. Konserwanty, jak i barwniki, co jest udokumentowane wieloma danymi (literatura), w nadmiarze i długo stosowane są szkodliwe dla zdrowia. Firma Nestor przygotowuje kolby ziarnowe metodą tradycyjną. To znaczy, że ziarna i inne składniki zmieszane z mąką (ciasto) są zapiekane w piecu jak chleb. Plusem tego procesu technologicznego jest to, ze nie niszczy on wiele cennych związków, co może mieć miejsce w technologiach stosujących bardzo wysokie temperatury. Podczas takiego tradycyjnego zapiekania kolb powstają też związki prozdrowotne (wpływające korzystnie na zdrowie) i związki przedłużające trwałość produktu. Więcej na ten temat można znaleźć na tej stronie w kategorii ,,Inne” i tematach: ,,Czy w produktach firmy Nestor znajdują się konserwanty ?” oraz ,,Jakie znaczenie mają produkty pełnoziarniste w żywieniu zwierząt ?”. Jeśli kupujemy produkty jakiejś firmy produkującej pokarm dla zwierząt, warto sprawdzić na etykiecie, jaki jest skład. Pozdrawiam
Wiem, że to pytanie nie należy do działu myszy, ale wiem, że to pytanie jest głupie i nie wiem, czy zrobić mojej myszce karmę, czy lepiej jej kupić . Jeśli można zrobić karmę, to proszę o jakiś przepis. Z góry dziękuje za pytanie.:D
Tak, można zrobić, ale trzeba znać proporcje składników (ziaren, nasion), z których przygotowujemy karmę, aby pokarm był wartościowy pod względem odżywczym (miał wszystkie składniki potrzebne do życia). Karma źle zbilansowana (niewłaściwie dobrane proporcje składników) będzie wymagała podawania dodatkowych witamin i minerałów. Najbardziej wartościowe są granulaty, które zwykle są wzbogacone w witaminy. Mieszanki składające się nie tylko z samych ziaren, ale zawierające jeszcze inne dodatki (suszone owoce, warzywa, chleb świętojański, amarantus) są również wartościowym pokarmem. Niektóre książki podają, że karma dla myszek powinna się składać: z około 30% pszenicy, 20% owsa, 19% jęczmienia, 5% słonecznika, 2% siemienia lnianego, 2% śruty kukurydzianej. Chciałam jednak zaznaczyć, że ta karma jest uboga i mało urozmaicona. Różne firmy, a w tym firma Nestor, mają dużo więcej innych składników takich, jak: sorgo, proso, kardi, amarantus, chleb świętojański, różne rodzaje słonecznika, dynie, suszone owoce i warzywa. Nie wiem, czy samemu opłaca się robić mieszankę, ponieważ niektóre nasiona są dość drogie. Radziłabym kupować pokarm w sklepie, ponieważ wtedy mamy większą pewność, że ta karma zawiera wszystkie potrzebne składniki odżywcze. W naturalnych warunkach głównym pożywieniem myszek są nasiona zbóż i traw. Myszy jedzą też młode pędy drzew i krzewów, a także owady, które są dla nich źródłem białka. Pokarm dla myszek powinien być urozmaicony. Karmę suchą można wzbogacić warzywami (kawałek marchewki, selera) i ziołami w stanie świeżym (liście mlecza). Jednak zieleninę i warzywa podajemy w małych porcjach i stopniowo, aby uniknąć biegunki. Pozdrawiam
Moja mysz miała czarny pyszczek, a teraz zmienia kolor na brązowy, to chyba z powodu wiosny.
Myszy linieją nieustannie przez cały rok. Owszem na wiosnę ten proces może się nasilać. Zwierzęta podczas linienia mogą zmieniać kolor sierści. Zmiana zabarwienia jest zapisana w genach i będzie zależeć też od rodzaju ubarwienia myszy. Różne czynniki środowiska, w tym dieta, mogą wpływać na zmianę ubarwienia (wpływają na ekspresję genów). Geny są odpowiedzialne za dziedziczenie określonych cech (przykładowo: kolor sierści, kolor oczu, długość i gęstość sierści). Dieta i czynniki środowiska mogą uaktywniać geny i wtedy dana cecha (w tym wypadku zmiana ubarwienia) się pojawi lub blokować geny i ta cecha się nie pojawi. Pozdrawiam
W hodowli myszek, jak i innych gryzoni, bardzo ważne jest zapobieganie chorobom, ponieważ leczenie tych zwierząt w pewnych warunkach jest dość trudne. Młode osobniki, jak i starsze o słabszej odporności łatwo mogą być narażone na różne infekcje wirusowe i bakteryjne. Ostre zakażenia dróg oddechowych zazwyczaj są wywoływane przez wirusy Sendai. Zarażone nimi dorosłe osobniki zwykle przeżywają, podczas gdy młode padają. Istnieją wirusy powodujące zapalenie wątroby. Choroba ta może mieć co najmniej dwie postacie w zależności od szczepu wirusa, który ją wywołał. Przy postaci oddechowej u zrażonej myszy obserwuje się zapalenie górnych dróg oddechowych i płuc. W przebiegu postaci jelitowej tej choroby obserwuje się u chorych zwierząt uporczywe biegunki, prowadzące do odwodnienia, utraty masy ciała i śmierci. Istnieją też wirusy (wirus Theilera) atakujące mózg i rdzeń kręgowy. Zanieczyszczona ściółka, pokarm, woda, przedmioty znajdujące się w klatce mogą być źródłem bakterii Clostridium piliforme, która wywołuje chorobę Tyzzera. U zdrowych mysz ta choroba rozwija się rzadko, ale osobniki młode (3-7 tygodniowe) i osobniki starsze z obniżoną odpornością immunologiczną mogą zapaść na tą chorobę. Biegunki towarzyszące chorobie Tyzzera, często z domieszką krwi mogą prowadzić do wyniszczenia organizmu i śmierci. Choroby wirusowe i bakteryjne są dość trudne do leczenia i spotyka się je przeważne w większych źle prowadzonych hodowlach (zgęszczenie zwierząt, zła higiena hodowli i nieprawidłowe odżywianie). W zapobieganiu tym chorobom duże znaczenie ma zapewnienie optymalnych warunków hodowlanych, usuwanie zwierząt chorych i podejrzanych o chorobę, kontrolowane wprowadzanie nowych osobników do stada (kwarantanna, badania kliniczne nowych osobników przed wprowadzeniem ich do stada). Zwierzęta karmione dietą składającą się wyłącznie z ziarna wykazują większe predyspozycje na zakażenia bakteryjne i wirusowe. U myszy mogą występować pasożyty wewnętrzne (kokcydia, tasiemiec karłowaty, nicienie) jak i zewnętrzne (wszy, świerzb). Nieleczenie ich może być przyczyną dużej inwazji pasożytów, wyniszczenia organizmu myszy i w końcu śmierci. Obecność tasiemca karłowatego często stwierdzano u młodych myszy, które padały lub miały poważne zapalenie jelit i żołądka. Krótki czas życia myszek, jak i proces starzenia, zwiększa ryzyko występowania chorób nowotworowych. Aby uniknąć chorób, dbamy o czystość klatki, karmidełek i czystość pokarmu (nie podajemy myszom pokarmu spleśniałego i pokarmu, do którego dostały się odchody kota lub psa, ponieważ taki pokarm może być skażony jajami pasożytów). Chociaż choroby myszy nie przenoszą się na ludzi, to jednak należy staranie myć ręce po każdym kontakcie z tym gryzoniem, ponieważ złuszczający się naskórek u myszy i ich mocz może wywołać reakcje alergiczne. Pozdrawiam
Moja mysz ma biegunkę, to chyba dlatego, że ma karmę Vitakraft, a wcześniej miała Nestor, czy to możliwe, że ta biegunka jest po zmianie karmy?
Nigdy nie należy lekceważyć biegunki. Nagła zmiana pokarmu jednej firmy na drugą może być przyczyną biegunki. Zawsze pokarm innej firmy wprowadzamy stopniowo, dając go coraz więcej przy jednoczesnym zachowaniu wcześniejszego pokarmu. Jeśli twoja myszka ma biegunkę, to odstaw zieleninę, warzywa. Możesz podać gotowany ryż, ziarenka zbóż (w małych ilościach), suchy chleb. Mysz musi mieć cały czas dostęp do wody, którą można zastąpić naparem z rumianku. Może to być herbata rumiankowa dla ludzi, którą następnie rozcieńczamy wodą przegotowaną w stosunku 1:1. Jeśli biegunka nie przejdzie w ciągu trzech dni lub się nasila, to należy udać się do weterynarza. Pozdrawiam
Czy myszy żyją długo?
Średnia długość życia tych gryzoni waha się w granicach 1,5-3 lat, ale myszki hodowane w warunkach domowych mogą dożyć 4 lat. W warunkach naturalnych ze względu na liczne drapieżniki, czas życia tych zwierząt znacznie się skraca. Pozdrawiam
Byłem u weterynarza i on obciął mojej myszce ząbki, ale to było jakieś 2 lata wcześniej. Jakiś tydzień temu byłem jeszcze raz u niego i obciął jeszcze raz. Teraz u mojej myszy robią się znowu długie, nie wiem, co mam zrobić, chyba pójdę jeszcze raz do weterynarza.
Myszki jak i pozostałe gryzonie mają stale rosnące siekacze (przednie ząbki), które wymagają ciągłego ścierania, aby nie przerosły. Zbyt długie zęby będą utrudniać pobieranie pokarmu zwierzęciu. To dobrze, że poszłaś do weterynarza w celu ich przycięcia i jeśli widzisz, że są za długie, to trzeba znowu je skrócić i robi to lekarz. Takie przycinanie siekaczy trzeba wykonywać co jakiś czas. Możesz częściowo zapobiec nadmiernemu przerastaniu zębów, podając myszy coś twardego do ścierania. Mogą to być gałązki drzew owocowych (jabłoń, grusza), lipy, wysuszona twarda skórka chleba (chleb nie może być spleśniały), czasem twardy orzeszek jako smakołyk. Siano też będzie pomocne w ścieraniu siekaczy. Tylne zęby u myszy są bardziej miękkie i szybciej ulegają starciu. Pozdrawiam
Myszka sama dokładnie czyści swoje futerko. Można zaobserwować, jak mysz wykorzystując przednie łapki i język, myje dokładnie głowę, uszy, pyszczek, a później całe ciało, ogonek i tylne łapki. Zadaniem opiekuna jest dbanie o czystość w klatce i częste wymienianie ściółki. Pozdrawiam
Robiłem sobie dziś badania na alergię, bo mama mówi, że alergię mam od mojej myszki?
Niestety myszki mogą być przyczyną alergii. Myszy linieją przez cały rok, a drobne włoski mogą być przyczyną alergii u wrażliwych osób. Pozdrawiam
Niedawno kupiłem sobie mysz. Moja mama ledwie się zgodziła. Chcę, żeby moja mysz miała małe, ale ani tata, ani mama się nie godzą na samca, więc chcę zrobić to inaczej i nie wiem jak. PLIS Proszę o odpowiedz, to ważne!
Aby samica (mysz) miała małe, niestety musi być samiec. Musisz jednak pamiętać, że w jednym miocie bywa średnio od 5-8 sztuk, a czasem nawet 14. Możesz mieć problem, co zrobić z taką ilością małych myszek. Myszki szybko dojrzewają płciowo, między 29-50 dniem życia i łatwo się mnożą. Nie można z gniazda jednej samicy zabrać maluchów i dać innej samicy, ponieważ zarówno jedna, jak i druga samica może zjeść młode. Niepokojenie samicy, gdy w gnieździe są młode (nie należy dotykać młodych myszek do 16 dnia ich życia), może spowodować porzucenie potomstwa lub jego zagryzienie przez matkę. To zjawisko kanibalizmu jest uwarunkowane biologicznie. Włoski myszy mogą również wywołać alergię u wrażliwych osób. Lepiej się upewnić, czy możemy hodować myszki (nie szkodzą naszemu zdrowiu), a później ewentualnie zastanowić się nad dalszą hodowlą. Pozdrawiam
Moja myszka ma 2 guzy: jeden pod łapką a drugi obok łapki.Byłem u weterynarza, powiedział, żeby podawać siano i jakieś tabletki. Moja mysz nie je ani siana, ani tabletek. Nie wiem,co mam zrobić.Plis pomóżcie.
Myszy należą do zwierząt wszystkożernych, które nie będą przepadać za sianem jak świnka morska czy królik, jednak powinny mieć w klatce niewielką ilość siana. Siano zawiera dużo błonnika, który korzystnie wpływa na procesy trawienne. Jeśli myszka wcześniej nie dostawała siana, to może go nie chcieć jeść, ale nie należy z niego rezygnować. Gryzonia bardzo trudno zmusić do zjedzenia tabletki, a podanie jej w wodzie do picia może zmienić smak wody i zwierzęta będą mało piły wody. Można spróbować przepisu opracowanego przez weterynarzy na specjalne ,,ciasto”, do którego dodaje się skruszoną tabletkę. Na przepis ten składają się: jedna łyżeczka wody, łyżeczka masła orzechowego, dwie łyżeczki mąki, 1-2 krople aromatu waniliowego. Do przyrządzonego ciasta należy dodać pokruszoną tabletkę lub zawartość kapsułki, dobrze wymieszać. Wyrobioną masę należy umieścić na pół godziny w lodówce. Następnie formujemy z niej mniejsze, o jednakowej grubości kawałki (obtaczamy je w mące, aby zapobiec ich zlepianiu) i przechowujemy w lodówce w zamkniętym pojemniku. Musimy pamiętać o dawce. Jeśli lekarz przepisał myszce jedną tabletkę dziennie, a do przepisu na ciasto pokruszyliśmy dwie tabletki, to ciasto należy podzielić na dwie części do zjedzenia (jedna część w jeden dzień, a druga w drugi). Jeżeli do ciasta pokruszono trzy tabletki, to dzielimy je na trzy równe części na trzy dni. Myszy lubią chować pewne fragmenty pokarmu (przez to zmniejsza się ilość przyjętego leku), więc wskazane jest lekko je przegłodzić (na 2-3 godzin przed podaniem masy z lekarstwem usunąć pokarm). Myszkę należy przenieść do pustego pojemnika, gdzie nie będzie w stanie zakopać niezjedzonych fragmentów ciasta. Można ciasto delikatnie zwilżyć syropem klonowym lub miodem, aby zachęcić myszkę. Mniej dokładnym, ale łatwiejszym sposobem jest zmieszać lekarstwo z ulubionym pokarmem zwierzęcia (jogurt, budyń, mleko, puree z bananów) i podawać go z łyżeczki. Jeśli jest to antybiotyk, to nie wolno go mieszać z przetworami mlecznymi. Byłaś już u lekarza i lekarz określił, że te guzki są prawdopodobnie niegroźne. Myszy jednak wykazują predyspozycje do nowotworów. Istnieją wirusy nowotworowe, które atakują te gryzonie. Możesz jeszcze zapytać lekarza, czy konieczne jest pobranie fragmentów materiału z tych guzków do badań cytologicznych. Należy liczyć się z tym, że takie badania są dość drogie. Staraj się myszce podawać urozmaicony pokarm. Ściółkę w klatce należy często wymieniać i nie może być zbyt ostra, aby nie było drażniącego ucisku na łapki. Pozdrawiam
Można podawać zwykłą sól kuchenną?Czy myszoskoczki muszą mieć wapno?Z góry dziękuję za odpowiedź
Można podawać zwykłą sól kuchenną, która w zależności od stopnia oczyszczenia będzie zawierać mniej lub więcej dodatkowych mikroelementów. Sól w postaci pastylek lub lizawek jest wygodniejsza w użyciu, a zwierzęta intuicyjnie pobierają ją w zależności od potrzeb na pierwiastki mineralne. Myszoskoczki to energiczne i ruchliwe zwierzęta, więc łatwo mogą rozsypać zwykłą sól. Sól jest źródłem sodu i chlorku, które utrzymują prawidłową równowagę jonową płynów ustrojowych. W ziarnach zbóż jest mało tych pierwiastków, jednak sól podajemy w rozsądnych ilościach, ponieważ nadmiar sodu zatrzymuje wodę w organizmie. Myszoskoczki powinny dostawać wapno, ponieważ jest on ważnym budulcem kości, szczególnie dla zwierząt młodych, rosnących. Zwiększoną dawkę stosujemy też u samic ciężarnych, karmiących i zwierząt chorych. Bardzo ważne jest również to, aby gerbile miały cały czas dostęp do świeżej wody, chociaż zwierzęta te piją jedynie około 4 ml wody dziennie. Są to uwarunkowania fizjologiczne wynikające z ich adaptacji do życia w suchym środowisku. Wracając do związków mineralnych, zwierzęta roślinożerne, a w tym myszoskoczki żyjące w naturze, czasem wyszukują ziemię nasyconą solami mineralnymi i ją jedzą, aby uzupełnić braki pierwiastków mineralnych. Pozdrawiam
Niedawno zakupiłam karmę waszej firmy ,,Pokarm, dla myszoskoczek i myszy z bananami i ryżem”. Zauważyłam, że jest w niej bardzo dużo słonecznika. Od kilku lat jestem właścicielką myszoskoczków i interesuję się tym, co im podaję. Wzorując się na literaturze o myszoskoczkach, a także na stronie internetowej Gerbile.pl oświadczam, że myszoskoczki nie powinny jeść tak dużej ilości słoneczniku ze względu na tłuszcz, który szkodzi ich zdrowiu. W artykule,,10 przykazań” p. 4 (Link: http://gerbile.pl/artykul/20/10-przykazan ) można znaleźć informację mówiącą, że odpowiednia karma dla myszoskoczka, to karma z małą ilością: słonecznika, orzechów, pestek dyni… .
Myszoskoczki uwielbiają słonecznik, ale w Państwa karmie, którą myszoskoczki mają jeść codziennie, jest stanowczo za dużo ziaren słonecznika.
Z miseczki z Państwa karmą wyjadają tylko słonecznik i dynię, a pozostałe składniki pozostawiają na następny raz.
Myszoskoczki nie mogą w swojej karmie posiadać dużych ilości tłuszczu i cukru w porównaniu do innych gryzoni, dlatego nie można łączyć karmy dla myszoskoczków i innych gryzoni.
Choć mam 12 lat to piszę ten,,list” z prośbą o zmienienia składu w tej o to karmie i proszę, zanim zrobicie karmę dla jakiegokolwiek zwierzaka, czy kolbę poszukajcie w fachowej literaturze informacji o tym, jaka karma najlepsza jest dla danego zwierzaka.
Mieszanki Firmy Nestor dla myszoskoczek zawierają około 14% słonecznika (różne rodzaje) i 0,5% pestek dyni, orzechów nie ma. Nie są to duże ilości tych składników, chociaż zawartość słonecznika można trochę zmniejszyć. Dziwi mnie większa ilość pestek dyni, o której piszesz, w karmidełku zwierząt, skoro ich procentowa zawartość w całej mieszance dla myszoskoczek Firmy Nestor jest znikoma. Myszoskoczki należą do gryzoni, które są blisko spokrewnione ze szczurami i myszami. Owszem zwierzęta te wykazują tendencję do odkładania tłuszczy w organizmie, jeśli jest on w nadmiarze w pokarmie. W przeciwieństwie do myszy, myszoskoczki potrzebują bardziej energetycznego pożywienia w związku z tym, że są bardziej aktywne i energiczne. Mają to w naturze, ponieważ zamieszkując pustynie i półpustynie, gdzie jest mało możliwości do ukrycia się, muszą być bardzo ruchliwe i zwinne, aby znaleźć kryjówkę w tych ekstremalnych warunkach do życia. Bardzo ważny jest również sposób karmienia tych zwierząt. Myszoskoczki podobnie jak inne gryzonie i ptaki bardzo lubią wybierać z miski to, co im smakuje najbardziej, preferując określone nasiona. Dorosłe myszoskoczki potrzebują około
Mam w domu myszoskoczki, czy one mogą jeść karmę dla chomika?
Zarówno myszoskoczki jak i chomiki należą do gryzoni, więc mają podobne preferencje pokarmowe. Pokarm podstawowy dla chomika (mieszanki) w swoim składzie jest zbliżony do mieszanek dla myszoskoczków. Pokarm dla chomika nie zaszkodzi myszoskoczkom. Jednak nie jest on w pełni dobrany pod względem składu, aby był pełnowartościowym pokarmem dla myszoskoczków. W mieszankach dla myszoskoczków może być również żyto, jęczmień, owies, których nie może jeść chomik, ze względu na worki policzkowe, ponieważ ostre ziarna mogą je uszkodzić. Oczywiście, żyto, jęczmień jak i owies też może być pokarmem dla chomika, ale w postaci otrębów. Zboża te są cennym źródłem minerałów, witamin, związków fitochemicznych i błonnika, które chronią zwierzęta przed chorobami układu pokarmowego i regulują poziom cholesterolu. Należy pamiętać, że myszoskoczki są bardziej aktywnymi gryzoniami niż chomiki i mają dość szybką przemianę materii, dlatego najlepiej kupować pokarm przygotowany specjalnie dla myszoskoczków, który ma właściwie dobrane składniki, aby zaspokoić podstawowe potrzeby myszoskoczków na węglowodany, białko, tłuszcze. Pokarm podstawowy uzupełniamy warzywami (marchew, burak, kalafior, kalarepa), owocami (jabłko, kawałek banana) i owadami (mączniki), które są źródłem białka. Pozdrawiam.
Ostatnio w handlu oraz w sklepach zoologicznych rozszerza się oferta małych zwierząt domowych (gryzoni) o nowe ciekawe gatunki, i te nowe gatunki mają coraz więcej zwolenników wśród hobbystów tych zwierzątek. Należą do nich mysz pigmejska (najmniejszy gatunek wśród mysz), berberyjska, kolczasta i badylarka (dostępna głównie u hodowców). Mysz badylarka (Micromys minutus) występuje w Europie poza Skandynawią, południowych regionach Morza Śródziemnego, Azji, Japonii i na Dalekim Wschodzie. Ma żółte lub rdzawobrunatne ubarwienie (brzuch jest jaśniejszy). Żyje samotnie i jest aktywna w dzień (głównie w zimie) i nocy (głównie w lecie). Lubi mokradła, miejsca wilgotne, porośnięte trzciną lub wysoką trawą. Przed zimnem chroni się w stodołach, szopach, domach. Jest jedynym zwierzęciem w Europie Środkowej, które ma chwytny ogon, dzięki któremu łatwo wspina się po wysokich trawach, gdzie buduje gniazdo na wysokości 30-
Włosy u myszy są wytworem naskórka. Linieją nieustannie przez cały rok i niestety mogą powodować alergię u wrażliwych osób.
Biegunka u myszoskoczka może być wywołana podaniem złej karmy (spleśniała) lub dużej ilości zieleniny. Nie możemy jednak lekceważyć tej biegunki i zwierzę należy oddzielić od pozostałych (jest ich więcej) myszposkoczków, ponieważ może ona być symptomem groźnej choroby Tyzzera. Choroba ta wywoływana jest przez bakterie, które znajdują się w zainfekowanej ściółce, pokarmie, wodzie i kale. Bakterie początkowo namnażają się w jelitach, a później atakują narządy miąższowe. Na zachorowanie narażone są głównie zwierzęta o obniżonej odporności immunologicznej (źle żywione, trzymane w złych warunkach zoohigienicznych, poddane przewlekłemu stresowi). Przy chorobie Tyzzera nie zawsze występuje biegunka, ale może wystąpić paraliż. Z chorym myszoskoczkiem udajemy się do weterynarza, który zaleci odpowiedni antybiotyk, a klatkę i przedmioty znajdujące się w niej dokładnie dezynfekujemy za pomocą preparatów zawierających chlor. Biegunka również może być wywołana przez inne bakterie: salmonelle i listerie.
Siano zawiera sporo włókna i ma korzystny wpływ na procesy trawienia, więc w klatce z myszkami powinna znajdować się niewielka ilość siana.
Klatki, w których trzymamy myszki w warunkach domowych powinny być dobrze wentylowane i łatwe do czyszczenia. Ściółkę, którą umieszczamy na dnie klatki (może to być warstwa trocin o grubości
Myszoskoczki występują na terenie Azji Mniejszej i Środkowej oraz Afryce Północno-Wschodniej (pustynie, półpustynie, stepy). Zamieszkują podziemne nory, w których mogą ukryć się przed upałem. Większość gatunków tych gryzoni rozmnaża się dwa razy w roku. Ciąża trwa od 25-42 dni, po czym samiczka może wydać na świat od 2-6 młodych w jednym miocie (przeciętnie rodzi się trzy). Młode przez 8 tygodni karmione są mlekiem matki i dopiero po 3-4 miesiącach stają się samodzielne. U młodych myszoskoczek kończyny tylne rozwijają się dopiero po kilku tygodniach, więc na początku mogą przemieszczać się tylko przy pomocy przednich łapek. Dojrzałość płciową osiągają w wieku 3-4 miesięcy. Pierwszych skoków próbują w wieku około 11 tygodni. Niektóre gatunki tych gryzoni potrafią podskoczyć w miejscu na wysokość jednego metra. Gryzonie te często dotykają klęski naturalne, w czasie których wysoką umieralność obserwuje się wśród młodych.
W połowie stycznia okociła mi się mysz, którą kupiłem tydzień wcześniej w sklepie zoologicznym. W dniu narodzin miotu byłem w tym sklepie i dostałem zapewnienie, że gdy małe będą same jadły i piły, będę mógł je oddać do sklepu. Dziś mija około 3 tyg. odkąd się urodziły i chciałem je oddać do tego sklepu, ale pracownik nie chciał ich przyjąć, ponieważ dostał polecenie od szefowej, że od 1 lutego nie przyjmują żadnych gryzoni. Co mam w tym wypadku zrobić, czy dalej przekonywać do swojej racji, że dostałem taką gwarancję ustną? Nie jestem w stanie utrzymać tylu myszy, co z nimi zrobić w razie ostatecznego nie przyjęcia do sklepu? Pozdrawiam A.P.
Jeśli dostałeś ustną gwarancję, że przyjmą myszki do sklepu to tak powinni zrobić, skoro tam kupiłeś myszkę w ciąży. Spróbuj jeszcze raz porozmawiać, jak się nie uda to próbuj w innym sklepie zoologicznym. Porozmawiaj z kolegami, znajomymi może ktoś będzie chciał hodować myszki. Można też dać ogłoszenie (na budynku, w szkole), że możesz komuś oddać myszki. Powodzenia!
Musisz małym i matce zapewnić spokój. Nie zmieniaj wyściółki gniazda i nie wstawiaj do klatki nowych urządzeń. Do 16-tego dnia życia maluchów nie powinno się dotykać. Niepokojenie samicy, obcy zapach może spowodować, że matka porzuci młode lub je zje. Matka może zjeść młode, gdy czuje się zagrożona. Jest to uwarunkowane biologicznie. W naturalnym środowisku samica lepiej odżywiona (w białko) szybciej będzie zdolna wydać na świat nowe potomstwo. Pamiętaj o wodzie, codziennie czystej, ponieważ brak wody w organizmie matki również może być powodem kanibalizmu. Maluchy będą karmione mlekiem matki. Do 16-tego dnia ich życia mleczność matki będzie wzrastać, a później stopniowo maleć. W wieku 14-16 dni małe myszki poruszają się już samodzielnie i zaczynają jeść pokarm stały. Pokarmu musi być pod dostatkiem i nie może być zbyt twardy. Bardzo ważne jest w tym okresie karmienie samicy, u której wzrasta zapotrzebowanie na białko i witaminy oraz sole mineralne. Już w pierwszej połowie ciąży powinna mieć zwiększoną dawkę pokarmową o 1/3. Najważniejsze jest, aby pokarm był urozmaicony. Można kupić gotową mieszankę dla myszy lub kolbę. U karmiącej myszy wzrasta zapotrzebowanie na białko, dlatego należy pamiętać o kawałeczku surowego lub gotowanego mięsa (najlepiej wołowego) lub kupić w sklepie zoologicznym mączniki (larwy). Przynajmniej kilka razy w tygodniu podajemy zieleninę, częściowo rozdrobnioną (kawałek marchwi, jabłka, buraka) oraz liście pietruszki, sałaty, mniszka. Zielenina musi być czysta i sucha. Ważne jest mleko w proszku dla karmiącej matki i młodzieży po wyjściu z gniazda. Myszy chętnie zjedzą gotowany ryż, kawałek sera żółtego. Jak wcześniej wspomniałam, woda musi być zawsze dostępna. Mysz szybko ulega odwodnieniu i nawet jednodniowy brak wody przy karmieniu tylko paszą suchą może doprowadzić do śmieci. Młode w wieku 24-26 dni najlepiej oddzielić i posegregować według płci w oddzielne klatki. Myszy bardzo szybko dojrzewają płciowo, już miedzy 28 i 50 dniem życia. Dojrzałość hodowlaną osiągają jednak dopiero w wieku 60-90 dni.
Tydzień temu kupiłem w sklepie zoologicznym małą mysz hodowlaną, jedną młodą, żeby nie miała małych. Po tygodniu urodziła małe myszki,musiała zajść w ciążę w sklepie. Czy sklep powinien teraz je zabrać, ponieważ jestem pewny, że wiedzieli o tym, że jest w ciąży?
Małe myszki można komuś dać albo udać się do sklepu i zapytać właściciela, czy może je sprzedać. Ktoś mógł niedopatrzyć, że myszka jest w ciąży, zakładając, że po prostu dobrze wygląda. To bardzo dobrze, że jesteś świadomy tego, że zainteresowanie takimi gryzoniami jak myszki czy szczurki jest mniejsze niż innymi zwierzętami, a oprócz tego mioty tych zwierząt są zazwyczaj duże. Porozmawiaj z właścicielem sklepu lub spróbuj oddać je w innym sklepie. Powodzenia!
Mysz domowa (Mus musculus) występuje na całym świecie z wyjątkiem Antarktydy, Arktyki i niektórych dżungli. Należy do rodziny myszowatych, która jest największą rodziną w królestwie ssaków. Inne znane gatunki to mysz zaroślowa, leśna i badylarka. Zjada wszystko, co znajdzie.Najlepiej lubi różne rodzaje ziaren zbóż, owoce, nasiona traw. Mysz zaroślowa, gdy brakuje jedzenia, nie pogardzi również ślimakami, dżdżownicami i owadami. W hodowli, podobnie jak na wolności, podstawowym pokarmem dla tych gryzoni są różne ziarna zbóż: pszenica, jęczmień, owies, proso, żyto. Jedzą także kukurydzę, grykę, płatki owsiane, kukurydziane, nasiona różnych traw i ziół. W jadłospisie powinny znajdować się także zioła i liście (liście jeżyn, zielony owies, gwiazdnica, szczaw, babka zwyczajna i lancetowata) oraz warzywa (marchew, dynia, pietruszka, świeża kukurydza, seler, burak). Rola ziół jest też ważna. Przykładowo według pracy naukowej opublikowanej w Szwecji, wstrzykiwany myszom wielocukrowy pektyn uzyskany z babki miał chronić zwierzęta przed zakażeniem paciorkowcem zapalenia płuc. Również w innych badaniach, in vitro, przygotowane na zimno wyciągi z tej rośliny wykazywały działanie przeciwbakteryjne. Od czasu do czasu można podać kawałek sera i gotowane mięso. Nie karmimy kapustą, roślinami cebulowymi, fasolą. Do ścierania zębów posłuży czerstwy chleb lub gałązki drzew (jabłoń, grusza, lipa). Nie należy przesadzać z nasionami słonecznika i orzechami, bo w nadmiarze mogą wywołać zapalenie skóry. Myszy są przyzwyczajone do dziennej rutyny, dlatego najlepiej je karmić o tej samej porze.
Myszoskoczek (Gerbillus) należy do rodziny chomikowatych i jest blisko spokrewniony ze szczurami i myszami. Zwierzęta te ze względu na długie kończyny tylne (bywają nawet cztery razy dłuższe niż przednie) i sposób skakania, na pierwszy rzut oka wyglądają jak małe kangury. Zamieszkują pustynie i półpustynie w podziemnych norach, które wygrzebują przednimi kończynami. Są zwierzętami aktywnymi w dzień i w nocy. Gerbile żywią się głównie nasionami i naziemnymi częściami roślin. Wygrzebują również bulwy i korzonki, a niektóre gatunki jedzą owady. Gryzonie te nie mogą jeść twardych nasion, ponieważ mają dość słabe szczęki. Lubią też soki słodkich owoców, dlatego hodowcy arbuzów uważają je za szkodniki. Myszskoczki wydalają bardzo skoncentrowany mocz i suchy kał. W ten sposób ograniczają straty wody. W niewoli spotyka się najczęściej gerbile mongolskie (Meriones uniquiculatus). W hodowli podaje się mieszanki dla myszoskoczków, warzywa i owoce takie, jak: marchew, jabłka, banany, sałata, pietruszka, winogrona oraz lucernę, mniszek lekarski. Dodatkowym źródłem białka jest ser i jajko gotowane na twardo. Mięso, czyli białko zwierzęce, można podawać tylko w małych ilościach. Pieczony chleb umożliwia im ścieranie siekaczy. Nie wolno podawać czekolady i innych słodyczy.
Szczury należą do gryzoni bardzo aktywnych, ciekawskich, ruchliwych. Gryzonie te potrzebują coś twardego do ścierania zębów trzonowych, które stale rosną. Suchy chleb, gałązki drzew pomogą szczurom ścierać zęby. Ważne jest, aby w klatce były zabawki i kawałki suchego czystego drewna, które posłużą nie tylko do zabawy, ale również do obgryzania. Jeżeli mamy oswojonego szczura nie zostawiamy go samego w pokoju, bo może gryźć nie tylko meble, ale przegryźć kable elektryczne. Pozdrawiam
Czy częstotliwość wymiany wody zależy od wielkości poidełka i wieku szczura?Dziękuję.
Prawidłowo wodę szczurowi powinno się wymieniać codziennie, szczególnie gdy to jest miseczka z wodą (nie polecana), ponieważ po kilku godzinach w tej miseczce będą odchody. Najlepsze jest poidełko kulkowe, do którego nie dostaną się śmieci z zewnątrz. Poidełko (butelka) powinna być przeźroczysta, aby łatwo kontrolować poziom dziennego zużycia wody. Poidełko co kilka dni dokładnie myjemy, ponieważ na butelce w środku może pojawić się osad. Wielkość poidełka jest dowolna, ważne jest aby jej zawartość wystarczyła na dwa dni. W warunkach naturalnych zwierzęta piją trochę wody na zapas, ale w domu woda jest cały czas dostępna. Jeżeli z jakiegoś powodu zapomnimy przez jeden dzień nakarmić szczura, to jednodniowa przerwa w karmieniu nie zaszkodzi zwierzęciu, ale brak wody (głównie w upalne dni) może być dla zwierzaka szkodliwy. Zwierzęta starsze mogą jeść mniej i mniej pić. Pozdrawiam
Czy to prawda, że szczur pozbawiony wąsów nigdy nie wejdzie na szklaną taflę zawieszoną między dwoma punktami ? Pozdrawiam.
Wąsy (włosy zatokowe) u szczura są bardzo ważnym i bardzo czułym narządem. Umożliwiają szczurom orientację przestrzenną w ciemności i informują o strukturze powierzchni. Dzięki tym włosom czuciowym gryzonie te odbierają prądy powietrzne oraz wibracje o niskiej częstotliwości. Pozbawienie szczurów wąsów powoduje, że zwierzęta tracą orientacje przestrzenną, mają złą komunikacje ze zdrowymi współtowarzyszami, dlatego padają też ofiarą zdrowych zwierząt, które są bardziej przedsiębiorcze. To prawda, że zwierzęta pozbawione włosów czuciowych nie wejdą na szklaną tafle zawieszoną między dwoma punktami, ponieważ takie szczury tracą orientację o strukturze powierzchni. Pozdrawiam
Co zrobić, aby szczur nie przegryzł plastikowego dna klatki i nie przedostał się na zewnątrz?
Szczury są wyjątkowo ciekawskimi zwierzętami i mogą próbować wydostać się z klatki, dlatego ważne jest, aby nie nudziły się w klatce. W klatce powinny mieć domek, jakieś twarde gałęzie, korzenie do wspinania. Mniejsze gałązki drzew owocowych posłużą do ścierania zębów. Do piłowania zębów może też być czerstwy, suchy chleb. Jeżeli szczur będzie miał na czym piłować (ścierać) zęby, to nie będzie próbował próbował przegryzać elementów klatki. Pozdrawiam
Czy szczury mogą mieć całodobowy dostęp do wapna?
Tak, szczury mogą mieć całodobowy dostęp do wapna, ale muszą mieć też cały czas dostęp do wody z poidełka. Jeżeli wapno zostanie zabrudzone moczem, odchodami, to należy je wyrzucić. Pozdrawiam
Mój szczur prawie za każdym razem oddaje mocz na moją rękę, jak wyjmuję go z klatki. Sugeruje mu, że to "nieładnie szczuru!", a on na to jakieś: "pyrryryrru!". Nigdy się jeszcze nie spotkałem z tym, żeby szczur wydawał takie dziwne dźwięki.
Oddawanie moczu u szczura to nie tylko toaleta, ale również instynktowna forma kontaktu z innymi szczurami. Szczur wypuszczony z klatki biegając po nieodwiedzanym terenie będzie go zaznaczał zostawiając kropelki moczu. Wyjmowany szczur z klatki może nasikać na rękę właściciela zaznaczając że jest to jego rewir. Zwierzę pokazuje swoją dominację i że ten teren należy do niego. Szczury mają bardzo dobrze rozwinięty zmysł węchu i znakują swoje terytorium moczem. Żyjąc w stadzie każdy szczur ma swój zapach, dlatego szczur zabrany ze stada i pozbawiony naturalnego zapachu może być przez członków kolonii zaatakowany i wypędzony z niej. Można spróbować tłumaczyć zwierzęciu, że źle robi sikając nam na rękę po wyjęciu z klatki i z powrotem włożyć szczura do klatki za karę. Szczury to inteligentne zwierzęta i być może za którymś razem zwierzę przestanie sikać na rękę. Dobrze jak zapach ręki jest szczurowi znany, więc przed wyjęciem zwierzęcia z klatki potrzeć rękę ściółką. Szczury to inteligentne zwierzęta i mogą sobie przyswoić mało skąplikowane dźwięki. Pozdrawiam
Czy można szczura nauczyć reagować na swoje imię i inne dźwięki? Czy każdego szczura da się nauczyć reagować na dźwięki?
W czasie oswajania szczura dobrze jest nauczyć go reagowania na swoje imię lub inne dźwięki. Upewniamy się, co zwierzę najbardziej lubi jeść i zawsze przy podaniu smakołyku wypowiadamy jego imię lub gwiżdżemy. Gwizdanie lub dźwięk imienia kojarzy się zwierzęciu z przyjemnym doświadczeniem. Nie każdy szczur nauczy się reagować na swoje imię, ale szczury to wyjątkowo inteligentne zwierzęta. Należy pamiętać, że w czasie oswajania szczura zwierzę musi zaprzyjaźnić się z opiekunem i poznać swoje otoczenie. Pozdrawiam
Co może być przyczyną duszności u szczura ? Jak podać lek wziewny szczurowi z inhalatora ?
Duszności u szczura mogą się pojawiać na wskutek alergii: na środki czystości, ukąszenie owada, nowy pokarm oraz zdławienia, które u gryzoni występują rzadko ze względu na budowę anatomiczną gardła. W przypadku niewydolności oddechowej u gryzonia dobrze jest podać lek rozszerzający oskrzela, który może być w aptece domowej w postaci inhalatora. Podając ten lek najlepiej szczura umieścić w papierowej torbie (lub małym pudełku). Otwór do papierowej torby zamyka się wkładając do niego ujście inhalatora. Szczur w takiej papierowej torbie powinien przebywać kilka minut aż lek zacznie działać. Jeżeli nie mamy inhalatora, to należy umożliwić gryzoniowi oddychanie zwilżonym powietrzem, umieszczając szczura w kabinie prysznicowej z dala od strumienia wody. Zwierzę powinno mieć dostęp do świeżego powietrza (wentylator, otwarte okno). Można dwa razy dziennie zastosować ibuprofen w dawce 120 mg/kg m. c. Należy skonsultować się z lekarzem weterynarii, czy nie jest konieczne podanie antybiotyku. Pozdrawiam
Szczury są zwierzętami wyjątkowo inteligentnymi, lubiącymi ruch, towarzyskimi i łatwo się przystosowującymi do różnych trybów życia. Klatka dla tych zwierząt nie może być za mała, szczególnie gdy szczur jest rzadko wypuszczany na wybieg. Powinna być wykonana z materiału odpornego na mocz, kał i środki dezynfekujące. Nie może być szczelnie zakryta, zabudowana (słaba wymiana powietrza), bo to jest przyczyną wysokiej koncentracji amoniaku, który podrażnia u zwierzęcia spojówki oka, błony śluzowe układu oddechowego. Jeżeli klatka nie ma otworów wentylacyjnych w ścianie bocznej, a tylko u góry, to jej wysokość nie powinna przekraczać 45 centymetrów. Szczur nabiera na wadze i nudzi się, kiedy nie ma zabawek w klatce (gałązki, małe klocki, puste pudełka). Zabawki plastikowe, chociaż są łatwe do czyszczenia, dla szczura posługującego się węchem są mało ciekawe. Jeżeli mamy mało czasu dla naszego pupila wskazany jest towarzysz (drugi szczur). Wszyscy wiemy, że szczury to zwierzęta bardzo inteligentne, ale są też różnice indywidualne i nie każdy szczur jest chętny do nauki. Nie męczymy zwierząt płochliwych tresurą i zadaniami, które niechętnie wykonują. Nie należy też gwałtownie chwytać szczura podczas brania do ręki, ponieważ w reakcji obronnej może nas ugryźć, a jeśli taka sytuacja będzie powtarzała się wielokrotnie, to u zwierzęcia może wyrobić się odruch gryzienia. Błędy żywieniowe (mało witamin, pierwiastków mineralnych) u tych zwierząt może doprowadzić do otyłości, cukrzycy, zmian skórnych, kanibalizmu (samice po porodzie). Ilość i rodzaj pożywienia będzie zależał od wieku szczura, stanu fizjologicznego (ciąża, karmienie młodych), osobistych upodobań, a także warunków środowiskowych. Dla szczurów istotne są niedobory białkowe, ponieważ powodują one zaburzenia rozrodu i wchłanianie (resorpcje) płodów. Musimy pamiętać, że zainteresowanie tymi zwierzętami nie jest tak duże jak w przypadku innych domowych pupili, a mioty szczurów są liczne, dlatego jeżeli nie jesteśmy w stanie zapewnić młodym nowego domu, to nie pozwalamy swoim zwierzętom na przychówek. Nie umieszczamy razem w klatce szczurów, które się nie znają, ponieważ zwierzęta te żyją w klanach rodzinnych i mają swoje dowody tożsamości w postaci zapachu. Szczur żyjący samotnie, z innego klanu nie przyjmie nowego towarzysza z radością, ale będzie bronił swojego rewiru i może dojść do walki. Nie leczymy tych zwierząt na własną rękę, ponieważ możemy pogorszyć sytuację. Łatwo odróżnić szczura zdrowego od chorego, ponieważ zwierzę zdrowe jest ruchliwe, ma apetyt, gładką, lśniącą sierść. Zwierzę chore jest trudniej opisać, ponieważ choroba może występować w stanie utajonym, ostrym lub przewlekłym, więc najlepiej udać się do lekarza. W ciężkich przypadkach należy przygotować się, że szczur zostanie bezboleśnie uśpiony.
Mam szczurka, który często sika i robi kupy, gdy wypuszczam go na chwilę z klatki. Co robić, ponieważ szczur zostawia odchody na dywanie przy meblach?
Szczur wypuszczony z klatki zwykle przez pierwsze minuty próbuje oddać mocz i kał, dlatego dobrze jest mieć pod ręką klatkę transportową, do której wkładamy szczura na parę minut, żeby tam mógł załatwić swoje potrzeby. Później możemy go wypuścić na wybieg. Pozdrawiam
Szczury mają świetne wyczucie równowagi, a ich ogon dobrze umięśniony i dość długi służy im do podpierania się przy przechodzeniu po cienkich i bardzo wąskich przedmiotach. Szczur wychylając ogon w lewo lub prawo utrzymuje koordynację ruchową, np. przy przejściu po zawieszonej linie. Narząd ten również bierze udział w termoregulacji, usuwając nadmiar ciepła lub je zatrzymując w zależności od temperatury otoczenia. Przez ogon tego zwierzęcia może być wydalone około 17% ciepła wytworzonego przez szczura, co jest ważne w warunkach stresu cieplnego. Szczury pozbawione ogona znoszą gorzej podwyższoną temperaturę otoczenia. Pozdrawiam
W małej hodowli mojego kolegi pojawiły się dwa białe szczury. Czy hoduje się je w takich samych warunkach jak pozostałe, ponieważ podobno są bardziej wrażliwe?
Szczury albinosy generalnie hoduje się jak pozostałe, ale są one bardziej wrażliwe na światło. Wszystkie szczury charakteryzują się słabą ostrością widzenia, a szczury albinotyczne mogą stać się niewidome w ciągu kilku tygodni po urodzeniu. Badania wykazały, że 24-godzinne oświetlenie terrarium, w którym są szczury albinosy, powoduje znaczne zmiany w ich oku (siatkówce), a kilkutygodniowe wystawienie tych zwierząt na intensywne światło może być przyczyną całkowitej ślepoty tych zwierzęta. Oprócz tego szczury pigmentowane łatwiej adoptują wzrok do ciemności (około 30 minut), podczas gdy u albinosów adaptacja wzroku do ciemności trwa prawie trzy godziny. Badania wykazały również, że zwierzęta albinotyczne mogą mieć zaburzoną percepcje ruchową, dlatego zwierzęta te wymagają zwiększonej uwagi ze strony właściciela. Klatka lub terrarium ze zwierzęciem nie może stać w miejscu nasłonecznionym, przy oknie, na balkonie. Pozdrawiam
W naturalnym środowisku szczury nie kąpią się w piasku (pyle) jak to robią szynszyle czy koszatniczki, ale lubią rozkopywać ziemię, piasek. Szczury domowe są czystymi zwierzętami, które starannie się myją. Nie ma konieczności stosowania kąpieli piaskowych w przypadku szczurów. W sklepach zoologicznych można kupić piasek do kąpieli dla gryzoni, który zapewni sierści zwierząt miękkość i przyjemny zapach. Szczur jednak może nie okazywać zainteresowania basenikiem z piaskiem jak szynszyla, dlatego można umieścić w piasku coś do jedzenia, aby zachęcić szczura do wejścia do baseniku. Pozdrawiam
Można podawać jako uzupełnienie diety. Pełnoziarnisty ryż brązowy zawiera liczne ważne substancje odżywcze takie jak: lignany (są składnikami ścian komórek roślinnych), fitoestrogeny, związki fenolowe o silnych właściwościach przeciwutleniających, witaminy z grupy B (tiaminę, ryboflawinę, niacynę), ważne pierwiastki mineralne (fosfor, żelazo, potas) i pięć razy więcej błonnika niż ryż biały. Pod względem wartości odżywczych ryż brązowy przewyższa ryż biały, ponieważ ma zachowane wszystkie trzy warstwy (tj. warstwę otrębów, bielmo i zarodek). To właśnie w otrębach znajduje się najwięcej związków fitochemicznych, które mogą obniżać poziom cholesterolu. Oprócz tego w zarodku ryżu brązowego występuje witamina E, a ryż ten jest polecany małym dzieciom, ponieważ wywołuje najmniej alergii ze wszystkich zbóż. W badaniach przeprowadzonych na zwierzętach, którym podawano do jedzenia ryż brązowy wykazano zmniejszenie deficytu pamięci wywołane białkiem, amyloidem beta, które jest uważane za jeden z głównych czynników rozwoju choroby Alzheimera. Ryż o krótkich ziarnach (odmiana słodka) ma większą zawartość skrobi w porównaniu z ryżem (odmiany) średnio-i długoziarnistym.
Podanie leku z wodą do picia może zmienić smak wody i zwierzę nie będzie jej piło. Również rozdrobnienie tabletki i podanie jej do ziarna jest mało wydajne. W takim przypadku trudno jest wyliczyć właściwą dawkę, aby była skuteczna. Dobrym, na zjedzenie lekarstwa przez szczura może być przepis na ciasto przygotowane przez weterynarzy, do którego dodaje się skruszoną tabletkę lub zawartość kapsułki. Na takie ciasto składa się; 2 łyżeczki mąki, 2 łyżeczki wody, łyżeczka masła orzechowego, 1-2 krople aromatu waniliowego. Z tych składników sporządzamy ciasto, ale wcześniej, aby mieć pewność, że lek jest dobrze rozprowadzony sporządzamy zawiesinę leku w łyżeczce wody, która idzie do ciasta. Takie ciasto pozostawiamy w lodówce na pół godziny. Następnie po wyliczeniu dawki tniemy ciasto na kawałki, obtaczamy mąką, aby się nie zlepiły i przechowujemy w lodówce, w zamkniętym pojemniku. Aby zapobiec marnowaniu ciasta (w zwyczaju szczurów jak i myszy jest chowanie fragmentów pokarmu) można je zwilżyć miodem lub syropem klonowym. Również można zwierzę troszkę przegłodzić (usunąć pokarm na 2-3 godziny przed podaniem leku). Mniej dokładniejszą metodą jest zastosowanie leku (z łyżeczki) zmieszanego z ulubionym pokarmem szczura (jogurt, budyń, mleko, jedzenie dla niemowląt). Jednak niektóre antybiotyki nie mogą być podawane z produktami mlecznymi (np. tetracykliny). Dobrze jest podczas doustnego podawania zwierzęciu antybiotyku, podawać preparaty zawierające symbiotyczne bakterie jelitowe (Lakcid).
Tak można, komosa ryżowa, zwana ryżem peruwiańskim lub quinoa jest zbożem o wysokich walorach odżywczych. Zawiera ona więcej białek niż pozostałe zboża, a białka te są źródłem wszystkich istotnych aminokwasów, co w przypadku roślin jest wyjątkiem. Ziarna komosy są szczególnie bogate w cystynę, metioninę i lizynę. Mogą być one uzupełnieniem soi, która ma niżą zawartość cystyny i metioniny. Komosa ryżowa zawiera też liczne witaminy i minerały (żelazo, potas, magnez, cynk). Nie zawiera glutenu i ma niski indeks glikemiczny. Można ją kupić w sklepach ze zdrową żywnością. Jest doskonałym produktem dla osób odchudzających się, ponieważ w porównaniu z ryżem i pszenicą jest bardzo sycąca.
Planuję w najbliższym czasie wyjechać w małą podróż i chcę zabrać ze sobą mojego szczurka, podróż trwa w jedną stronę około 3 godziny pociągiem i powrót tego samego dnia, jak przygotować gryzonia do takiego wyjazdu? Jakiej wielkości klatkę powinien wtedy mieć, bo zabieranie tej dużej jest bardzo niewygodne, pozdrawiam
Jeśli nie ma takiej konieczności radziłabym nie zabierać szczura w podróż, szczególnie w upalny dzień. Nie musimy umieszczać szczurka w dużej klatce, jeżeli podróż jest krótka i kończy się w ten sam dzień. W sklepie zoologicznym można kupić pojemnik do transportu (są różnej wielkości, ale nie może też być za mały), który będzie miał przykrycie odpowiednio dodatkowo zabezpieczone i dobrą wentylację. Na dno pojemnika dajemy trochę trocin, ziaren, może też być surowy makaron, kawałek marchewki, jabłka. Nie zapominamy o poidełku, szczególnie, gdy będzie gorąco. Szczury lubią umiarkowaną temperaturę nie przkraczającą 22-
Właściwa obserwacja wyglądu i zachowania zwierzęcia upewni nas, czy jest ono zdrowe. Zbyt duża apatia (mało ruchliwy) szczura, wysoka bojaźliwość może świadczyć o zaburzeniach zdrowia. Ważny jest wygląd nosa i okolic oczu, ponieważ brązowo-czerwony wypływ może być oznaką nie tylko krwotoku, ale także wydzielania porfiryny przez gruczoł Hardera (znajduje się w trzeciej powiece), co jest oznaką sytuacji stresowych lub infekcji (kolor brązowy lub brązowo-żółty wydzieliny). Bladość bezwłosowych części ciała (uszy, ogon, łapy) świadczy o anemii, krwotokach lub hipotermii. Zaczerwienienie może powstać w wyniku odczynu alergicznego lub przegrzania. Siny kolor będzie oznaką niewydolności krążenia. Zwracamy uwagę na przebarwienia skóry, występowanie ran, guzów. Sierść nie powinna być sklejona, i nastroszona. Okolice odbytu nie powinny być zanieczyszczone kałem biegunkowym. Przy infekcji dróg oddechowych występuje kaszel i może być słyszalny charakterystyczny świst. Sprawdzamy uzębienie, czy siekacze nie są przerośnięte. Szczur nie może być otyły ani zbyt chudy, co świadczy o złym żywieniu. Większość chorób powstaje na skutek niewłaściwego żywienia. Dużo tłuszczów w diecie, słodycze (nie wolno dawać je szczurom) prowadzą do otyłości i cukrzycy. Brak witamin i właściwych pierwiastków w diecie osłabia układ immunologiczny, a zwierzęta przez to są narażone na różne infekcje wirusowe, bakteryjne i grzybicze.
Tak to prawda. Szkliwo siekaczy szczura jest twardsze od takich metali jak: miedź, platyna, żelazo, dlatego potrafią zrobić otwór w ścianie i przedostać się do drugiego pomieszczenia. Szczury nie mają kłów i zębów przedtrzonowych jak inne ssaki. Mają tylko siekacze (4) i zęby trzonowe (12). Siekacze u tych zwierząt podobnie jak i u pozostałych gryzoni rosną przez całe życie, więc szczury muszą mieć coś do gryzienia (gałązki drzew lub patyczek od kolby), aby je ścierać. Przerośnięte siekacze u tych zwierząt będą utrudniać im jedzenie.
Jeżeli jest to mała rana, to przemywamy ją wodą utlenioną i nakładamy maść antybiotykową. Uszkodzona skóra powinna zagoić się samoistnie. Przy większych ranach uciskamy (używając tamponika z waty) przez dwie minuty. Jeśli rana krwawi mimo ucisku, lub jest głęboka wówczas udajemy się do weterynarza cały czas powstrzymując krwawienie mechanicznie poprzez ucisk. W zatrzymaniu krwawienia pomoże kompres z lodu. Jeżeli rana jest niewielka, ale ciągle siąpi to można posypać ją mąką. Nie wolno zakładać jakichkolwiek opasek uciskowych na krwawiące kończyny. Opaskę uciskową można założyć jedynie przy intensywnym krwawieniu z naderwanej (lub urwana) kończyny czy ogona. Zacisk zakładamy powyżej uszkodzenia i udajemy się do weterynarza. Korzystne działanie w hamowaniu krwawienia wykazuje nadmanganian potasu. Na okres leczenia ranne zwierzę (w klatce jest więcej szczurów) należy umieścić w osobnym terrarium, aby zapobiec infekcjom.
U szczurów często możemy obserwować próchnicę zębów i biegunki spowodowane niewłaściwym żywieniem. Biegunka może występować nie tylko na tle żywieniowym, ale może być skutkiem zakażenia salmonellą (zła higiena) lub być objawem choroby Tyzzera. Choroba ta jest wywoływana przez bakterie i najczęściej występuje u zwierząt z obniżoną odpornością (zwierzęta 3-7 tygodniowe i starsze). Przenosi się drogą pokarmową, dlatego higiena żywienia i utrzymania tych zwierząt jest bardzo ważna. Zarazki znajdują się w kale, a szczury są koprofagami (zjadają własne odchody). U gryzoni tych możemy obserwować także grzybicę skóry, włosów i paznokci, której przyczyną są: złe warunki zoohigieniczne, zwiększona wilgotność powietrza, niewłaściwe żywienie, a głównie niedobory żelaza, miedzi, cynku i karotenów. Niedobory witaminy A, cynku, a przy tym zburzenia w powstawaniu okrywy włosowej związane z sezonową wymianą sierści, schorzenia alergiczne mogą sprzyjać zakażeniu skórnym u tych zwierząt na tle gronkowcowym, co objawia się wrzodziejącymi zmianami w obrębie skóry głowy i szyi. Zła dieta sprzyja także powstawaniu chorób układu oddechowego, zapaleniu spojówek i cukrzycy. Choroby te są częstsze w większych hodowlach i przy nadmiernym zgęszczeniu zwierząt. Przy właściwym żywieniu i odpowiednich warunkach higienicznych zwierzęta te rzadko zapadają na choroby.
Zainteresowała mnie Pani odpowiedź na temat wspólnej hodowli szczurka i myszki, dla bezpieczeństwa ich obojga są w osobnych klatkach w dwóch miejscach pokoju. Moje kolejne pytanie jest takie bardziej teoretyczne, ponieważ nie zamierzam chwilowo powiększać grona swoich pupili, a więc jak zaprzyjaźnić z sobą starszego szczurka z młodym??? Czy to prawda, że lepiej mieć tej samej płci szczurki, jeśli chciałbym trzymać je w jednej klatce??? Dziękuję za poprzednią odpowiedź i pozdrawiam:)
Zanim dwa szczury zaprzyjaźnią się ze sobą muszą najpierw przyzwyczaić się do siebie. Szczury maja swój zapach należący do określonego klanu. Zapach należący do określonej grupy odgrywa ważną rolę w zaprzyjaźnianiu się osobników należących do różnych grup. Rozumiem, że w tej chwili nie zamierzasz poszerzyć grona swoich pupili. Jednak, jeśli chciałbyś swojego szczura zaprzyjaźnić ze szczurkiem (młodym) innej osoby, to musisz je najpierw do siebie przyzwyczaić. Najlepiej, żeby twój szczur i szczur drugiej osoby przebywały w pobliżu w osobnych klatkach. Szczury muszą się widzieć i czuć. Należy im nawzajem wymieniać klatki bez usuwania śladów ich zapachu. Pierwsze kontakty miedzy tymi szczurami powinny się odbywać poza klatką. W bezpiecznym miejscu (bez narażania zwierząt) lub na naszych kolanach pozwalamy im spacerować. Jeżeli będą agresywne wobec siebie, to je rozdzielamy i następnego dnia podejmujemy próbę ponownie. Kiedy obydwa osobniki przestaną być agresywne wobec siebie, to mogą zamieszkać razem w klatce lub razem się bawić. Szybkość przyzwyczajania do siebie dwóch zwierząt może być różna i będzie zależała głównie od charakteru szczurów. Nie wszystkie szczurki od razu się polubią. Oczywiście młody szczur będzie bardziej ufny i chętny do zabawy. Lepiej jest trzymać szczury tej samej płci. Jednak, jeśli mamy parkę i nie chcemy, aby się rozmnażały, to samca poddajemy kastracji. Kiedy szczur skończy 8 tygodni, udajemy się do weterynarza. Zabieg wykonuje się przy użyciu narkozy. Życzę powodzenia w oswajaniu Twoich pupili.
Mam szczurka hodowlanego, a w ostatnim czasie kupiłem małą myszkę; mieszkają w osobnych klatkach i zastanawiam się, czy mogliby razem przebywać. Mój szczur delikatnie przyjaźni się z psami u mojej rodziny.
Szczury to zwierzęta wyjątkowo inteligentne, a ta inteligencja rozwinęła się u nich dzięki trudnym warunkom ich życia. Zwierzęta te żyją w hierarchii społecznej, w której najważniejsze są samice z młodymi, a dopiero później dorosłe samce i samice. Szybko się uczą i oswajają z człowiekiem. Są ciekawskie i potrzebują dużo ruchu. Dzięki dobrze rozwiniętemu zmysłowi dotyku i równowagi wspinają się po różnych rzeczach. Potrafią po linie przedostać się na pokład statku. Szczury uwielbiają się bawić, dlatego lepiej jest trzymać więcej szczurów razem niż jednego. Chów indywidualny tłumi u nich zachowania społeczne. Nie należy jednak trzymać razem w klatce szczurów z innymi zwierzętami, na przykład myszkami. Szczury żyją w klanach rodzinnych i mają zapachowy dowód tożsamości. Intruz, który inaczej pachnie, będzie zwalczany i wykluczany z rewiru. Szczurek, który żyje samotnie, nie będzie witał nowego towarzysza, nawet swojego gatunku, z radością, lecz będzie bronił swojego terytorium. Dwa osobniki, zanim będą razem w klatce, muszą się do siebie przyzwyczaić, dlatego potrzebna jest druga klatka, tak aby szczury się widziały i czuły. Codziennie też zmieniamy im klatki bez usuwania ich śladów zapachowych. Szczury oswojone mogą zaprzyjaźnić się z innymi zwierzętami, które przebywają w domu. Mogą to być psy czy też inne małe gryzonie (mysz). Nie należy jednak, nawet najbardziej zaprzyjaźnionych zwierząt pozostawiać bez naszego towarzystwa. Szczur jako przypadkowy mięsożerca może zaatakować małe zwierzę. Szczur wędrowny (od niego wywodzi się szczur udomowiony) jest wszystkożerny i zjada dużo pokarmów zwierzęcych. Poluje na małe gryzonie, a jak jest głodny, to atakuje kury i młode kaczki. U zwierząt hodowanych w domu instynkt myśliwego może być stłumiony, co nie oznacza, że szczur nie zaatakuje myszy, dlatego nie pozostawiamy tych zwierząt samych, nawet jeśli się lubią. Ciekawość i natręctwo szczura może również rozdrażnić mysz, a ta wystraszona będzie uciekać. Nie możemy przewidzieć, jak zachowa się szczur wobec myszki, dlatego lepiej dokupić Twojemu szczurkowi towarzysza tego samego gatunku, którego najpierw musisz oswoić (jak wspomniałam wcześniej), zanim umieścisz ich razem w klatce.
W kulturze europejskiej często z epidemiami i chorobami kojarzą nam się szczury. Należą one do rodziny myszowatych. Mamy szczura śniadego, który jest dziki oraz szczura wędrownego, od którego wywodzi się szczur udomowiony i szczury laboratoryjne. Obydwa szczury, śniady i wędrowny, pochodzą z Azji. Szczur śniady (Rattus rattus) jest trochę mniejszy od szczura wędrownego. Z natury jest wegetarianinem. Żywi się głównie ziarnem i produktami zbożowymi. W tropikach zjada też orzechy kokosowe i trzcinę cukrową. Jeżeli w miastach portowych brakuje zboża, to szczur śniady nie pogardzi też wędzonymi rybami. Szczur wędrowny (Rattus norvegicus) jest wszystkożerny. Je różne zboża i dużo pokarmów zwierzęcych. Poluje na małe gryzonie, a nawet atakuje kury i młode kaczki. W hodowli szczurom podaje się mieszanki przygotowane z różnych ziaren zbóż, ziaren słonecznika, orzechów. Pokarm ten możemy uzupełnić surowym makaronem, płatkami kukurydzianymi i owsianymi. Jedzą prawie wszystkie owoce i warzywa na przykład kalarepę, sałatę, marchew, pietruszkę, a nawet kapustę. Podaje im się mniszek lekarski, babkę zwyczajną i lancetowatą. Suchy chleb, sucha karma dla psów, psie ciastka pomogą szczurowi w naturalnym ścieraniu zębów. Smakołyki dla tych zwierząt to: dżdżownice, karaczany, gotowany groch, ziemniaki. Dietę można wzbogacić w surowe mielone mięso wołowe, biały ser, gotowane jajko. Szczury to zwierzęta bardzo inteligentne, które szybko się uczą i oswajają, ale nie są jednak odpowiednimi zwierzętami dla małych dzieci.
Słyszałam, że świnkę morską można nauczyć samodzielnego wychodzenia z klatki i powrotu do niej. Czy to prawda? Jak to zrobić? Czy to niebezpieczne pozostawić świnkę samą poza klatką? Dzięki Linka
Świnka morska nie może samodzielnie biegać po całym mieszkaniu, ponieważ jest to dla niej niebezpieczne. Można wybrać jakiś pokój gdzie jest bezpiecznie (wszystkie kable zabezpieczone, rośliny trujące też, wszystkie drzwi zamknięte). Gryzoń ten nie może mieć dostępu do środków czystości, papierosów i innych szkodliwych rzeczy. Świnki morskie niechętnie poruszają się po gładkim podłożu, dlatego ono musi być antypoślizgowe. Niektóre świnki morskie można nauczyć samodzielnego wychodzenia z klatki i powrotu do niej. Do nauki tych czynności można wykorzystać smakołyki. Podając śwince jedzenie możemy ją zachęcić do dobrowolnego powrotu do klatki. Tutaj potrzebna jest cierpliwość i spokój. W pokoju, gdzie świnka morska porusza się swobodnie, nie może być więcej osób niż opiekun, aby ktoś przypadkiem nie zrobił jej krzywdy. Pozdrawiam
Czy powinno się kastrować świnki morskie, aby trzymać je w jednej klatce?
Samce są mniej zgodne niż samice, aby mieszkać razem. Najlepiej dobrać dwóch braci, którzy się znają od małego. Można też połączyć dorosłego samca z młodym samcem. Dwa dorosłe samce raczej nie należy trzymać razem, ponieważ będą wobec siebie agresywne. Kastracja może zmniejszyć ryzyko agresji, ale jeżeli dwa wykastrowane samce nie mogą się porozumieć, to trzeba je rozdzielić. Wykastrowane samce chętnie przebywają w grupie samic. Pozdrawiam
Chce wykastrować świnkę morską, samczyka, czy powinnam ją nakarmić przed operacją?
Tak powinna być nakarmiona. Świnki morskie nie mogą być operowane na czczo. Przerwa w dostawie pokarmu może poważnie zakłócić całe trawienie, ponieważ zwierzęta te nie mogą wymiotować. Śwince morskiej po wybudzeniu z narkozy należy zapewnić ciepło i dać jej świeże siano oraz smakołyki, żeby jadła. Jeżeli nie chce jeść to po uzgodnieniu z lekarzem weterynarii należy zastosować przymusowe odżywianie. Pozdrawiam
Czy to prawda, że świnki morskie umieją odróżniać kolory?
Świnki morskie mają bardzo dobry węch, dlatego szybko znajdą kawałek jedzenia w labiryncie zbudowanym z kartonów. Zwierzęta te można wiele nauczyć, ale nie mogą być do niczego zmuszane. Nie są jednak tak inteligentne jak szczury. Świnki morskie można nauczyć szukania smakołyków w labiryncie, pod stertą siana, pod pudełkiem z otworami. Trening ze świnką lub zabawa nie może trwać dłużej niż 15 minut. Gryzonie te odróżniają podstawowe kolory takie jak: zielony, czerwony, żółty, niebieski. Aby się o tym przekonać, wystarczy nauczyć je zdejmowania jedzenia (smakołyku) z klocka o określonym kolorze. Przed świnką morską kładziemy klocki o kolorze: zielonym, żółtym, niebieskim i czerwonym i zawsze na zielonym klocku kładziemy smakołyk. Po jakimś czasie świnka morska będzie udawała się zawsze do zielonego klocka, bez względu na to gdzie pozostawimy smakołyk. Pozdrawiam
Chciałabym również wiedzieć, czy świnki morskie będą jadły takie nasiona?
Jak wiemy świnki morskie są roślinożercami i ich główne pożywienie to dobrej jakości siano. Można podawać obydwa rodzaje tych nasion, najlepiej do mieszanki ziaren przeznaczonej dla świnek morskich. Ziarna podjemy w niedużych ilościach, ponieważ nasiona czarnuszki zawierają melantynę, która w większych ilościach jest toksyczna. Aby nie doszło do marnowania tych ziaren, mieszankę ziaren z tymi nasionami podajemy świnkom morskim częściej, ale w mniejszych dawkach. Nie przekarmiamy świnek morskich. Jeżeli podamy same nasiona tych roślin, to świnki mogą nie chcieć jeść, dlatego najlepiej dosypać je do mieszanki. Warto podawać te nasiona świnkom, ponieważ są bogate w witaminy, minerały i inne ważne związki. Zawarte w czarnuszce olejki eteryczne i tymochinon powodują wzrost produkcji insuliny i spadek poziomu glukozy we krwi. Nasiona czarnuszki działają nie tylko przeciwcukrzycowo, ale również wspomagają trawienie i przyswajanie pokarmów. Pozdrawiam
Jakie choroby żeńskiego układu rozrodczego występują u świnek morskich?
Chów wsobny oraz niewłaściwa selekcja w celu uzyskania osobników o określonym wyglądzie sprawiły, że współczesne świnki morskie są wrażliwe na różne choroby i mogą mieć problemy związane z ciążą i porodem. U gryzoni tych może wystąpić zatrucie ciążowe (toksemia), które zwykle występuje pod koniec ciąży. Świnka morska traci apetyt, ma łukowato wygięty grzbiet i zjeżone futerko. Może pojawić się ślinotok, a z pyszczka wydobywać specyficzna woń acetonu. Ta choroba jest zwykle nieuleczalna, więc trzeba jej zapobiegać poprzez urozmaiconą dietę, aktywność ruchową zwierzęcia i higienę w hodowli. U świnek morskich starszych niż rok, które jeszcze nie rodziły może dojść do zaklinowania płodu w kanale rodnym. Aby tego uniknąć zaleca się pierwszą ciążę u świnek morskich poniżej 12 miesięcy, ponieważ wtedy spojenie łonowe u tych zwierząt ma budowę chrzęstną i jest stosunkowo elastyczne. Później ulega skostnieniu i usztywnieniu. U świnek mogą występować torbiele na jajnikach, a problemu tego nie należy lekceważyć. Objawem tej choroby jest chudnięcie świnki (traci apetyt) przy lekko rozdętym brzuszku. Świnka morska staje się agresywna i nadpobudliwa płciowo. Nieustanie próbuje kopulować z innymi świnkami dowolnej płci. Chora świnka może łysieć, zwłaszcza po bokach. Na gruczołach sutkowych mogą się pojawić żółtawe skorupki (zaschnięta wydzielina) przy poważnym stadium choroby. U świnek morskich po porodzie może niekiedy dojść do wypadnięcia macicy lub jej częściowego wynicowania. W takiej sytuacji konieczna jest natychmiastowa interwencja lekarza weterynarii. Jeżeli podejrzewamy, że świnka morska może mieć problemy przy porodzie, to wcześniej umawiamy się z lekarzem, aby zapewnić szybką interwencję. Świnka morska w czasie ciąży i porodu powinna być pod szczególną opieką. Musimy jej zapewnić urozmaiconą dietę, spokój, właściwe warunki hodowli i opiekę lekarza weterynarii jeżeli będzie to konieczne.
Mojej śwince morskiej podaję witaminę C do wody, ale świnka nie chce tej wody pić. Czy można inaczej podawać witaminę C śwince?
Świnki morskie muszą mieć regularnie podawaną witaminę C w pokarmie, ponieważ nie potrafią jej syntetyzować. Zwierzęta te nie wytwarzają enzymu koniecznego do przemiany glukozy w kwas askorbinowy. Często młode rodzą się już z niedoborem witaminy C, a w mleku matki też jej brakuje. Świnki morskie w żywieniu wymagają większej ilości witaminy C. Czasem w karmach jest jej za mało, a owoce i warzywa nie do końca zapewniają dostateczną jej ilość. W związku z czym zaleca się suplementacje tą witaminą, którą podaje się do wody. Czasem preparat może zmieniać smak wody i niektóre świnki morskie nie chcą jej pić. Można skrapiać owoce i warzywa specjalnym preparatem witaminowym dla tych gryzoni, ale witamina C jest wrażliwa na światło, a przez to niestabilna i się rozkłada. Witaminę C można podawać śwince morskiej bezpośrednio do ust kroplami po ustaleniu dawki z lekarzem weterynarii. Suplementacja witaminą C jest ważna, ponieważ brak jej zmniejsza odporność tych zwierząt na różne choroby, osłabia stawy. Pojawiają się trudności w gojeniu ran. Dochodzi do odwapnienia kości, a nawet szkorbutu i paraliżu. Pierwszymi oznakami awitaminozy może być przebarwienie siekaczy. Pozdrawiam
Mam dwie świnki morskie samiczki, które trzymam w klatce, w domu. Czy można w lecie trzymać je na zewnątrz? Czy w nocy powinny być w domu?
Można świnki morskie trzymać na zewnątrz w lecie pod warunkiem, że pogoda jest ładna, a klatka zabezpieczona przed słońcem i deszczem. Jeżeli w ogrodzie są jeszcze inne zwierzęta (kot, pies), klatka i domek dla świnek morskich muszą być zabezpieczone przed tymi zwierzętami. Jeżeli kot i pies nie są oswojone z tymi gryzoniami, to lepiej świnek morskich nie zostawiać samych w ogrodzie. Świnek nie przenosimy bezpośrednio z ogrzewanego pokoju na dwór, gdzie jest chłodno lub bardzo gorąco. Duże wahania temperatury są niebezpieczne dla zdrowia tych gryzoni. Świnki morskie na wolności żyją w górach, gdzie są niskie temperatury, ale minęło wiele lat od udomowienia tych zwierząt, dlatego hodowane dzisiaj świnki morskie są bardziej wrażliwe na zimno lub wysoką temperaturę. Można w okresie wiosenno-letnim stale trzymać na zewnątrz te zwierzęta, ale w takim miejscu aby nie były narażone na upały, a gdy spadnie temperatura poniżej 15 stopni Celsjusza świnki morskie zabieramy do domu. Nie trzymamy na zewnątrz świnek morskich w pojedynkę, bo to jest dla nich stres. Nie wskazane jest trzymanie na zewnątrz świnek morskich długowłosych. Jeżeli świnki morskie większość czasu spędzały w domu, to lepiej ich nie zostawiać na zewnątrz gdy panuje zmrok, ponieważ może być dla nich to stresem. Pozdrawiam
Przez przypadek w sklepie kupiłam kolbę dla papug zamiast gryzoni i zorientowałam się dopiero w domu. Porównałam skład tej dla ptaków z tą dla gryzoni, bo akurat miałam inną w domu(to była kolba tej samej firmy co dla ptaków) i składniki były takie same, tylko że minimalnie różniły się ilością (ale to naprawdę małe różnice). Nie jestem pewna czy mogę ją podać świnkom.Dziękuję i pozdrawiam.
Jeżeli Pani kupiła kolbę dla papug średnich lub dużych to ich skład może być zbliżony do kolb dla gryzoni, a w tym dla świnek morskich, z tym że będą różnice w ilości poszczególnych składników. Nie wiem, jakiej firmy są te kolby. Kolby dla papug małych różnią się znacznie składem od kolb dla gryzoni. Jeżeli Pani twierdzi, że skład jest podobny, a są tylko minimalne różnice ilościowe, to można podać taką kolbę świnkom morskim. Nic im nie będzie, ale najlepiej kupować kolby przeznaczone dla świnek morskich, bo te kolby są tak przygotowane, aby spełniały wymogi żywieniowe świnek morskich. Pozdrawiam
Czy klatka powinna być wysoka? Czy świnki morskie można trzymać w akwarium? Czy jeden domek w klatce wystarczy dla trzech świnek?
W klatce świnka morska powinna poruszać się swobodnie. W ciasnej klatce świnka będzie się stresować i tyć. Zwierzęta te nie wykazują tendencji do wspinania się, więc klatka powinna być jednopiętrowa. Ważna jest długość klatki (min 80 cm) i szerokość (50 cm). Przy każdym kolejnym osobniku wielkość klatki zwiększa się o minimum 20 cm. Najlepsze są pręty ocynkowane o rozstawie węższym niż dla królików. Jeżeli pręty dochodzą do dna klatki to chronią plastikową kuwetę przed podgryzaniem. Dna klatki nie mogą stanowić pręty (ruszt), ponieważ świnki morskie mają wrażliwe stopy. Najlepsza jest kuweta plastikowa. Zwierząt tych nie należy trzymać w akwarium, ponieważ nie zapewnia ono odpowiedniej wentylacji. Jeżeli w grupie jest więcej zwierząt, to powstają spory o miejsce w hierarchii i wtedy dominujące zwierzę chce mieć domek tylko dla siebie. W klatce gdzie jest więcej świnek morskich powinno być więcej domków lub piętrowe kryjówki. Pomieszczenie dla tych gryzoni należy regularnie sprzątać. Najlepiej myć je gorącą wodą bez stosowania silnych środków chemicznych. Pozdrawiam
Można w okresie wiosenno-letnim trzymać świnki morskie na dworze w odpowiednio przygotowanych domkach i zadaszonych wybiegach, ale przy spadku temperatury poniżej 15 stopni Celsjusza (jesień, zima) gryzonia tego należy zabrać do domu. Świnki morskie w naturalnych warunkach zamieszkują tereny górzyste, więc są w sanie wytrzymać niskie temperatury. Należy jednak pamiętać, że zwierzęta te trzymane w domu są bardziej wrażliwe na zimno i różnice temperatur. W związku z tym nie wolno tych gryzoni przenosić bezpośrednio z nagrzanego pomieszczenia na dwór, gdy jest chłodno.Świnki morskie nie mogą też być wystawione bezpośrednio na słońce, ponieważ dostaną udaru. Nie poleca się, aby świnka morska trzymana pojedynczo, dłuższy czas sama przebywała na dworze, bo to może być dla niej stresem. Gdy jest ładna pogoda można umieścić klatkę na balkonie lub w ogrodzie, ale zabezpieczamy ją przed słońcem i deszczem. Nie jest wskazane, aby długowłose świnki morskie przebywały dłużej na zewnątrz. Pozdrawiam
chodzi że czym można karmić świnkę morską i czym należy ją karmić
Świnki morskie najlepiej karmić małymi porcjami kilka razy dziennie. Podstawową dietą tych gryzoni jest pasza objętościowa, bogata w włókno pokarmowe, czyli siano. Siano dobrej jakości z dodatkiem ziół powinno być cały czas dostępne. Jest ono nie tylko bogatym źródłem błonnika, ale również umożliwia regularne ścieranie ciągle rosnących siekaczy. Podstawą pożywienia dla świnek morskich są również mieszanki dla tych zwierząt i granulaty. Świnka morska musi mieć także regularnie dostarczaną witaminę C, której sama nie potrafi syntezować. Dużo witaminy C jest w natce pietruszki, mniszku lekarskim, papryce. Wskazana jest suplementacja witaminą C (10 mg/dzień) wraz z karmą, albo preparatami, np. do wody. Źródłem witaminy C są także warzywa i owoce, które uzupełniają dietę. Śwince morskiej można podawać: marchew i nać, brokuły, liście kalafiora, nać pietruszki, buraki, seler korzeniowy i naciowy, ogórek, pomidora, cykorię, koper, jabłka, arbuz, owoce dzikiej róży, melon ze skórką. Nie zjedzone owoce lub warzywa zaraz usuwamy z klatki, ponieważ szybko pleśnieją. Ze sałatami należy uważać, ponieważ sałata głowiasta i rucola mogą zawierać dużo azotanów. Łatwiej przyswajane są sałaty gorzkie, cykoria, endywia. Uzupełnieniem diety będą też rośliny łąkowe (nie dajemy łubinu), mniszek lekarski, koniczyna. Każdy nowy pokarm należy wprowadzać stopniowo, a zieleninę podajemy w niewielkich ilościach. Duża ilość zielonek zaburza florę bakteryjna jelit u tych zwierząt i prowadzi do biegunek. Jako dodatek świnkom morskim możemy podawać suchy chleb (nie może być spleśniały) i gałązki drzew owocowych, dzięki którym będą ścierać siekacze. Chociaż świnki morskie piją różnie, to woda powinna być cały czas dostępna. Zwierzęta, które mają mało świeżego pokarmu będą piły więcej. Jednak świeży pokarm (owoce, warzywa, zielenina) jest bardzo ważny, aby pokryć duże zapotrzebowanie tych zwierząt na witaminy, głównie witaminę C. Pozdrawiam
Mogą to być wióra drewniane (grubsze) niepylące. Pyły są przyczyną schorzenia dróg oddechowych. Nie należy stosować wiór zapachowych, ponieważ substancje chemiczne zawarte w nich mogą drażnić skórę. Bardzo dobrą ściółką dla bezwłosowych świnek morskich jest ściółka bawełniana, która w 100% jest naturalna, ciepła, miękka i elastyczna. Ma właściwości antybakteryjne, chroni delikatną skórę. Zawiera bardzo dużo błonnika. Może służyć za legowisko i materiał do budowy gniazda. Jest bezpieczna dla alergików i chroni przed chłodem. Pozdrawiam
Świnki morskie bezwłose (skiny) wymagają regularnych kąpieli. Szampon powinien być bardzo delikatny. Po kąpieli skórę świnki bezwłosej natłuszcza się delikatną oliwka dla niemowląt. Pozdrawiam
Czy świnki morskie rasowe takie, które można wystawiać na Wystawie Świnek Morskich, można kupić w sklepie zoologicznym?
Świnki morskie rasowe powinny posiadać określone cechy rasowe takie, jak: odpowiednia budowa ciała (muskularna z dobrze zaznaczoną szeroką głową i silną szyją), struktura i długość włosa (świnki morskie mogą być długo- i krótkowłose, a układ włosa i jego kierunek wzrostu zależy od rasy świnki morskiej), kolor futerka (świnki morskie jednobarwne, wielobarwne). Świnka morska rasowa, w porównaniu ze świnką domowego chowu, ma eleganckie zwisające uszy, wysoką partie barkową. Świnki morskie rasowe posiadają rodowody, a hodowcy, chcąc uzyskać określone cechy rasowe, eliminują (nie dopuszczają do rozrodu) świnek chorych, agresywnych, ze skłonnościami do niewłaściwego uzębienia. W związku z tym świnki morskie rasowe są bardziej witalne i dłużej żyją. Świnkę morską, którą chcemy wystawiać na wystawach tych zwierząt, najlepiej jest kupić u sprawdzonego hodowcy. Powinna mieć rodowód. Świnki morskie spotykane w sklepach zoologicznych nie posiadają rodowodu i często wyglądem odbiegają od świnek morskich rasowych, ponieważ zwykle pochodzą od osób zajmujących się hodowlą tych zwierząt na różnym poziomie profesjonalizmu. Są one hodowane jako zwierzęta domowe, a nie wystawne. Pozdrawiam
Jaka jest minimalna klatka dla świnki morskiej? Chodzi mi o naprawdę minimum, bo będzie prawie cały czas poza klatką. Ile takie zwierzątko żyje? Jakie osiąga rozmiary? Wystarczy jej towarzystwo człowieka czy lepiej dokupić jej "towarzysza"? Czy puszczona na pokój będzie obgryzała meble? Jest to typowy "przytulas", który lgnie do człowieka, czy zwierzątko typu "nie dotykaj mnie"? Gubi sierść cały czas, czy ma jak ptaki określoną porę roku na "zmianę ubranka"? Czy trzeba ją szczepić? Czy często choruje? Czy szybko biega? Czy ma łagodny charakter? Czy reaguje na swoje imię? Czy wydziela zapach? Przepraszam za dużo pytań, ale w sklepie zoologicznym nikt nie umiał na nie odpowiedzieć.
Świnka morska żyje przeciętnie od 6-8 lat. Waży w granicach 800-1300 gram. Gryzoń ten z natury żyje w grupach społecznych i zwykle czuje się lepiej w towarzystwie osobników własnego gatunku. Wtedy najlepiej trzymać dwa samczyki (młode) lub samiczki, które są rodzeństwem. Jeśli mamy tylko jednego zwierzaka, to musimy mu poświęcić więcej uwagi. Świnki morskie mają łagodny charakter i łatwo się oswajają. Oswojona świnka, która je z naszej ręki, da się przytulić, ale należy pamiętać, że to nie zabawka. Trzymając świnkę w ręku musimy pamiętać, że ma bardzo cienkie kości i każdy upadek może się dla niej źle skończyć. Z gryzoniem tym można łatwo nawiązać kontakt, a zaprzyjaźniona świnka może opiekuna witać gwizdem lub reagować na imię. Klatka dla tego zwierzaka im jest większa, tym lepsza. W większej klatce można umieścić więcej sprzętów do zabawy (tunele, hamaki). Powinien też znajdować się w niej domek do spania i kuweta. Jedna świnka nie może przebywać w mniejszej klatce niż 40x60 cm. Minimalna klatka dla dwóch samiczek to 120x50 cm. Dla dwóch samczyków powinna być większa. Wypuszczając zwierzątko z klatki, musimy odpowiednio zabezpieczyć pomieszczenie po którym się porusza. Oczywiście świnka morska mając mocne zęby może gryźć meble, dywany, książki. Zwierzątka te nie śmierdzą, chociaż wydzielają zapach, który im służy do porozumiewania się nawzajem. Linieją (wymieniają stare włosy na nowe) przez cały rok, a proces ten może się nasilić na wiosnę. Z tego też powodu należy je szczotkować. Nie słyszałam o szczepionkach dla świnek morskich, ale należy je odrobaczać, jeśli przebywały w ogrodzie. Gryzoń ten nie potrafi sam syntetyzować witaminy C, dlatego jest narażony na przeziębienia. Świnka morska powinna mieć urozmaiconą dietę i codziennie warzywa i owoce. Są też pasze z dodatkiem witaminy C. Zwierzak ten porusza się sprawnie, chociaż nie jest tak szybki jak mysz czy szczur. Pozdrawiam
Świnki morskie mogą być przyczyną alergii, dlatego przed zakupieniem tych zwierząt należy się upewnić (najlepiej zrobić odpowiednie badania), czy ktoś z rodziny nie jest uczulony na sierść tych gryzoni. Świnek morskich nie należy trzymać w sypialni, ponieważ alergia u któregoś z członków rodziny może pojawić się po kilku latach. Pozdrawiam
Świnki morskie to kruche zwierzęta (mają cienkie kości) i upadek ich nawet z niedużej wysokości będzie dla nich zawsze niebezpieczny. Dzieci różnie obchodzą się z małymi gryzoniami i większość nie potrafi trafnie ocenić, ile zwierzątko może znieść (częste przytulanie, zbyt silny ucisk, złe trzymanie świnki morskiej). Dziecko też upuści zwierzę, gdy świnka ugryzie, dlatego dzieci poniżej trzech lat mogą tylko przyglądać się tym gryzoniom. Dzieci starsze do ósmego roku życia mogą kontaktować się z świnką morską, ale zawsze tylko w obecności dorosłych. Dzieci dziewięcioletnie mogą samodzielnie zajmować się gryzoniem, jeżeli wcześniej rodzice wytłumaczą im, jak mają się opiekować i zajmować tym zwierzątkiem. Świnki morskie nie powinny być trzymane w pokoju dzieci, ponieważ gryzoń ten jest aktywny nocą, a kurz z siana i ściółki może przeszkadzać dzieciom. W związku z tym, że zwierzęta te łatwo wystraszyć, nie należy wykonywać przy nich gwałtownych ruchów i powinno się mówić do nich spokojnie. Pozdrawiam
Świnki morskie, podobnie jak małpy naczelne i ludzie, nie potrafią same (we własnym organizmie) syntetyzować witaminy C, dlatego musi być ona dostarczana w pokarmie. Jeśli chcemy korzystać głównie z naturalnych źródeł witaminy C (owoce, warzywa), to musimy pamiętać, aby codziennie podawać dużo świeżych owoców i warzyw. Dużo witaminy C znajduje się w natce pietruszki, owocach dzikiej róży, cykorii, brukselce, brokułach, kalafiorach, papryce (papryka nie może być ostra), pomarańczach, morelach. Są też gotowe pokarmy dla świnek morskich, które zawierają odpowiednią ilość tej witaminy. Jednak w przypadku samic ciężarnych, osobników młodych, chorych zwierząt zapotrzebowanie na tę witaminę wzrasta dwukrotnie. Dlatego w takim przypadku należy zapotrzebowanie na witaminę C uzupełniać witaminą sztuczną, zakupioną w aptece. Można podać im tabletki (50 mg) rozpuszczone w wodzie do picia. Niektóre świnki morskie będą jadły tabletki prosto z ręki, jednak nie należy stosować tabletek witaminy C jako przysmaku, bo nadmiar tej witaminy również może być szkodliwy. Pozdrawiam.
Klatkę ze świnką umieszczamy w miejscu przyciemnionym, gdzie jest również dobra wentylacja powietrza. Klatka nie może być wystawiona na promienie słoneczne, ponieważ świnka dostanie udaru słonecznego. Nie wolno zostawiać klatki ze świnką morską na balkonie w słoneczne i upalne dni. Świnka musi mieć cały czas dostęp do świeżej wody do picia, szczególnie w upalne dni. Wodę uzupełniamy codziennie, myjąc dokładnie poidełko, aby nie rozwinęły się w nich toksyczne algi. Niektóre świnki piją, mając jednocześnie jedzenie w pysku, co powoduje zabrudzenie. Woda powinna mieć temperaturę pokojową (nie może też być za ciepła). Pozdrawiam
Co robić, aby świnka morska nas się nie bała, a wręcz przeciwnie bardzo nas lubiła?
Świnka morska od małego oswajana i wychowywana w bliskim kontakcie z człowiekiem nie będzie brała nas za drapieżnika i nie będzie próbować uciekać instynktownie do nory (w tym przypadku do kąta klatki), jak to dzieje się w naturze. Klatka ze świnką morską powinna stać w bezpiecznym miejscu, gdzie nie ma hałasu i innych większych zwierząt (kot, pies), które mogą wywołać u niej paniczny strach. Wobec innych małych gryzoni świnki są dość obojętne. Świnki morskie są ufne i łatwo się oswajają. Obchodzimy się z nimi delikatnie i łatwym sposobem zdobycia ich zaufania jest podawanie im (z ręki) smakołyków (kawałek jabłka, marchewki, ogórka) do jedzenia. Przy pierwszych próbach smakołyk umieszczamy z boku ręki, a później dajemy my go na środek. W ten sposób zwierzę będzie nas rozpoznawać po zapachu ręki i spróbuje wejść nam na dłoń. Kiedy gryzoń staje się bardziej ufny, wyjmujemy go z klatki i możemy delikatnie głaskać. Większa więź nawiązuje się między zwierzątkiem a właścicielem, kiedy szczotkujemy świnkę morską. Właściwy grzebień i szczotkę można kupić w sklepie zoologicznym. Czesanie jest ważne, kiedy posiadamy świnkę angorską, ale szczotkowanie świnek morskich gładkowłosych i rozetkowych nie jest bez sensu, ponieważ czesanie jest dla nich przyjemnym masażem, a zwierzę staje się bardziej ufne. Jeżeli w klatce mamy tylko jednego osobnika, to tym więcej poświęcamy mu czasu, ponieważ świnki morskie żyją w grupach, więc potrzebują towarzystwa. W klatce umieszczamy elementy do zabawy i staramy się co jakiś czas wypuszczać zwierzę z klatki (na bezpieczny teren), aby mogło sobie pobiegać pod naszą kontrolą. Podczas biegania zwierzęcia po podłodze nie zaszkodzi, jeśli usiądziemy na niej i będziemy mieć w ręku jakiś smakołyk dla zwierzaka. Świnka morska pozbawiona zabawy, ruchu, towarzystwa stanie się osowiała i nieufna. Nie wykonujemy gwałtownych ruchów przy śwince morskiej i nie karzemy jej, jeśli ugryzie nas w palec, wystraszona czymś przypadkowo, bo zwierzę jeszcze bardziej się przestraszy. Jeśli właściciel zdobędzie duże zaufanie świnki morskiej, to po pewnym czasie przywita go wesołymi gwizdami i będzie podchodzić do wyciągniętej ręki.Pozdrawiam
Naturalnym procesem jest to, kiedy świnka morska gubi włosy pojedynczo (wymienia włosy stare na nowe). Na wiosnę proces linienia się nasila. Codzienne czesanie tego gryzonia pomoże usunąć stare włosy. Jeśli wypadają całe kępki i wypada tych włosów więcej niż normalnie obserwowaliśmy, to może być kilka przyczyn utraty włosów przez świnkę. Zwiększone wypadanie włosów może być następstwem niewłaściwego odżywiania. Brak witamin z grupy B, witaminy C, pierwiastków mineralnych sprzyja wypadaniu włosów, jak również niedobór białka czy błonnika w diecie. Wskazane jest w takiej sytuacji podawanie dużej ilości warzyw, owoców, zieleniny, dobrej jakości siana (może być z ziołami), nasion lnu (poprawiają jakość okrywy włosowej). Od czasu do czasu kawałek sera będzie dobrym źródłem białka. Pokarm powinien być urozmaicony, bogaty w witaminy i minerały. Przyczyną wypadania włosów może być również jakiś czynnik alergiczny w podłożu, jak i zaburzenia hormonalne (głównie u samiczek). Jeżeli wypadaniu włosów towarzyszą zmiany na skórze w postaci ranek, strupków, łupieżu, to świnka morska może mieć pasożyty (wszoły, świerzb) lub grzybicę. W takiej sytuacji należy niezwłocznie udać się do weterynarza. Nie stosujemy preparatów przeciwgrzybiczych i przeciwpasożytniczych przeznaczonych dla psów i kotów. Klatkę i miejsce, gdzie przebywało zwierzę, należy dokładnie zdezynfekować odpowiednimi do tego środkami. Pozdrawiam
Świnki morskie nie są tak inteligentnymi zwierzątkami jak szczury czy myszki, ale są ciekawskie i szybko się uczą korzystać z poidełek na wodę. Zwierzęta te należą do norowców, które uwielbiają poruszać się po podziemnych korytarzach, ukrywać w norach przed wrogami lub dla potrzeby spokoju. Na wolności w norach też budują gniazdo. Świnka morska będzie zadowolona, jeśli przygotuję się jej jakieś korytarze (mogą być z tektury, drewna, z otworami), po których będzie mogła się swobodnie poruszać. Małe drewniane domki lub pudełka będą doskonałym miejscem, gdzie zwierzę będzie mogło się ukryć. Aby urozmaicić śwince pobyt w klatce, można też umieścić ścinki papieru (ale nie gazety z tuszem drukarskim), które posłużą jej do zabawy. Mogą też być przydatne do budowy gniazda. Zwierzę, które stale przebywa w małej klatce musi być regularnie wypuszczane, żeby pobiegać, co jest niezbędne dla zdrowia świnki morskiej i jej dobrego samopoczucia. Jeśli klatka będzie stała na zewnątrz (na balkonie lub w ogrodzie) dachy korytarzy powinny być jasnego koloru, ponieważ ciemne nagrzewają się od słońca. Zarówno wysoka temperatura jak i przeciągi są niebezpieczne dla świnki morskiej. Jeżeli wypuszczamy zwierzątko z klatki, upewniamy się czy nie ma niebezpieczeństw (uważamy na kable, gniazdka, trujące rośliny, zarośla, krzaki). Sprawdzamy, czy balkon i ogród są dobrze ogrodzone i bezpieczne. Świnka morska ma złe poczucie wysokości, więc nie pozwalamy jej poruszać się po stole czy parapetach. Staramy się cały czas obserwować zwierzę, aby nie zrobiło sobie krzywdy. Uważamy też na psy i koty, które mogą zaatakować świnkę.Pozdrawiam
Nie myjemy świnek morskich, kąpiele są zabronione. Zwierzątko samo potrafi czyścić swoje futro, a struktura włosa sprawia, że brud tak łatwo się nie przykleja. Przy niewielkim zbrudzeniu błotem, należy zaczekać aż wyschnie, a później je wyczesać. Jeśli jednak zwierzę się ubrudzi za bardzo, to należy do pojemnika nalać trochę (około 4 centymetrów) letniej wody i przy użyciu szmatki lub gąbki zmyć brud. Świnkę morską trzymamy tak, aby jej głowa nie dotykała lustra wody. Do mycia można użyć troszkę delikatnego szamponu (dla dzieci). Następnie zwierzę należy spłukać letnią wodą i osuszyć ręcznikiem. Po umyciu świnkę umieszczamy w klatce, by nie narazić jej na jakiekolwiek przeciągi.
Tak, mogą się przedostać i najczęściej spotykanym gatunkiem pcheł na świnkach morskich są pchły kocie. Nie są one specjalnie groźne dla świnek, ale mogą być uciążliwe. Jeśli inne zwierzęta domowe (pies, kot) będą zabezpieczone przed tymi pasożytami, to świnka morska nie będzie miała z nimi kłopotu.
Młode świnki morskie rodzą się w pełni rozwinięte i mogą biegać tuż po porodzie. Żołądki też mają w pełni rozwinięte i zdolne do trawienia suchego pokarmu, jednak noworodki piją mleko matki przez miesiąc od urodzenia.
Sen jest bardzo ważny w życiu zwierząt i wszystkie zwierzęta go potrzebują, chociaż niektóre śpią tylko kilka minut (ryjówka).W czasie snu zwierzę regeneruje swoje siły, a pora, jaką zwierzę przeznacza na sen będzie zależała od tego, w jakiej porze jest ono aktywne. Większość ptaków może latać jedynie w dzień, dlatego śpią nocą. Małe ssaki (mysz, chomik) śpią w dzień, a żerują w nocy, co im pozwala uniknąć drapieżników. Świnka morska jest aktywna w dzień i w nocy, a w ciągu doby przesypia około 7 godzin. Chomik w porównaniu ze świnką morską jest śpiochem, ponieważ w ciągu doby śpi aż 14 godzin. Królik śpi po kilka godzin w nocy i po kilka godzin w dzień, a jego aktywność przypada na świt i zmierzch (w ciągu doby przesypia 10 godzin). Są zwierzęta, które śpią dłużej od chomika, na przykład leniwiec w ciągu doby śpi 20 godzin, a nietoperz 19. Nornik i ryjówka przesypiają w ciągu doby mniej niż jedną godzinę. Te duże różnice w długości i częstotliwości snu u poszczególnych zwierząt świadczą, że sen odgrywa bardzo ważną rolę w ich przetrwaniu. W naturalnych warunkach, gdy warunki klimatyczne są nieprzyjazne chomik może zapadać w sen zimowy lub sen letni (estywacja).
Choroby występujące u świnek morskich są najczęściej wynikiem złego żywienia. Biegunka i zaparcia są zwykle powodowane niewłaściwą lub nagłą zmianą diety. Brak zainteresowania jedzeniem i osowiałość u świnki morskiej może być spowodowana przerostem siekaczy i trzonowców (świnkom przez całe życie rosną nie tylko siekacze, ale także trzonowce), co utrudnia gryzoniowi pobieranie pokarmu. Krwawiące i opuchnięte dziąsła u świnki świadczą o ich stanie zapalnym. Choroba ta jest wywołana niedoborem witaminy C, której gryzonie te nie są w stanie same syntetyzować, więc musza pobierać ją w pokarmie (dużo owoców, warzyw). Duże niedobory witaminy C mogą u świnki morskiej powodować także: szkorbut, słabość mięśni, złe gojenie się ran, nadmierne zmęczenie, paraliż, łatwe zapadanie na choroby infekcyjne (kaszel, katar) i niektóre choroby skóry. Podawanie zbyt ostrego siana do jedzenia może podrażniać oczy i powodować ich zaczerwienienie. Świnki morskie zabierane na spacery mogą nabyć pasożyty zewnętrzne (kleszcze, pchły, świerzbowce). Zwierzęta te są wrażliwe na przeciągi i wysoką temperaturę, która może wywołać udar u świnki. Właściwa dieta i warunki zoohigieniczne mogą uchronić te gryzonie przed wieloma chorobami.
Odpowiedź jest w poprzednim pytaniu.
Świnki morskie, podobnie jak człowiek, małpy nie są w stanie same wytwarzać witaminy C, która jest niezbędna dla rozwoju i zdrowia organizmu. Muszą pobierać ją z pokarmów. Uważa się, że nadmiar witaminy C nie jest toksyczny, ponieważ kwas askorbinowy dobrze rozpuszcza się w wodzie, więc jest szybko wydalany z organizmu (z moczem). Jednak niekiedy duże dawki witaminy C (zwłaszcza sztucznej) mogą wywołać biegunkę, dolegliwości żołądkowe i mieć negatywny wpływ na wątrobę i nerki (przyśpieszać tworzenie się kamieni).
Przyjmuje się, że dorosła świnka morska potrzebuje około
Czesanie tych zwierząt jest wskazane, jeśli chodzi o świnki długowłose. Futerko należy kilka razy w tygodniu dokładnie wyczesać wykorzystując do tego metalowy grzebień (można kupić go w sklepie zoologicznym). Grzebienie plastikowe elektryzują i wyrywają włosy, dlatego nie są wskazane. Czesanie świnek gładkowłosych (miękka szczotka, najlepiej z naturalnego włosia) nie jest koniecznością, ale może być przyjemnym masażem dla zwierzątka i zacieśnia się więź między właścicielem a świnką morską.
Świnkom morskim przez całe życie rosną nie tylko siekacze, ale także zęby trzonowe, dlatego też muszą mieć ciągle coś twardego do gryzienia. Z tego względu należy im dostarczać gałązki z drzew (jabłoń, grusza), kolby i suchy chleb. Trzeba regularnie sprawdzać ( przynajmniej raz w tygodniu) uzębienie naszego pupila i w przypadku zauważenia nieprawidłowości udajemy się do weterynarza. Jest to ważne, ponieważ gdy siekacze świnki będą za długie to zwierzę nie będzie mogło jeść i zamykać pyszczka. Świnka morska staje się osowiała i nie przyjmuje pokarmu. Dziko żyjące świnki morskie nie mają problemów z zębami, ponieważ na co dzień obcują z twardym pokarmem.
Świnki morskie powinny unikać mleka i produktów mlecznych, ponieważ nie trawią laktozy. Laktoza jest dwucukrem mlecznym, który w jelicie cienkim ulega rozkładowi przy udziale enzymu laktazy do cukrów prostych, które z kolei są wchłaniane z nabłonka jelita do naczyń krwionośnych. Brak enzymu laktazy (lub niewystarczająca jego ilość) powoduje, że organizm nie jest w stanie trawić tego cukru. Pozostająca w jelitach laktoza zatrzymuje wodę i prowadzi do biegunki. Produkty mleczne (ser, kefir, jogurt, zsiadłe mleko) są mniej szkodliwe, ponieważ zawierają znacznie mniej laktozy. W procesie fermentacyjnym (powstawanie kefiru, zsiadłego mleka) przy udziale bakterii mlekowych laktoza ulega przetworzeniu na kwas mlekowy. Świnki morskie mogą pić tylko mleko od matki.
Zdarza się, że ktoś, a nawet niektóre sklepy próbują trzymać razem świnki morskie z królikami miniaturowymi. W takiej sytuacji pewne świnki morskie starają się naśladować niektóre zachowania królików. Często naśladują kicanie. Są zwierzęta (nawet różnogatunkowe), które potrafią żyć w zgodzie. Jednak to są wyjątkowe sytuacje i zależy to od charakteru zwierząt. Należy unikać takich eksperymentów, ponieważ króliki są bardziej agresywne od świnek morskich i mogą czasem dotkliwie ukąsić świnkę. Świnki morskie na widok większych zwierząt często reagują panicznym strachem. Kontakty międzygatunkowe, niekontrolowane są raczej niewskazane.
Świnka morska (Cavia porcellus) to bardzo popularne zwierzątko domowe, które niestety od XIX wieku obok szczura i myszy, było najczęściej hodowanym zwierzęciem doświadczalnym. Świnka początkowo występowała na terenie Peru, Brazylii, Paragwaju. Została udomowiona przez Inków. Dobrze traktowana świnka potrafi swojego opiekuna przywitać wesołymi gwizdami. Jest typowym roślinożercą, który praktycznie zjada wszystkie pokarmy roślinne: liście, trawy, owoce, warzywa, zioła, a także różne rodzaje ziaren. Podstawowy pokarm w hodowli to granulat suchy i siano. Świnkom morskim w odróżnieniu od innych gryzoni stale rosną nie tylko siekacze, ale także zęby trzonowe. Jeśli świnka nie będzie mogła żuć siana i ścierać trzonowce, to zbyt długie zęby uniemożliwią zwierzęciu pobieranie pokarmu. Należy pamiętać, aby dieta tych zwierząt zawierała dużo warzyw i owoców, a karma była wzbogacona w witaminy, ponieważ gryzonie te same nie wytwarzają witaminy C. Zwierzątkom tym nie należy podawać mięsa, mleka, ani ich żadnych przetworów. Nie karmimy ich makaronem, ziemniakami, ryżem. Jak w przypadku typowych roślinożerców, pamiętamy o trawie i polnych ziołach, na przykład liściu mniszka, koniczynie i babce lancetowatej. Nie podajemy kapusty, chociaż niektórzy zalecają, ponieważ może wywołać wzdęcia. Świnka może jeść zielone łuski kaczanów kukurydzy oraz kukurydziane znamiona (tzw. włosy). Jedząc kolbę lub dobrze wysuszony chleb (bez pleśni) będzie korygować swoje uzębienie. Owoce jako przysmak podajemy po kawałku ze względu na dużą zawartość cukru.
Moja szynszyla ma bardzo matowe futerko. Karmię ją granulatem i dobrym siankiem. Szynszyla ma też piasek do kąpieli. Nie wiem, dlaczego ma tak matowe futerko. Czy powinnam iść do weterynarza?
Połysk włosów jest cechą okrywy włosowej i powstaje na skutek odbijania światła przez powierzchnię włosów. Połysk futerka jest tym silniejszy im gładsza jest powierzchnia włosa. Na jakość okrywy włosowej wpływają: odżywianie, oświetlenie, temperatura otoczenia. W warunkach hodowlanych szynszyle powinny przebywać w temperaturze 19-21 stopni Celsjusza, chociaż w naturze żyją w górach, gdzie temperatura często spada do zera. Wilgotność powietrza (55-65 %) nie może przekroczyć górnej granicy, ponieważ futerko traci sprężystość i łatwo się filcuje. Optymalny dobowy czas oświetlenia dla szynszyli to 10-12 godzin. Istotny wpływ na jakość okrywy włosowej ma odżywianie, które powinno być urozmaicone i dobrej jakości. Siano powinno składać się z dobrej jakości traw słodkich (mietlicy, tymotki, życicy, kostrzewy, koniczyny białej, czerwonej, wyki, groszku, lucerny siewnej i chmielowej). Matowy połysk włosów może być wynikiem złego odżywiania lub występuje u zwierząt chorych, z zaburzeniami przemiany materii, dlatego warto przebadać szynszylę. Pozdrawiam
Decydując się na zakup szynszyli musimy wcześniej wiedzieć, gdzie będzie stała klatka dla tego gryzonia, ponieważ ustawienie jej powinno być wygodne dla człowieka i zwierzęcia. Warto wiedzieć, że szynszyle większą aktywność wykazują wieczorem lub nocą, a w dzień raczej śpią. Klatka powinna mieć stałe miejsce z dobrym oświetleniem (temperatura nie powinna przekraczać 24 stopnie Celsjusza) oraz wentylację. Nie może stać w kuchni, gdzie są opary i w pomieszczeniu, gdzie pali się papierosy. Ważne jest aby klatka jednym albo dwoma bokami przylegała do ściany, ponieważ wtedy zwierzęta mają lepszy komfort psychiczny i mogą znaleźć sobie spokojne miejsce do odpoczynku. Minimalne rozmiary klatki powinny wynosić: 50 x 60 x 80 cm. Może być ona w całości wykonana z siatki drucianej o małych otworkach lub mieć boki z drewna lub prętów metalowych. Gryzonie te lubią ogryzać przedmioty z drewna, więc wszystkie kanty drewniane w klatce powinny być zabezpieczone przed ogryzaniem. Bardzo dobrym rozwiązaniem dla tych zwierząt jest klatka z półkami lub umieszczenie w niej gałęzi drzew po których zwierzęta będą się wspinać i skakać. Lepsze warunki będą miały szynszyle w wolierze lub specjalnie zrobionej klatce. Półka umieszczona na tylnej lub bocznej ścianie klatki może być rodzajem platformy, na której zwierzęta chętnie przesiadują i odpoczywają. Klatka nie powinna mieć litych ścian z plastiku lub szkła, ponieważ jest w niej zła wentylacja i nadmierna wilgotność powietrza. Podłoga klatki może być pełna ze ściółką lub siatkowa z poniżej umieszczoną szufladą (kuwetą). W klatkach z dnem siatkowym ważny jest domek wykotowy. W warunkach domowych taki domek często spełnia funkcje schronu. Podstawowe wyposażenie klatki to: karmidełko, poidełko, pojemnik na siano, naczynie do kąpieli pyłowej oraz półka wypoczynkowa.
Już w poprzedniej odpowiedzi na pytanie wspomniałam, że ciężarne szynszyle wymagają specjalnej opieki, ponieważ dość często mogą wystąpić u nich poronienia, nawet bez objawów zwiastunowych. Przyczyną tych poronień mogą być: wady genetyczne, stres, złe odżywianie, zła higiena, zatrucia oraz choroby zakaźne. Ciężarne samice należy bacznie obserwować, czy nie został wydalony niedojrzały płód. Jest to ważne z tego względu, że niewydalony obumarły płód ulega rozkładowi gnilnemu i na skutek zakażenia prowadzi do zapalenia macicy, co może być przyczyną śmierci gryzonia. Pozdrawiam
Stosunkowo długi czas trwania ciąży (średnio 111 dni) u szynszyli, wolne tempo rozwoju płodów zwłaszcza w początkowym okresie ciąży, a także częste zahamowania rozwoju embrionów w około 40 dniu ciąży powodują, że ciężarne szynszyle wymagają szczególnej opieki. Powinny mieć właściwą dietę ze zwiększoną ilością witamin i minerałów. W klatce wskazana jest dodatkowa kostka mineralna oraz ściółka, która zapobiega urazom mechanicznym. Samica powinna być oddzielona od samca i nie powinna korzystać z kąpieli pyłowych. Aby nie doszło do poronień, z ciężarnymi samicami należy obchodzić się delikatnie i niepotrzebnie ich nie niepokoić. Samice nie powinny mieć więcej niż dwa wykoty rocznie, ponieważ częstsze ciąże prowadzą do wyczerpania i obniżenia płodności. Pozdrawiam
Mam szynszylę i chciałabym kupić sobie królika miniaturowego lub świnkę morską. Czy zwierzęta te będą mogły razem wychodzić na wybieg? Czy kot może zrobić krzywdę szynszyli?
Szynszyla szybko zaakceptuje królika miniaturowego i świnkę morską, ale zwierzęta te muszą się nawzajem poznać, dlatego szczególnie na początku musimy obserwować, czy nie robią sobie krzywdy. Później możemy razem wypuszczać je na wybieg. Kot wychowywany od młodości z szynszylą, również będzie żył z nią w zgodzie. W przypadku dorosłego kota trzeba uważniej obserwować jego zachowanie wobec szynszyli, ale również dorosły kot może żyć w zgodzie z szynszylą. Pozdrawiam
Młode szynszyle po urodzeniu powinny być z matką od 2 do 3 miesięcy. Młode osobniki rodzą się całkowicie rozwinięte (mają otwarte oczy, są owłosione) i mogą samodzielnie się poruszać. Zwykle wcześnie zaczynają się interesować stałym pokarmem, jednak w pierwszych dniach życia jedynym pokarmem młodych jest mleko matki. Mleko to jest szczególnie bogate w substancje odżywcze (zawartość białka jest większa niż w mleku krowim) i przeciwciała, których młody organizm sam na początku nie wytwarza. Osobniki słabsze, z mniejszą wagą powinny być dłużej z matką niż silniejsze. Pozdrawiam
Mam parkę (samca i samicę) czarnych aksamitnych szynszyli. Czy wszystkie młode szynszyle takiej pary będą miały kolor futra jak rodzice?
O tym jakie ubarwienie będzie miało potomstwo decydują geny, które są odpowiedzialne za kolor futra. Barwa szynszyli (umaszczenie) jest cechą jakościową uwarunkowaną zwykle przez jedną parę genów. W dziedziczeniu określonego koloru futra będzie istniało zjawisko dominacji i recesywności w parze genów, które są odpowiedzialne kolor włosa. Wystarczy jeden gen dominujący w takiej parze genów, aby barwa uwarunkowana przez niego, ujawniła się w fenotypie (kolor włosa). Jeśli rodzice (para szynszyli) mają kolor włosa czarny aksamitny, to ich dzieci w około 70% też będą czarne aksamitne. Ponad 30% zwierząt będzie miało kolor standartowy (niebieskoszary). Jednak liczebność miotu takiej pary jest mniejsza w porównaniu z miotem szynszyli standardowych kojarzonych z innymi odmianami. Gen (BI), odpowiedzialny za barwę włosów czarną aksamitną, jest dominujący nad genem (bI) odpowiedzialnym za barwę niebieskoszarą (standardową), ale ten gen dominujący ma też działanie letalne, więc embriony homozygotyczne (BIBI) giną w fazie rozwoju embrionalnego. Wszystkie zwierzęta czarne aksamitne mające genotyp (BIbI, odpowiedzialny za barwę futra) są heterozygotami (mają gen dominujący i recesywny) pod względem cechy ubarwienia. Osobniki homozygotyczne to takie zwierzęta, u których w parze genów warunkujących dany typ umaszczenia, obydwa będą dominujące (BIBI) lub obydwa recesywne (bIbI). Pozdrawiam
W naturalnym środowisku szynszyle żywią się ubogą roślinnością wysokogórską, a ich układ pokarmowy jest przystosowany do najlepszego wykorzystania tej paszy. Zwierzęta te są typowymi roślinożercami, o czym świadczy budowa ich przewodu pokarmowego (jest on około 12 razy dłuży od całego ciała) i uzębienie. Istotną rolę w trawieniu odgrywa jelito ślepe, które w porównaniu z jelitem ślepym innych ssaków, jest lepiej przystosowane do wykorzystywania ubogich pasz roślinnych. Z kolei jelito grube dzięki budowie wewnętrznej zapewnia wydajną resorpcję wody, co jest ważną fizjologiczną adaptacją organizmu do niedoboru wody w warunkach naturalnym. Szynszyle są wyjątkowo wrażliwe na grzyby, pleśnie, bakterie i wilgotny pokarm. W żywieniu ich bazuje się głównie na paszach objętościowych suchych (siano, mieszanki ziaren), paszach treściwych (granulaty) i paszach dodatkowych (suszone owoce, warzywa, gałązki drzew, owoce głogu, dzikiej róży). Zielonki podajemy w małych ilościach. Pokarm spleśniały, zabrudzony bardzo szybko wywołuje zaburzenia pokarmowe u szynszyli, które mogą być przyczyną śmierci tych zwierząt. Wszystkie pasze powinny być przechowywane w odpowiednich warunkach higienicznych. Wilgotność paszy gotowej i jej surowców nie może być większa niż 12%. Ważny jest właściwy sposób opakowania i przechowywania. Surowce pochodzenia roślinnego są podatne na rozwój pleśni. W paszach przechowywanych w ciepłych i wilgotnych warunkach łatwo dochodzi do rozwoju niektórych grzybów. Szczególnie niebezpieczne są grzyby Aspergillus flavus (kropidlak żółty), które mogą wytwarzać silnie trujące toksyny (aflatoksyny) wywołujące u zwierząt upadki i poronienia. Aflatoksyny powstają głównie w klimacie tropikalnym na orzeszkach ziemnych, zbożu, migdałach. Toksyny te są nie tylko silnie trujące, ale wykazują też działanie mutagenne. W Polsce obserwowano przypadki zatrucia nimi na skutek skarmiania zwierząt importowanymi śrutami sojowymi i arachidowymi. W paszach i zbożach naszej strefy klimatycznej mogą w ograniczonym stężeniu występować ochratoksyny (wytwarzane przez grzyby Penicillium verrucosum), które niekorzystnie wpływają na płodność i produkcyjność zwierząt. Ochratoksyny są mniej toksyczne od aflatoksyn, ale są również niebezpieczne dla zwierząt, ponieważ powodują zaburzenia pracy nerek i wykazują właściwości rakotwórcze. Zabrudzone pasze odchodami innych zwierząt (ptaki, gryzonie) mogą być źródłem licznych patogennych bakterii i ich form przetrwalnikowych. W pokarmie dla zwierząt nie powinno być ani jednej pałeczki z rodzaju Salmonella. Opisano też zatrucie wywołane przez enterotoksynę Clostridium perfringens. Pasze granulowane, długo przechowywane, w skład których wchodzi sproszkowane mleko i hydrolizat sojowy, są doskonałą pożywką do namnażania się beztlenowych bakterii (laseczek) gram-dodatnich. Uważa się, że granulaty zbyt długo przechowywane, w których doszło do jełczenia tłuszczów, są przyczyną zwyrodnienia tłuszczowego wątroby u szynszyli. Przyczyną tego zwyrodnienia może też być wadliwa przemiana karotenów, szczególnie jeśli jest ich w paszy za dużo. Siano, do którego szynszyle powinny mieć cały czas dostęp, nie może być zabrudzone i spleśniałe. Kupowane w sklepie powinno mieć przyjemny zapach i zielonkawy kolor. Szynszyle zjadają go dziennie 30-50 gram na sztukę. Siano korzystnie wpływa na pracę przewodu pokarmowego zwierząt oraz zwiększa strawność włókna i białka. Suszone w złych warunkach i przechowywane w pomieszczeniach zimnych, wilgotnych, dostępnych dla gryzoni, może być źródłem bakterii i grzybów, które mogą wywołać poważne zatrucia pokarmowe u zwierząt, a nawet śmierć. Również siano z łąk opryskiwanych środkami chemicznymi i intensywnie nawożonych nawozami mineralnymi jest szkodliwe dla zwierząt. Może wywoływać groźne zatrucia i upadki zwierząt. Upadki u szynszyli obserwowano również w przypadku żywienia ich sianem, które było nadmiernie solone w celu poprawienia wartości smakowych i przedłużenia czasu przechowania. Siano o mało urozmaiconym składzie (składające się głównie z koniczyny) może także może wywołać zaburzenia pokarmowe. Najlepsze jest siano, które zawiera wartościowe trawy (tymotka, życica, mietlica, kostrzewa), rośliny motylkowe i liczne zioła. W miarę udomowienia szynszyli coraz częściej pojawiają się u nich problemy z uzębieniem (próchnica, nierówny zgryz). Podobnie jak u innych gryzoni szynszylom stale rosną siekacze (szkliwo powierzchni przedniej zębów siecznych ma prawidłowy kolor pomarańczowy), dlatego należy podawać im do gryzienia gałązki drzew, suche pieczywo, twarde klocki. W środowisku naturalny istnieje równowaga miedzy przyrostem, a zużyciem zębów. Zaburzenia pokarmowe może wywołać też woda chlorowana, dlatego, jeśli podajemy wodę z wodociągu, to należy ją przegotować w celu usunięcia nadmiaru chloru i wapnia. Niewłaściwe żywienie może prowadzić także do zmiany flory bakteryjnej jelit i pH, co prowadzi do wzrostu licznych bakterii chorobotwórczych, produkujących toksyny. Jak ważny jest właściwy pokarm dla tych zwierząt, świadczy to, że u 90% padłych szynszyli na skutek różnych chorób, stwierdzono stany zapalne przewodu pokarmowego i wysoką zawartość bakterii Escherichia coli. U szynszyli obserwowano także przypadki nosicielstwa Salmonelli. Zwierzęta takie mają przyśpieszony oddech, są apatyczne. Występuje u nich biegunka i upadki. Należy pamiętać, że szynszyle są bardzo wrażliwe na nagłe zmiany pokarmu. Nie należy podawać zbyt dużych ilości pasz soczystych lub suchych. Pokarm nie może być ubogi we włókno, bogaty w białko i tłuszcz. Pasze soczyste stosujemy ostrożnie lub nie podajemy ich wcale. Podanie pasz soczystych w ilości powyżej 10 gram na sztukę wywołuje zaburzenia pokarmowe, a nawet śmierć.
Główną przyczyną chorób pasożytniczych u szynszyli są pierwotniaki, płazińce i robaki obłe. Roztocza i pajęczaki rzadko wywołują choroby u tych zwierząt. Niebezpieczną chorobą o przebiegu utajonym i przewlekłym jest kokcydioza wywołana przez pierwotniaki z rodzaju Eimeria i Isospora. Pierwotniaki te w sposób inwazyjny atakują przewód pokarmowy, wątrobę, a później inne narządy. Szynszyle (głównie młode) zarażają się pasożytem zjadając jego oocysty (zygoty), które zostają wydalone z kałem i żółcią przez inne chore zwierzęta na zewnątrz (do ściółki). Oocysty w odpowiednich warunkach takich jak: wysoka temperatura i wilgotność (takie warunki występują, gdy rzadko wymieniana jest ściółka) szybko dojrzewają i zarażają inne zwierzęta. Objawami kokcydiozy są ostre biegunki, upadki zwierząt, wynicowanie odbytu u młodych szynszyli. Choroba nasila się w okresie wiosennym i jesiennym. Aby zapobiegać tej chorobie, należy trzymać zwierzęta w suchym pomieszczeniu i często wymieniać ściółkę. Profilaktycznie można również stosować paszę z dodatkiem kokcydiostatyku. Choroba ta występuje głównie na fermach, w hodowlach domowych rzadziej. Ryzyko wzrasta przy hodowli większej ilości zwierząt. Jeżeli mamy w domu inne zwierzęta (pies, kot) to upewniamy się, czy nie mają pasożytów (tasiemiec, pchły). Kot, który zarażony jest pierwotniakiem Toxoplasma gondi (toksoplasmoza) wydala do środowiska zewnętrznego oocysty tego pierwotniaka, które zarażają inne zwierzęta. Inną chorobą pasożytniczą jest giardioza wywołana przez lamblie, które osiedlają się w przewodzie pokarmowym i powodują zapalenie jelit. Chore zwierzęta są osowiałe, mają wygięty grzbiet i chudną. Zdarzały się przypadki występowania nicieni u szynszyli, a do zakażenia dochodziło na skutek karmienia tych zwierząt zielonką i granulatem zanieczyszczonym odchodami owiec. Przestrzeganie higieny w żywieniu, jak i utrzymanie w czystości pomieszczenia, gdzie przebywają zwierzęta, jest bardzo ważne, aby uchronić je przed chorobami pasożytniczymi.
Szynszyle są zwierzętami aktywnymi wieczorem i nocą, a w dzień śpią. Są bardzo ruchliwe i lubią biegać, dlatego trzeba im stworzyć warunki najbardziej zbliżone do naturalnych. Co jakiś czas powinniśmy im umożliwić trochę swobodnego ruchu po uprzednio przygotowanym pomieszczeniu. Kiedy zwierzęta zaaklimatyzują się w nowym miejscu i zaczynają jeść w obecności opiekuna, to można zacząć podawać im smakołyki z ręki, aby przełamać ich wrodzoną nieufność i bojaźliwość. Nie należy wyciągać zwierząt z klatki na siłę, łapiąc za uszy czy ogon, ponieważ gwałtowne ruchy stresują szynszyle, które w miejscu dotknięcia będą zrzucać włosy, co jest ich naturalną reakcją obronną. Stresem dla tych zwierzą będzie także ciągłe przerywanie im snu i noszenie na rękach oraz przytulanie, głównie przez dzieci. Jeśli mamy tylko jedną szynszylę, to trzeba jej klatkę wyposażyć w różne elementy do zabawy (klocki, półka wypoczynkowa, gałązki do obgryzania), ponieważ nuda jest często powodem samowygryzania sierści. Klatka powinna stać tak, że jeden lub dwa boki przylegają do ściany, ponieważ daje to zwierzętom poczucie bezpieczeństwa. Należy ją ustawić w takim miejscu, aby zwierzęta nie były wystawione na zbytnie nasłonecznienie. Optymalna temperatura otoczenia tych zwierząt wynosi od 16-
Mam już oswojoną szynszylę, więc co powinnam usunąć z pokoju, aby mogła po nim swobodnie biegać?
Idealny pokój do spacerów dla szynszyli to pokój w miarę pusty. Gryzonie te są zwierzętami bardzo ciekawskimi, więc będą próbować wszystko gryźć. W pomieszczeniu nie powinno być żadnych środków chemicznych, pojemników z wodą, do których mogłaby wpaść. Wszystkie kable i gniazdka należy dobrze zabezpieczyć, ponieważ szynszyla ma ostre zęby i na pewno je spróbuje, co może się dla niej skończyć tragicznie. Wszelkie dziury, szpary należy pozatykać, a szuflady pozamykać. Pamiętamy też, aby inne zwierzęta nie narażały tych zwierząt na stres, ponieważ pies obwąchujący klatkę może je przestraszyć. Duża ilość mebli, książek w pokoju też może utrudniać swobodne przemieszczanie się szynszyli. Szynszyle lubią spacery i odpowiednia dawka ruch pozwoli im zachować dobrą kondycje i zdrowie.
Biegunka u szynszyli może być wywołana podaniem zepsutych pasz, brudnej wody, karmieniem zwierząt zbyt dużą ilością soczystych pokarmów. Także gwałtowne zmiany rodzaju pożywienia lub wprowadzenie paszy ubogiej we włókno, a bogatej w białko i tłuszcz mogą wywołać zaburzenia pracy jelit, a w następstwie tego biegunkę, ponieważ gryzonie te mają bardzo wrażliwy przewód pokarmowy. Jeśli obserwujemy, że zwierzę wydala płynny lub mazisty kał o nieprzyjemnym zapachu to podajemy węgiel drzewny, a do picia napar z rumianku zamiast wody. Można też podać suszone czarne jagody. W tym czasie szynszyli nie zadajemy soczystego pokarmu, a tylko suchą karmę. Jeżeli biegunka nie ustępuje po 2-3 dniach to udajemy się do lekarza, ponieważ przyczyną biegunki może być zatrucie toksyną. Długo przechowywane pasze granulowane, w skład których wchodzą: hydrolizat sojowy i sproszkowane mleko są doskonałą pożywką dla bakterii, które wytwarzają tę toksynę. U szynszyli zatrutych oprócz biegunki i wzdęć może występować wypadanie odbytu i upadki zwierząt.
Hej. Mam szynszylę i chciałabym dokupić jej towarzyszkę. Czy można je od razu umieścić razem w klatce ?
Nie możemy ich umieścić razem zaraz po zakupie nowego osobnika. Najpierw nowo zakupioną szynszylę musimy oswoić i zapoznać z naszym pupilem. Obie szynszyle umieszczamy w osobnych klatkach, które ustawiamy blisko siebie tak, aby zwierzęta nawzajem się widziały i czuły swój zapach. Po pewnym czasie (gryzonie mieszkają nadal osobno) wypuszczamy ich na wspólny wybieg, aby zwierzątka mogły się nawzajem poznać. Proces ten powtarzamy kilka razy. W przypadku agresji szynszyli wobec siebie zwierzęta rozdzielamy i wydłużamy okres przebywania w oddzielnych klatkach. Jednak, gdy zwierzęta są przyjaźnie do siebie nastawione i nawzajem się akceptują (bawią się) to możemy je umieścić we wspólnej klatce. Proces oswajania szynszyli przeprowadzamy stopniowo i pod naszą kontrolą obserwując ich zachowanie.
Jak przygotowac klatkę dla szynszyli, ponieważ nie wiem, czy jest to zwierzę ruchliwe, czy raczej spokojne. W co można wyposażyć jej "domek"?
Szynszyla jest przede wszystkim aktywna w nocy. Jest to zwierzątko ruchliwe, które w naturalnych warunkach (zamieszkuje wysokogórskie regiony Andów), w ciemnościach szybko wspina się po skałach. Rano często wygrzewa się na słońcu przy swojej kryjówce (mała nora lub szczelina skalna), a resztę dnia zazwyczaj przesypia w norze. Jej tylne długie, umięśnione nogi oraz poduszeczki na końcu palców pozwalają jej na zwinne poruszanie się po ostrych kamykach skalnych, dlatego ważne jest, aby w klatce dla szynszyli były półki drewniane, które umożliwią jej wspinanie się. Można również wkomponować gałęzie (jabłoń), będące materiałem do ścierania siekaczy przez te gryzonie i miejscem do zabawy i wspinania. W warunkach naturalnych szynszyle chowają się w szczelinach skalnych i norach, aby odpocząć lub uchronić się przed wrogiem, dlatego w klatce należy umieścić domek z drewna lub glinianą donicę z otworem, które posłużą gryzoniom za kryjówkę. Na dnie klatki umieszczamy metalową lub plastikową kuwetę (nie może być za niska) na ściółkę. Najlepszym rozwiązaniem to kuweta metalowa pozbawiona ostrych kantów, której gryzoń nie mógłby zniszczyć. Inne wyposażenia klatki to pojemnik na pokarm, poidełko zawieszone na zewnątrz klatki, miska do kąpieli pyłowych. Wielkość klatki musi być dostosowana do liczby osobników w niej przebywających, im większa tym lepiej. Wejście do klatki powinno być na tyle duże, aby wstawić miskę z jedzeniem lub miskę do kąpieli pyłowych. Klatkę ustawiamy tam, gdzie nie ma przeciągów, dużego słońca, wysokiej temperatury i wzmożonej aktywności domowników, ponieważ zwierzęta te śpią w ciągu dni.
Nie wolno szynszyli małych kąpać w wodzie, ponieważ mają bardzo gęste futerko, które naturalnie nie wysycha, a utrzymująca się wilgoć futerka będzie powodować grzybice skóry i gnicie włosów. Jeżeli zwierzątko zamoknie, należy je natychmiast wysuszyć suszarką. W naturalnych warunkach szynszyle małe czyszczą futerko z brudu i martwych włosów używając do tego pyłu wulkanicznego znajdującego się we wgłębieniach skalnych. W warunkach hodowlanych do tego celu wykorzystuje się specjalny piasek lub pył kąpielowy dla szynszyli zakupiony w sklepie zoologicznym. Te suche kąpiele higieniczne powinny odbywać się 2-3 razy w tygodniu przez około godzinę. Zabieg ten nie tylko czyści futerko, ale bardzo korzystnie wpływa na psychikę zwierząt. Do suchej kąpieli nie wolno używać zwykłego piasku, ponieważ może być zanieczyszczony, wilgotny, a ostre krawędzie ziarenek niszczą delikatne futro szynszyli. Nie należy również dodawać talku do pyłu kąpielowego, gdyż jego nadmiar może spowodować przesuszenie i pękanie skóry oraz jej wtórne zmiany.
Szynszyle powinno się karmić raz dziennie w określonym czasie. Podawanie karmy o stałej porze pozwala uniknąć zaburzeń w rytmie dnia zwierząt oraz ułatwia prawidłowe regularne przyswajanie pokarmu. Szynszyle to gryzonie aktywne nocą, a w naturalnych warunkach zaczynają żerować w godzinach popołudniowych. Paszę należy podawać późnym popołudniem lub wieczorem, kiedy gryzonie zaczynają swoją aktywność. Dokarmiać rano możemy tylko wtedy, gdy karma zadana poprzedniego dnia została całkowicie zjedzona. Każdy nowy pokarm wprowadzamy stopniowo i obserwujemy zwierzę, ponieważ szynszyle mają wrażliwy układ pokarmowy.
Szynszyla duża (Lagidium peruanum) należy do rodziny szynszylowatych, do której zalicza się także szynszyle małe i wiskacze. Zamieszkuje zbocza i płaskowyże Andów na wysokości od 600m do 5000m n.p.m. i wyżej (Boliwia, Argentyna, Peru, Chile). Szynszyle duże to niewielkie gryzonie (długość ciała 30-
Szynszyla mała (Chinchilla laniger) to obecnie rzadki gryzoń, zamieszkujący wąskie szczeliny i małe dziuple w wysokich Andach. Została wytępiona dla pięknego szarego futra. Dopiero w 1918 roku zostało ustanowione prawo zakazujące zabijania szynszyli w ich środowisku naturalnym. Przeciętnie żyje od 10-15 lat w dużych stadach, składających się z około stu osobników. Prowadzi nocny tryb życia. Na wolności zwierzątko to żywi się ubogą roślinnością regionu, który zamieszkuje. Są to głównie kłujące trawy, byliny i cierniste krzewy. W czasie jedzenia szynszyla siedzi wyprostowana i trzyma pokarm przednimi łapkami. W hodowli pożywieniem dla tych zwierząt jest mieszanka dla szynszyli ze specjalnie dobranych nasion zbóż, lucerny, suszu siana wzbogacona dodatkiem witamin. Ważnym składnikiem codziennej diety tych gryzoni jest siano, które praktycznie możemy podawać bez ograniczeń. Siano jest źródłem błonnika, który jest niezbędny w procesie trawienia. Najlepsze jest siano z koniczyny i lucerny. Nie podajemy siana zgniłego, mokrego i zdrewniałego. Siano mokre może być przyczyną biegunki, a zgniłe spowodować śmierć gryzonia, ponieważ takie siano jest miejscem produkcji niebezpiecznych toksyn. Szynszyle charakteryzują się dużą wrażliwością na pokarm powodujący biegunkę, dlatego należy uważać ze smakołykami. Rodzynki, które bardzo lubią, podajemy w małych ilościach. Możemy je zastąpić kawałkiem marchewki, jabłka, selera. Nasiona słonecznika wpływają na jakość futerka (zdrowy, lśniący wygląd), ale są tuczące, więc należy je ograniczać. Gryzonie muszą ścierać siekacze, dlatego do klatki wkładamy gałązki drzew owocowych (najlepiej jabłoni). Te gałązki drzew są także źródłem celulozy i mikroelementów. Celuloza (typowy polisacharyd strukturalny wchodzący w skład ściany komórki roślinnej) wspomaga pracę jelit ułatwiając przesuwanie treści pokarmowej. Pokarm najlepiej podawać wieczorem, kiedy gryzonie zaczynają swoją aktywność. U zwierząt tych mogą wystąpić drgawki, jeśli będą karmione na długo po przewidzianej porze tej czynności. Nie należy karmić produktami wzdymającymi takimi jak kapusta. Oczywiście dotyczy to większości gryzoni. Należy pamiętać o wodzie i kostce wapiennej. Szynszyla mała w niewoli żyje dłużej niż na wolności.
Słyszałem rozmowę o hodowli kanarków na linię. Co to znaczy, bo pierwszy raz spotkałem się z takim określeniem. Dziękuję i czekam na odpowiedź.
Hodowla kanarków ,,na linie”polega na kojarzeniu ze sobą zwierząt spokrewnionych poprzez wspólnego przodka, założyciela linii. Założycielem linii jest najczęściej wybitny samiec, który może zostawić więcej potomstwa niż najlepsza samica. W drugim etapie kojarzymy ze sobą zwierzęta po wybitnym przodku (założycielu linii) w celu utrwalania cech i typu zwierząt tworzących linię. Można kojarzyć między sobą osobniki z pierwszego pokolenia lub wprowadzić do stada osobniki niespokrewnione, lub osobniki o niskim współczynniku pokrewieństwa. Równolegle prowadzimy selekcję do dalszej hodowli i pozostawimy osobniki o najlepszych cechach. W trzecim etapie poszukujemy samca, który będzie kontynuował linię boczną, ponieważ linia trwa od 5-6 pokoleń, a później przechodzi w linie genealogiczną, która jest odrębna jednostką zootechniczną. Celem hodowli na linię jest utrwalanie pożądanych przez nas cech. Przez to uzyskuje się zwierzęta wybitne, które można wykorzystywać jako reproduktory. Hodowla taka musi być dokładnie dokumentowana, aby uzyskać kanarki o wybitnych cechach i uniknąć genów letalnych, ponieważ hodowla na linię powoduje, że mamy bardziej wyrównane stado pod względem pożądanych przez nas cech, ale istnieje też niebezpieczeństwo ujawnienia się genów letalnych. Pozdrawiam
Które kanarki śpiewają głośno?
Osoby mieszkające w bloku, kupując kanarka śpiewającego muszą liczyć się z tym, że kanarki nie mogą śpiewać za głośno, aby nie zakłócać spokoju sąsiadów. Do mieszkań w bloku najlepiej się nadają kanarki wodnotokowe i współczesny turkot. Do kanarków śpiewających dość głośno należą : hiszpański timbrados, rosyjski śpiewak, slavujara. Te rasy raczej zalecane są do woliery ogrodowej. Pieśń rosyjskiego śpiewaka składa się z różnych zwrotek dzikich ptaków europejskich. Kanarek wodnotokowy potrafi wyśpiewać wiele tur. Slavujar ma śpiew podobny do słowika, a hiszpański timbrados wokalistycznie najbardziej jest bliski kanarkowi dzikiemu. Pozdrawiam
W przyszłości chciałabym powiększyć hodowlę kanarków. Stąd moje pytanie: Po czym można rozpoznać samiczkę, że jest gotowa do rozrodu? Czy wówczas należy jej zapewnić jakieś szczególne warunki? Dziękuję i pozdrawiam Linka
Samiczka gotowa do lęgów najpierw buduje gniazdo znosząc materiał. W pierwszej kolejności jest to materiał szorstki taki tak: źdźbła trawy, włókna konopne i kokosowe. Później wyściela gniazdo piórami i puchem. W czasie budowania gniazda (samiczka wciera się w ostry materiał na gniazdo) dochodzi do podrażnienia skóry i wypadania piórek na piersi kanarzycy. To oznacza że samiczka niedługo zniesie jajko i trzeba do niej wpuścić samczyka, aby doszło do kopulacji i zapłodnienia jajek. Jeżeli nie dojdzie do do kopulacji to jajka będą niezapłodnione. Samiczka będzie składać jajka w przybliżeniu 4-9 dni od pierwszej kopulacji. Temperatura w pomieszczeniu powinna być 16-18 stopni Celsjusza. Zbyt niska temperatura może osłabić samiczkę, która będzie cały czas siedziała na jajkach, ogrzewając je gołą skórą (plamy lęgowe). W gnieździe kanarzyca wyrównuje ciepłotę potrzebną do rozwoju zarodka przemieszczając jajka za pomocą dzioba. W czasie lęgów samica powinna mieć spokój. Samiczka musi mieć odpowiednie pożywienie i czyste gniazdo, aby nie porzucić jajek. Higiena gniazda jest bardzo ważna, ponieważ różnica temperatur pomiędzy otoczeniem, a dopiero zniesionym jajkiem powoduje zasysanie powietrza na tępym końcu jajka, w wyniku czego powstaje komora powietrzna. Skorupka jajka jest porowata, aby embrion mógł oddychać. Dbamy o higienę gniazda, aby wraz z powietrzem przez skorupkę jaja nie wniknęły grzyby, wirusy, bakterie. Pozdrawiam
Mam kanarki i nie wiem, czy mogę im podawać z mojej małej działeczki rośliny takie jak pokrzywa, mniszek ,pozdrawiam linka.
Można kanarkom podawać pokrzywę i mniszek lekarski, ale nie wszystkim. Pokrzywa i mniszek lekarski zawierają dużo karotenu. Mniszek lekarski ma więcej beta-karotenu niż marchew. Kanarkom można podawać liście, łodygi i korzenie pokrzywy. Zawierają one dużo soli mineralnych, witaminy, fitosterole, histaminę, garbniki. Pokrzywa jest wskazana dla samic, które mają problemy ze znoszeniem jajek. Mniszek lekarski korzystnie wpływa na układ trawienny i wątrobę, a w okresie pierzenia może zapobiegać takim chorobom jak: zapalenie jelit czy kokcydioza. Rodzice kanarków mozaikowych w czasie lęgów, jak i pisklęta, nie mogą jeść zielonek, a w tym karotenu. Pisklętom kanarków mozaikowych można podawać zielonki, a w tym pokrzywę i mniszek lekarski, dopiero w 7 tygodniu życia. Dorosłe kanarki mozaikowe można karmić zielonkami i rzepikiem dopiero po zakończeniu sezonu lęgowego. Pozdrawiam
Kanarek może zgrzytać dziobem, gdy jest on przerośnięty. Może to też być spowodowane pasożytami wewnętrznymi lub jakimś stresem. Proszę udać się do lekarza weterynarii. Pozdrawiam
Kanarkowa złożyła jajka ponad 2 tygodnie temu, po sprawdzeniu wiadomo, iż są niezapłodnione. Jak je od niej zabrać, by nie zestresować jej za bardzo i by nie miała kolejnych ?
Na początku jak samica siedzi na jajkach najlepiej wymienić (rano, gdy ptak zejdzie z gniazda) je na sztuczne, a później stopniowo zabrać sztuczne. Samica składała jajka dwa tygodnie temu, więc łatwiej będzie te jajka zabrać. Jest wiele przyczyn składania niezapłodnionych jaj. Zła dieta, w której jest za dużo kalorii, a za mało białka i minerałów może być przyczyną zaburzeń w składaniu jajek przez kanarzyce. Aby lęgi były udane, samica nie może być za młoda. Nie może też być chora. Długie pierzenie i inne zaburzenia fizjologiczne są często przyczyną zaburzenia w lęgach. Ważne jest, aby ptaki się właściwie dobrały w pary. W czasie lęgów pokarm powinien być urozmaicony i zawierać dużo białka, minerałów i witamin. Brak minerałów, wapnia może być przyczyną składania nie tylko niezapłodnionych jaj, ale te jajka będą miały cienką skorupkę i łatwo zostaną uszkodzone. Pozdrawiam
Co z innymi ptaszkami (papugami małymi, średnimi itd.). Jakie ptaszki mogą spożywać rzepik bądź rzepak?
Rzepik zawiera dużo białka i tłuszczy oraz innych substancji odżywczych. Zawiera też substancje hamujące czynność tarczycy i wolotwórcze, dlatego nie możemy podawać go za dużo. W mieszance dla drobnych ptaków takich jak:kanarki, łuszczaki, papugi małe nie może być więcej niż 30% rzepiku. Nadaje się do kiełkowania podobnie jak rzepak, a kiełki zawierają dużo substancji odżywczych i pobudzają ptaki do lęgów. Rzepak podobnie jak rzepik zawiera dużo białka i tłuszczy i substancje pobudzające ptaki do lęgów i ruchu. Rzepak zawiera szkodliwe alkaloidy, dlatego nie może go być więcej w mieszance niż 5%. Ze względu na szkodliwe alkaloidu nie można podawać moczonego rzepaku. Kiełki można podawać. Rzepak jedzą kanarki i drobne ptaki (głównie łuszczaki europejskie). Ziarna rzepiku podobnie jak rzepaku muszą być dobrze wysuszone. Nie podajemy ziaren zielonych i bezpośrednio po skoszeniu. Ze względu na dużą ilość tłuszczy (38-40%) i białka (18%) rzepak i rzepik jest w mieszankach dla ptaków zimujących takich jak: szczygły, zięby, dzwońce, wróble, sikorki. Rzepak mogą jeść papugi małe i średnie, ale w małych ilościach. Rzepak podaje się też gołębim, kurakom, blaszkodzibym. Pozdrawiam
Jakie kanarki są najlepszymi nauczycielami śpiewu?
Najlepiej młode samce po okresie pierzenia umieścić w oddzielnych klatkach, a naprzeciwko tych klatek umieszczamy dojrzałego samca (nauczyciela), który pięknie śpiewa. Najlepszymi nauczycielami śpiewu są ptaki, które w swoich dźwiękach dochodzą do trzech oktaw. Niektórzy hodowcy zamiast pięknie śpiewającego samca (nauczyciela) włączają przygotowane wcześniej nagranie z turami, to jest śpiewanymi zwrotkami. Pozdrawiam
Jakie mają właściwości skorupki z jajek ? Z góry dziękuje za odpowiedź ????
Tak, można podawać kanarkom skorupki jaj, szczególnie w okresie lęgów i odchowu młodych. Skorupki jaj są bogate w wapno organiczne (sole wapna), które jest podstawowym budulcem układu kostnego. Zawierają również inne cenne pierwiastki takie jak: fluor, bor, miedź, mangan, selen, cynk, krzem, stront. Wykazano, że takie pierwiastki jak stront, bor, selen, cynk, miedź są ważne w odbudowie (regeneracji) kości. Zawarta w skorupkach jaj chondroityna i glukozamina są niezbędne do budowy chrząstki stawowej. Brak odpowiedniej ilości wapnia w żywieniu kanarków może prowadzić do zalegania jajka u samic (samica ma problem ze zniesieniem jajka, ponieważ skorupki jaj są źle uformowane) i niedorozwoju młodych. Skorupki jaj po umyciu należy wysuszyć, wyparzyć i później zmielić. Zmielony proszek można podawać kanarkom z miękkim pokarmem. Pozdrawiam
Co jest ważne w upierzeniu tego kanarka?
Kanarek Rogetto należy do grupy kanarków kształtnych. Przy tworzeniu i selekcji tej rasy kanarka najistotniejsze było: upierzenie, krótki ogon i nieduże rozmiary. Kanarek ten ma ciekawe upierzenie spowodowane przez liczne fryzury utworzone na bokach, głowie, szyi, plecach. Ptaki te zgodnie z Międzynarodową Federacją Ornitologiczną (COM) mogą mieć maksymalnie 15 cm długości. Ogon, możliwie jak najkrótszy, nie może być szeroki ani rozwidlony. Powinien posiadać liczne pióra kogucie. Kanarki Rogetto jako ptaki wystawne najwięcej punktów otrzymują za upierzenie. Największa punktacja (20) przypada na głowę i szyję. Fryzurę głowy powinien tworzyć zamknięty kaptur, a szyję otaczać kołnierz. Po 10 punktów przypada na fryzury boków, piersi i grzbietu (płaszcz). Kanarki te maja na grzbiecie płaszcz, który tworzą pióra ułożone w kształcie róży i rozchodzą się symetrycznie z centralnego punktu. Po bokach gęste rozłożyste upierzenie biegnie ku górze symetrycznie. Struktura piór powinna być taka, aby fryzury nie opadały. Kanarki Rogetto ciekawe upierzenie mają również na klatce piersiowej (żabot). Pióra mocno rozwinięte i unoszące się do góry rozciągają się od klatki piersiowej do brzucha. Za jedwabiste pióra na podbrzuszu kanarki te otrzymują 5 punktów. Kanarki te ze względu na ciekawe upierzenie budzą ciekawość wśród miłośników kanarków. W tej chwili rasa ta jest genetycznie stabilna i przekazuje właściwe cechy potomstwu.
Jakie kanarki hoduje się w ten sposób? Jakie problemy mogą pojawić się przy hodowli monogamicznej u kanarków?
W hodowli monogamicznej (jeden samiec ma tylko jedną samicę) ptaki trzyma się parami. Są to hodowle bardziej naturalne, w których samce mają możliwość dokarmiania samic i młodych, co korzystnie wpływa na ptaki, ponieważ samica nie jest tak zmęczona lęgami i opieką nad młodymi jak w przypadku hodowli poligamicznej (jeden samiec ma kilka samic). W hodowli monogamicznej jest wymagana taka sama ilość samców i samic. Hodowlę monogamiczną często stosuje się w hodowli kanarków kształtnych. W przypadku kanarków kolorowych i herceńskich stosuje się hodowle mono- i poligamiczne. Najczęstszym problemem w hodowli monogamicznej jest to, że samce chcą wciąż przystępować do nowych lęgów nie czekając na wyklucie się młodych i ich odchowanie. W hodowli monogamicznej w zestawianiu stada podstawowego musi być więcej samców niż w hodowli poligamicznej. Hodowlę monogamiczną jest trudniej prowadzić, gdy posiadamy wiele odmian barwnych, których nie powinniśmy kojarzyć ze sobą. Zaletą hodowli monogamicznej jest to, że możemy uzyskać sporo przychówku nie spokrewnionego ze sobą, co można wykorzystać do przebudowy własnego stada. Wybór rodzaju hodowli zależy od hodowcy, jednak często preferowane są hodowle polegające na trzymaniu osobno samca i samicy, które dopuszcza się do siebie tylko w czasie kopulacji.
W mojej ostatniej hodowli kanarków samica próbowała wyrzucić młode z gniazda i często je podskubywała. Co jest powodem takiego zachowania kanarzycy i jak temu zapobiec?
Ptaki w czasie lęgów są szczególnie wrażliwe na zmiany środowiska (otoczenia). Nagła zmiana warunków bytowania (hałas, częste pojawianie się obcych ludzi, zmiana natężenia światła, niewłaściwa dieta, brak białka, minerałów, witamin) mogą być dla ptaków w czasie lęgów dużym stresem. Zwierzęta łatwo wyczuwają, które zwierzę w stadzie jest słabsze i mogą eliminować takiego osobnika, by zachować bezpieczeństwo dla pozostałych w grupie. Zdarza się, że sama psychika ptaka jest przyczyną nieudanych lęgów. W sytuacji, gdy w gnieździe są młode, a samica próbuje je skubać, dobrze jest wstawić drugie gniazdo i zwiesić materiał do jego wyścielenia. Zawieszenie materiału do wyścielenia gniazda daje szansę, że samica się nim zainteresuje i nie będzie wyskubywać piór młodym ptakom. Można zawiesić kawałek słoniny, która zwróci uwagę kanarzycy. Samica skubiąc słoninę uzupełnia braki żywieniowe i przestaje skubać młode pisklęta. Jeżeli samica nie interesuje się nowym gniazdem, należy pisklęta przenieść do nowego gniazda, a samicy pozostawić stare do dyspozycji. Należy pamiętać, że każdy ptak ma swoje przyzwyczajenia, dlatego trzeba je uważnie obserwować, aby wiedzieć jak z nimi postępować. Pozdrawiam
Od roku jestem hodowcą kilku kanarków. Mam dwie samczyki i dwóch samczyków. Moja hodowla jest mała, ale w przyszłości może mi się uda wystawiać kanarki, w związku z tym mam kilka pytań: W jakim wieku można wystawiać kanarki? Ile grupowo można wystawiać kanarków na konkursie? Za jakie cechy zewnętrzne kanarki otrzymują najwięcej punktów?
Kanarki na wystawę wybiera się z lęgów tego samego roku, w którym organizowana jest wystawa. Czasem są organizowane wystawy starszych kanarków, ale służą one jedynie do uatrakcyjnienia głównej imprezy. Kanarki i inne ptaki ozdobne wystawia się pojedynczo lub jako kolekcje ptaków (cztery sztuki). Przy wystawianiu ptaków musimy pamiętać, aby właściwie dobrać kolekcje. Może się zdarzyć, że pojedynczy ptak na wystawie otrzyma wysoką ocenę, a w źle dobranej kolekcji traci na wartości. Do kolekcji wybiera się kanarki tej samej rasy i odmiany barwnej. Często bierz się też tą samą płeć. Właściwy dobór ptaków jest ważny, ponieważ sędziowie muszą przyjąć odpowiednie kryteria oceny. Każda rasa kanarka ma specjalnie opracowaną dla siebie kartę ocen. Kanarki kolorowe mają również wspólną kartę ocen, która pozwala ocenić różnie odmiany barwne. Hodowca, który selekcjonuje ptaki na wystawę musi się dokładnie zapoznać z tym tematem, aby wybrać właściwe ptaki. Najlepiej oceniać kanarki należące do tej samej odmiany barwnej lub rasy, ponieważ najłatwiej jest wtedy ocenić, który z kanarków jest najbardziej zbliżony do wzorca. U kanarków może być oceniany śpiew albo wygląd. W przypadku oceny wyglądu kanarka najwięcej punktów przypada za głowę i kształt (po 20 punktów). Przy ocenie ptaków bierze się również upierzenie, wielkość (po 15 punktów) oraz postawę (10 punktów), ogon i nogi (po 5 punktów). Są też punkty za wrażenie i harmonię kolekcji. Im mniejsza różnica między najlepszym a najgorszym ptakiem z kolekcji, tym więcej punktów za harmonię. Pozdrawiam
Jak pokrewieństwo ptaków wpływa na hodowle bastardów?
W przyrodzie poza nielicznymi wyjątkami ptaki kojarzą się pomiędzy sobą należąc wyłącznie do tego samego gatunku. Ptaki należące do różnych gatunków różnią się barwą upierzenia, barwą głosu, sposobem zachowania, tokowania, dlatego nie mogą kojarzyć się w pary, co jest ważnym warunkiem do budowy gniazda i wychowania potomstwa. Wśród ptaków europejskich, tylko w dwóch przypadkach dochodzi do krzyżówek międzygatunkowych. Czasem dochodzi do krzyżowania muchołówki białoszyjnej z muchołówką żałobną. Do krzyżowania samców cietrzewia z samicami głuszca często dochodzi, gdy na danym terenie (nadmierne polowania) zostają wybite samce głuszca. Bastardy tych gatunków nazywa się skrzekotami. W środowisku naturalnym nie spotyka się żadnych krzyżówek łuszczaków europejskich, ale gdy trzymamy parę ptaków różnych gatunków w wolierze lub klatce, może dojść do krzyżowania i powstają mieszance (bastardy). Jednak aby doszło do skrzyżowania dwóch gatunków między sobą, muszą to być ptaki blisko spokrewnione. Większość gatunków ptaków należących do różnych rodzajów nie może się ze sobą skojarzyć, chociaż pod względem kształtu i wielkości są do siebie podobne. Kanarki często próbuje się skrzyżować z innymi łuszczakami, ale to czy łuszczaki będą płodne czy nie, decyduje pokrewieństwo między nimi. Największe pokrewieństwo łączy kanarka z kulczykiem zwyczajnym, ponieważ potomstwo tej krzyżówki jest w większości płodne. Krzyżówki kanarka z czyżykiem też są często płodne. Bastardy powstałe po skrzyżowaniu szczygła z kanarkiem wyjątkowo rzadko są płodne. Trudno z kanarkiem krzyżuje się ziębę, gila. Wszystkie gatunki trznadli nie da się skrzyżować z kanarkiem, ponieważ jest między nimi dalekie pokrewieństwo. Hodowle bastardów nasuwają wnioski, że w rodzinie ziarnojadów pomiędzy poszczególnymi rodzajami istnieje dalekie jak i bliskie pokrewieństwo. Na terenie północnoamerykańskim żyją pięknie ubarwione łuszczyki (łuszczyk papieski, indygo) należące do rodzaju Passerina, które żyją w podobnych biotopach co kanarki, oraz sposobem zachowania, odżywiania i kształtem ciała nie różnią się od kanarków. Próba krzyżowania kanarka należącego do rodzaju Serinus z łuszczykiem indygo nie powiodła się, ponieważ jajka zawsze były niezapłodnione. O tym, czy dwa różne ptaki da się ze sobą skrzyżować decyduje ich rodzajowe i gatunkowe pokrewieństwo. Gatunki ptaków na świecie blisko spokrewnione z kanarkiem to: 19 gatunków czyżyków (w Polsce 1 gatunek), jeden gatunek szczygła, 35 gatunków kulczyków (w Polsce 1 gatunek Serinus serinus), jeden gatunek czeczotki (w Polsce ptak zimujący), w Polsce jeden gatunek dzwońca ( na świecie 4) i dwa gatunki makolągw (makolągwa zwyczajna i żółtodzioba).
Czym różnią się te kanarki od innych kanarków kształtnych?
Kanarki Rasmi Boland (kanarki perskie) należą do kanarków kształtnych. Wygląd tych kanarków wskazuje, że w powstaniu ich brały udział kanarki o podłużnym korpusie i dużym garbie. Według nieoficjalnego wzorca kanarki te mają szczupły, wydłużony, cylindryczny tułów z ciekawym ogonem (minimalna długość 12 cm), który powinien przybierać kształt ogona jaskółki. Linia pleców i piersi powinna być podłużna, prosta, bez zaokrągleń. Pióra na ciele krótkie, gęste i przylegające do ciała. Fryzowanie jest niedopuszczalne, podobnie jak brwi na małej i owalnej głowie. Skrzydła przylegające do ciała zakrywają podstawę ogona. Nogi długie i nieznacznie ugięte powinny być widoczne. Kanarki perskie od innych kanarków kształtnych różnią się ogonem, który jest długi (12cm) i wachlarzowato rozłożysty. Są to kanarki drogie, hodowane na Bliskim Wschodzie. Trzeba kilku lat, aby amatorowi udało się wyhodować kanarki perskie najlepszej klasy. Kanarki te nie mają zapisanego wzorca rasy, a hodowcy z Iranu na wystawach dzielą je na trzy klasy (A, B, C).
Ile punktów jest przyznawanych za postawę, kształt i wielkość tego kanarka?
Garbusy japońskie charakteryzują się dobrym zdrowiem i łatwo rozmnażają się. Ciało tego kanarka kształtem przypomina półksiężyc. Sylwetka jest przygarbiona, tułów cylindryczny i wąski. Jest to kanarek szczupły, drobny z grzbietem wypukłym i wygiętym w kształcie półkola. Nogi ma lekko ugięte ze słabo widocznymi udami. Upierzenie u tego ptaka powinno być krótkie, przylegające do ciała. Końcówki skrzydeł stykają się u nasady ogona. Nie mogą zwisać i krzyżować się. Niedopuszczalne są pióra fryzowane. Za kształt kanarka przypada 20 punktów, a za postawę 25, która powinna mieć kształt łukowaty (półksiężyca). Wielkość tego ptaka (20pkt.) wynosi maksymalnie 11,5 cm. od czubka głowy do końca ogona. Za głowę i szyję przypada 10 punktów. Szyja powinna być długa, smukła, a głowa owalna i mała. Ogon (5 pkt.) jest wąski ściśle ułożony i trzymany pod drążkiem wyraźnie podwinięty. Plecy u tego kanarka powinny być wąsie i wypukłe od barków do ogona. Barki z kolei wąsie, dobrze zaokrąglone i wysoko osadzone nie powinny wykazywać zagłębienia między kolankami skrzydeł. Garbus japoński jest zwinnym ruchliwym kanarkiem, który często przyjmuje swoją charakterystyczną postawę. Za kondycję tego ptaka wystawia się 5pkt. Garbusy japońskie przygotowywane do wystawy powinny być zdrowe, czyste, przyzwyczajone do pobytu w klatce wystawnej. Na wystawy dopuszczalne są wszystkie kolory z wyjątkiem czerwonego. Ciekawostką jest to, że wzorzec japoński dopuszcza wielkość do 15 cm. Garbusów japońskich nie trzeba uczyć zachowania odpowiedniej postawy. Swoją półksiężycowatą postawę zachowują od początku jako młode ptaki.
Od paru miesięcy mam kilka kanarków, które wyglądają na zdrowe. Czytałam, że kokcydioza bardzo wyniszcza organizm ptaków. Jak profilaktycznie zapobiegać tej chorobie?
Kokcydioza jest chorobą wywoływaną przez pierwotniaki z rodzaju Eimeria. Na chorobę tę zapadają przeważnie ptaki młode, osłabione i w czasie pierzenia, dlatego bardzo ważna jest urozmaicona dieta bogata w witaminy i minerały. Pierwotniaki te atakują jelita, wątrobę. W profilaktyce ważna jest właściwa dieta, higiena pomieszczenia, w którym przebywają ptaki, jego wentylacja. Właściwa dieta wzmacnia układ odpornościowy i zapobiega rozwojowi wielu chorób. Kanarki powinny dostawać zieleninę, zioła. Bardzo korzystnie na układ odpornościowy wpływa tymianek, mniszek lekarski, ostropest plamisty (chroni wątrobę), czosnek. Zakwaszanie wody octem jabłkowym również można zapobiegać rozwojowi chorób przewodu pokarmowego. Ocet jabłkowy jest naturalnym antybiotykiem i środkiem antyseptycznym. Jest także źródłem kwasów organicznych oraz makro- i mikroelementów. Osłabionym ptakom oprócz octu jabłkowego również można podawać miód do wody. Naturalnie kokcydiozę można zwalczać podając ptakom fonniopaddy, drobne nasionka dzikiej trawy afrykańskiej, uprawianej w Ugandzie. Nasiona (fonniopaddy), trawy z rodzaju palusznik hamują biegunkę i korzystnie wpływają na perystaltykę jelit u ptaków. Zwiększenie dawki nasion nie daje skutków ubocznych, a efekty lecznicze są już widoczne po tygodniu. Jeżeli podejrzewamy, że ptaki są chore to należy jak najszybciej przeprowadzić badania parazytologiczne, a kał do badań zbieramy wieczorem, ponieważ oocysty kokcydiów są wydalane przez ptaki tylko wieczorem. Pozdrawiam
Mam parkę kanarków i chciałaby mieć młode. Są to moje pierwsze kanarki. Co robić, żeby nie uszkodzić prawdziwych jajek i żeby wykluły się młode?
Samica kanarka składa od 3-5 jajek w 3-6 dni po kopulacji. Kiedy kanarzyca zaczyna znosić jajka, wyjmujemy je i delikatnie kładziemy do pudelka z ziarnem (rzepik) lub na papierowy ręcznik i podkładamy jajka sztuczne. Jajka z gniazda wyjmujemy delikatnie i czekamy kilka minut, aby wyschły. Nie należy kłaść jajek na wacie, bo źle wyschnięte jajko może przykleić sie do waty. Nie należy też odrywać ziarenek, które przykleiły się do jajka. Jajka kładziemy węższymi końcami w dół, ponieważ gdy węższym końcem zostaną ustawione w górę, psują się dużo szybciej. Gdy samica zniesie ostatnie jajko, podkłada się wszystkie prawdziwe jajka i od tego dnia liczy się czas wysiadywania. W gnieździe powinna być zachowana higiena, a skorupka jajka czysta, ponieważ zarodek oddycha przez nią. Jajka zanieczyszczone odchodami przed włożeniem do gniazda myjemy, aby nie doszło do obumierania zarodków. Temperatura wody, w której myjemy delikatnie jajko (np. długim piórem), powinna mieć około 22 stopnie Celsjusza i powinna być wyższa o 2-3 stopnie od tej, w której jajka były składane. Do wody dajemy 2 krople octu jabłkowego i myjemy jajko. Jeżeli podejrzewamy, że matka (kanarzyca) jest chora, można jajka nasączyć płynnym antybiotykiem (enrobioflox10%), który wlewamy (3 krople) do spodka (szklanej filiżanki) z przegotowaną lub destylowaną wodą o temperaturze około 20 stopni. Jajka do wody z antybiotykiem wkłada się na 15 sekund. Przez pory w jajku zostanie wchłonięty antybiotyk. Spod kanarzycy zbiera się jajka, na których siedziała co najmniej 4 godziny. Temperatura pomieszczenia, w którym samiczka wysiaduje jajka powinna wynosić około 16-18 stopni Celsjusza. W zależności od temperatury otoczenia samiczka będzie dokładnie przysiadać na jajkach lub stać nad nimi, gdy temperatura jest wysoka. Pozdrawiam
Kanarki irlandzkie należą do kanarków kształtnych. Są popularne w Irlandii, Wielkiej Brytanii, a w Polsce hodowane rzadko. Zgodnie ze Światową Konfederacją Ornitologiczną (COM) kanarki tej rasy mogą występować we wszystkich barwach z wyjątkiem czerwonej. W wyhodowaniu odpowiedniego wzorca tych kanarków największym problemem jest uzyskanie osobników z odpowiednio ukształtowaną głową, która powinna być mała, wąska, z małym dziobem i jasnym okiem (20 punktów za głowę). Również 20 punktów kanarki te otrzymują za kształt. W aktualnym wzorcu ciało z przylegającymi skrzydłami zwęża się w kierunku ogona. Kark jest dobrze zaznaczony z ramionami o szerokości 33 mm. Kanarki irlandzkie powinny być zdrowe, żywotne, czyste (5 punktów). Taka samą ilość punktów uzyskuje ten kanarek za pazury i nogi (średnia długość z widocznymi udami). 10 punktów wzorcowe kanarki irlandzkie otrzymują za wielkość (12,5-13,0 cm) i ogon (wąski, zwarty w jednej linii z ciałem). Za temperament i postawę ciała (kont utrzymania ciała względem żerdki ma wynosić 650) kanarki te otrzymują 15 punktów. Taka sama ilość punktów jest przyznawana za upierzenie, które powinno być gładkie, przylegające, o barwie przypominającej naturalną. Pojawienie się w hodowli kanarka ze spłaszczoną głową wyklucza go z reprodukcji ptaków wystawnych.
Tak, ponieważ kanarki lizard bez czapeczki są pełnowartościowymi ptakami i podlegają ocenie. Przykładowo za wielkość i postawę ten ptak otrzymuje 5 punktów, powinien mieć 12,5 cm od czubka głowy do końca ogona, idealną kondycje i dobrą prezentacje na drążku. Podobnie 5 punktów uzyskuje za rysunek na piórach pokrywowych skrzydeł (powinien być wyraźny, czarny i dostosowany do rysunku pleców), oraz za dziób i nogi. Lizardy powinny mieć ciemne zabarwienie nóg i dzioba, a pazury czarne. Pozdrawiam
Sama hodowla tej rasy kanarków, mając na uwadze żywienie i pielęgnację, nie jest trudna dla początkującego hodowcy. Problemem dla początkującego hodowcy będzie uzyskanie w hodowli tych kanarków przybliżonego oficjalnego wzorca. Aby uzyskać taki wzorzec, trzeba posiadać duże stado i prowadzić intensywną selekcję, co od hodowcy wymaga dużego doświadczenia. W hodowli nie powinno kojarzyć się ze sobą ptaków o pełnych płytkach, ponieważ wtedy u potomstwa trudno jest utrzymać prawidłowy zarys płytki. U tych kanarków bardzo ważną rolę pełnią szczegóły ubarwienia. Rysunek ciemnych plamek (łuseczek) powinien być wyraźny i równomierny. Może się zdarzyć, że samica wyrwie młodym ptakom pióra.Kolor piór u młodych ptaków jest ciemniejszy, dopiero u starszych zwierząt pióra te ulegają wymianie na jaśniejsze. Gdy więc zauważymy, że matka wyrywa pióra młodym ptakom, należy wcześniej oddzielić ją od młodych. Pozdrawiam
Interesują mnie te kanarki, więc chciałabym wiedzieć, czy koszt hodowli tych kanarów jest taki sam. Moje drugie pytanie dotyczy norwika, czy te kanarki są łatwe do rozmnażania?
Zarówno kanarek norwik jaki border należą do kanarków kształtnych, u których powinny być zachowane cechy sylwetki standardowej. Jeżeli chodzi o ich koszty utrzymania to są takie same. W hodowli żywi się je podobnie jak kanarki kolorowe, oczywiście dieta częściowo będzie się zmieniać w okresie pierzenia, lęgów, odchowu młodych, choroby. Klatka powinna być obszerna (80x50x50), aby zapewnić ptakom ruch, ponieważ łatwo tyją. Obydwa ptaki, szczególnie norwik charakteryzują się spokojnym, flegmatycznym usposobieniem. Z kanarków tych dla początkującego hodowcy łatwiejszy w hodowli będzie border, który szybko przyzwyczają się do nowego otoczenia i nowych opiekunów. Kanarki bordery mają bardzo dobrze rozwinięty instynkt opiekuńczy. W przypadku norwików są problemy przy ich rozmnażaniu. Często młode samice, które pierwszy raz przystępują do lęgów nie chcą opiekować się swoim młodym potomstwem i wtedy hodowca musi korzystać z pomocy innej samicy (mamki). Takimi mamkami zastępczymi mogą być kanarki kolorowe. Również w bigamicznej hodowli norwików czasem samiczki nie chcą karmić młodych bez pomocy samca i wtedy potomstwo jest niedożywione i źle odchowane. Norwiki maja gęste (puszyste) upierzenie, więc mogą pojawić się niezapłodnione jaja, dlatego w takim przypadku u samicy w okolicy steku powinno się przycinać pierze. Generalnie ptaki te (norwiki) uważa się za typowe angielskie kanarki, które przypuszczalnie pojawiły się w Norwich (około 400 lat temu). Nawet drużyna piłkarska tego miasta nosi nazwę ,,Norwich Canaries,, co oznacza ,,Kanarki z Norwich,, a piłkarze noszą zielono-żółte stroje. Pozdrawiam
Kanarki jaspisowe to piękne ptaki, które w Polsce hodowane są rzadko. Jak sama nazwa wskazuje, kanarek ten wyglądem przypomina jaspis, centkowany kamień (skała osadowa składająca się głównie z kwarcu i chalcedonu). Szczególnie w promieniach słońca upierzenie kanarka z jasnymi refleksami świeci podobnie jak szlachetny jaspis. W roku 2003 Alban Banos wyhodował w pokoleniu F3 kanarka jaspisowego, stosując różne kojarzenia. Jedni uważają, że gen jaspisowości wywodzi się od czyża pospolitego, a inni, że (Cabrera) od czyża czerwonego. W powstaniu kanarka jaspisowego wykorzystano czyża pospolitego, u którego pojawiła się spontaniczna mutacja pastelowa czyża czerwonego i czyża żółtobrzuchego. Pastelowe czyże zostały skojarzone z czerwonym i żółtobrzuchym czyżem, a powstałe hybrydy skojarzono z samicami kanarków. Tak powstały kanarki jaspisowe jednofaktorowe (JF), u których melanina (barwnik) jest rozcieńczona w 40-50%. Są też kanarki dwufaktorowe, które mają jeszcze bardziej rozcieńczoną melaninę (80-90%). Mutacja jaspisowa dziedziczy się autosomalnie (geny nie są ulokowane na chromosomach płci) i dominująco (nie w pełni, ponieważ w obecności jednego genu (heterozygota) następuje częściowe rozjaśnienie barwnika melaniny). Kanarki te występują w czterech klasycznych barwach melaniny (czarna, brązowa, agatowa, izabelowata). Kanarki jaspisowe lipochromowe (mają pigment lipochromowy) występują w barwie żółtej, czerwonej, białej oraz w kategorii intensywnej, nieintensywnej i mozaikowej. Jednofaktorowe kanarki jaspisowe zostały zatwierdzone przez COM i można je zgłaszać do konkursów, a ich ubarwienie jako nieklasyczne zostało oficjalnie uznane na Ornitologicznych Mistrzostwach Świata w Bari (rok 2014).
Miłośnicy i hodowcy kanarków już od początku ich udomowienia próbują zmienić naturę śpiewaczą kanarków, wykorzystując do tego nauczycieli tych ptaków i genetykę (selekcję). Dzięki pracom hodowlanym i selekcji udało się otrzymać kanarki, które śpiewają podobnie jak słowiki. Przykładem tego jest kanarek Slavujar (słowik). Kanarek ten w drugiej połowie XX wieku pojawił się w Serbii. W swoim repertuarze ma bardzo dużo tur słowiczych. Uważa się, że rasa ta jest ustabilizowana genetycznie i pieśń łatwo przechodzi z rodziców na młode pokolenie. Podobnie jak słowik śpiewa również Orfeusz bułgarski (nazwa tego kanarka wywodzi się z mitologii greckiej od Orfeusza - znanego śpiewaka i poety). Kanarek rosyjski, zwany kanarkiem trznadlowego śpiewu, w swoim repertuarze może mieć nie tylko tury słowika, ale też innych dzikich ptaków takich jak: kulik, trznadel, sikorka bogatka. Pozdrawiam
W terminologii biologicznej hybrydyzacja polega na połączeniu płciowym dwóch ptaków różnych rodzajów, gatunków, ras, odmian. Na skutek takiego rozmnażania powstaje mieszaniec (hybryda), popularniej bastard. Hodowle tego typu wymagają dużych umiejętności, doświadczenia, znajomości behawioru gatunków przeznaczonych do krzyżowania. Trzeba dokładnie poznać zachowania dzikiej awifauny europejskiej (szczygieł, gil, dzwoniec, czyż, makolągwa) w warunkach hodowlanych. Szczygieł przeznaczony do rozmnażania z kanarkiem powinien być przyzwyczajony do niewoli. Podobnie czyżyk musi być przyzwyczajony do widoku człowieka. Do hybrydyzacji wybiera się ptaki, które jeszcze nie gniazdowały z osobnikami (samcem lub samicą) własnego gatunku. W rozmnażaniu tego typu wykorzystuje się głównie samice kanarków i samce ptaków europejskich. Jesienią w klatce umieszcza się samicę kanarka i samca awifauny europejskiej. Nie mogą one widzieć osobników swojego gatunku. Przez całą jesień i zimę oprócz podstawowej mieszanki dla kanarków ptaki te powinny otrzymywać nasiona, którymi żywią się w naturze. Szczygłom potrzebne są nasiona ostów, polnych chwastów. Czeczotkom i czyżykom nasiona brzozy, olchy. Niezbędne są też nasiona babki, tasznika, mniszka lekarskiego i gwiazdnicy. Głównym celem hybrydyzacji kanarków z ptakami awifauny europejskiej jest uzyskanie bastardów, które będę śpiewać głosem dzikich ptaków. W związku z tym podczas śledzenia zachowań ptaków, które maja być użyte do hybrydyzacji, warto zwrócić uwagę, jakie one wydają dźwięki, czy są komunikacyjne głosowo w parze. Niektóre rasy kanarków takie jak: orfeusz, slavujar, rosyjski śpiewak maja w swym śpiewie wiele fraz podobnych do dzikich ptaków, dlatego bastardy mogą być nauczycielami śpiewu dla tych kanarków. Stopień trudności rozmnażania kanarków z awifauną europejską jest różny. Najlepiej kanarki krzyżują się z kulczykiem, dzwońcem, czyżem, szczygłem, czeczotką, makolągwą. Bastard powstały z połączenia kanarka z makolągwą jest szarym ptakiem, ale bardzo ładnie śpiewa. Makolągwa jest jednym z najlepszych europejskich śpiewaków i ten śpiew przekazuje na krzyżówkę z kanarkiem. Hybrydy (bastardy) tworzy się nie tylko dla ładnego śpiewu dzikich ptaków, ale też dla ubarwienia, czego przykładem są bastardy powstałe z połączenia kanarka ze szczygłem syberyjskim. W hodowli można wykorzystać mutacje barwne szczygła syberyjskiego, ponieważ nie podlegają one wymogom rejestracyjnym. W dużej mierze ( 80%) ubarwienie tych bastardów zależy od ubarwienia samicy kanarka. Ptaki (bastardy) powstałe ze skrzyżowania samicy kanarka ze szczygłem syberyjskim są odporne i dość długo żyją (13-16 lat), dlatego śpiew tych ptaków taki jak szczygła, bez treli kanarka, pojawi się dopiero w trzecim roku ich życia. Na powodzenie hybrydyzacji będzie wpływać wiele czynników: systematyka (stopień pokrewieństwa), zachowania gniazdowe, przejawy wokalne, warunki hodowlane. Wiele hodowców, aby zaprezentować swoje osiągnięcia na konkursach i wystawach, nie zraża się niepowodzeniem i próbuje otrzymać bastardy z dość odległych w systematyce gatunków. Chciałam zaznaczyć, że w Polsce odławianie takich ptaków jak: czyże, czeczotki, gile, szczygły, makolągwy, dzwońce jest zabronione prawnie i karalne. Ptaki te mogą być odławiane tylko do celów naukowych. Należy wtedy posiadać pozwolenie Naczelnego Konserwatora Przyrody z Ministerstwa Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego.
Kanarek norwik jest jedną z najpopularniejszych ras wystawnych. Na wystawach ustala się wzorzec wyglądu ptaka, który podlega później punktacji. Oficjalny wzorzec tej rasy kanarków, ustalony w 1890 roku, później został zmieniony. Współczesny kanarek norwik powinien być krępy, mieć masywną posturę, wymiary 16-16,5 cm od czubka głowy do końca ogona. Kark krótki i mocny powinien tworzyć z plecami i piersią harmonijną całość. Najwięcej punktów uzyskuje kanarek norwik za kształt, wielkość, postawę, a później upierzenie, które ma być gładkie, jedwabiste i przylegające, bez fryzowań na bokach i obwisłych piór. Dużo punktów (10) uzyskuje się też za głowę, która u współczesnego kanarka norwika ma być duża, szeroka z gęstymi piórami. Oczy głęboko osadzone w piórach policzkowych są widoczne, brwi grube i częściowo przysłaniają oczy. Ogon krótki i wąski, dziób mały i stożkowaty. Krótkie skrzydła przylegają do ciała. Końcówki skrzydeł nie mogą się krzyżować. Nogi mają być krótkie o niewidocznych udach. Ptaki powinny być zdrowe, czyste, spokojne i przyzwyczajone do pobytu w klatce. Generalnie kanarki tej rasy mają flegmatyczne usposobienie. Niezależnie od tego młode rosnące ptaki powinny mieć dużo miejsca do latania, a dorosłe należy trzymać w większych klatkach, ponieważ łatwo tyją. Pozdrawiam
Kanarki są najpopularniejszymi i najładniej śpiewającymi ptakami, o czym świadczą liczne konkursy ich śpiewu. Ptakami ładnie śpiewającymi są również pekińczyki żółte zwane słowikami chińskimi i pekińczyki srebrnouche. Śpiew tych ptaków przypomina trele słowicze. Pięknie i wytrwale śpiewają bilbile (bilbil krwawik, białouchy). Niektóre pary sójkowców (z przewagą samca) śpiewają w stereofonicznym duecie, tworząc melodyjną głośną pieśń. W zamkniętym pomieszczeniu, w lesie daje to wrażenie stereofonii. W czasie tego śpiewu samiec zwykle siedzi na wyższej gałęzi, a samica blisko ziemi. Miły i melodyjny jest również śpiew samca szlarnika indyjskiego. Kulczyk szary jest skąpo ubarwiony, ale bardzo ładnie śpiewa, podobnie jak kulczyk mozambijski, dlatego ptaki te często trzymywane są w klatkach w domach. Pozdrawiam
U kanarków najczęstsze zaburzenia pierzenia, objawiające się łysieniem na głowie i karku, z reguły spowodowane są niedoborem jodu. Można przez 5 dni podawać na poidełko kroplę jodu. Wskazane jest, aby kanarki, szczególnie w okresie pierzenia, dostawały mieszanki wzbogacone jodem. Można też w okresie pierzenia ograniczyć ilość rzepiku na rzecz murzynka. W rzepiku i rzepaku znajdują się substancje takie jak: glukozynolany, tanina, które niekorzystnie wpływają na pracę tarczycy. Podawanie kanarkom dużej ilości rzepiku i rzepaku (50%) w mieszankach ziarnowych może być również szkodliwe dla wątroby. Należy zaznaczyć, że najnowsze odmiany rzepiku i rzepaku oraz pochodzące z upraw jarych, nie ozimych, zawierają mniej związków antyżywieniowych. Można również podawać moczone nasiona rzepaku i rzepiku, ponieważ, jak wskazują badania, część (około 40%) tych związków podczas moczenia rozkłada się po dobie. Oczywiście łysienie o kanarków może być również spowodowane przez pasożyty, brakiem witamin, dlatego należy się upewnić u lekarza weterynarii. Pozdrawiam
Obecnie istnieje około 400 oficjalnie uznawanych wariantów ubarwienia kanarków, które powstały przez łączenie (krzyżowanie) różnych kolorów i czynników (np. opalowy, czynnik mozaikowy, ino). O ubarwieniu kanarka decydują: pigmentacja, lipochromy (barwniki karotenoidowe), mutacje, a także odżywianie. Kanarki kolorowe generalnie dzieli się na dwie grupy: kanarki barwne pigmentowane (z czarną i brązową pigmentacją) oraz kanarki lipochromowe (bez brązowej i czarnej pigmentacji). Kanarki melaninowe (pigmentowane) dziedziczą gen warunkujący występowanie czarnego koloru w upierzeniu. O ubarwieniu decydują też rodzaje melaniny (barwnika). Czarny i ciemnobrązowy pigment w ubarwieniu ptaków jest warunkowany przez eumelaninę. Z kolei jasnobrązowa pigmentacja jest wynikiem obecności feomelaniny. Kanarki pigmentowane poza kolorem podstawowym (czarny, brązowy) mają też kolor dodatkowy (pierwotny) czego przykładem jest kanarek czarny z żółtym ubarwieniem (kolor dodatkowy). Klasyczne barwne grupy kanarków to: czarne, brunatne, agaty, izabele. Ptaki te w ubarwieniu mają obydwa rodzaje melaniny (eumelaninę, feomelaninę). Na ubarwienie wpływają też mutacje i różne czynniki (faktory). U kanarków brązowych pigmentowanych w wyniku działania czynnika opalowego pióra są pozbawione praktycznie jakiegokolwiek barwnika. Z kolei pióra czarno pigmentowanego kanarka mające czynnik opalowy są barwy niebieskoszarej. Na ubarwienie wpływa też brak określonego barwnika. U kanarków satynetów brak jest eumelaniny, a jasnobrązowa feomelanina nie uwidacznia się w pełni. Czynnik pheo, który jest cechą recesywną powoduje, że czarne i ciemnobrązowe cząstki eumelaniny (barwnika) zanikają całkowicie. Zmienia się też barwa oczu u kanarka, które staja się czerwone. Czynnik pastelowy, który jest cecha recesywną i sprzężoną z płcią wpływa na wszystkie barwy klasyczne, ale nie wpływa na kolory dodatkowe i barwnik lipochromowy. U kanarków czarnych i agatów barwnik zostaje rozjaśniony do koloru beżowego i szarego. Druga podstawowa grupa kanarków to kanarki lipochromowe. Ptaki te są pozbawione genu warunkującego występowanie czarnego koloru w upierzeniu. Barwniki karotenoidowe występujące w ich piórach powodują zabarwienie od żółtego poprzez pomarańcz do brunatnego. Z pigmentów tej grupy najczęściej spotyka się zooksantynę nadającą upierzeniu kolor żółty i zooerytrynę odpowiedzialna za kolor pomarańczowy. Barwa kanarków lipochromowych może nabierać intensywności pod wpływem barwników roślinnych. Jeżeli ptak nie będzie spożywał barwników roślinnych, wówczas barwa warunkowana przez lipochromowe pigmenty nigdy się w pełni nie ujawni. Wśród kanarków lipochromowych najbardziej jest rozpowszechniona barwa żółta (w wielu odcieniach). Do kanarków lipochromowych należą też kanarki czerwone. Barwa ta pojawiła się w wyniku skrzyżowania samicy kanarka z czerwonym samcem czyżem. Ta barwa czerwona jest uwarunkowana przez lipochrom o właściwościach podobnych do lipochromu żółtego kanarków. Czerwony barwnik stanowi podkład dla pigmentu kanarków lub zmienia kolor lipochromów (karotenoidów). Czerwone kanarki, szczególnie w okresie pierzenia potrzebują pokarmu z dodatkiem barwnika. Cenne warzywa dla nich to: marchew, czerwona papryka. Unika się karmy z luteiną występującą w zieleninie, nasionach rzepaku, żółtku jaja, ponieważ zawiera zbyt wiele żółtego barwnika. Niektóre zioła np. rdest ptasi mają dużą ilość ciemnego barwnika, dlatego wskazane jest podawanie go kanarkom w czasie pierzenia (zwłaszcza czarym). Rdest ptasi przyciemnia melaninę. W celu nasycenia barwy czerwonej w upierzeniu kanarków dobrze jest podawać rozgniecione nasiona krokosza barwierskiego, który posiada naturalny czerwony barwnik. Ważnym warzywem dla kanarków żółtych jest kukurydza cukrowa, ponieważ zawiera naturalny barwnik zooksantynę, która wpływa na intensywność żółtego koloru w upierzeniu ptaków. Ziarna kukurydzy powinny być miękkie, z mleczkiem. Ciemnozłote kolby kukurydzy nie nadają się na warzywo, ponieważ są przejrzałe, mączyste i twarde. Bogatym źródłem karotenu jest pokrzywa zwyczajna. Lipochrom u kanarków barwnych może być różnie rozłożony i wtedy ptaki będą miały ubarwienie intensywne lub nieintensywne. Przy krzyżowaniu ze sobą ptaków należy pamiętać, że należy łączyć w pary kanarki ubarwione intensywnie z ubarwionymi nieintensywnie, aby uniknąć wrastania piór w skórę (cysty). Są też kanarki mozaikowe, a cecha ta powstała na podstawie dymorfizmu płciowego. Pełny rysunek mozaiki występuje tylko u samców. Oddzielną grupę stanowią kanarki białe, które są ptakami niepigmentowanymi i za ich kolor nie odpowiada też barwnik lipochromowy. Czynniki będący przyczyną białego upierzenia powoduje, że barwnik karotenoidowy odpowiedzialny za żółty i czerwony kolor nie uwidacznia się. Są kanarki białe dominujące (mogą mieć śladowe ilości żółtego barwnika-osad) i białe recesywne, które nie maja zdolności wytwarzania witaminy A, i którą należy im uzupełniać.
Chociaż wszystkie samce kanarków śpiewają, to istnieją rasy charakteryzujące się wyjątkowymi umiejętnościami. Najstarszą rasą kanarka śpiewającego jest kanarek harceński, a jego nazwa pochodzi od regionu Harz w Niemczech, gdzie kanarki te zyskały wyjątkową popularność. Kanarek harceński znany jest nie tylko z umiejętności wokalnych, ale też umiejętności akrobatycznych. Do kanarków wyjątkowo śpiewających należy kanarek wodnotokowy, którego śpiew różni się od śpiewu kanarka harceńskiego i jest zbliżony do pieśni słowika. Kanarki wodnotokowe są rasą częściowo głuchą, a skutkiem tej wady słuchu jest specyficzny śpiew jakby spod wody. Ciekawie śpiewa hiszpański timbrador i wyhodowany w Stanach Zjednoczonych American Singer. Na wystawach u tych ptaków jest oceniany głównie śpiew, a wygląd uważany jest za mniej ważny. U ras kanarków śpiewających fałszywe tony, nieprzyjemne dźwięki zostały wyeliminowane drogą selekcji, dlatego kanarki te śpiewają melodyjnie, nie za głośno i w sposób wyszukany. Pozdrawiam
Krzyżowanie ze sobą kanarków, selekcja w kierunku określonych cech doprowadziła do powstania wielu ras, które są różnej wielkości. Typowy hodowlany kanarek śpiewający i kolorowy ma około 14 cm, a dziki około 12-13 cm. Największe kanarki (Lancashire) osiągają od 22-23 cm. Z kolei najmniejsze rasy, do których należą: Gloster, Fife fancy, Timbrado, Japanse Hoso osiągają 11,5 cm. Pozdrawiam
Rasy kanarka koroniastego, z wyjątkiem kanarka koroniastego niemieckiego, są hodowane we wszystkich odmianach barwnych. W obrębie każdej rasy, obok kanarków z koronką na głowie, są ptaki (odmiana) gładkogłowe. Przy doborze pary lęgowej nie należy krzyżować ze sobą dwóch kanarków koroniastych, ponieważ wtedy około 25% zarodków zamiera. Koronka na głowie jest związana z genami letalnymi. Aby zarodki nie zamierały, należy kojarzyć ptaka koroniastego z gładkogłowym tej samej rasy. W takim kojarzeniu rodzą się zarówno pisklęta koroniaste, jak i bez koronki na głowie. Ważne jest również, aby przy doborze pary lęgowej jeden ptak miał ubarwienie intensywne, a drugi matowe, co zapobiega powstawaniu cyst. Obecność koronki na głowie nie jest związana z płcią, ponieważ koronkę na głowie mogą mieć zarówno samce jak i samice. Pozdrawiam
Rzadko się spotyka w sklepie kanarki koroniaste, ale można je kupić od hodowcy lub z ogłoszenia. Stowarzyszenia miłośników tych ptaków również mają adresy hodowców tych ras. Pozdrawiam
Mam samicę, która składa i wysiaduje jajka, a potem wyrzuca z gniazda młode (nie składa kolejnych, bo nie ma przy niej cały czas samca). W co muszę się zaopatrzyć, by ręcznie je wykarmić?
Do ręcznego wychowu piskląt kanarka potrzebna jest strzykawka lub pipeta. W sklepie zoologicznym można też zabezpieczyć się w specjalny pokarm dla maluchów. Mieszankę taką po rozcieńczeniu wodą podaje się w postaci ciepłej papki pipetą lub strzykawką. Pokarm dla piskląt można też samemu zrobić. W rozwinięciu pytania podaje Pani, że samica wysiaduje jajka, a później wyrzuca młode. Nie wspomina Pani, czy samica zaczyna je karmić, czy od razu je wyrzuca po wykluciu. Jest to ważne, ponieważ nie da się ręcznie karmić kanarków (piskląt) od pierwszego dnia wyklucia. Młode kanarki można zacząć karmić ręcznie, gdy mają 4-6 dni, ponieważ w tym czasie zaczynają samodzielnie produkować enzymy trawienne i są w stanie trawić podawany im pokarm. W pierwszych dniach po wykluciu młode pisklęta są karmione pokarmem (ptasie mleczko) z wola matki, który oprócz licznych substancji zawiera też enzymy trawienne pozwalające strawić pokarm otrzymywany od matki. Jeśli samica nie karmi piskląt od momentu wyklucia, to jedyną szansą, by przeżyły, jest podrzucenie ich innej samicy, która też karmi swoje młode w podobnym wieku. Samica, która często wyrzuca swoje młode z gniazda po wykluciu, nie nadaje się na matkę. Pozdrawiam
Moja samica siedzi na 5 jajkach. Nie chcę, by je zmarnowała, a cały czas schodzi z gniazda, zabrałem od niej samca, ale i tak nie chce siedzieć na gnieździe.Nie jest to samica młoda, ma 3 lata i 2 udane lęgi. Co zrobić?
Klatkę najlepiej ustawić w zacisznym miejscu tak, aby nie było słychać domowych hałasów. Część klatki, na której zawieszone jest gniazdo, można osłonić papierem lub materiałem, aby samica czuła się bezpiecznie. Przed zgaszeniem światła samica powinna siedzieć na gnieździe. Jednak każdy hałas w nocy może spowodować, że samica zejdzie z jajek i nie wróci do gniazda aż do świtu, dlatego najlepiej w pomieszczeniu hodowlanym pozostawić na noc słabe źródło światła, co umożliwi kanarzycy szybki powrót do gniazda w razie spłoszenia. Warto sprawdzić, czy kanarek (samica) nie ma pasożytów zewnętrznych (ptaszyńce). Ptaki wtedy drapią się, stają się nerwowe i w końcu zaprzestają wysiadywać jajek. Pozdrawiam
Lęgi moich kanarków przeprowadzam w klatce 35x40x50cm. Według mnie jest to dosyć dużo. Ostatnio jedna z moich samic zabiła w trakcie lęgów samca. Wieczorem, po uprzednim przyzwyczajeniu do siebie ptaków wpuściłam do klatki samicy samca i zostawiłam. Rano znalazłam martwego samca z powyrywanymi piórami, a samica miała pazurki i dziobek we krwi. Była to 4-letnia samica, doświadczona w lęgach. Dlaczego tak zrobiła? Jaki popełniłam błąd? Jak go na następny raz uniknąć?
W warunkach naturalnych kanarki same dobierają się w pary i wówczas nie dochodzi do agresji. Również w hodowlach monogamicznych (pary dobrane na wiele lat) zjawisko agresji prawie nie występuje. W hodowlach, gdzie wpuszcza się samca do samicy w celu zapłodnienia ja,j może niekiedy dojść do agresji. Agresja może się pojawić gdy jeden z partnerów przejawia instynkt lęgowy, a drugi nie. Osobnikami agresywnymi są zwykle samice. Jeśli samica była zdrowa i odpowiednio przygotowana do lęgów, to nie powinno dojść do takiej sytuacji. Może okres przyzwyczajania ptaków do siebie był za krótki. Kanarki będąc w różnych klatkach w okresie przyzwyczajania, gdy się nie akceptują, wydają ostre dźwięki. Zdarzają się też takie sytuacje, że połączone kanarki (para) trzeba rozdzielać, bo są wobec siebie agresywne. Każdy ptak jest indywidualnością. Należy uważnie obserwować zarówno w czasie przyzwyczajania, jak i po wpuszczeniu samca do samicy czy nie ma oznak agresji. Jeśli samica da się karmić samczykowi, to już jest to oznaka wzajemnej akceptacji. Wielkość klatki lęgowej jest w porządku. W większych hodowlach (w wolierze) gdzie jest więcej ptaków, kanarki same dobierają się w pary i wtedy nie są agresywne. W mniejszych hodowlach należy dłużej i baczniej obserwować zachowanie się ptaków, szczególnie po ich połączeniu w pary. Pozdrawiam
Na początku chciałam pani podziękować za odpowiedź na pytanie o krzyżówki kanarków czerwonych mozaikowych (do klatki tego biało-czerwonego wpuściłam żółtą samicę i już dziś siedzi na 3 jajkach)). Dziękuję za odpowiedź. Ostatnio zaniosłam do sklepu 10 młodych kanarków (4 samce i 6 samic). Wszystkie w doskonałej formie, pięknie wybarwione i po moich najlepszych śpiewakach. Zaprosili mnie na zaplecze sklepu i zaoferowali 10zł za samca i 7zł z samicę. Nie, nie 100 i 70, tylko 10 i 7. Zapytałam się, dlaczego tak tanio biorą i drogo sprzedają. Odpowiedzieli mi, że muszą płacić wysokie podatki od sprzedawanych zwierząt. Chciałam wyjść, bo te kanarki więcej zjadły karmy, ale złapali mnie przy wyjściu i zaoferowali 25 za samca i 15 za samicę. Musiałam je sprzedać, bo nikt inny w okolicy nie chciał, a ja nie umiem obsługiwać się allegro ani niczym innym w tym rodzaju. Następnego dnia samce sprzedawali za 230zł, a samice za 85zł. Czy ten podatek rzeczywiście jest taki drogi i czy w ogóle istnieje? Czy to uczciwa cena za kanarka? Czy cena kanarków kiedyś była inna?Z góry dziękuję
Szczerze powiedziawszy nie czuję się kompetentna z wypowiedziami na temat podatków. Na pewno każdy sklep zoologiczny płaci podatek od utargu, a jeżeli jest to podatek liniowy to wynosi 19%. Nie słyszałam o dodatkowym podatku od sprzedawanych zwierząt. Każdy sklep chce mieć zysk, a oprócz tego musi dbać o ptaki zanim je sprzeda. Jeśli ma Pani kogoś znajomego, kto umie wystawiać ptaki na allegro to byłoby to lepsze rozwiązanie. Tutaj Pani sprzeda po wyższej cenie ptaki, a tym bardziej jeśli to będzie jakiś ciekawy okaz. Ceny kanarków są różne. Klasyczne kanarki są w miarę tanie, ale ptaki o ciekawym upierzeniu (kanarki kędzierzawe), kształcie, ciekawym ubarwieniu (czerwone, mozaikowe) są zwykle droższe. Droższe są też bastardy (krzyżówki międzygatunkowe). Pozdrawiam
Od 5 lat prowadzę hodowlę kanarków żółtych i pomarańczowych. Niedawno miałam urodziny i dostałam od kuzynki kanarka samca czerwoną mozaikę. Tak się zastanawiam, czy dałoby się go wykorzystać w mojej hodowli i, ewentualnie, jaki kolor miałyby młode. Byłyby po matce żółte lub pomarańczowe, po ojcu czerwone mozaikowe, czy czerwone mozaikowe z tym, że miejsce białego zastąpiłby żółty lub pomarańczowy? Podobno czerwone mozaiki pochodzą od krzyżowania kanarków z czyżami. Czy to prawda? Czy czerwone mozaiki są w ogóle płodne? Wymagają specjalnych warunków, czy mogą być trzymane tak jak żółte i pomarańczowe kanarki?Z góry dziękujęOliwia
To prawda, że mozaiki czerwone pojawiły się w efekcie krzyżowania kanarków z czyżami czerwonymi. Podstawowym kolorem jest kolor biały, a na ciele pojawiają się różnobarwne miejsca. Jedną z ciekawych cech u mozaik czerwonych jest odmienny układ barwnych rysunków u samic i samców, który został przeniesiony od czyży czerwonych, u których samiec i samica są odmiennie ubarwione. Mozaiki czerwone są raczej płodne i nie wymagają specjalnych warunków w hodowli w porównaniu z kanarkami innych ras. Łączenie czynnika mozaikowego z innymi barwami (żółty) może dać ciekawy efekt. Zależy to też od tego, czy żółta samica zaakceptuje samca czerwoną mozaikę i na odwrót. Biały kolor u mozaik czerwonych jest raczej kolorem recesywnym, ale czy miejsce jego w wyniku krzyżowania kanarków zajmie kolor żółty i pomarańczowy i w jakim stopniu, trudno jest do końca przewidzieć. Owszem nowe pokolenie może po ojcu dziedziczyć czynnik mozaikowy, a po matce żółte lub pomarańczowe ubarwienie. To ile dzieci (kolor upierzenia) odziedziczą po rodzicach, będzie zależeć od rekombinacji genów w czasie zapłodnienia. Jest bardzo mało danych na temat genetyki (dziedziczenia kolorów) u tych ras kanarków. Hodowcy w czasie łączenia różnych barw kanarków zwykle dokładnie zapisują jakie ubarwienia kanarków pojawiają się w pierwszym i drugim pokoleniu i jaki procent, bo wtedy łatwiej jest określić dziedziczenie określonych cech (barwy). Ważna też jest znajomość rodowodu własnych kanarków. Pozdrawiam
Mam dwa kanarki samce i żaden nie śpiewa. Są trzymane w osobnych klatkach. Wiem, że oba są świetnymi śpiewakami, ale od czasu, gdy ich klatki są obok siebie, żaden nie śpiewa. Nawet nie piszczą. Jeden ma rok, a drugi trzy lata. Nie pierzą się, bo ostatnie pióra zbierałam miesiąc temu. Co im jest? Proszę o możliwie szybką odpowiedź.
Kanarki mają śpiew zapisany w genach, ale na to czy później śpiewają i jak śpiewają wpływa wiele czynników. Twoje kanarki są podobno dobrymi śpiewakami, ale od czasu, gdy są w dwóch klatkach koło siebie, nie chcą śpiewać. Spróbuj je umieścić w osobnych pomieszczeniach, może te kanarki nie akceptują siebie. Sprawdź, czy te ptaki nie są otyłe. Zbyt suche powietrze w pomieszczeniu, zbyt duże różnice w długości dnia, brak stałych godzin oświetlenia, zbyt ciemne pomieszczenie, ciągły hałas może rrównież negatywnie wpłynąć na ich śpiew. Bardzo ważne jest też odpowiednie odżywianie. Kanarki w pożywieniu powinny mieć dużo naturalnych witamin w postaci warzyw (marchew, ogórek, słodka papryka, cukinia, kalarepa), owoców (jabłka, gruszki), zieleniny (rzeżucha, bazylia, pietruszka, szpinak, młoda pokrzywa). Dużo witamin i minerałów zawierają kiełki nasion sałaty, rzepiku, kanaru. Do mieszanki jajecznej można podać troszkę maku, który nie tylko reguluje pracę przewodu pokarmowego, ale również pobudza ptaki do śpiewu. Na rynku są dostępne odpowiednie pokarmy pobudzające ptaki do śpiewu, zawierające murzynek i mak. Przykładowo w produktach Firmy Nestor znajdziesz: "Melodię" dla kanarków z murzynkiem pobudzającym ptaki do śpiewu oraz kolby z makiem i murzynkiem. Źródłem wapnia dla kanarka jest sepia, którą powinien mieć cały czas. Jeśli twoje kanarki są zdrowe, spróbuj też zachęcić je do śpiewu, puszczając im jakąś melodię lub nagrania śpiewu innych kanarków. Każdy kanarek może na coś innego reagować (inny dźwięk), ale warto to zrobić. Pozdrawiam
Klatka nie jest taka mała (40 na 35 na 30 cm) Czy kanarki się pobiją? Czy będą śpiewać?
Jeśli chcemy trzymać więcej kanarków w klatce, to lepiej trzymać dwie samiczki lub parkę (samiec i samiczka), ponieważ dwa samce, dążąc do dominacji pod względem terytorium, będą wobec siebie agresywne. Nawet dobieranie ptaków w pary (samiec i samica) może być kłopotliwe. Dwa samce można spróbować trzymać w dwóch oddzielnych klatkach i obserwować, jak zachowują się wobec siebie. Ptaki te mogą się z biegiem czasu zaprzyjaźnić, co może zależeć od ich charakteru i wieku. Jeśli jednak po pewnym czasie te kanarki będą nawzajem się denerwować, to lepiej trzymać tylko jednego samca. Wszystkie samce kanarków śpiewają niezależnie od rasy, ale najlepiej śpiewają rasy kanarków śpiewających. Umiejętność czystego śpiewu jest przekazywana genetycznie. Śpiew kanarka będzie też zależał od warunków utrzymania. Dwa kanarki samce, trzymane o oddzielnych klatkach, mogą ze sobą rywalizować w śpiewie. Pozdrawiam
Interesują mnie te kanarki i chciałabym kupić jednego, jeśli nie są zbyt drogie. Czy dużo jest ras tych kanarków?
Kanarki te są rzadko dostępne w sklepie. Najlepiej kupić je od hodowcy lub skorzystać z ogłoszenia na Allegro. Nie są to jednak tanie kanarki. Skąpe upierzenie tych ptaków i charakterystyczna postawa nie każdego może zachwycać, ale są też miłośnicy tych kanarków. Jest wiele odmian tych ptaków, a najbardziej ciekawe mogą być niedostępne w Polsce. Kanarki kędzierzawe generalnie dzieli się na dwie grupy. Jedną grupę tworzą kanarki kędzierzawe ciężkie, które pióra lokowane mają na całej powierzchni ciała, jak kanarek kędzierzawy mediolański, padwański, trębacz paryski, mehringer. Kanarki, u których pióra lokowane znajdują się jedynie na bokach ciała, piersi i grzbiecie, tworzą drugą grupę kanarków (kanarki lekkie). Zalicza się do nich: kanarka szwajcarskiego, północno- i połódniowoholenderskiego, garbusa włoskiego. Większość odmian kanarków kędzierzawych na około 17-18 cm, ale są też większe, jak: gigant włoski czy paryski trębacz i mniejsze, jak np. kanarek fiorino. Należy pamiętać, że kanarki o częściowo nieopierzonym ciele nie mogą być narażone na przeciągi i zimno, ponieważ z powodu struktury piór nie potrafią zatrzymywać ciepła. Pozdrawiam (przepraszam, odpowiedź nadesłano z opóźnieniem z przyczyn technicznych)
Widziałam na wystawie ptaków kanarki biało-czerwone.Jakich rodziców mają te kanarki?
Kanarki biało-czerwone charakteryzują się czynnikiem mozaikowym, który się pojawił w efekcie krzyżowania czyży czerwonych z kanarkami. Podstawowym kolorem jest kolor biały, na którym są obszary czerwone. Kolory czerwone są inaczej usytuowane u samic i samców. Są to cechy przeniesione od czyży czerwonych, u których samiec i samica są odmiennie ubarwione. Pozdrawiam
Czy będą kolby ,,Smaki świata" dla dużych papug, kanarków, ptaszków egzotycznych i dzikich. A jeśli tak, to kiedy?
Istnieją kolby ,,Smaki świata’’ dla kanarków. Są to kolby dla kanarków z papryką i murzynkiem. W tym roku nie są planowane kolby ,,Smaki świata’’ dla dużych papug, ptaszków egzotycznych i ptaków dzikich. Wszystkie nowości, które są lub będą wprowadzane w najbliższym czasie, można znaleźć w zakładce ,,Nowości’’. Pozdrawiam
Mój kanarek nie przeszedł małego pierzenia.
Pierzenie małe kanarki przechodzą na wiosnę i wymiana piór trwa zwykle 6-8 tygodni. Jest to trudny okres dla ptaka. Kanarek traci piękny wygląd, jest osowiały, mało ruchliwy i większość czasu przesiedzi na żerdzi. W czasie małego pierzenia wymianie ulegają tylko pióra małe (okrywowe). Zawiązki nowych piór powstają kolejno w głębi skóry i stopniowo wyrastają na zewnątrz wypychając pióra stare. Jest wiele czynników, które mogą zakłócić proces pierzenia, jak: złe żywienie, brak witamin, stres, zła temperatura otoczenia i wilgotność, za mało światła, podeszły wiek. Również u ptaków trzymanych w domu pojedynczo, brak sezonu lęgowego może wywołać zaburzenia hormonalne, które z kolei zakłócają proces pierzenia. Proszę podać do wody pitnej trochę jodu (płynu Lugola- 1 kropla na 100 ml wody). Nie należy podawać jodyny, bo zawiera alkohol, a płyn Lugola nie. Braki jodu mogą być przyczyna nieprawidłowości w pierzeniu, ponieważ jod jest niezbędny do pracy tarczycy. Tarczyca, jako narząd produkujący hormony, ściśle współdziała z innymi gruczołami produkującymi hormony, dlatego też zła praca tarczycy będzie wpływać na inne zaburzenia hormonalne. Podajemy dużo owoców, warzyw, zieleniny, a także większe porcje surowego ogórka (bez skórki), który pobudza proces pierzenia. Ogórek działa też regenerująco na skórę. Dieta powinna być urozmaicona i oprócz mieszanki ziarnowej, 3-4 razy w tygodniu podajemy pokarm jajeczny, który jest źródłem białka, niezbędnego do budowy nowych piór. Kanarki powinny być w miejscu słonecznym (temperatura 14-16 stopni Celsjusza), bez przeciągów. Bardzo ważna jest w tym czasie czystość klatki i higiena ptaka (codzienne kąpiele wodne). Jeśli sam kanarek nie chce korzystać z basenika, to spryskujemy go wodą spryskiwaczem do kwiatów. Jeżeli w pomieszczeniu, gdzie przebywa kanarek, jest zbyt suche powietrze, to stawiamy naczynie z wodą w pobliżu klatki, aby zwiększyć wilgotność powietrza. Proces pierzenia mogą też zaburzać inne czynniki jak: otyłość, czynniki genetyczne, alergia, brak kontaktu z innymi osobnikami własnego gatunku. Pozdrawiam
Pierzenie u kanarków jest naturalnym procesem fizjologicznym sterowanym przez hormony. Pierzenie małe (przebiegające zwykle wiosną), polegające na wymianie tylko piór okrywowych poza lotkami i sterówkami, nie jest tak wyczerpujące dla ptaków jak pierzenie przebiegające jesienią lub pod koniec lata, w czasie którego wymieniane są wszystkie pióra łącznie z lotkami i sterówkami. To właśnie lotki i sterówki spełniają ważne funkcje podczas lotu. Stare pióra są zastępowane nowymi stopniowo tak, aby ptak nie stracił zdolności do lotu. W okresie pierzenia bardzo ważna jest właściwa pielęgnacja kanarka i jego żywienie, ponieważ pióra są ukrwione tylko w czasie wzrostu i tylko wtedy zachodzą w nich wszelkie zmiany. Potem pióra stają się martwe i pozostają takie do następnego pierzenia. Ptak może stracić zdolność do lotu, jeżeli pierzenie przebiega nieprawidłowo. Przy zaburzeniu pierzenia niektóre pióra będą źle wykształcone, a niektóre nie odrosną. Może to mieć miejsce u ptaków niewłaściwie karmionych (za mało białka, witamin, minerałów), kanarków chorych, narażonych na stres i trzymanych w złych warunkach (brak wody do kąpieli, zła wilgotność powietrza, za mało światła, przeciągi). Pozdrawiam
Mam ponad półtorarocznego kanarka, samczyka, który na początku ładnie śpiewał, ale ostatnio śpiewa gorzej. Nie wykazuje chęci do śpiewania. Co robić?
W tym okresie kanarki zwykle zaczynają się pierzyć, więc należy sprawdzić, czy nie ma piórek koło klatki. Klatkę należy ustawić tak, aby docierało do niej dużo słońca, ponieważ słońce jak i długość dnia stymulują ptaki do śpiewu. Dieta powinna być urozmaicona i bogata w zieleninę (naturalne witaminy i minerały). Kanarek może przestać śpiewać ,jeśli jest otyły i ma problemy z metabolizmem, dlatego powinien mieć dużo ruchu i obszerną klatkę. Nie należy też narażać kanarka na przeciągi i zbyt suche powietrze. Pozdrawiam
Tak, można. Kanarki też chętnie będą zjadać młode pędy trzykrotki doniczkowej. Ptaki wypuszczone z klatki same będą oskubywać tę roślinę. W pomieszczeniu, gdzie latają ptaki, nie powinno być trujących roślin doniczkowych. W okresie zimowym do doniczek lub skrzynek można wysiać rzeżuchę, nasiona rzepiku jarego, pszenicy. Można też posadzić w doniczce korzenie mniszka lekarskiego i pietruszki. Pozdrawiam
Podawanie rzepiku w nadmiarze kanarkom może powodować u nich zaburzenia w pracy tarczycy i nieprawidłowości w pierzeniu. Tak karmione samice składają nadmierną liczbę niezapłodnionych jaj. Również można obserwować u nich łysiny na karku. Jeśli nie jesteśmy pewni, ile podawać rzepiku, kupujemy gotowe mieszanki, w których w większych proporcjach występuje kanar, a nie rzepik. Mieszanki można wzbogacić nasionami sałaty i nasionami chwastów (tasznika, ostu, mniszka lekarskiego, babki), które możemy zebrać sami. Kanarki chętnie jedzą rzepik skiełkowany.
Okres pierzenia ptaków wymaga bardzo urozmaiconego pokarmu, bogatego w białko (duża ilość jest wykorzystywana na tworzenie się nowych piór), witaminy, pierwiastki mineralne. Kanarki czerwone, które powstały w wyniku skrzyżowania samicy kanarka z samcem czyżem czerwonym mają lipochrom należący do pigmentów rozpuszczalnych w tłuszczach, podobnie jak karotenoid. Ptaki te w okresie pierzenia potrzebują dużych ilości pokarmów bogatych w karotenoidy (związki pochodzenia roślinnego), które nadają piórom czerwoną barwę. W suchym ziarnie związków tych jest bardzo mało. Dużo karotenu zawiera marchewka (można ją podawać bez ograniczeń), czerwona papryka, morele, pomarańcze, pokrzywa, lucerna, szpinak, nać selera. Należy unikać karmy z luteiną (barwnik roślinny należący do ksantofili), ponieważ zawiera zbyt dużo żółtego barwnika. Luteina występuje w nasionach rzepaku, żółtku jaja kurzego i zieleninie (sałaty, trawy). Na rynku można spotkać wiele pokarmów koloryzujących, ale należy stosować je zgodnie z instrukcją, ponieważ duża ilość barwnika może uszkodzić nerki i wątrobę ptaków.
Pół roku tamu w moim domu znalazła się 2,5 letnia samiczka i dwa tygodnie później 2 letni samiec . Samiec był trzymany w maleńkiej klatce. U mnie mają niemały " metraż ", ale samiec bije samiczkę przy karmniku.Zjawisko to jest wprawdzie rzadsze, ale wciąż trwa. Obawiam się, że mogą nie dochować się młodych. Dodam jeszcze, że dopiero niedawno samczyk zaczął wydawać ciekawe dźwięki ( to jeszcze nie śpiew ), wcześniej był raczej nieśmiały i cichy.
Nie zawsze dwa ptaki się akceptują (mają różne charaktery), jeden z nich próbuje dominować. W przypadku twoich kanarków samiec nie akceptuje samiczki i traktuje ją jak intruza, dlatego lęgi mogą być utrudnione, albo w ogóle może do mich nie dojść. Proszę spróbować rozdzielić ptaki na jakiś czas. Klatki powinny stać w tym samym pokoju, tak, aby ptaki się widziały. W tym czasie należy ptakom podawać w większej ilości ziarna murzynka, który dzięki wysokiej zawartości witaminy E stymuluje ptaki do lęgów. Do lęgów stymulują także nasiona sałaty białej i czarnej. Zwiększają również odporność i stymulują ptaki do śpiewu. Po pewnym czasie można wpuścić samca do samiczki. Można to powtórzyć kilka razy. Jeśli jednak samiec nadal będzie atakował samiczkę to lepiej kupić inną, a te ptaki rozdzielić. Jeśli jednak dojdzie do kopulacji to po zbudowaniu gniazda przez ptaki i kiedy samiczka zacznie składać jajka samca usuwamy z klatki (zwykle tak się robi), aby pozwolić samicy opiekować się młodymi samodzielnie. U kanarków jaja wysiaduje tylko samica. Pozdrawiam
Tak, można. Bazylia jest powszechnie używana jako przyprawa do potraw. Liście bazylii ułatwiają trawienie. Wszelka zielenina jest jak najbardziej wskazana dla kanarków, ponieważ kanarki są zdrowsze, jeśli podajemy im zieleninę.
Kanarki mogą jeść różne owoce: winogrona, brzoskwinie, morele, mandarynki, dojrzałe mango, kiwi. Są one źródłem witamin i pierwiastków mineralnych. Banany są wysokobiałkowym pożywieniem i zawierają dużo potasu. Dojrzałe figi są przysmakiem dzikich kanarków, więc je podajemy. Owoce te zawierają dużo cukrów (13-20%), witaminy A, B, D, C, flawonoidy o działaniu przeciwzapalnym, enzymy (proteaza, lipaza), kwasy organiczne. Korzystnie wpływają na procesy trawienia (są zalecane w zaburzeniach trawienia i przy zaparciach). Kanarkom należy również podawać jabłka. Nie są one specjalnym źródłem witamin, ale zawierają dużo pektyn (błonnik), które bardzo pozytywnie wpływają na prawidłowe funkcjonowanie przewodu pokarmowego.
Kuchnia nie jest właściwym miejscem, gdzie trzyma się klatkę z kanarkami. Ptaki te są bardzo wrażliwe na wszelkie zanieczyszczenia powietrza trującymi gazami (metan, tlenek węgla), na które reagują bardzo szybko strosząc piórka. W kuchni jest dużo pary, a powietrze może być zanieczyszczone tlenkiem węgla wydzielającego się z pieca węglowego lub niedokręconych kurków kuchenki gazowej. Kanarki potrzebują dużo światła, świeżego powietrza i czystości. W pomieszczeniu brudnym, ciemnym i gdzie jest dużo pary ptaki te są narażone na liczne choroby.
Zaparcia zdarzają się kanarkom zapasionym, żywionym wyłącznie ziarnem. Ptak wtedy z trudem wydala kał, trzęsie ogonem i próbuje dziobem sięgnąć do otworu stekowego. W takim przypadku urozmaicamy mieszankę ziarnową, zwiększamy ilość zieleniny w pokarmie (musi być sucha i nie może pochodzić z terenów skażonych), podajemy tartą marchewkę. Można kanarkowi wlać do gardła 1-2 kropli oleju rycynowego lub pomóc rozluźnić czop kału za pomocą szklanej główki od szpilki zamoczonej w oliwie.
Intensywność światła i długość dnia świetlnego ma istotny wpływ na kanarki, głównie ich aktywność płciową. Śpiew jest objawem (do pewnego stopnia) pobudzenia płciowego, dlatego jeśli chcemy, aby kanarki szlachetne (samce) śpiewały większość dnia to należy ich odpowiednio odżywiać i zapewnić im wystarczająco długi dzień świetlny. W takiej sytuacji kanarek będzie śpiewał przez cały rok z wyjątkiem okresu zmiany upierzenia. W okresie zimy, kiedy noce są zbyt długie niedostatek światła powinien być uzupełniany oświetleniem elektrycznym. Jednak nadmierne przedłużenie dnia świetlnego w okresie spokoju płciowego u kanarków powoduje zakłócenia w tym cyklu. Samce szybko osiągają stan pobudzenia płciowego, a ich śpiew staje się niepewny, zbyt głośny i urywany. Nie przestrzeganie regulaminu świetlnego w okresie zimy może ujemnie wpłynąć nie tylko na jakość śpiewu kanarków, ale doprowadzić do opierzenia w nieodpowiednim czasie.
Dorosłym kanarkom pokarm jajeczny (zastępuje on owady, którymi żywią się pisklęta kanarków dzikich) podaje się zwykle 1-2 razy w tygodniu. Częściej podaje się ten pokarm ptakom w okresie pierzenia, gniazdowania i młodym samcom w okresie nauki śpiewu. Pokarmu jajecznego nie podaje się chorym ptakom.
Okres wymiany piór (pierzenia) u kanarka trwa zwykle od 6-8 tygodni i bardzo osłabia organizm ptaka. Pierwszą wymianę piór przechodzą kanarki w wieku 8-10 tygodni. W tym okresie wymianie ulegają wyłącznie pióra pokrywowe (małe). Natomiast lotki i sterówki są wymieniane dopiero w następnym roku. Pióra wymieniane są w pierwszej kolejności na grzbiecie. Później w kierunku ogona, skrzydeł i piersi. Na samym końcu wymieniane są pióra na głowie.
Tak może, szczególnie jak są juz dojrzałe i pękają. Jest to ich częsty przysmak podobnie jak winogrona w ich naturalnych warunkach, gdzie żyją (Wyspy Kanaryjskie).
Tak można. Złamania nóg i skrzydeł są łatwe do wyleczenia w przeciwieństwie do pęknięć czaszki. W przypadku podejrzenia złamania skrzydła udajemy się do weterynarza, który unieruchomi złamaną kończynę za pomocą opaski usztywniającej. Ptaka ze złamaną kończyną umieszczamy w osobnej klatce, w której nie ma żerdek i jest wysłana miękkim papierem lub ligniną. Okres leczenia może trwać do 8 tygodni, co nie wystarcza do całkowitego powrotu ptaka do zdrowia. W czasie, kiedy ptak nie rusza skrzydłami następuje zanik jego mięśni piersiowych i potrzeba później wiele tygodni ich ćwiczeń, aby powróciły do normalnego stanu.
Tak, można z wyjątkiem pierwszego tygodnia karmienia młodych, kiedy pisklęta są jeszcze zbyt małe. Marchew jest ważna dla kanarków szczególnie w okresie pierzenia, ponieważ zawarty w niej karoten jest podstawą do tworzenia się w piórach żółtego i czerwonego barwnika. Karoten jest także prowitaminą dla witaminy A. Dorosłym kanarkom podaje się marchew jako dodatek do pokarmu jajecznego lub osobno, najlepiej grubo startą w osobnym naczyńku. Drobna marchewka szybciej się psuje. W kilogramie świeżej marchwi znajduje się 88-120mg beta-karotenu, który jest bezpieczną odmianą karotenu, gdyż organizm przetwarza taką jego ilość, jaka jest mu potrzebna. Jesienią i zimą warzywo to jest koniecznym dodatkiem. Dużo karotenu znajduje się też w liściach takich roślin,jak: pietruszka cukrowa, szpinak, pokrzywa zwyczajna, rzeżucha. Wszystkie liście muszą być suche, aby nie wywołać biegunki. Marchew nie może pochodzić z terenów skażonych, ponieważ korzeń tego warzywa łatwo gromadzi toksyny ze środowiska.
Kanarki charakteryzują się doskonałym słuchem i pamięcią, dlatego mogą uczyć się tonów zasłyszanych z otoczenia. Jednak nie wszystkie kanarki mają takie same zdolności wokalne. Ptaki te posiadają precyzyjnie zbudowany narząd głosowy, umożliwiający wydawanie całej skali różnorodnych tur. Istotną rolę odgrywa tu także doskonale wykształcony układ oddechowy. Narząd głosowy u ptaków śpiewających to dobrze rozwinięta krtań dolna (rozszerzenie tchawicy), przy czym znacznie lepiej wykształcona jest u samców. Do zwiększenia siły głosu przyczyniają się także worki powietrzne, które są zapasowymi zbiornikami powietrza i odgrywają bardzo ważną rolę w układzie oddechowym ptaka. O tym, jak zbudowany jest narząd głosowy u kanarka, decydują cechy gatunkowe, które są dziedziczne. Dlatego hodowcy łączą w pary osobniki o określonych cechach tak, aby uzyskać rasy wyjątkowo ładnie śpiewające lub rasy charakteryzujące się ciekawą budową czy też upierzeniem. Z drugiej strony lepszy lub gorszy rozwój narządu głosowego (poszczególnych jego elementów) u tego ptaka będzie zależał od rozwoju całego organizmu, a więc głównie od odżywiania i warunków utrzymania takich, jak: słońce, świeże powietrze, przestrzenna klatka. W śpiewie kanarków obserwuje się wyraźne zmiany sezonowe, które są uzależnione od fizjologicznego stanu ptaka, co możemy zauważyć w okresie łączenia się kanarków w pary i gniazdowania. Najlepiej śpiewają samce w okresie godów, słania gniazda oraz składania i wysiadywania jaj. Już w XVII i XVIII wieku stosowano różne metody nauki śpiewu, wykorzystując przy tym instrumenty muzyczne (flet) lub dorosłe ptaki (nauczyciele) odznaczające się wyjątkowym głosem. Jedną z podstawowych metod uszlachetniania śpiewu było przyciemnianie klatki z samcami przystępującymi do nauki. Stwierdzono, że jaskrawe światło pobudza ptaki do głośniejszego śpiewu. Z kolei w pomieszczeniu przyciemnionym ptaki stawały się ospałe i śpiewały niepełnym głosem. Z tego eksperymentu wyciągnięto wniosek, że umiejętne zaciemnianie klatek w okresie nauki śpiewu może przyczynić się do odpowiedniego ukształtowania melodii samca. Rzadko śpiew ptaka jest bezbłędny. Uważa się, że najładniejszy śpiew to taki, który rozpoczyna się cicho i przechodzi w głośny, a następnie stopniowo słabnie aż do skończenia tury. Kanarek szlachetny wszystkie tury wykonuje przy zamkniętym dziobie. Do śpiewu wadliwego zalicza się taki, który charakteryzuje się głosem ostrym, płytkim oraz nosowym lub twardym. Wśród młodych kanarków, które próbują swojego głosu, świergocą zarówno samce jak i samice. Później skłonność do śpiewu nasila się u samców, a zanika u samic.
Czy herbatkę z pokrzywy moża podawać amadynie?
Pokrzywa działa wzmacniająco na cały organizm i pióra. Można amadynie podawać herbatkę z pokrzywy, ale nie może być zbyt mocna i nie podajemy herbaty zbyt często. Pozdrawiam
Zamierzam dokupić jeszcze jednego samca do mojej trójki panów zeberek, i myślę o tym żeby zacząć je wypuszczać. Mam dosyć przestronny pokój, ale jest dość pusty, więc zeberki nie miałyby gdzie usiąść, chyba że na płaskim. Nie jestem pewna jak zapewnić im miejsce do siedzenia jak zostają wypuszczone z klatki, bo żerdki oczywiście nie miałyby dobrego zawieszenia zwłaszcza że jak wspomniałam mam dość pusty pokój, a mniejsze drzewka mam wrażenie że byłyby niewygodne. Z góry dziękuję za jakiekolwiek porady.
Pokój w którym zeberki będą swobodnie latać powinien być zdezynfekowany i pomalowany. W pokoju nie może być okleiny i boazeri, ponieważ są siedliskiem pasożytniczych roztoczy. Można do pokoju wstawić pnie i konary (suche, czyste) na których będą siadać zeberki. Można też do dużej donicy wypełnionej gipsem (gips mieszamy z wodą ) włożyć świeżą gałąź. Donice wypełniamy gipsem do trzech czwartych wysokości. W środku umieszczamy gałąź (może to być gałąź leszczyny) i resztę donicy wypełniamy piaskiem dla ptaków. Stojaki metalowe lub drewniane też można wykorzystać jako miejsce gdzie będą siadać zeberki. Sztuczne rośliny nie będą niszczone tak przez ptaki jak żywe (fikusy, juki, palmy). Okna należy zabezpieczyć drobną siatką, aby ptaki nie wyleciały. Grzejniki zimą powinny być osłonięte siatką, aby ptaki się nie poparzyły. Długość dnia świetlnego latem powinna wynosić od 14 do 16 godzin a zimą nie może być krótsza niż 12 godzin. Temperatura w takim pokoju latem powinna wynosić 22- 25 stopni Celsjusza, a zimą około 18. W okresie zimowym gdy grzeją grzejniki należy zakupić nawilżacz, aby podnieść wilgotność powietrza. Światło w pokoju w pokoju powinno się świecić dopóki zeberki nie trawią do swoich gniazd. Można na noc zostawić małą lampkę, aby ptaki po nagłym zgaszeniu światła nie rozbijały się po pokoju. Pokój należy systematycznie odkurzać i dbać o jego czystość. Pozdrawiam
Czy amadynki wspaniałe uczulają? Pytam, bo miałam robione testy i nie TYLKO na psa, chomika, kota, mysz i różne oprócz ptaszka. Więc pytanie brzmi ? Dziękuję za odpowiedź
Praktycznie wszystkie ptaki hodowlane mogą wywołać uczulenie, jeżeli mamy z nimi częsty kontakt. Reakcje alergiczną mogą wywołać pióra, naskórek i odchody ptaków. Niebezpiecznym alergentem jest puder z piór wydzielany przez nimfy, żako, kakadu. Pozwalam sobie sądzić, że Pani ma predyspozycje alergiczne skoro robiła Pani testy na różne zwierzątka, dlatego jeżeli Pani chce koniecznie hodować amadyny lepiej będzie zrobić test na pióra tych ptaków. Pozdrawiam
.
Tak, zeberki mogą jeść babkę lancetowatą. Pozdrawiam
Czy astryldy te mogą jeść larwy mączników?
W naturalnych warunkach astryldy te zamieszkują Afrykę i są ciepłolubne. W pomieszczeniu wymagają wysokiej temperatury od 25-27 stopni Celsjusza. Jeżeli ptaki te po 4 miesiącach aklimatyzacji są w dobrej kondycji, to możemy im stopniowo obniżać temperaturę i utrzymywać ją na poziomie przeciętnej temperatury pokojowej. Astryldy perliki można trzymać w wolierze ogrodowej pod warunkiem że jest ciepło. Do woliery ogrodowej wpuszczamy je dopiero w drugiej połowie maja. Astryld perlik nie może być narażony na przymrozki. W wolierze powinny rosnąć krzewy i trawa, ponieważ ptaki te uwielbiają przebywać w gęstych zaroślach. W wolierze też można ustawić snopki trzciny. Pokarm białkowy w diecie perlika jest bardzo ważny, ale larwy mączników nie są najlepszym wyborem, ponieważ ich twardy pancerzyk chitynowy jest ciężko strawny. Bardziej strawnym białkiem są: larwy mola woskowego, larwy komarów, larwy chrząszczy ,,Bufallo”( larwy te są nieduże i mają cieńszy pancerzyk chitynowy), larwy ochotek, muszki octowej, wazonkowce, żywe rozwielitki. W sezonie wiosenno-letnim jako pokarm białkowy możemy wykorzystać zielone i czarne mszyce, które podajemy wraz z pędami roślin (pędy czarnego bzu, bobu, jaśminowca), na których żerują. Perliki te nie przepadają za pokarmem jajecznym, ale chętnie przeszukują ściółkę leśną lub darń odwróconą korzeniami do góry. Jeżeli zdecydujemy się na larwy mączników, to wybieramy larwy białe świeżo po wylince.
Czy mniszki te można trzymać z mewkami japońskimi?
Mniszki muszkatowe są bardzo towarzyskimi ptakami i nie są zagrożeniem dla współmieszkańców woliery. Chętnie przebywają w towarzystwie innych przedstawicieli tego samego gatunku lub w wolierze wielogatunkowej. W obecności przedstawicieli pokrewnych gatunków mniszki muszkatowe chętnie łączą się z nimi w pary i powstają bastardy. Mniszki te mogą przebywać z mewkami japońskimi, ale bardzo łatwo kojarzą się z nimi, a powstałe bastardy często łatwiej wychowywać niż ptaki czyste gatunkowo. Aby mniszki muszkatowe rozmnażać, należy pojedynczą parę umieścić w małej wolierze lub dużej klatce. Jeżeli w wolierze umieści się kilka par mniszek, to lęgi mogą być nieudane, ponieważ wiele samic będzie wykorzystywać jedno gniazdo do składania jajek, a duża ilość jaj w gnieździe i dużo wysiadujących ptaków nie sprzyja udanym lęgom. Pozdrawiam
Czy to prawda, że amadyny obrożne mogą wyrzucać pisklęta z gniazda podczas rozrodu?
Amadyny obrożne nie są wybredne w przyjmowaniu pokarmu. Karmimy je różnymi odmianami prosa, nasionami traw, zieleniną (mniszek lekarski, gwiazdnica). Podajemy im też pokarm jajeczny i zwierzęcy (larwy mącznika, mszyce, larwy ochotek, drewniaka, poczwarki mrówcze, suszone kiełże). Można też podawać rozmrożone suszone krewetki. Niezbędny jest preparat witaminowy i minerały (dwa razy w tygodniu), które rozpuszczamy w wodzie lub mieszamy z pokarmem miękkim. W czasie lęgów tych ptaków ważny jest pokarm zwierzęcy. Mało białka, ubogi pokarm mogą być przyczyną wyrzucania piskląt z gniazda przez rodziców lub go opuszczania i przystępowania do kolejnych lęgów. Amadyny obrożne w czasie gniazdowania muszą mieć zapewniony spokój. Poza sezonem lęgowym ptaki karmimy suchym ziarnem. Parze lęgowej do suchego ziarna podajemy skiełkowane ziarno, zieleninę i trochę pokarmu zwierzęcego. Gdy samiczka znosi jajka, amadyny karmimy suchym ziarnem bez dodatku pokarmu zwierzęcego. Ponownie pokarm zwierzęcy i skiełkowane ziarno podajemy od 10 dnia wysiadywania jajek. Młode ptaki przez około 2 tygodnie po wyjściu z gniazda są jeszcze dokarmiane przez rodziców, ale również w tym czasie mogą być przez rodziców atakowane, ponieważ rodzice zwykle wysiadują kolejne jajka. W związku z tym należy ptaki odłowić do osobnej klatki lub woliery. Pozdrawiam
Czy to prawda, że ptaki te są agresywne?
Tak, można hodować w klatce, która nie może mieć mniejszych wymiarów niż 100x50x50. W klatce i małej wolierze umieszczamy tylko jedną parę. Te ptaki z natury są czupurne ( mieszkańcy Karaibów odławiali kubaniki i organizowali walki samców na podobieństwo walk kogutów) i mogą być agresywne wobec siebie, dlatego nie należy umieszczać poszczególnych par kubaników mniejszych w sąsiadujących wolierach. Kubaniki są agresywne wobec siebie nie tylko w okresie rozrodczym, ale też poza lęgami, dlatego każda para powinna przebywać osobno. Także w czasie transportu każdego ptaka należy transportować oddzielnie. Pozdrawiam
Czytałem, że ptaki te mogą hodować początkujący hodowcy, czy to prawda? Czy trzeba je rejestrować?
Amadynki czarnogardłe mają wrodzoną zdolność szybkiej aklimatyzacji do nowych warunków otoczenia. Charakteryzują się dużą odpornością na choroby. Znoszą niższe temperatury i jej gwałtowne wahnięcia. Jednak obecnie hodowane amadyny czarnogardłe są bardziej wrażliwe na zmianę temperatury, więc woliery zewnętrzne powinny być wyposażone w dobrze ocieplone domki nocne. Astryldy te można hodować w wolierze i klatce. Ptaki łatwo akceptują różne budki lęgowe i kosze. Gniazda budują z siana, włókna kokosowego, mchu, piór. Z natury są ptakami spokojnymi, ale trzymane w wolierach mieszanych będą bronić swojego rewiru, niszcząc gniazda mniejszych ptaków od siebie. Młode ptaki, które ukończyły rok życia mogą nie wykazywać zainteresowania lęgami. W naturalnych warunkach amadynki czarnogardłe osiągają dojrzałość płciową w wieku 6 miesięcy. Podobnie jest w niewoli, ale gdy poczekamy z lęgami do czasu gdy ptak ukończy rok życia amadynki te zaczynają się pierzyć (pierwsza wymiana piór u tych ptaków odbywa się między 9 a 11 miesiącem ich życia) i nie wykazują chęci do lęgów, ale w pierwszej kolejności przystępują do wymiany piór. Ptaki w niewoli żyją 8-10 lat. Gdy prowadzimy hodowle z naciskiem na mutacje barwne dobrze jest po lęgach oddzielić samca od samicy, ponieważ to dobrze wpływa na kolejne lęgi. Hodowle amadynek czarnogardłych mogą prowadzić początkujący hodowcy, ale w naszym kraju może być problem z ich nabyciem, ponieważ są objęte wymogiem rejestracji. Ptaki te są wysoce plenne, ale nie można je zbytnio eksploatować, bo to odbija się na ich zdrowiu. Mają wysoko rozwinięty instynkt rodzicielski. Krzyżowane z amadynami długosternymi dają ciekawe odmiany barwne, których potomstwo jest w 100% płodne. Pozdrawiam
O czym należy pamiętać w zróżnicowanej hodowli, w wolierze?
Im więcej różnych gatunków ptaków hodujemy w wolierze, tym więcej może pojawić się problemów hodowlanych, a hodowca musi przygotować się na niespodzianki. W zróżnicowanej wolierze (wiele gatunków ptaków) nie wszystkim gniazdującym ptakom można zapewnić należyty spokój, ponieważ ptaki walczą o miejsca do założenia gniazda, podkradają sobie materiał na gniazdo i składają jajka wspólnie w jednej budce. Niektóre ptaki mogą być agresywne wobec podlotów innych gatunków. Podawany pokarm jajeczny osobnikom rodzicielskim w czasie odchowu młodych może pobudzać ptaki, które aktualnie wysiadują jajka. Zwiększa się ryzyko wzmożonego popędu płciowego, intensywnego pierzenia się i ciągłego składania kolejnych jaj. Zielonka podana w nadmiarze może pobudzać ptaki do ścielenia nią gniazd. Przykrywanie zielonką jaj prowadzi do zmarnowania lęgów, co obserwuje się u zeberek. Pokarm składający się z owadów i żywych larw musi być podawany z dużą ostrożnością, gdy w wolierze są różne gatunki ptaków, a w tym amadyna obrożna, która w diecie wymaga dodatkowo żywych larw i owadów. Jednak nadmiar żywych owadów w wolierze może prowadzić do wyrzucania młodych z gniazda. Zdarza się, że samce, jak się obserwuje u kubanika mniejszego, uważają swoje męskie odchowane potomstwo za rywali i dotkliwie je okalecza. Podloty z poprzedniego lęgu często przeszkadzają samicy w kolejnym wysiadywaniu jaj, wchodząc do gniazda, brudząc go odchodami i rozbijając złożone w nim jajka. Częste zaglądanie opiekuna (hodowcy) do woliery płoszy ptaki, które porzucają lęgi, jak to często obserwuje się u mniszek. Zbyt częste kontrolowanie lęgów w ostatnim tygodniu przebywania w nim młodych prowadzi do wczesnego wyfrunięcia młodych i rozbijania się ich o wolierę. W wolierze, w której hodujemy więcej gatunków ptaków, miejsc do założenia gniazda musi być więcej niż par do gniazdowania. Ptaki powinny mieć zapewnione optymalne warunki środowiskowe i urozmaicone żywienie. Do woliery najlepiej wprowadzać wszystkie ptaki jednocześnie, ponieważ łączenie kolejnych par ze stadem w czasie sezonu lęgowego może prowadzić do agresji.
Czy w klatkach pokojowych można też hodować pisklęta motylików? Czy ptaki te są odporne na zmiany temperatury?
Obecnie hodowane motyliki prawie wyłącznie pochodzą z hodowli, więc są dobrze aklimatyzowane i odporne na zmiany temperatury. Ptaki pochodzące z importu muszą być trzymane w klatkach w ciepłym pomieszczeniu o stałej temperaturze, ponieważ są wrażliwe na chłody. W Polsce w wolierach zewnętrznych astryldy te mogą przebywać od połowy maja do końca września, a później przenosimy je woliery wewnętrznej. Motyliki można hodować w klatkach pokojowych, ale odchowy młodych zdarzają się rzadko. Jeżeli nawet uda się odchować pisklęta w klatce, to kondycja ich jest gorsza od ptaków hodowanych w wolierach. W wolierach zewnętrznych astryldy te mają więcej ruchu i stale uzupełniają jadłospis owadami z ziemi lub krzewów. Najczęściej hodowanym motylikiem jest motylik krasnouchy, który przystępuje do lęgów w wieku 6 miesięcy i odbywa je przez cały rok, na co może sobie pozwolić samica w ciepłych krajach. W chłodniejszym klimacie ptaki te są podatne na zaparcie jaj, więc lęgi nie mogą się odbywać przez cały rok. Motyliki są bardzo spokojnymi ptakami i zgodliwymi mieszkańcami wolier. Pozdrawiam
Brat obiecał zrobić mi klatkę dla zeberek. W sklepie widziałam klatki zbudowane z prętów ustawionych pionowo lub poziomo, które klatki są lepsze dla zeberek? Jakie drzewo można wykorzystać do budowy klatki? Gdzie powinny znajdować się drzwiczki w klatce?
W klatkach z prętami poziomymi zeberki będą wskakiwać na ściany boczne niszcząc sobie sterówki, dlatego powinny mieć klatkę z prętami pionowymi i żerdkami tak rozmieszczonymi, aby siedzący na nich ptak nie dotykał ogonem ścian klatki. Żerdki w klatce najlepiej drewniane powinny być różnej średnicy i dostosowane do wielkości ptaka. Nieodpowiednia średnica żerdki może być przyczyną przerastania pazurków. Żerdki plastikowe łatwiej utrzymać w czystości, ale nie pozwalają ptakom na mocne chwytanie się, przez co pazurki ptaków ścierają się nieznacznie. Najlepiej wykonać żerdki z drzew owocowych lub wierzby. Należy je regularnie wymieniać. Klatka powinna być wykonana z materiałów nietoksycznych, a elementy drewniane w klatce powinny być wykonane z drzewa liściastego. Nie może to być drzewo iglaste, ponieważ olejki eteryczne zawarte w drewnie drzew iglastych mogą drażnić układ oddechowy ptaków. Elementy drewniane klatki nie mogą być impregnowane. Jeżeli sami budujemy klatkę, używamy farb nieszkodliwych dla ptaków. Drzwiczki, które mają służyć do codziennej wymiany wody i pokarmu, powinny się znajdować w dole klatki w środku długości przedniej ściany. W takim wypadku, gdy wkładamy rękę do klatki, mniej niepokoimy ptaki, które zwykle obserwują nas z góry. Drzwiczki w bocznej ścianie powinny być wysoko umieszczone, ponieważ po ich zdjęciu lub zablokowaniu w otworze można zamocować budkę lęgową. Klatki dla zeberek mogą być otwarte (wszystkie ściany wykonane z prętów), półotwarte (tył zbudowany z litej płyty, a boki ażurowe), skrzynkowe. W klatkach skrzynkowych tylko przednia ściana jest z siatki. Klatki skrzynkowe nadają się dla par lęgowych i ptaków płochliwych. Nie wskazane są dla zeberek klatki okrągłe, ponieważ źle oddziałują na psychikę ptaków, które mają trudności ze znalezieniem dla siebie odpowiedniego miejsca na odpoczynek. Pozdrawiam
Mam kilka pytań: jakie są rozmiary minimalnej klaki dla łąkówek?, czym je karmimy i czy można im podawać ziarna oleiste, a w tym słonecznik?, kiedy łąkówki przystępują do lęgów w warunkach pokojowych?
Łąkówki są spokojnymi ptakami, dlatego nadają się do hodowli klatkowej w mieszkaniu. Dla pary ptaków minimalne rozmiary klatki to: 100 cm. dł, 50 cm. wys. 40 cm. szer. Łąkówki karmimy prosem senegalskim, prosem, włośnicą, kardi, nasionami traw, zieleniną, owocami. Do trawienia niezbędny jest czysty piasek. W żywieniu tych ptaków bardzo ważne są minerały (grit, kamień mineralny). W warunkach naturalnych nasiona oleiste nie wchodzą w skład diety łąkówek, więc słonecznik, konopie, murzynek podajemy sporadycznie. Regularnie podajemy te nasiona wyłącznie ptakom bytującym w okresie zimowym w wolierach zewnętrznych. Troszkę maku można podać do pokarmu jajecznego. Łąkówki, szczególnie wspaniałe, są wrażliwe na karmienie nasionami oleistymi, ponieważ jest to zbyt tłusta dieta dla wątroby. W warunkach pokojowych łąkówki przystępują do lęgów dopiero w połowie marca. Pozdrawiam
Od znajomego dostałam amadynę białolicą, samiczkę i chciałam dokupić samca do pary.Czy mogą pojawiać się problemy przy rozmnażaniu tych ptaków? Czy to prawda, że u młodych samic może dochodzić do zalegania jaja z powodu nie w pełni rozwiniętego jajowodu?
Amadyny białolice można hodować w klatce lub wolierze. Są to ptaki żywotne o łagodnym usposobieniu. Mogą je hodować hodowcy mniej lub bardziej zaawansowani. Niestety w domowych hodowlach mogą się pojawić problemy z niewiadomych przyczyn, gdy próbujemy je rozmnożyć. W przypadku hodowli klatkowej należy pamiętać o umieszczeniu koło budki lęgowej naturalnej lub sztucznej roślinności, ponieważ wtedy ptaki łatwiej i szybciej akceptują nowe miejsce lęgowe. Ptaki do rozrodu kupujemy od sprawdzonego hodowcy i powinny być obce względem siebie. W warunkach naturalnych i w hodowli amadyny białolice osiągają dojrzałość płciową w wieku 7 miesięcy i odbywają swój pierwszy lęg jeszcze w tym roku, w którym się wykluły. Młode osobniki z pierwszego lęgu, gdy nie przystąpią do lęgu w tym roku, w którym przyszły na świat, w wieku 10-12 miesięcy zaczynają się pierzyć. Gdy mamy dobraną parę w klatce zawieszamy półotwartą budkę. Budulcem na gniazdo mogą być: sizal, włókno kokosowe, różne rodzaje wysuszonych traw, drobne piórka. Pierwszą oznaką chęci gniazdowania jest nerwowe latanie samicy po klatce. Samiec z kolei śpiewa miłosny trel. Samica składa 4-6 białych jajek w jednodniowych odstępach, które wysiadują samica i samiec przez 14 dni. W nocy na jajkach siedzi wyłącznie samica. Młode ptaki opuszczają budkę lęgową w chwili ukończenia 21 dnia życia i są jeszcze dokarmiane przez 10-14 dni głównie przez samca, ponieważ samica przygotowuje się do odbycia kolejnego lęgu. Młode ptaki potrzebują dużo pokarmu białkowego (gotowane jajko, drobne owady takie jak: wodzień, mącznik, pinka). W diecie powinno być też skiełkowane ziarno, zielenina, kawałek jabłka, ogórka. Problem zalegania jajka w jajowodzie dotyczy nie tylko młodych samic, ale również starszych. Wiążę się to nie z wiekiem samic przystępujących do lęgów, ale brakiem lub niewystarczającą ilością witamin: A, D3, E, które są odpowiedzialne za wchłanianie wapna. Amadyny białolice w naturze przy sprzyjających warunkach mają trzy udane lęgi. Podobnie może być w hodowli. Pozdrawiam
Hoduję kilka kanarków. Czytałem o ich krzyżówkach z innymi ptakami. Czy można krzyżować szczygła z kanarkiem? Jakie czynniki mogą wpływać na końcowy efekt takich krzyżówek?
W Polsce hoduje się szczygła z kanarkiem, aby uzyskać ładnie śpiewające bastardy o ciekawym wyglądzie. W związku z tym, że w Polsce jest zabroniona hodowla rodzimych gatunków takich jak: szczygieł, gil, dzwoniec, czyż, hodowcy sprowadzają te ptaki z zagranicy. Bastardy (ptaki pochodzące z krzyżówki dwóch odrębnych gatunków) hoduje się, aby uzyskać inny śpiew (makolągwa jest świetnym śpiewakiem i ten śpiew przekazuje na krzyżówki z kanarkami), barwę czy kształt. Chcąc krzyżować różne gatunki ptaków należy na wstępie zapoznać się z ich zwyczajami i wymaganiami. Najłatwiejsza krzyżówka to kulczyk z kanarkiem ze względu na bliskie pokrewieństwo gatunków. Wiele czynników może wpływać na to, jakie uzyskamy mieszańce (bastardy). Od stopnia zgodności genetycznej rodziców w dużej mierze będzie zależała płodność potomstwa. Bastardy mogą być całkowicie, częściowo płodne lub sterylne. Różnica w liczbie chromosomów rodziców może utrudniać końcowy efekt hybrydyzacji. Na efekt hybrydyzacji wpływają też wcześniejsze doświadczenia pary lęgowej. Przykładowo w krzyżówce kanarka ze szczygłem, samice, które są używane do takiej hodowli, powinny być pierwiastkami niekrzyżowanymi wcześniej z innym kanarkiem. Łatwiej jest skojarzyć parę: samiczkę kanarka z innym ptakiem śpiewającym (samcem), który potrafi uwieść ją śpiewem. Na efekt krzyżówek międzygatunkowych wpływają też: różnica w wielkości ptaków, wiek rozpłodowy (dzikie ptaki przeznaczone do krzyżówek z samicami kanarków powinny być młodymi ptakami, które jeszcze nie gniazdowały z samicami własnego gatunku), odmienność w ubarwieniu, rytuał godowy pary (głównie samca). Jeżeli w hodowli szczygła z kanarkiem chcemy uzyskać ciekawe ubarwienie, to samca szczygła kojarzymy z kanarzycą odpowiednio ubarwioną, ponieważ po niej pisklęta w większości dziedziczą ubarwienie. Ptaki lęgowe powinny być do siebie przyzwyczajone i zaaklimatyzowane do niewoli. W czasie lęgów powinny mieć spokój i odpowiednio dobraną karmę. Bastardy zwykle żyją dłużej i są odporne na choroby swoich rodziców. Pozdrawiam
Miałem kiedyś parkę amadyn maskowych, które hodowałem w klatce. Znajomy obiecał mi odstąpić wolierę, jeżeli będę zainteresowany hodowlą większej ilości ptaków. Jako początkujący hodowca zastanawiam się, czy powinienem w wolierze hodować jeden gatunek czy więcej? Jakie mogą się pojawić problemy przy hodowli wielogatunkowej?
Dla początkującego hodowcy dobra byłaby hodowla jednogatunkowa. Przykładowo mniszki muszkatowe mają silne więzi społeczne, a młode ptaki z pierwszego czy drugiego pokolenia będą z rodzicami odkarmiały każde kolejne pokolenie nie czyniąc krzywdy. Również amadyny maskowe są ptakami stadnymi i na ogół dobrze się rozmnażają. W hodowli wielogatunkowej niektóre gatunki będą ze sobą rywalizować o przestrzeń, hierarchię w stadzie. Tak się mogą zachowywać amadyny: krótko-, długosterna, diamentowa czy papuzik. Poza tym amadyn długosternych nie można trzymać z amadynami krótkosternymi, podobnie jak mniszek muszkatowych z srebnodziobkiem afrykańskim, ponieważ ptaki krzyżują się ze sobą dając w 95% bezpłodne mieszańce. W przypadku woliery wielogatunkowej musimy pamiętać, aby pokarm był dobrany (dopasowany) do wszystkich gatunków ptaków jakie ją zamieszkują. Jeżeli decydujemy się na rozród ptaków, to w wolierze wielogatunkowej powinny być odpowiednie rodzaje budek dopasowane do danego gatunku. Jeżeli w takiej wolierze decydujemy się na chów jednej płci, to lepiej budek nie wieszać, ponieważ ptaki będą w dzień prowadzić potyczki o rewir, chociaż niektóre gatunki będą używać ich jako miejsc odpoczynku czy noclegu. W hodowli wielogatunkowej ważnym elementem jest przestrzeganie zasady zachowania równowagi podziału par w danym gatunku, aby uniknąć rywalizacji o partnera. W hodowli jednogatunkowej w wolierze ptaki szybciej dojrzewają płciowo, są zdrowsze, mają silniejszy instynkt rodzicielski, zanika agresywność wewnątrzgatunkowa. Mamy jednak mniejszą kontrolę nad lęgami, niemożliwość prowadzenia hodowli w mutacjach. Trudniej też zdiagnozować pierwsze objawy choroby. W każdej wolierze powinien też być odpowiedni wystrój (na środku woliery należy posadzić niskopienne, dobrze rozgałęzione drzewka lub zamontować gałęzie drzew owocowych,wierzby, brzozy) tak przygotowany, aby przy obsłudze ptaków nie stresować ich. Pozdrawiam
Mam parkę amadyn wspaniałych. Ich pierwsze lęgi były nieudane. Z jajek nie wykluły się młode. Jak sprawdzałem, samica siedziała na jajkach.
W rozmnażaniu amadyn bardzo ważne jest to, aby ptaki były odpowiednio dobrane w pary. Powodem nieudanych lęgów może być brak doświadczenia ptaków przystępujących do lęgów, źle dobrana para. Samica w niewłaściwie dobranej parze może znosić niezapłodnione jajka lub źle je ogrzewać. U pary źle dobranej może się zdarzyć, że ptaki nie przystępują do lęgów i nie karmią młodych. Najlepiej jest, gdy para rodzicielska może dobrać się spontanicznie spośród grupy młodych ptaków, ale już dojrzałych do rozrodu. Jeżeli hodowca nie ma takiego wyboru, może wymienić jednego z rodziców na innego ptaka lub amadynę, która miała już młode. Aby lęgi były udane, ptaki powinny mieć dużo przestrzeni, budki lęgowe, dużo materiału budulcowego na gniazdo i odpowiedni pokarm. Pozdrawiam
Amadyny te są gatunkami pokrewnymi i w wolierze łącza się ze sobą (krzyżują) dając mieszańce, które są płodne, ale fenotypowo dla hodowcy nie mają większej wartości. W związku z tym nie należy trzymać tych gatunków razem. Inne pokrewne gatunki ptaków łącząc się, dają mieszańce bezpłodne. W przypadku amadyn długo- i krótkosternych jest to wyjątek (mieszańce są płodne). Ten wyjątek również ma miejsce w naturalnych warunkach w wyniku braku doboru partnera z gatunku. Pozdrawiam
W wolierze nie należy trzymać więcej niż jednej pary tych ptaków, ponieważ mogą zachowywać się wobec siebie bardzo agresywnie. Wobec innych gatunków amadyny te zachowują się łagodnie, ale można je trzymać z gatunkami nieco większymi od nich, ponieważ mniejsze i słabsze ptaki mogą być atakowane przez samce, broniące swojego terytorium. Nie wskazane jest również trzymanie amadyn długosternych w wolierze z pokrewnymi im amadynami stepowymi i amadynami czarnogardłowymi. Pozdrawiam
Papuziki błękitne najlepiej czują się w obszernych wolierach obsadzonych gęstą roślinnością oraz w dużych klatkach. Do lęgów mogą być dopuszczane osobniki roczne, ale najlepiej nadają się ptaki w wieku około dwóch lat. Zbyt młode samice znoszą niezalężone jajka na dno klatki, a nie do budki. Z kolei zbyt młode samce niechętnie zakładają gniazda i budują je niedbale. Papuziki błękitne najchętniej przystępują do lęgów w wolierach, gdzie mogą być trzymane w kilku parach. Budują wolnostojące gniazda wśród krzewów zasadzonych w wolierze. Przed przystąpieniem do lęgów pary tych ptaków ustanawiają rewiry lęgowe tak, aby każda para czuła się bezpiecznie. Ptaków tych nie należy trzymać z innymi gatunkami papuzików, ponieważ dochodzi do krzyżowania między nimi, a mieszańce (potomstwo z takiej hodowli) są bezpłodne. Minimalna klatka dla pary (samiec, samiczka) papuzików błękitnych to 80x45x45 cm. W klatce papuziki preferują półotwarte budki z siatki oraz różnego rodzaju zamknięte koszyczki obłożone mchem lub przeplatane sztuczną roślinnością. Wskazane jest ustawienie roślinności przed klatką, ponieważ wtedy ptaki czują się bezpieczniej. Częstą dolegliwością w hodowlach tych ptaków jest otyłość, dlatego papuziki powinny mieć zbilansowana dietę i dużo przestrzeni do ruchu. Zbyt otyłe samice nie znoszą jajek, a samce są bezpłodne. W czasie lęgów powinny mieć cały czas dostęp do wapna i minerałów, ponieważ ptaszki te znoszą duże jajka w porównaniu do swojej wielkości. W momencie wyklucia się młodych i ich odchowu należy zwiększyć ilość białka zwierzęcego, miękkiej karmy i ogórka. Mała ilość białka przy odchowie piskląt często kończy się dla nich zgonem i wyrzuceniem martwych z gniazda. Nie należy przesadzać z białkiem zwierzęcym w innym okresie niż odchów piskląt, ponieważ powoduje to otłuszczenie wątroby. Pojawia się też zjawisko chęci ciągłego parzenia się, a naniesione jajka nie są chętnie wysiadywane przez samice. Z kolei samce zabudowują naniesione jajka i powstaje tak zwana ,, kanpka’’. Papuziki błękitne zwykle wyprowadzają tylko dwa udane lęgi. Przy trzecim lęgu pisklęta są często niedokarmione, a młode osobniki po usamodzielnieniu się często chorują, dlatego bezpieczniejsze będą tylko dwa lęgi w klatce. Po tym czasie powinien nastąpić odpoczynek do chwili całkowitego przepierzenia.
Z parki zeberek zdechł samczyk. Samiczkę (młodą) mam od dwóch miesięcy. Chciałabym do towarzystwa dokupić kulczyka mozambijskiego (rodzina łuszczakowatych), już kiedyś hodowałam samczyka, ale samego. Czy to jest dobry pomysł?
Kulczyki mozambijskie hodowane w wolierze nie zawsze są wobec siebie tolerancyjne, ale wobec innych gatunków ptaków nie wykazują agresji. W związku z tym w wolierze można je trzymać z innymi gatunkami. Prawdopodobnie kulczyk mozambijski w klatce (pod warunkiem, że jest obszerna ) nie będzie agresywny wobec zeberek. Jeżeli samiczce (zeberka) chcemy dokupić towarzysza to lepiej dokupić zeberkę. Może to też być samiczka. Ptaki poszczególnych gatunków mają swój język i lepiej się czują w towarzystwie osobnika swojego gatunku. W wolierze często są trzymane gatunki różnych ptaków, ale są one zwykle hodowane parami. Nie należy łączyć kulczyka mozambijskiego z kanarkami, ponieważ te gatunki krzyżują się między sobą. Pozdrawiam
W warunkach naturalnych gołąbki diamentowe żywią się nasionami znajdującymi się na ziemi, jadalnymi fragmentami roślin i drobnymi bezkręgowcami. W hodowli podaje się im różne nasiona prosa, kanar, siemię lniane, murzynek, mak, konopie. Można im dawać dobrej jakości mieszankę dla kanarków lub dla małej egzotyki. Pozdrawiam
Była to moja pierwsza hodowla zeberek i ich lęgi, ale okazała się nie do końca udana. Ptaki miały budkę i materiał do budowy gniazda. Podczas wysiadywania jajek samica uszkodziła trzy. Dlaczego tak zrobiła?
Może być kilka przyczyn uszkodzenia jajek przez samicę w czasie ich wysiadywania. Samica siedząc na jajkach, aby zachować równomierny i właściwy rozwój zarodków, obraca je. Jeżeli ma za długie (nie przycięte) pazurki, może uszkodzić jajka. Czasem młode niedoświadczone ptaki podczas pierwszych lęgów budują niedbale gniazdo. Jeżeli dno budki nie będzie odpowiednio zabudowane, dochodzi do uszkodzenia jednego z jajek, a reszta się skleja. Przyszli niedoszli rodzice wyrzucają uszkodzone jajka z gniazda. W takiej sytuacji dobrze jest przed zawieszeniem budek wstępnie uformować gniazdo. W hodowlach zeberek (nowych mutacji) coraz częściej zdarzają się samce, które bardzo mało lub w ogóle nie interesują się dostarczonym im materiałem budulcowym na gniazdo. Takim parom hodowca sam powinien zbudować gniazdo, wkładając do budki siano i dobrze je ubijając. Materiałem budulcowym na gniazdo nie może być wata ani wełna. Najlepsze jest długie, miękkie siano. Również zielone, świeże części roślin nie mogą służyć do budowy gniazda, ponieważ podczas ich cięcia i modelowania przez zeberki istnieje ryzyko, że wydzielające się soki spowodują sklejanie się jajek. Ważne jest, aby w czasie lęgów pokarm zielony był podawany w formie drobno posiekanej. Zdarza się, że niektóre samce mają tak rozbudowany instynkt budowania, że do budki znoszą każdy rodzaj budulca (kamyki, zeschnięte odchody, kawałki pokarmu), co może prowadzić do zagrzebania jaj i strat w lęgach. Aby się upewnić, czy lęgi zeberek przebiegają prawidłowo, należy prowadzić kontrolę gniazda, ale pod warunkiem, że nie zmusza się ptaków do jego opuszczenia. Wystraszone ptaki mogą porzucić gniazdo. Kontrolę gniazda można prowadzić tylko wtedy, kiedy nie ma w nim zeberek. Pozdrawiam
Ile par amadyn obrożnych może przebywać w klatce?
Podajemy mieszankę ziaren z dodatkiem nasion traw i ziół, zieleninę (szpinak, endywia, cykoria, gwiazdnica). Bardzo dobrze na zdrowie ptaków i udane lęgi wpływa świeża gwiazdnica pospolita. W tym okresie ważny jest zrównoważona podaż karmy zwierzęcej. Sama karma jajeczna może być dla tych amadyn niewystarczająca, a często ptaki nie chcą jej jeść. W związku z tym przez pierwsze dwa tygodnie życia piskląt dorosłe ptaki powinny otrzymywać żywe owady (mszyce, muszki owocowe, wodzień) larwy owadów (mrówek, mączniaka, pleśniakowca lśniącego). Należy uważać z podawaniem karmy zwierzęcej, ponieważ zarówno niedobór, jak i nadmiar tego pokarmu może być przyczyną wyrzucania piskląt z gniazda. Istotnym dodatkiem żywieniowym są : sepia, skiełkowane ziarno, preparaty mineralne i witaminowe. W klatce powinna być jedna para amadyn obrożnych, ponieważ samce w okresie lęgów stają się bardziej agresywne, zwłaszcza wobec siebie. Pozdrawiam
Zeberki oprócz kanarków i papużek falistych są obecnie najpopularniejszymi i najtańszymi ptakami hodowanymi w klatce. Zeberek nie kupujemy od przygodnych handlarzy, ponieważ mogą być chore lub pochodzić z chowu wsobnego, a takie osobniki mogą mieć wady i złe nawyki. Przy zakupie zeberek dokładnie sprawdzamy ich kondycje, jakość upierzenia, dziób (nie może być zdeformowany), łapy (nie mogą mieć grubych łusek i przerośniętych pazurów). Taka wada, jak brak pazurów dyskwalifikuje ptaki na wystawie. Wadliwe palce, szczególnie tylne, mogą być przyczyną ślizgania się ptaka (zeberki obejmują żerdkę trzema palcami z przodu i jednym z tyłu) na gałązce, co powoduje nie tylko ogólny dyskomfort, ale utrudnia też kopulację. Oglądając zeberkę zwracamy uwagę, czy ptak prawidłowo oddycha i nie chrypi. Oddychanie zeberek przy otwartym dziobie może świadczyć o niedrożności otworów nosowych. Bardzo zmęczony ptak może poruszać ogonem przy oddychaniu, co nie powinno mieć miejsca. Oczy zdrowej zeberki powinny być szeroko otwarte bez zbędnej wydzieliny. Zabrudzone i zlepione pióra wokół kloaki świadczą o schorzeniu układu pokarmowego. Nie należy kupować młodych ptaków z czarnymi dziobami, ponieważ takie zeberki nie są jeszcze samodzielne i często z braku umiejętności pobierania pokarmu padają z wygłodzenia. Kupując zeberki zwracamy też uwagę na osobniki, które tworzą pary, ponieważ w przyszłości mogą zagwarantować udane lęgi. Zeberki o ciekawych i rzadkich mutacjach trudno dostać w sklepie zoologicznym, więc powinniśmy się skontaktować z najbliższym związkiem hodowców drobnej egzotyki. Cena tych ptaków będzie zależała od odmiany. Zeberki o ciekawych i rzadszych mutacjach będą droższe i trudniejsze do zdobycia.
W naturalnych warunkach kardynał szkarłatny (wirgiński) zamieszkuje Środkową i Północną Amerykę. Ptaki te cieszą się zainteresowaniem z powodu ciekawego ubarwienia. Chociaż zwykle samce mają barwę ciemnopurpurową, a samice ciemnobrązowożółtą, to istnieją różnice w ubarwieniu tych ptaków, powstałe na skutek zamieszkiwania w różnych warunkach klimatycznych i przyrodniczych. Ptaków tych raczej nie powinno trzymać się w klatkach i najlepiej czują się w przestronnej wolierze z licznymi krzewami. Jeżeli chodzi o zachowania stadne, to są to ptaki zwykle zgodne i mogą przebywać w wolierze z innymi mniejszymi gatunkami. W przypadku rozmnażania wskazane jest umieszczenie pary w oddzielnej wolierze. Gniazdo buduje samica, a samiec dotrzymuje jej jedynie towarzystwa. Należy im dostarczyć materiał budulcowy. Samica buduje gniazdo z trawy, mchu, włókna kokosowego, sizalowego, cienkich gałązek. W wolierze, gdzie jest dużo roślin, samica zbuduje gniazdo wśród drzew, ale może zbudować również w budce lęgowej. Młode ptaki opuszczają gniazdo po 14 dniach i stają się samodzielne w wieku 5 tygodni. W okresie godowym i odchowu młodych ważne jest odpowiednie żywienie ptaków. Kardynały szkarłatne karmią swe pisklęta głównie owadami. Dopiero później młode ptaki przechodzą na dietę w większości roślinną. Młode ptaki, otrzymujące zróżnicowany pokarm pochodzenia zwierzęcego, szybko rosną i mogą się już opierzyć w ósmym bądź dziewiątym dniu życia. Kardynał szkarłatny w żywieniu nie jest specjalnie wymagający. Karmi się go: prosem, pszenicą, rzepikiem, słonecznikiem, gryką, owsem, gwiazdnicą. Aby ptaki zachowały atrakcyjną barwę, muszą otrzymywać też tartą marchew, jabłko, zieleninę, pomidory, borówki, owoce jarzębiny. Zawsze do dyspozycji powinny mieć wodę do picia i do kąpieli. Są to ptaki dość wytrzymałe na warunki otoczenia, ale w zimie powinny mieć możliwość schronienia w dobrze ocieplonym domku. Wychowane od młodości łatwo się oswajają i przywiązują do opiekuna.
Woliera ogrodowa dla kulczyka białorzytnego (szarego śpiewaka) jest idealna. Ptaki te są bardzo odporne. W całodobowej wolierze ogrodowej, w temperaturze kilka stopni poniżej zera mogą być udane lęgi. Młode kulczyki szare są wrażliwe na warunki pogodowe, więc powinny przebywać w zadaszonej części woliery lub przybudówce. Niższe temperatury nie powinny przeszkadzać ptakom dobrze wypierzonym. Nie umieszczamy w tej samej wolierze lub sąsiedniej innych par kulczyków szarych, ale mogą one przebywać z mniszkami, motylnikami, słowikami chińskimi, łąkówkami. Jeżeli chodzi o hodowlę tych ptaków w klatce, to powinna być ona w miarę duża, ale każda para może mieć inne preferencje. Pozdrawiam
Samiec i samica kulczyka szarego (białorzytnego) nie różnią się zbytnio, chociaż samica po bokach ma ciemniejsze smugi. Samiec pięknie śpiewa, a samica tylko poćwierkuje, dlatego w grupie ptaków na podstawie śpiewu można zidentyfikować samca. Jednak może się zdarzyć, że w grupie ptaków znajduje się samiec, który nie zaśpiewa przez kilka miesięcy. Najprostszym sposobem określenia płci, szczególnie dla początkujących hodowców, są badania genetyczne. Wystarczy do specjalnej pracowni wysłać kilka piórek ptaków, gdzie na podstawie analizy DNA, zostanie określona ich płeć. Niektórzy hodowcy próbują określić płeć na podstawie zachowania (fenotypu) się tych ptaków. Do klatki ze 100% samcem wpuszczają ptaki o nie znanej płci i sprawdzają, jak samiec (sekstester) zachowuje się wobec nich. Taki samiec inaczej będzie zachowywał się wobec samicy, niż wobec samca. Kulczyk szary (sekstester) wobec samczyka śpiewa bardziej nerwowo, opuszcza skrzydła i energicznie zbliża się do nowego towarzysza. Wobec samiczki śpiew jest spokojny, a samiec stopniowo zbliżając się do niej, wyciąga się jak struna i kroczy raz w prawo, raz w lewo. Pozdrawiam
Nie wskazane jest trzymanie mewek japońskich z mniszkami, ponieważ ptaki te mogą się krzyżować. Pozdrawiam
Mewka japońska inaczej mniszka białorzytna, jest ptaszkiem egzotycznym należącym do rodziny astryldowatych. Została wyhodowana w Japonii, w wyniku krzyżowania ze sobą spokrewnionych astryldów. Materiałem wyjściowym w krzyżowaniu były: amadyna brązowa i srebrnodziobek indyjski. Z kolei mewka staroniemiecka jest przedstawicielem dużej grupy gołębi ozdobnych posiadających z przodu piersi charakterystyczną strukturę piór nazywaną ,,krawatem’’ lub ,,żabotem’’. Krawat na piersi jest rozpoznawalną cecha rasową wszystkich gołębi należących do rodziny mewek. Mewka staroniemiecka jest gołębiem średniej wielkości z zaokrągloną głową, z obfita muszlowatą koroną i dobrze rozwiniętym żabotem. Sylwetka tego gołębia jest mocna, przysadzista, pierś szeroka i do przodu wysunięta. W Polsce rasa tych gołębi jest znana, ale jest hodowana tylko przez nielicznych hodowców. Pozdrawiam
Czy ze wszystkich jajek, jakie zniesie samica, wylęgną się zdrowe pisklęta?
Mewki japońskie najchętniej gniazdują w zamkniętej lub półotwartej budce lęgowej (12x12x12 cm). Do wyścielenia gniazda najlepiej nadają się suche źdźbła traw, sucha słoma, włókno kokosowe, które powinny być dostępne w klatkach hodowlanych w okresie lęgów. W klatce hodowlanej powinna przebywać tylko jedna para, ponieważ ptaki te lubią wspinać się do innych gniazd. Samica mewki japońskiej znosi zwykle od 3-5 jaj, ale może się zdarzyć (rzadko) w gnieździe 6-8 jajek. Zbyt duża liczba jajek w gnieździe może być powodem ich złego ogrzania i wtedy nie ze wszystkich jajek wylęgną się pisklęta, chociaż jajka są zapłodnione. Zbyt duża liczba jajek (8) może być również powodem tego, że pisklęta, które się z nich wylęgną, będą małe, niedorozwinięte, źle odżywione, dlatego w gnieździe nie powinno być więcej niż 6 jajek, aby wykluły się z nich zdrowe i dobrze odżywione ptaki. Lęgi mewek w temperaturze pokojowej mogą odbywać się przez cały rok. Zimą w nieogrzewanej wolierze najlepiej jest odizolować samce od samic, aby nie doszło do zaparcia jaj. Pozdrawiam
Zeberki można hodować w szklarniach. Nie należy ich trzymać z papużkami falistymi, ponieważ mogą zrobić krzywdę tym astryldom, raniąc je. Wszędobylskie zeberki znoszą ze spokojem nimfy, które jednak w okresie lęgowym mogą niszczyć koszyczki lęgowe zeberek, podobnie jak papugi faliste. Pozdrawiam
Mam dwie papużki faliste w dość dużej klatce. Czy z nimi można trzymać ryżowca siwego?Czy może on jeść pokarm przeznaczony dla papużek falistych?Ile lat przeciętnie żyje ryżowiec siwy?
Ryżowce siwe są łatwymi ptakami w hodowli, dlatego mogą być hodowane przez początkujących hodowców. Najlepsze dla nich są woliery zewnętrzne lub pokojowe, ale można trzymać je w dużych klatkach. Mogą być trzymane z papugami falistymi, ale wobec gatunków mniejszych są agresywne. Można im podawać pokarm dla papug falistych, ale dieta powinna być uzupełniona otrębami ryżowymi, łamanymi ziarnami ryżu, słonecznika, ziarnami ziół i traw, owadami. Astryldy te lubią zieleninę (szpinak, gwiazdnica, mniszek lekarski), marchew, jabłko. Mogą dostawać granulat dla zięb, kłosy prosa i powinny mieć dostęp do żwirku mineralnego. Żyją około siedmiu lat. Pozdrawiam
Nasiona chwastów są doskonałym urozmaiceniem diety zeberek. Można podawać je w różnej fazie dojrzałości i najczęściej znajdują się w pośladzie (pozostałość po oczyszczaniu wymłóconego ziarna). Należą do nich nasiona: tasznika pospolitego, ostropestu plamistego, babki zwyczajnej, rdestu ptasiego, lebiody, babki plesznika, mlecza, kminu, kozieradki pospolitej, ogórecznika, mietlicy zbożowej, wiechliny rocznej, wiesiołka. Całe dojrzałe kwiatostany tych roślin można umieszczać miedzy prętami klatki lub woliery. Również rośliny te zasiane w doniczkach mogą uatrakcyjnić wystrój klatki i woliery. Jest to bardzo dobre i atrakcyjne do pozyskiwania pożywienie dla ptaków. Pozdrawiam
Zapotrzebowanie pokarmowe zeberek zależy od ich wieku, stanu fizjologicznego, pory roku. Ptaki te jednak mają bardzo szybką przemianę materii, wiec powinny mieć dostęp do pokarmu przez cały czas. Zwykle zeberki karmi się rano i wieczorem, a w okresie lęgów należy jeszcze w środku dnia podawać pokarm miękki. Niezjedzone, zabrudzone lub zamoczone ziarno lub inny pokarm należy wyrzucić. Pozdrawiam
Ptaki te podlegają rejestracji w starostwach powiatowych w terminie 14 dni od ich nabycia. Powinny też mieć dokumenty świadczące o ich pochodzeniu. Za brak takich dokumentów grozi kara więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat. Pozdrawiam
Bardzo podobają mi się ptaszki egzotyczne kardynały. Chciałbym wiedzie, czy można w sklepie zoologicznym kupić specjalną mieszankę dla kardynała czubatego? Czy te ptaki można hodować w klatce? Czy śpiewają tylko samce?
Specjalnej mieszanki ziaren przeznaczonej tylko dla kardynałów w sklepie raczej nie spotkamy. Jest dostępny uniwersalny miękki pokarm dla szpaków, gwarków, który też jest dla kardynałów. Kardynały czubate jedzą: proso, nasiona słonecznika, rzepak, owies, kanar, pszenicę, niełuskany ryż, kukurydzę. Mieszankę taką można przygotować samemu mieszając dwie części karmy dla papużek nierozłączek z jedną częścią karmy dla kanarków lub dzikich ptaków. Kardynały czubate powinny otrzymywać też dużo owadów, (w początkowym okresie życia pisklęta karmione są niemal wyłącznie owadami), zieleninę (gwiazdnica), owoce, pąki drzew, pokarm jajeczny. Do rozmnażania najlepiej nadaje się woliera. Ptaki te można hodować w przestronnych klatkach i najczęściej się tak robi, gdy je chcemy trzymać je w domu jako ptaki śpiewające. Jeżeli chcemy mieć ptaka śpiewającego w domu to samca należy trzymać oddzielnie. Śpiewają zarówno samce jak i samice, ale śpiew samca jest ładniejszy, chociaż mogą zdarzyć się wyjątki. Należy pamiętać, że kardynały czubate uwielbiają korzystać z kąpieli, nawet gdy w otoczeniu jest niska temperatura, dlatego ptaki te powinny mieć cały czas dostępną czystą wodę do kąpieli. Pozdrawiam
Amadyna zebrowata, inaczej zeberka, wystepuje na Wyspach Sundajskich (podgatunek Taeniopygia guttata guttata), oraz w Australii (podgatunek Taeniopygia guttata castanotis). Jest ptakiem niedrogim, łatwym w hodowli. Można ją polecić początkującym hodowcom. Płeć u tych ptaków łatwo odróżnić, ponieważ samiec od samicy (jest szara) różni się ubarwieniem. Amadyny zebrowate są ptakami bardzo ruchliwymi i stadnymi, dlatego najlepiej trzymać je w większej klatce lub wolierze. Podstawowym pożywieniem tych astryldów jest proso zwyczajne, kanar, proso węgierskie, włośnica ber, niewielka ilość maku. Podaje się również proso w kłosach i proso skiełkowane. Proso skiełkowane zawiera więcej witamin i składników mineralnych. W diecie nie powinno zabraknąć zieleniny w postaci gwiazdnicy, mniszka lekarskiego, rdestu ptasiego. Można podać tartą marchew, kawałek jabłka. W okresie pierzenia i wychowu piskląt zwiększa się ilość witamin, wapnia (mogą być wyprażone skorupki jaj), podaje się larwy mącznika. Czysta woda powinna być cały czas dostępna nie tylko do picia, ale również do kąpieli, aby ptaki utrzymały pióra w zdrowym stanie. Amadyny zebrowate szybko dojrzewają i łatwo się je rozmnaża, ale młode ptaki mogą przystąpić do lęgów dopiero po ukończeniu roku życia. Nie należy krzyżować ze sobą ptaków spokrewnionych. Młode ptaki szybko rosną i po trzech tygodniach zaczynają fruwać. Są podobne do samicy i mają czarny dziób. W wieku 5-6 tygodni młode astryldy zaczynają się pierzyć i po dwóch miesiącach osiągają upierzenie dorosłego ptaka. W tym czasie należy oddzielić samce od samiczek. Klatka z ptakami nie może stać w ciemnym miejscu, ponieważ potrzebują one dużo słońca.
Jaka jest cena tych ptaków i czy wystarczy im podawać mieszankę ziaren dla ziarnojadów? Czy to prawda, że nie można odróżnić samca od samicy?
Mniszki kapturowe, inaczej trójbarwne, najlepiej jest trzymać w wolierze pokojowej lub zewnętrznej. Okresowo można je umieścić w obszernej klatce. W wolierze wskazane są rośliny, głównie krzewy. Ptaki lepiej się czują w większej grupie, chociaż można trzymać je w parach. Mniszki samotne lub długo przebywające w zamkniętej małej przestrzeni stają się zbyt osowiałe, mało ruchliwe i przybierają na wadze. Mniszki kapturowe, oprócz mieszanki ziaren dla ptaków tropikalnych, powinny otrzymywać chwasty, nasiona traw, włośnicę, skiełkowane ziarno, jabłko, rzeżuchę, szpinak, niewielką ilość karmy jajecznej, żwirek. Lubią ryż, a młode ptaki potrzebują też białka w postaci małych żywych owadów (mączniki) i karmy jajecznej. Dorosłe ptaki chętnie karmią młode skiełkowanymi i na pół dojrzałymi ziarnami. Samiec i samica są ubarwione identycznie, dlatego rozróżnienie płci u tych ptaków jest prawie niemożliwe. Jedynie po śpiewie samca, który jest bardzo cichy (prawie niesłyszalny) można poznać płeć. Aby się upewnić, czy samiec śpiewa, trzeba obserwować drgania piór w okolicy gardła. Pozdrawiam
Łąkówka wspaniała jest wędrownym ptakiem żyjącym w różnych środowiskach południowej Australii. Prawdopodobnie z powodu nawyku nieruchomienia w zaroślach w sytuacji zagrożenia, papuga ta w warunkach naturalnych występuje rzadko. W hodowli jest przyjaźnie nastawiona do ludzi, ponieważ nie lęka się człowieka i jeżeli żyje w pobliżu ludzkich siedzib, to często się pokazuje. Ptaki te doskonale zaadoptowały się do warunków klimatycznych panujących w Europie, mimo że w środowisku naturalnym żyją na obszarach pustynnych. Łąkówki te lubią latać, więc długość woliery musi przekraczać jej szerokość. Woliera ogrodowa powinna znajdować się w miejscu osłoniętym, a domek w którym ptaki przebywają w nocy powinien być ocieplony. Podłoga woliery powinna być tak przygotowana, aby ptaki nie nabawiły się pasożytów, ponieważ często na podłodze woliery łąkówki poszukują jedzenia. Towarzyskość i przyjazne nastawienie łąkówki wspaniałej do innych ptaków, warunkuje utrzymanie jej w wolierze z innymi gatunkami, nawet mniejszymi. Łatwo jest odróżnić samca od samicy. Ubarwienie samicy jest mniej barwne, a pierś samców jest czerwona. Jeżeli dobrze dobrane są pary do lęgów, to nie powinno być problemów z rozmnażaniem, a papugi te często łączą się w pary na całe życie. Do lęgów nie mogą przystępować młode ptaki, ponieważ młodzi rodzice mogą mieć problem z karmieniem młodych czy wysiadywaniem jaj. Łąkówki te nie budują gniazd, więc na dnie budki lęgowej umieszcza się trociny lub trochę wilgotnego torfu. Młode papugi opierzają się wciągu czterech tygodni, ale ostateczne upierzenie mogą osiągnąć dopiero po dwóch latach lub więcej. Papugi te lubią spokój, szczególnie w okresie lęgów i nie wykazują skłonności niszczycielskich. Łatwo się oswajają i mają delikatny głos. Nie są hałaśliwe tak jak inne papugi, więc mogą być wspaniałymi towarzyszami dla osób, które lubią delikatny śpiew ptaka. Dodatkowym atutem tych ptaków jest bardzo ładne ubarwienie, a w obrębie tego gatunku jest wiele odmian barwnych powstałych w wyniku mutacji.
Kulczyk szary, inaczej białorzytny jest miłym ptakiem do towarzystwa. Nie jest to ptak pięknie ubarwiony (jest szary), ale bardzo ładnie śpiewa, nieraz całymi godzinami. W warunkach naturalnych zamieszkuje suchy odkryty busz, sawanny porośnięte krzewami (Senegal, Etiopia, Sudan). Poza okresem godowym żyje w stadach i często łączy się w stada z innymi gatunkami. W ubarwieniu samica jest podobna do samca i ma jedynie po bokach ciemniejsze smugi. Ptaki te (samca i samicę) najlepiej rozróżnić po śpiewie, ponieważ samce bardzo ładnie śpiewają. Kulczyki szare żywią się nasionami traw i drobnymi owadami. Gniazda najczęściej budują w gęstych krzewach, gdzie samiczka składa od 3-4 białych lub bladozielonych jaj z czarnymi plamkami. W hodowli ptaki te najchętniej wybierają zwykłe koszyczki gniazdowe dla kanarków, gdzie budują swoje gniazdo. Kulczyki białorzytne należą do ptaków odpornych i dobrze czują się w wolierze ogrodowej, w której mogą przebywać z mniszkami, łąkówkami, motylnikami. W tej samej lub sąsiedniej wolierze nie należy trzymać innych kulczyków. Dorosłe i samodzielne ptaki są odporne na niesprzyjające warunki pogodowe i znoszą jesienne lub wiosenne przymrozki. Jednak młode kulczyki szare są bardzo wrażliwe na chłód i deszcz, więc w tym czasie powinny przebywać w zadaszonej części woliery. Samce chętniej śpiewają w wolierze niż w klatce. Kulczyk białorzytny może być przetrzymywany w klatce, ale dużej. Nie należy łączyć kilka par kulczyków, bo może dochodzić do bójek. Kulczyki szare żywią się podobnie jak kanarki (mieszanka różnych gatunków prosa, kanaru, rzepiku, siemienia lnianego). Zaleca się podawać osty, kłosy prosa, skiełkowane ziarno. Podobnie jak inne gatunki ptaków żywiące się głównie ziarnem, kulczyki potrzebują ostrego żwirku, który pomaga rozdrobnić ziarno w żołądku mięśniowym. Są to ptaki spokojne, ale w okresie godowym mogą być agresywne.
Spodobały mi się te ptaszki i chciałabym je dostać, a przecież nawet nie znam ich nazwy, to raczej bym się o nich nic nie dowiedziałam. Pozdrawiam :)
Na opakowaniu kolb dla ptaszków egzotycznych z biszkoptami są : amadyna czerwonogłowa, inaczej amadyniec i zeberka. Zeberki są bardzo popularnymi ptakami hodowlanymi i nadają się dla początkującego hodowcy. Z kolei amadyna czerwonogłowa jest zdecydowanie trudniejszym ptakiem w hodowli i wymaga większych umiejętności od hodowcy. Amadyńce są pięknymi ptakami i mają upierzenie prawie nienaturalnej barwy. Pochodzą z Australii i żyją przeciętnie siedem lat. Ptaki te nie tolerują niskich temperatur, a temperatura otoczenia, gdzie przebywają amadyny powinna wynosić około 25 stopni Celsjusza. Istotna jest też wilgotność powietrza, która w temperaturze 25 stopni powinna wynosić 70%. W okresie pierzenia ptaki te są bardzo podatne na zmianę temperatury, i jeśli temperatura spadnie poniżej 21 stopni Celsjusza, to amadyny mogą przerwać pierzenie. Jeśli ktoś decyduje się na hodowle tych ptaków, powinien wyposażyć się w dobry termometr i higrometr. Należy pamiętać, że ptaki te wymagają dużo uwagi i odpowiednich warunków do utrzymania ich w dobrej kondycji. Pozdrawiam
Amadyny należą do ptaków, które w diecie powinny mieć w miarę wysoką zawartość pierwiastków mineralnych, dlatego muszą mieć cały czas dostęp do sepii, która jest naturalnym źródłem wapnia. Nie należy zapominać o soli i żwirku mineralnym. Można podawać zmielone skorupki jajek kurzych. Wapń jako materiał budulcowy kości jest potrzebny wszystkim ptakom, a szczególnie samicom w okresie lęgów i pisklętom, które rosną. Żwirek mineralny jest nie tylko źródłem wapnia, ale również ułatwia trawienie. Amadyny powinny mieć także dostęp do bloków jodowych, ponieważ brak jodu w diecie może być przyczyną łysienia tych ptaków. Pozdrawiam
Łuszczaki Polski to wyjątkowo ciekawe i barwnie upierzone ptaki. Zamieszkują różne środowiska i wykazują ciekawe zachowania. Dawniej większość z nich hodowano w klatkach, ale obecnie jest to zabronione. Ptaki te należą do rzędu: wróblowe (Passeriformes) i rodziny: łuszczaki (Fringillidae). Jak sama nazwa wskazuje, łuszczaki wyłuskują ziarenka z osłonek. Pokarm ich zmienia się sezonowo, zależnie od tego jakie nasiona dzikich roślin dojrzewają w okresie wiosenno-jesiennym. Jedzą nasiona gwiazdnicy, mniszka lekarskiego, wiesiołka, maku, dzikiej róży, tasznika, nasiona łopianu, nasiona drzew iglastych, a także pączki wielu drzew i krzewów. Łuszczakiem blisko spokrewnionym z kanarkiem jest kulczyk (Serinus serinus). Kulczyki pojawiły się w Polsce dopiero w połowie XIX wieku i są objęte ścisłą ochroną. Dawniej uważano kulczyki za dziką formę kanarka, ale później stwierdzono, że dzikie kanarki występują tylko na Wyspach Kanaryjskich. Kulczyki, podobnie jak dzikie kanarki, mają żółtawe ubarwienie (samce mają intensywniejsze upierzenie). Również podobnie jak kanarki są bardzo wrażliwe na zanieczyszczenia powietrza. Używanie jakichkolwiek rozpuszczalników organicznych lub farb, gdzie przebywają kulczyki, kończy się dla nich śmiercią. Ptaki te żerują wśród bylin i na ziemi, a w miejscach, gdzie obfitują nasiona wiesiołka, można spotkać stadka kulczyków. Jedzą też nasiona gwiazdnicy, rdestu ptasiego, tasznika i nasiona innych dzikich roślin. Najpospolitszym łuszczakiem Polski jest zięba (Fringilla coelebs). Są to ptaki towarzyskie poza okresem lęgowym. W okresie lęgowym samce stają się wyjątkowo agresywne wobec innych samców, strzegąc własnych rewirów. Zięby hodowane w ogrodach zoologicznych wykazują niezwykłą żywotność i mogą żyć ponad 20 lat. Samce zięb są jednymi z najbarwniejszych ptaków, dlatego kiedyś hodowano te ptaki w niewoli, a w Niemczech istniała tradycja oswajania tych łuszczaków i uczenie samców śpiewu. Młode ptaki uczą się śpiewu od dorosłych samców. Uczą się pewnego dialektu charakterystycznego dla danej okolicy, dlatego melodia będzie się zmieniać w zależności od miejsca pochodzenia ptaka. Śpiew ptaków w naturze jest dużo ładniejszy niż zięb trzymanych w niewoli. Trzymanie zięb w niewoli jest obecnie niedozwolone w krajach środkowoeuropejskich. Ptaki te jedzą nasiona chwastów, drzew iglastych, nasiona jarzębiny, a także owoce ogrodowe (jabłka, gruszki, śliwki). Zimą często się je widuje na otwartym terenie w towarzystwie wróbli i innych gatunków zięb. Bliskim krewniakiem zięby jest jer (Fringilla montifringilla). W Polsce jery nie gniazdują, ale zimują w południowych i zachodnich rejonach kraju. To ile jerów będzie zimowało w Polsce zależy o urodzaju orzeszków bukowych. Duże stada jerów pojawiają się tam, gdzie obrodziły buki. Ciekawe jest to, że zarówno w niewoli jak i w warunkach naturalnych zdarzają się przypadki łączenia samców jera z samicami zięb. Potomstwo mieszanych par ma cechy obu gatunków. Jery odżywiają się pokarmem podobnym jak zięby. Popularnym łuszczakiem Polski jest szczygieł (Carduelis carduelis). Ptak ten pięknie śpiewa i jest barwnie upierzony. Samce są prawie identycznie ubarwione jak samice. Ptaki na głowie mają sztywne piórka co ich chroni przed ostrymi kolcami ostów. Dawniej hodowano szczygły w klatkach ze względu na ładny śpiew i kolor upierzenia. Krzyżowano je z innymi łuszczakami i kanarkami uzyskując ptaki pięknie ubarwione, intensywnie śpiewające i wyjątkowo silne. Obecnie chwytanie szczygłów jest zabronione. Ptaki te są wyjątkowo żywotne (w niewoli mogą dożyć 19 lat) mimo, że roczna ich śmiertelność wynosi od 40-50 % i są narażone na ataki drapieżników, odławianie przez ptaszników i chwytane przez włoskich smakoszy. Szczygły preferują tereny otwarte, dlatego można spotkać je w opuszczonych ogrodach i parkach. Jesienią i zimą szczygły przenoszą się do miast, gdzie na pustych parcelach szukają nasion chwastów. Chętnie przylatują do karmników. Przysmakiem szczygłów są nasiona łopianu i ostów. Jedzą niełupki takich roślin jak: mlecz, sałata, starzec. Ptaki te są lubiane przez ogrodników, ponieważ nasiona chwastów są ich pożywieniem. Jednak na Nowej Zelandii, gdzie zostały sztucznie wysiedlone, stały się szkodnikami plantacji truskawek. Dowodzi to, że osiedlanie obcych gatunków na danym terenie może być ryzykowne. Podobnie jak szczygieł popularnym i pięknie ubarwionym ptakiem jest gil (Pyrhulla pyrhulla). Gile są znane większości osób i łatwo je obserwować w zimie, w ogrodach. Są gatunkiem leśnym preferującym bory z domieszką świerka, ale na skutek ubytku naturalnych lasów, ostatnio można spotkać je w ogrodach, gdzie często gniazdują. Jednak gile w Polsce należą raczej do nielicznych ptaków lęgowych i są objęte ochroną. Ciekawym zjawiskiem jest to, że w populacji tych ptaków obserwuje się nadmiar samców. Inna niezwykła właściwość obserwowana, chociaż bardzo rzadko wśród tych ptaków to dwupłciowość (gynandromorfizm). U ptaków dotkniętych tą anomalią jednocześnie rozwijają się jajniki i jądra u jednego osobnika, co się uwidacznia w postaci barwy upierzenia, dlatego jedna połowa ptaka jest szara, a druga czerwona. W fachowej literaturze odnotowano kilkanaście takich przypadków. Dieta gili składa się głównie z nasion dzikich roślin. Łuszczaki te uwielbiają nasiona jesionu i brzóz. Na wiosnę jedzą też pąki roślin, kwiaty, jeżyny. Chętnie zjadają też owady i małe pająki. W naturze ptaki te nie żyją długo (od 2-4 lat), chociaż stwierdzono gila w wieku 15 lat, a w hodowli jeszcze dłużej (19 lat). Roczna śmiertelność tych ptaków wynosi około 50%. Łuszczakiem skrajnie roślinożernym jest makolągwa (Carduelis cannabina), która tylko w okresie karmienia piskląt nieznacznie wzbogaca dietę delikatnymi owadami, mszycami. Żywi się nasionami dzikich roślin (mniszka, gwiazdnicy, tasznika) i traw. Do karmnika przyleci na nasiona konopi, maku, rzepiku. W Polsce ptaki te gniazdują w całym kraju. Gniazda budują w miejscach dobrze osłoniętych, nasłonecznionych zwykle nisko nad ziemią. W okresie lęgowym makolągwy są bardzo ostrożne i skryte. Odkryte gniazdo może być porzucone, a samiec śpiewa często w dużym oddaleniu od gniazda. Dorosłe samce są jaskrawo ubarwione (intensywnie czerwone czoło, pierś, brunatny grzbiet i szaroniebieska głowa). Samice są szare, ciemno kreskowane. Młode (roczne) ptaki od starszych można odróżnić po węższych i ostro zakończonych lotkach i sterówkach. Makolągwy hodowane w niewoli nie mają już tak pięknych barw, a śpiew nie przypomina śpiewu ptaka w naturze. Pięknym intensywnie karminowym (z brązowymi skrzydłami i ogonem) łuszczakiem jest krzyżodziób świerkowy (Loxia curvirostra). Kiedyś hodowano go w klatkach. Krzyżodzioby pojawiają się tam, gdzie jest urodzaj nasion drzew świerkowych. W Europie na wielu terenach ptak ten upowszechnił się wraz z wysadzaniem lasów świerkowych. Stado tych ptaków łatwo rozpoznać, ponieważ składa się z szarobrązowych samic i czerwonych samców. Samce od ukończenia drugiego roku życia stają się coraz bardziej karminowoczerwone. Jak sama nazwa wskazuje, ptaki te mają zakrzywione dzioby, co umożliwia im wydłubywanie nasion z szyszek świerkowych. Młode ptaki rosną wolniej niż inne łuszczaki, a rodzice muszą się nimi opiekować, dopóki nie zakrzywi im się dziób. Młodym ptakom dziób zaczyna się zakrzywiać po miesiącu życia. W populacji krzyżodziobów świerkowych nieco przeważają ptaki z dziobami lewoskrętnymi. Z kolei wśród krzyżodziobów modrzewiowych osobników prawoskrętnych jest aż trzy razy więcej niż lewoskrętnych. Na podstawie piskląt trzymanych w niewoli stwierdzono, że wykrzywianie się dzioba u młodych ptaków nie zależy od rodzaju pożywienia, ale jest to cechą dziedziczną. Dolna część dzioba może przechodzić z prawej strony na lewą, rzadziej odwrotnie. Podczas nieurodzaju nasion ptaki te jadłospis uzupełniają nasionami klonów, jesionów, olch, leśnymi jagodami, pączkami, mięsistym owocami, pestkami z jabłek, mszycami, gąsienicami, a mimo to ginie wiele piskląt. W hodowli krzyżodzioby po pierwszym pierzeniu tracą piękne ubarwienie i nawet przy stosowaniu syntetycznych karotenoidów nie uzyskują tak pięknych barw. Hodowane w dużych wolierach samce zaledwie uzyskują pomarańczową barwę, a samice niechętnie przystępują do lęgów z takimi samcami. Łuszczaki te żyją około czterech lat, a po śmierci ciało ich nie rozkłada się lecz ulega mumifikacji, ponieważ jest tak silnie nasączone olejkami eterycznymi z roślin szpilkowych. Podobnie jak krzyżodzioby, od nasion drzew uzależnione są też: czyżyk (Carduelis spinus), czeczotka (Carduelis flammea). Czyże w Polsce gniazdują głównie w lasach górskich, ale zimą można je spotkać w parkach i ogrodach. Jesienią i zimą dieta tych ptaków składa się głównie nasion drzew liściastych (olchy, brzóz). Czyże są wyjątkowymi akrobatami, zwisając na najcieńszych gałązkach brzóz i olch, wyjadają ich mikroskopijne nasiona. Na wiosnę jadłospis ich poszerza się o nasiona świerków, pączki roślin, owady. Czeczotka jest ciekawie ubarwionym ptakiem, mniejszym od wróbla. Wiosną w szacie godowej ma intensywnie czerwone czoło i różowoczerwoną plamę na piersi. Różne podgatunki czeczotki przelatują przez Polskę, głównie jesienią. Podobnie jak makolągwa, żywi się nasionami dziko rosnących roślin. Łuszczakiem o mocnej budowie jest dzwoniec (Carduelis Chloris). Jest to ptak częściowo wędrowny i gniazduje w całej Europie. Zamieszkują prawie wszystkie typy siedlisk parkowo-leśnych i chętnie przebywa w pobliżu ludzi (ogrody, sady, alejki). Dzwoniec żywi się nasionami, pączkami, jagodami (głogu, cisu, irgi). Z owoców róży wyjada tylko nasiona. Dzięki stożkowatemu i silnemu dziobowi potrafi zmiażdżyć pestki (np. dzikiej czereśni). Młode karmione są owadami (głównie mszyce, mrówki) i dopiero po kilku dniach rodzice przynoszą im jagody i nasiona. Wiosną ważnym składnikiem diety dzwońców są nasiona sosen, świerków. Duże stada tych ptaków można spotkać w rejonie upraw słonecznika i lnu, a także na wydmach, gdzie rosną dzikie róże. Jak badania wykazały, ¼ lęgów dzwońców pochodzi ze związków poligamicznych (samiec opiekuje się co najmniej dwoma samicami). Innym ciekawym zjawiskiem obserwowanym u tych ptaków jest to, że młode samce (jednoroczne) najchętniej gniazdują z jednorocznym samicami, a starsze samce z starszymi samicami. Dzwońce łatwo się oswajają i rozmnażają, dlatego kiedyś trzymano je w klatkach. Obecnie jest to zabronione w większości krajów europejskich. Jednak w legalnych hodowlach pojawiły się mutacje barwne (szare, białe, żółte, łaciate) tych ptaków, które charakteryzują się nie tylko ciekawym ubarwieniem, ale zachowują charakter i śpiew dzwońców żyjących w naturze. Mniej poznany łuszczakiem jest dziwonia (Carpodacus erythrinus). W Polsce ptak ten gniazduje w całym kraju. Żywi się nasionami dzikich roślin, pączkami, młodymi pędami, jagodami. Łuszczaki te długo opiekują się młodymi, dlatego nie maja czasu na wyprowadzenie drugiego lęgu. Mogą go powtórzyć tylko, gdy straciły jaja, a nie pisklęta. Największym łuszczakiem Polski jest grubodziób (Coccothraustes coccothraustes). Waży od 40-70 gram i jest nieco większy od wróbla. Gniazduje w całej Polsce. Nie należy do gatunków zagrożonych wyginięciem, ale podlega ochronie. Przebywa najczęściej w lasach liściastych i mieszanych. Pojawia się też w parkach i ogrodach. Zimą w karmniku ze stoickim spokojem, nie zważając na zaczepki czyży i sikor, może łuszczyć ziarna słonecznika. Ptaki te dzięki mocnemu dziobowi i dużym mięśniom szczęk mogą żywić się twardymi nasionami, żołędziami, orzeszkami bukowymi. Ich kolor dzioba zmienia się z zależności od pory roku. W szacie godowej łuszczaki te mają dziób ciemnoszary, a w szacie spoczynkowej bladobeżowy. Upierzenie obu płci jest podobne (samiec nieco intensywniej ubarwiony). Życie ptaków zależy od zasobów natury, urodzaju dzikich roślin i drzew. Ludzie jednak zmieniają środowisko, co zmniejsza przeżywalność wielu zwierząt. Warto pamiętać o tym, że w okresie jesienno-zimowym liczne ptaki mogą potrzebować naszej pomocy. W zimie z powodu krótkiego dnia, śniegu, mrozu ptaki będą miały mniejszy dostęp do pożywienia, którego potrzebują w większej ilości, aby utrzymać odpowiednią temperaturę ciała.
Ary to duże ptaki, których długość ciała może dochodzić do 100 centymetrów. Ptaki te mają duże, masywne dzioby, którymi potrafią rozbić różne orzechy, a w domu zniszczyć przedmioty (meble, wazony, kwiaty). Z kolei zeberki to bardzo małe ptaki i bardzo ruchliwe. Ptaki te są towarzyskie i zgodne, ale w okresie lęgów stają się dość agresywne. Ary wychowywane przez człowieka od pisklęcia mogą być łagodne i traktować człowieka jak partnera. Umieszczenie tych dwóch gatunków ptaków, różniących się znaczne wielkością, w jednej klatce może być ryzykowne i skończyć się śmiercią mniejszego ptaka. Nawet spokojne ary mogą być agresywne wobec zeberek, traktując klatkę jako własny rewir. Jeśli ara potraktuje zeberkę jako partnera do zabawy, to duży dziób ary może zranić zeberkę. Również duża ruchliwość i wszędobylstwo zeberek może być powodem rozdrażnienia ary i jej agresji wobec mniejszych ptaków. Pozdrawiam
Wróbliczka zielonorzytna (Forpus passerinus) zwana inaczej papużką zielonogrzbietową jest ptakiem niedużym (
Amadyna wspaniała (Chloebia gouldiae), inaczej amadyniec jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej kolorowych astryldów. Ptak ten zamieszkuje północną i środkową Australię, tereny stepowe, zalesione i łąki. Amadyńce występujące w północnych częściach Australii prowadzą osiadły tryb życia w przeciwieństwie do populacji południowej, która jest raczej wędrowna. W przyrodzie spotyka się trzy odmiany barwne, czerwono-, czarne- i żółtogłowe, częściej ptaki czarnogłowe, niż czerwonogłowe. Najrzadsze są amadyny żółtogłowe. W hodowli w wyniku krzyżowania różnych odmian powstało wiele innych ciekawych barw (srebne, żółte, niebieskie, pastele, białe). Jest to gatunek ciepłolubny znoszący nawet duże upały. W warunkach europejskich ptak ten najlepiej rozwija się w temperaturze powyżej
Astryldy to grupa małych ptaszków (długość 9-
Mewki japońskie są wykorzystywane jako mamki dla piskląt rzadszych gatunków astryldów (np.amadyny wspaniałej), które nie są najlepszymi rodzicami. W przypadku amadyny wspaniałej jajka i pisklęta par ptaków, które nie wykazują instynktów rodzicielskich podkłada się mewkom japońskim. Jednak pisklęta wychowywane przez mewki są z reguły słabsze i nie opiekują się swoim potomstwem. Ostatnio odradza się takie postępowanie, ponieważ hodowcy mogą wyselekcjonować ptaki, które bez pomocy mewek będą wysiadywały jaja i wychowywały pisklęta.
Klatki otwarte, lub półotwarte zawsze umieszczamy w pobliżu ściany, a nie na środku pokoju, aby zeberki czuły się bezpiecznie. Muszą być ustawione na podwyższeniu, minimum
Zeberki są ptakami najczęściej hodowanymi z rodziny astryldów. Charakteryzują się dużym temperamentem, łatwo się rozmnażają, nie mają dużych wymagań w hodowli, dlatego są idealnym ptakami dla początkujących hodowców. Można je trzymać w małych klatkach jak i wolierach (pokojowych i zewnętrznych). Woliera zewnętrzna nie może znajdować się w pobliżu dużych drzew. Jeśli mamy w domu inne zwierzęta (kot, pies) to zakup zeberek powinien być dobrze przemyślany, ponieważ tych zwierząt nie można pozostawić razem bez nadzoru. Ptaki nie są drogie, ale przy zakupie sprawdzamy jakość upierzenia, umięśnienia, kończyny. Zeberki obejmują żerdkę trzema palcami z przodu i jednym z tyłu. Zdarzają się jednak wady, kiedy tylny palec zawija się ponad żerdkę do przodu i wtedy ptak traci równowagę (ślizga się na żerdce). Wada ta może utrudniać kopulację u ptaków. Łapy ptaka nie mogą mieć grubych łusek i przerośniętych pazurów. Dziób ma być gładki i błyszczący. Zwracamy uwagę jak ptak oddycha (nie może chrypieć i oddychać przy otwartym dziobie). Ogon ptaka nie powinien się poruszać, gdy ten oddycha (dzieje się tak, gdy ptak jest przemęczony). Oczy zeberki nie mogą być przymrużone (powinny być szeroko otwarte bez niepożądanej wydzieliny). Jeśli chcemy zeberki oswoić, to najlepiej kupić ptaki młode w okresie wybarwiania (młode zeberki stają się samodzielne po ukończeniu pięciu tygodni, a ich dzioby zaczynają się przebarwiać od nasady, powoli różowiejąc, aż w końcu uzyskają intensywnie czerwony kolor), ale nie kupujemy ptaków z czarnymi dziobami, ponieważ takie zeberki nie są jeszcze samodzielne i mogą z braku umiejętności pobierania pokarmu paść z wygłodzenia, a próby dokarmiania ręcznego ptaków w tym wieku nie zawsze są skuteczne. Zeberki są ptakami stadnymi, dlatego nie powinny być trzymane pojedynczo w klatkach, ponieważ jest to dla nich stresujące.
Wikłacze to grupa egzotycznych ptaków, pięknie ubarwionych, które w hodowli są mało wymagające. Wikłacze z powodzeniem mogą chować początkujący miłośnicy tych ptaków. Wikłacz czerwonodzioby należy do rzędu wróblowatych. Występuje w Afryce na południe od Sahary, z wyjątkiem lasów tropikalnych. Jest to gatunek wikłaczy, które najczęściej są sprowadzane do Europy i łatwo je można nabyć na rynkach europejskich. W naturalnych warunkach żyją i zakładają gniazda w bardzo dużych koloniach. Żywią się nasionami dziko rosnących roślin (często niszczą pola uprawne z ryżem, kukurydzą i zbożem). Jako typowe ptaki żywiące się ziarnem mają krótki stożkowaty dziób i pojemne wole. Jeśli chodzi o upierzenie to samiec i samica nie różnią się, poza okresem godowym. Ptaki obu płci są brązowobeżowe (podobne do wróbla). Przed okresem godowym samiec przybiera ciekawą szatę godową (czarna maska na głowie i czerwone ubarwienie piersi oraz ciemienia). Podczas toków samiec zaczyna budować gniazdo i na pół gotowe prezentuje samiczce w celu zaakceptowania. W hodowli ptaki te można trzymać zarówno w klatce jak i w wolierze ogrodowej i pokojowej. Lepiej jest je trzymać w grupach, w większym pomieszczeniu, ale mogą też przebywać w parach w klatce. Ptaki te są mało wymagające i odporne. Po zaaklimatyzowaniu się mogą w zimie przebywać w temperaturze do
Mewki są ptakami mało wymagającymi i mogą być chowane przez początkujących hodowców. Utrzymanie ich w klatce jest korzystniejsze niż w wolierze, ponieważ są na tyle udomowione, że lepsze efekty w rozmnażaniu uzyskuje się trzymając w klatkach pojedyncze pary. Astryldy te nie wymagają dużych klatek (długość
Osobniki obu płci nie różnią się od siebie wyglądem. Ptaki według płci można rozdzielić, kiedy młode samce, już w wieku dwóch miesięcy rozpoczynają pierwszy śpiew, który na początku jest cichy, nieuporządkowany, monotonny. W czasie śpiewu ptak podnosi głowę i pręży szyję. Mewki mają dobrze rozwinięte narządy głosowe (śpiewają tylko samce), ale ich śpiew jest mało melodyjny i bardzo cichy.
Te małe ptaszki należące do rodzony astryldów nie żyją zbyt długo. Ich przeciętna długość życia to 8 lat. Często ptaki 5-7 letnie padają bez widocznych objawów choroby. Zeberki są ptakami bardzo płochliwymi i raczej trudno je oswoić. Osobniki dorosłe nie oswajają się prawie nigdy. Najłatwiej jest oswoić młode ptaki, które nie mają jeszcze odruch ucieczki (najlepiej 15-18 dniowe pisklęta). Możemy przyzwyczaić je do siebie poprzez karmienie. Młode zeberki karmione przez nas od początku będą latały za nami dopominając się o pokarm. Dorosłe oswojone osobniki będą chętnie przesiadywać w ręku opiekuna.
Zeberka (Taeniopygia guttata) jest najliczniejszym ptakiem Australii, a studnie i kanały nawadniające budowane przez farmerów przynoszą jej tylko korzyści. Ptaki te żyją prawie na całym kontynencie australijskim, z wyjątkiem lasów deszczowych i wybrzeży. Spotyka się je również na małych Wyspach Sundajskich. Zeberka nie boi się ludzi i jest ptakiem towarzyskim, który żyje w dużych stadach tworzonych przez stałe pary. Nerki tych zwierząt są przystosowane do maksymalnego oszczędzania wody, dlatego zeberka w suchych regionach może długo obejść się bez wody. Na północy Australii ptaki te zamieszkują rzadkie lasy, sawanny, krzewiasty busz, gdzie drzewa dostarczają jej miejsc do gniazdowania. Na południu Australii zeberki są widywane w parkach i ogrodach. Gniazdują w koloniach złożonych z 5-25 par. Pary tworzą zazwyczaj na całe życie. Gniazdo, które buduje samiczka jest najczęściej umiejscowione w ciernistych zaroślach lub na gałęziach drzew. Po zniesieniu jaj przez samiczkę ( w ilości 3-7) obydwoje rodzice zajmują się ich wysiadywaniem przez 12-16 dni. Robią to na zmianę. Młode opuszczają gniazdo po 22 dniach i są jeszcze karmione przez dwa tygodnie. Dojrzałość płciową osiągają już po 60 dniach po wykluciu. W niektórych regionach Australii klimat jest wyjątkowo niesprzyjający, dlatego ptaki te muszą być przygotowane do rozmnażania zaraz po nadejściu krótkiej pory deszczowej, kiedy jest najwięcej pożywienia. Zeberki żywią się nasionami traw i zbóż oraz owadami. Wiechlina roczna, która została sprowadzona do Australii jest cenną karmą w tym okresie. W środowisku naturalnym liczebność populacji zeberek zależy od warunków klimatycznych i dostępności pokarmu. Łatwość hodowli, małe wymagania i niewielka cena sprawiły, ze ptak ten jest bardzo popularny na całym świecie. Niestety udomowienie zeberek i chów wsobny na dużą skalę przyczynił się do ujawnienia niekorzystnych cech. U ptaków tych pojawiła się większa nerwowość, szybsze osiąganie dojrzałości płciowej. Zwiększył się popęd do budowy gniazda, a konsekwencją tego jest słabszy odchów piskląt. Ptaki mając małe pisklęta zaraz szykują się do następnych lęgów. Jednak, mimo tych wad zeberki są najczęściej hodowanymi ptakami z rodziny astryldów.
Gwarek (Gracula religiosa) należy do rodziny szpaków i występuje w południowej Azji. Ma czarne upierzenie i pomarańczowy lub czerwony dziób. Podobnie jak papugi należy do ptaków umiejących najlepiej naśladować głos człowieka. Samce i samice gwarka dysponują dużą skalą różnych dźwięków. Mogą wydawać głęboki gwizd i ostre skrzeczenie czy skrzypienie. Ich rejestr głosowy tworzy się już we wczesnej młodości. Pisklęta próbują naśladować głosy dorosłych i sąsiadów. Nie wszystkie jednak ptaki są w tym kierunku uzdolnione. Najbardziej utalentowane są te, które od pisklęcia wychowywane są przez człowieka. Dorosły gwarek może mieć w swoim repertuarze ponad trzydzieści różnych dźwięków. Potrafi też dobrze naśladować ludzka mowę. Trudno jest znaleźć parę gwarków wydających te same dźwięki, dlatego przypuszcza się, że różnorodność głosów zapobiega łączeniu się krewnych w pary.
Łuszczaki, ziarnojady (Fringillidae) to rodzina ptaków, która obejmuje ponad 200 gatunków, zamieszkujących różnorodne środowiska. Są to obszary leśne, pustynne lub zurbanizowane. Łuszczaki odżywiają się nasionami, a w okresie lęgów dietę uzupełniają owadami. W dziobie mają specjalne listwy ułatwiające łuskanie ziaren. W Europie gnieździ się około 18 gatunków. Łuszczaki to ptaki małe, przepięknie ubarwione. Należą do nich: astryldy, zeberki, śpiewaki, mniszki, amadyny, wikłacze, kardynały, wróble cytrynowe, szczygły, gile. W hodowli podaje się głównie mieszankę dla ptaków egzotycznych, w skład której wchodzą różne odmiany prosa, kanaru. W przypadku obu tych ziaren dobrze jest pomieszać różne gatunki, ponieważ ziarna pochodzące z innych obszarów, będą miały różne składniki. Proso żółte jest ziarnem energetycznym, zawierającym około 70% węglowodanów. Wpływa na jakość upierzenia. Świetnie nadaje się do kiełkowania tak, jak proso czerwone. Skiełkowane proso ma więcej witamin i pobudza ptaki do aktywności płciowej. Ostatnio coraz większe znaczenie w żywieniu ptaków egzotycznych ma proso murzyńskie, które zawiera dużo białka i jest chętnie zjadane. Nie dajemy go jednak dużo, bo tłuszcze stanowią ponad 30% jego masy. Proso to w czasie fermentacji jest szkodliwe dla ptaków. Konopie w większych ilościach (zawierają stosunkowo dużo oleju) podajemy ptakom trzymanym w wolierach na zewnątrz podczas zimy, jako źródło energii niezbędnej do utrzymania stałej temperatury ciała. Jednak zbyt duże spożycie tych nasion może mieć niekorzystny wpływ na upierzenie. U gili i innych euroazjatyckich ptaków pojawia się sztuczny melanizm. W miejsce typowych barw pojawiają się obszary pokryte nienormalnymi czarniawymi piórami. Wiele hodowców stosuje też namoczone ziarno, które jest szczególnie wartościowe dla ptaków młodych i chorych. Ziarno takie ma większą wartość odżywczą. Należy jednak pamiętać, aby ziarno, które nie zostało zjedzone, usnąć na drugi dzień zanim rozwinie się pleśń. Ptaki powinny regularnie otrzymywać kłosy prosa, a w sezonie lęgowym podajemy też pokarm jajeczny i mieszanki dla wychowu piskląt. W tym okresie wskazany jest także pszenny suchy chleb namoczony w wodzie. Ważnym składnikiem diety, szczególnie w okresie lęgowym, jest pokarm miękki (larwy komarów, mączniaków, wazonkowce i inne owady). Nasiona, które jedzą ptaki, zawierają białko roślinne, które nie jest białkiem pełnowartościowym (nie zawiera wszystkich aminokwasów egzogennych, których sam organizm nie potrafi zsyntetyzować), dlatego muszą uzupełnić je białkiem zwierzęcym. Dzwoniec, który należy do łuszczaków, żywi się nasionami, pąkami i jagodami. Podczas karmienia piskląt rodzice zamiast nasion przynoszą owady, głównie mszyce i mrówki. Dopiero po kilku dniach pisklęta mają zmieniany jadłospis i są żywione jagodami i nasionami z małą ilością owadów. Zeberki, małe i średnie papugi, gołębie powinny otrzymywać dużo świeżych warzyw takich jak: kapusta włoska, jarmuż, szpinak, marchew (korzeń i nać), sałata masłowa i strzępiasta, mniszek lekarski, liść selera, brokuły, rzeżucha. Bardzo ważna jest marchew, ponieważ jest czynnikiem barwiącym u ptaków mających czerwone lub pomarańczowe upierzenie (kardynały, wikłacze). Brak tego czynnika będzie powodować zanikanie barwy u tych zwierząt podczas kolejnych zmian upierzenia. Z owoców podajemy kawałki jabłek, gruszek, pomarańczy, bananów, jagód, winogron, porzeczek. Istotnym elementem w diecie łuszczaków jak i innych ziarnojadów jest żwirek mineralny (zmielone skorupki muszli białych ostryg), który służy do rozdrabniania ziarna i ułatwiania trawienia. Ziarnojady zmiękczają ziarno w wolach zanim trafi do żołądka gruczołowego czy wreszcie do żołądka mięśniowego. Brak żwirku powoduje, że większość zjedzonego ziarna przechodzi przez układ pokarmowy w stanie nienaruszonym i jest wydalana z odchodami. Niestrawione ziarna u ptaków blokują jelita, czego objawem są białawe wodniste odchody. Przedawkowanie zmineralizowanych żwirków może uszkodzić nerki. Żwirki są dostępne w różnych postaciach. Drobny jest dla kanarków, zeberek i małych papug. Średni żwirek jest dla dużych papug i drobiu ozdobnego. Źródłem wapnia dla ptaków oprócz żwirku mineralnego jest sepia (kość mątwy). Wapń jest potrzebny wszystkim ptakom, ale szczególnie jest ważny w okresie lęgów i pierzenia. Doskonałą odżywką dla ptaków egzotycznych jest woda z miodem. Szczygieł lubi główki kwiatowe szczeci barwierskiej, której jednak ich długie kolce z zadziorami mogą utkwić w przełyku i zadusić ptaka.
Czym żywimy te papugi?
W hodowlach rzadko spotykana jest ara epoletowa, która również jest najmniejszą z ar (w zależności od podgatunku dorasta od 33-35 cm.). Papugi te dobrze znoszą spadki temperatury nawet do 5 stopni Celsjusza. Ary epoletowe w hodowlach można trzymać w dużych klatkach lub wolierach średniej wielkości Ary te dobrze rozmnażają się w niewoli. Pary lęgowe tych ptaków potrzebują budki lęgowej przez cały rok, ponieważ noce chętniej spędzają w budce niż na żerdzi. Nigdy nie umieszczamy w wolierze nowej pary podczas lęgów. Ary epoletowe w naturze jedzą owoce, nasiona, kwiaty, orzechy. Ara niebieskogłowa jest również rzadko spotykana w hodowli. Zamieszkuje ona pogranicze Peru, Brazylii i Boliwii. Jest ptakiem rzadko spotykanym i nielicznym. W hodowli po aklimatyzacji znosi spadki temperatury do 5 stopni Celsjusza. Młode osobniki wylęgają się z jaj po 26 dniach, ale mogą występować problemy z rozmnażaniem tych ptaków. Ara marakana jest rzadkością nie tylko w hodowli, ale również na wolności. W hodowli wymagaj dużej klatki lub średniej woliery. Jeżeli im się stworzy sprzyjające warunki, to chętnie przystępują do rozrodu. Ara ta dorasta do 43 cm i zamieszkuje tereny wschodniej Brazylii, Paragwaju i Argentyny. Wszystkie te papugi żywimy mieszanką ziaren przeznaczoną dla papug dużych. Podajemy im owoce, warzywa, zieleninę, orzechy, skiełkowane nasiona słonecznika i pszenicy. Ważne są preparaty witaminowe (zwłaszcza podczas pierzenia) oraz wapno. Wszystkie ary bardzo lubią słonecznik. Podajemy też świeże gałęzie wierzbowe lub drzew owocowych.
Jak powinna być wyposażona woliera dla tych papug?
Kakadu ognistoczuba, inaczej papuga inka mieszka na wewnętrznych, jałowych terenach Australii. W naturalnych warunkach papugi te żerują na drzewach z rodzaju Allocasuarina i Callitris oraz w zaroślach eukaliptusów. Ptaki te preferują nasiona dzikich roślin dyniowatych i drzew iglastych. W hodowli żywimy je mieszanką ziaren lub granulatem dla dużych papug. Zjadają również nasiona traw, korzonki, owoce, zielone części roślin, orzechy. Ulubionym przysmakiem są ziarna dyni, słonecznika, kolby kukurydzy, skiełkowane nasiona, świeże gałązki drzew owocowych. Podajemy im też mniszek lekarski, gwiazdnice, warzywa, a w tym tartą marchewkę. Głównie w okresie lęgowym dajemy im owady i ich larwy, lub specjalne karmy wysokobiałkowe. Papugi te wymagają regularnej suplementacji mineralno-witaminowej. Minimalna woliera dla kakadu inka (dla pary) to 5 x 1,5 x 2 metry. Ptaki te mają mocne dzioby, dlatego woliera w całości powinna być wykonana z metalu. W wolierze powinny być nieokorowane żerdzie, które trzeba często wymieniać. Liczne zabawki uprzyjemniające czas ptakom uchronią je przed wystąpieniem złych nawyków behawioralnych. Papugi te z nudy i braku uwagi mogą demolować klatkę, padać w furię lub pokaleczyć właściciela. Ptaki te nie nadają się do woliery wielorodzinnej, ponieważ są wrzaskliwe i głośne. Wymagają systematycznego odrobaczania, ponieważ często przebywają na ziemi.
Czy papugi te łatwo naśladują zasłyszane głosy?
Kakadu różowa jest odporna na zmiany warunków atmosferycznych. Przy niesprzyjającej pogodzie (wiatr, silne słońce) chowa się w skrzynkach lęgowych. Papuga ta może przebywać w wolierze ogrodowej przez cały rok, pod warunkiem, że woliera będzie miała przybudówkę. Woliera i klatka nie mogą być z drewna, ponieważ ptaki te mają mocne, twarde dzioby, którym niszczą drewno. Do gniazdowania kakadu różowa nie potrzebuje dziupli w pniu drzew, ale wystarczy jej skrzynka lęgowa o wymiarach 50x 50x 200 cm z otworem wlotowym. Skrzynki lęgowe najlepiej ustawić ukośnie. Na wiosnę, kiedy ptaki przystępują do lęgów, w wolierze należy umieścić kilka dużych gałęzi, na których ptaki odbywają toki. Do gniazdowania najlepiej dobierać pary, które wcześniej nie miały innych partnerów. Papugi te dojrzałość płciową osiągają dopiero po pięciu latach, ale dość łatwo się rozmnażają w porównaniu z innymi dużymi papugami. Pisklęta tych papug szybko stają się samodzielne i już trzytygodniowe ptaki same zbierają pokarm. Młode samodzielne ptaki odłącza się od rodziców, aby nie narazić ich na agresję ze strony ojca. W przyrodzie kakadu różowa żywi się pędami, nasionami traw, chwastów, owocami, jagodami. W hodowli papugom tym podaje się pokarm dla dużych papug, warzywa liściaste, różnego rodzaju owoce, jagody. Należy podawać im też gałęzie wierzbowe z liśćmi. Papugi te są bardzo ruchliwe i towarzyskie. Łatwo przywiązują się do nowych opiekunów, ale nie wykazują specjalnych zdolności naśladowczych. Łatwiej uczą się wygwizdywać proste melodie. Wystraszone wydają ostre przenikliwe krzyki. Można je wypuszczać z woliery, ponieważ zwykle nie oddalają się zbyt daleko. Żyją przeciętnie do 40 lat.
Kiedy papugi te mogą przystępować do lęgów?
Księżniczka słoneczna (papuga górska) należy do papug płochliwych, szczególnie w okresie lęgowym. W naturze ptaki te do lęgów wykorzystują pusty pień, w którym komora lęgowa często znajduje się 5 metrów poniżej otworu wejściowego. Należy je trzymać w dużych wolierach parami. Są to ptaki wyjątkowo spokojne i można je trzymać z mniejszymi papugami i łuszczakami, ale amadyny mogą zajmować ich gniazda, dlatego papugi te parami najlepiej trzymać osobno. Księżniczka słoneczna przystępuje do gniazdowania w wieku 2-3 lat. Chociaż papugi te osiągają dojrzałość płciową po roku, to nie należy stwarzać im warunków do gniazdowania. W wolierze, gdzie ptaki przystępują do lęgów, zwłaszcza pierwszy raz, powinno być zawieszonych kilka skrzynek lęgowych o różnych rozmiarach. Kiedy ptaki wybiorą skrzynkę lęgową, to później co roku w niej gniazdują i wtedy pozostałe skrzynki lęgowe można usunąć z woliery. Głębokie skrzynki lęgowe powinny stać pod kontem 45 stopni, aby papugi łatwo zeszły do ich środka. Nie należy kontrolować gniazda w czasie lęgów, ponieważ ptaki te są wyjątkowo płochliwe i bardzo często porzucają kontrolowane gniazdo. Księżniczki słoneczne w czasie następnego gniazdowania niechętnie zakładają gniazda w skrzynce, z której zostały wypłoszone. Samice przez długi czas mogą znosić niezapłodnione jajka. Zdarza się, że dopiero 3-lub 4-letnie papugi znoszą zapłonione jajka, ale nie należy rozdzielać dobranej pary, chociaż samica znosi niezapłodnione jajka. Zwykle po paru nieudanych lęgach samica znosi 3-6 zapłodnionych jaj, które sama wysiaduje. W wolierze dobrze jest zasiać różne nasiona, które po skiełkowaniu, są chętnie zjadane przez te ptaki. Papugi te, co wynika z ich natury, w pierwszej kolejności zjadają skiełkowane ziarna z dna woliery, a później z pojemników. Dieta tych ptaków oprócz różnych ziaren (proso, pszenica, kanar, sorgo, kukurydza, słoneczniki) powinna zawierać różne owoce, jagody, rodzynki, gałęzie wierzby, namoczony czerstwy chleb razowy. W warunkach domowych księżniczki słoneczne dożywają 30 lat, ale przeciętna długość ich życia to 18 lat.
Meksykanka czerwonoczelna jest ptakiem wielkości małej ary (długość ciała 38 cm), o upierzeniu zielonym, kontrastującym z intensywnym czerwonym czołem i nogawicami. Podobnie jak ara jest ptakiem hałaśliwym. W prywatnych hodowlach stanowi rzadkość. Spotkać ją można głównie w ogrodach zoologicznych. Obecnie występuje jedynie w północno-zachodniej części Meksyku (pasmo górskie Sierra Madre Occidental). Dawniej papugi te zlatywały do Stanów Zjednoczonych i obserwowano je w południowo-zachodniej części stanu Nowy Meksyk. Meksykanki czerwonoczelne zamieszkują górskie drzewostany sosnowe lub lasy mieszane, dębowo-daglezjowe i sosnowo-topolowe. Najbardziej preferowanym biotypem do zamieszkiwania przez te ptaki są iglaste drzewostany tworzone przez gatunki sosny: Pinus ayacahuite i Pinus arizonica. Występowanie meksykanki czerwonoczelnej na terenie Stanów Zjednoczonych związane było głównie z zasięgiem sosny Pinus leiophylla. Intensywne użytkownie górskich drzewostanów sosnowych doprowadziło do znacznego ograniczenia naturalnego środowiska tych ptaków. Obecny obszar występowania meksykanek czerwonoczelnych ma powierzchnię około 600 kilometrów kwadratowych. Rząd Meksyku objął ochroną stanowiska lęgowe, żerowiska tych papug oraz daglezje - drzewa, na których głównie gnieżdżą się meksykanki czerwonoczelne. Ptaki te są zaliczane do taksonu zagrożonego wymarciem na wolności w bliskiej przyszłości i są wpisane na ,,Czerwoną Listę Gatunków Zagrożonych”. W hodowli wymagają dużej woliery, w której powinny być umieszczone konary sosny, świerku, wierzby. Żywi się je nasionami sosny, mieszanką ziaren (proso, kanar, owies, konopie, słonecznik, jarzębina), warzywami, owocami i owadami. Dzięki programom hodowlanym i introdukcyjnym meksykanka czerwonoczelna występuje coraz częściej w hodowlach (głównie na terenie USA) i ma szansę na utrzymanie swojego gatunku. W 1986 roku w Arizonie papugi rozmnożone w niewoli zostały wypuszczone na wolność, do ich naturalnego środowiska. Niestety wiele ptaków padło ofiarą drapieżników. Mimo to nadal są prowadzone próby przywrócenia meksykanek czerwonoczelnych do fauny Stanów Zjednoczonych w programie reintrodukcji. W hodowli szybko przywiązują się do opiekuna. Są to jednak trudne hodowle i powinny przebiegać pod ścisłą kontrolą. Jak wcześniej wspomniałam, meksykanki czerwonoczelne są bardzo hałaśliwe (głównie rano i wieczorem), a na zmiany otoczenia reagują wrzaskiem. Są wrażliwe na przymrozki i mają skłonność do wyrywania sobie piór. Meksykanki czerwonoczelne zostały umieszczone w Załączniku nr I Międzynarodowej Konwencji o Handlu Gatunkami Zagrożonymi Wyginięciem (CITES).
Lorika długosterna (Charmosyna papou) jest najczęściej spotykaną papuga w hodowli z rodzaju Charmosyna. Papuga ta ma długi ogon (25cm) na 42 cm długości, oraz długi język, którym czyści sobie gałki oczne, gdy zostaną zabrudzone sokiem lub nektarem podczas żerowania. W naturalnych warunkach loriki długosterne zamieszkują górskie tereny leśne trudno dostępne (Nowa Gwinea). Papugi te najlepiej czują się w obszernych wolierach. Woliera zewnętrzna powinna zbyć usytuowana w miejscu częściowo zacienionym, ponieważ ptaki te są bardzo wrażliwe na przegrzanie, zwłaszcza odmiany melanistyczne (czarna, brązowoczarna). Najbardziej wskazana jest dla nich temperatura pokojowa, ale nie może spadać poniżej 10 stopni Celsjusza. Z kolei temperatura przekraczająca 37 stopni Celsjusza może być dla nich zabójcza. Ptaki te uwielbiają kąpiele, więc w pomieszczeniu nie powinno zabraknąć płytkiego basenu z letnią wodą. Woliery powinny być utrzymywane w czystości i regularnie dezynfekowane, ponieważ loriki długosterne są wrażliwe na choroby o podłożu grzybiczym. Są podatne na grzybicę płuc (aspergiloza) i kandydozę. W przyrodzie żywią się miękkimi owocami, nektarem, pyłkiem kwiatowym oraz drobnymi owadami i larwami. W hodowli powinny dostawać: jabłka, winogrona, banany, drobno utartą marchew, gruszki, śliwki, skiełkowane ziarna, różne odmiany prosa, drobne owady i ich larwy, gotowy jajeczny i lęgowy pokarm dla miękkojadów. Papugi te w porównaniu z innymi miękkojadami (papugami) wymagają dużo płynnego pokarmu, ponieważ budowa ich języka powoduje, że taki pokarm jest łatwiej przyjmowany. Można tym papugom podawać naturalne soki z dodatkiem naturalnego miodu. W okresie pierzenia ważne są preparaty witaminowe. Dno woliery powinno być wysłane materiałem dobrze wchłaniającym wilgoć (np. żwirek z kolb kukurydzy lub ze słomy), ponieważ odchody tych ptaków ze względu na rodzaj pokarmu są wodniste i obfite. Zakup tej papugi powinien być przemyślany, ponieważ żyje przeciętnie około 30 lat. Sporadycznie też się rozmnażają w hodowli, ale są pięknie ubarwione.
Amazonki niebieskoczelne są popularne w hodowlach i charakteryzują się dużymi zdolnościami dżwiękonaśladowczymi. W naturalnych warunkach występują w Brazylii, Paragwaju, Boliwii, Argentynie. Papugi te żyją przeciętnie 40 lat i osiągają długość ciała do 40 centymetrów. Są ptakami silnymi i odpornymi oraz łatwo przywiązują się do opiekuna. Chętnie bawią się zabawkami i gałązkami drzew. Pary ptaków najlepiej jest trzymać w dużych wolierach, ponieważ u papug trzymanych w klatkach dochodzi do urojonych lęgów, a ptaki wtedy wyskubują sobie nawzajem pióra i zachowują się neurotycznie. Papugi te trzymane w ciasnych klatkach łatwo tyją. W okresie lęgów zachowanie tych papug może się bardzo zmienić, chociaż generalnie ptaki te są przyjaźnie nastawione do człowieka. Nie należy też zaglądać do gniazda, bo ptaki się wystraszą i porzucą młode. Podstawą żywienia tych amazonek jest mieszanka ziaren dla papug dużych, granulat zmieszany z ziarnem, skiełkowane ziarno (słonecznika); 30 % codziennej diety powinny stanowić świeże owoce (jabłka, gruszki, winogrona, morele, śliwki i czereśnie bez pestek) i warzywa (kapusta pekińska, pomidory, marchew). Owoce i warzywa, które podajemy ptakom, powinny być starannie umyte. Papugom należy podawać również świeże i gotowane kolby kukurydzy, mniszek lekarski, krokosz barwierski, nasiona traw i ziół, gałązki wierzby, różne orzechy. W diecie nie należy zapominać o białku w postaci żółtego sera, czy mięsa z gotowanego kurczaka. Pamiętamy o żwirku, wapnie i codziennie świeżej wodzie. Ptaki lubią być zraszane letnią wodą dlatego w pomieszczeniu, gdzie przebywają, powinna być odpowiednia wilgotność. Samica różni się od samca brakiem żółtej barwy na skrzydłach. Ustalanie płci na podstawie różnic w zabarwieniu oka (źrenica u samców jest pomarańczowa, u samic czerwona) może być zawodne. Jest wiele odmian barwnych (lutino, żółta, niebieska). Ptaki zadbane chętnie się uczą i dają wiele satysfakcji opiekunom.
Ara kasztanowoczelna jest łagodną i przyjazną papugą. Potocznie zwana jest również arą karłowatą. Osiąga 46 cm (podgatunek A.s. severa) i 48 cm (podgatunek A.s. castaneifrons). Pierwszy podgatunek zamieszkuje Brazylię (północno-zachodnią), Gujanę, część Wenezueli. Drugi występuje w Kolumbii, Wenezueli, Peru, Boliwii. Ary te żyją w parach lub niewielkich grupach. W naturalnych warunkach żywią się nasionami, owocami, orzechami. Żerują też na polach uprawnych. Łatwo adoptują się do człowieka i zmian środowiska. W hodowli ptaki te żywi się mieszanką ziaren (ze znacznym udziałem słonecznika) dla papug dużych, granulatem, świeżymi warzywami (tarta marchew, kolby kukurydzy), owocami (jabłka, gruszki, winogrona, banany, śliwki, mandarynki). Regularnie podawane orzechy w łupinach są nie tylko przysmakiem dla papug, ale rozbijanie ich zapewnia arom rozrywkę. Wskazane są skiełkowane nasiona (słonecznika, pszenicy), preparaty witaminowe (głównie w okresie pierzenia) i duża kostka wapienna. Ze względu na mniejsze rozmiary w porównaniu z dużymi arami są łatwiejsze w pielęgnacji. Pojedyncze okazy można trzymać w solidnych metalowych klatkach o rozmiarach, długość i szerokość 80 cm, a wysokość 150 cm. Klatki powinny być solidne, ponieważ ary te maja mocne dzioby. Miski metalowe (wykonane z grubej blachy) na pokarm i wodę najlepiej przykręcić do klatki za pomocą mocnych śrub. Solidne świeże konary nieokorowanych drzew umieszczone w klatce dostarczą papugom nie tylko zabawy, ale również minerałów i witamin. Konary te należy co jakiś czas wymieniać. Aby ptaki nie nudziły się, wstawiamy też do klatki zabawki (drabinki metalowe, huśtawki, kawałki drewna). Para papug wymaga większego pomieszczenia. Woliera powinna mieć co najmniej 400x 150cm lub 400x 200cm. Ptaki oswojone można wypuszczać z klatki, ale obserwujemy ich spacery, ponieważ mogą wyrządzić szkody w mieszkaniu. Dla oswojonej ary należy przygotować stojak zaopatrzony w solidny konar, na którym papuga będzie mogła przesiadywać. Ary kasztanowoczelne są inteligentnymi papugami, łatwo uczą się ludzkiej mowy i naśladują różne dźwięki. Najłatwiej oswajają się młode okazy wykarmione ręcznie przez hodowcę.
Czy hodowca lub właściciel sklepu powinien udzielać informacji jak była karmiona papuga kakadu, którą chcemy kupić?
Podstawą diety kakadu jest dobra jakościowo mieszanka dla papug dużych, owoce (nie wolno podawać awokado), jarzyny, gałązki wierzby, orzechy, migdały, kolby kukurydziane, krokosz barwierski, warzywa liściaste ( papugi bardzo lubią strąki groszku), tarta marchewka,(szczególnie dla kakadu ognistoczubej, ponieważ sprzyja wybarwieniu tych ptaków), zielenina (mniszek lekarski, gwiazdnica). Bardzo ważne są preparaty witaminowo-mineralne. Ptaki powinny mieć cały czas dostęp do mieszanki żwirku. Dieta powinna być urozmaicona, szczególnie u młodych papug, aby później chętniej jadły różne pokarmy. Dorosłe kakadu trudno jest przyzwyczaić do nowego pokarmu jeżeli w młodości papugi miały mało urozmaiconą dietę. Preferencje pokarmowe u ptaków kształtują się już we wczesnej młodości. Zróżnicowany pokarm u piskląt ma również duży wpływ na ich późniejsze dojrzewanie płciowe. Pisklęta urodzone w niewoli i dobrze karmione wcześniej przystępują do lęgów niż takie same ptaki w warunkach naturalnych. Jeżeli sprzedawca lub hodowca nie informuje nas o sposobie żywienia hodowanego kakadu, to sami powinniśmy zasięgnąć od nich opinii na ten temat, ponieważ dorosłe ptaki mogą nie chcieć przyjmować pokarmu, do którego nie są przyzwyczajone. Pozdrawiam
Czy ptaki te można hodować w klatce i czy bardzo przywiązują się do opiekuna?
Kakadu żyją przeciętnie 40-45 lat, zależy to też od gatunku. Kakadu żółtoczuba i ognistoczuba żyją przeciętnie 45 lat. W zależności od pielęgnacji mogą żyć krócej lub dłużej. Zdarzają się też wyjątki. Przez wiele lat maskotką w Brookfield Zoo była słynna papuga Cookie (kakadu ognistoczuba), która przeżyła ponad 83 lata. Papuga ta zmarła w tym roku we wrześniu i była prawdopodobnie najstarszą przedstawicielką tego gatunku. Cookie mieszkał w Brookfield Zoo od jego założenia (1934). Kakadu, podobnie jak większość dużych papug, jest pupilem na całe życie, dlatego należy dobrze przemyśleć zakup takiej papugi. Niektóre gatunki kakadu jako pojedyncze okazy mogą być przetrzymywane w obszernej klatce. Ptaki te muszą być oswojone, aby mogły być regularnie wypuszczane z klatki. Klatka powinna być solidnie zbudowana, ponieważ kakadu ze wszystkich ptaków z rzędu papug wykazują największe zdolności niszczycielskie. Kakadu są ptakami towarzyskimi i wymagają dużo uwagi. Większość dużych papug dobrze pielęgnowanych mocno się przywiązuje do opiekuna, szczególnie te, które od pisklęcia są przez niego wychowywane. Dla takiej papugi zmiana opiekuna może być dużym stresem i powodem choroby. Pozdrawiam
Lora wielka, inaczej barwnica jest papugą kapryśną i raczej nie jest skłonna do nawiązywania bliskich związków. Jednak kiedy zdecydujemy się na zakup tego ptaka musimy pamiętać, że pojedynczy okaz będzie wymagał poświecenia mu dużo czasu. Papugi te pozostawione same sobie cierpią z braku towarzystwa i staja się bardzo nerwowe, co w końcu może prowadzić do poważnych chorób psychicznych. Jeżeli ktoś decyduje się na pojedynczego osobnika, to najlepiej nabyć młodego samca, który szybciej się oswaja i przywiązuje do opiekuna. Samce są spokojniejsze, samice lubią dominować i często wzniecają kłótnie i walki w wolierze. Lory wielkie najlepiej nadają się do hodowli w wolierze, ale pojedynczą oswojoną papugę można przetrzymywać w obszernej klatce (minimum 100cm x 100cm x 150cm) pod warunkiem, że ptak będzie regularnie wypuszczany, a klatka wyposażona w liczne żerdki (najlepiej z nieokorowanego drzewa), które będą umożliwiać papudze regularną gimnastykę. Solidne zabawki zapewnią barwnicy rozrywkę, kiedy nie będzie w domu opiekuna. Lory wielkie nie są tak niszczycielskie jak ary, czy kakadu, ale należy liczyć się z regularną wymiana żerdek. Obecnie barwnica jest chętnie hodowanym ptakiem w niewoli i stosunkowo łatwo się rozmnaża. Papugi te najchętniej zakładają rodziny w wolierach wewnętrznych. Lory wielkie w naturalnych warunkach żywią się głównie owocami (banany, figi, papaje), płatkami kwiatów, nektarem, pyłkiem i drobnymi owadami. W warunkach hodowlanych podaje się im granulaty dla lor lub drobne ziarna (białe proso, kanar, konopie, słonecznik), nasiona krokosza barwierskiego, orzeszki (ziemne, piniowe), świeże kolby kukurydzy, skiełkowane nasiona fasoli, kostki żółtego sera. Można podawać gotowany ryż, rodzynki, kłosy prosa, biszkopty namoczone w soku owocowym. Papugom tym należy codziennie dostarczać świeże owoce (jabłka, gruszki, śliwki, winogrona, mandarynki, jarzębinę, głóg, kiwi, banan, morele) warzywa ( szpinak, marchewka, ogórek) oraz dużo zieleniny (liście gwiazdnicy, rdestu ptasiego, liście i kwiaty mniszka lekarskiego). Wskazana jest także suplementacja preparatami mineralno-witaminowymi, ponieważ niedobory witaminy A u lor wielkich mogą wywołać kandydozę (choroba grzybicza). Barwnice, zarówno samce jak i samice, łatwo uczą się mówić i często są prawdziwymi mistrzami w naśladowaniu ludzkiej mowy, dlatego jako pupile mogą dostarczyć właścicielowi dużo radości.
Kakadu żółtoczuba należy do bardzo popularnych papug, ale z powodu hałaśliwości, hodowla tej papugi w bloku mieszkalnym lub w bliskim sąsiedztwie innych domów może być kłopotliwa. Decydując się na zakup, trzeba pamiętać, że ta papuga żyje długo (przeciętnie 45 lat) i bardzo przywiązuje się do opiekuna. Ze wszystkich papug rzędu kakadu wykazuje największe skłonności niszczycielskie, ponieważ ma bardzo silny dziób. Trzymana w domu, powinna mieć cały czas temperaturę pokojową. W letnie miesiące ptaki mogą przebywać w wolierze zewnętrznej, która powinna stać w osłoniętym miejscu. W zimie wskazane są ogrzewane domki nocne, chociaż kakadu te nie są zbyt wrażliwe na zimno. Przestronna klatka (w małej klatce mogą ptaki uszkodzić sobie ogon, skrzydła i czub) powinna być solidna, ponieważ papuga, kierowana ciekawością, będzie próbowała wydostać się na zewnątrz przez drucianą siatkę lub dach. Hodowla tych ptaków nie jest łatwa. Dojrzałość płciową uzyskują papugi dopiero pomiędzy 4 a 5 rokiem życia. Bodźcem do składania jaj będzie umieszczenie w wolierze budek lęgowych, którymi para lęgowa zwykle szybko się zainteresuje. Lepiej jest, jeśli samica sama wybierze sobie partnera spośród wielu samców. W sezonie lęgowym papugi te mogą być wrogo nastawione do opiekuna, dlatego należy zapewnić im spokój i ciszę. Kakadu żółtoczube żywią się mieszanką przeznaczoną dla dużych papug, jedzą kolby kukurydziane, warzywa liściaste i jarzyny (bardzo lubią strąki grochu), migdały, orzechy w skorupkach, liczne owoce (jagodowe, melony, truskawki). Nie wolno podawać awokado. Owoce powinny być dostarczane w dużych ilościach. Ptakom tym cały czas należy podawać żwirek i gałązki wierzby lub drzew owocowych, które uwielbiają skubać. Dietę uzupełniamy minerałami, a w okresie karmienia młodych, mieszanką jajeczną. Kakadu żółtoczube są bardzo towarzyskie i wymagają dużego zainteresowania ze strony opiekuna. Brak tego zainteresowania, za mało zajęć szybko prowadzi do nieprawidłowych zachowań, takich jak skłonności niszczycielskie, ciągłe wrzaski, wydziobywanie sobie piór. Decyzja nabycia tej papugi powinna być dobrze przemyślana.
Amazonka żółtolica, inaczej zmienna, w naturalnym środowisku występuje od Meksyku po Amazonkę. Zamieszkuje otwarte przestrzenie z rzadkimi drzewami, namorzyny, tereny uprawne, lasy galeriowe. Amazonka żółtolica może być trzymana w dużej klatce jako ptak do towarzystwa. Do trzymania w klatce najlepiej nadają się ptaki sztucznie wychowane (karmione przez człowieka od pisklęcia), ponieważ łatwo się oswajają i mają miłe usposobienie. Amazonki, które wcześniej były wykorzystywane do hodowli i przebywały w przestronnych wolierach przez wiele lat, gdzie odbywały lęgi, nie nadają się na pupila człowieka, ponieważ mogą go nie zaakceptować, a pobyt w klatce będzie dla nich dużym stresem. Osoby które nie mają doświadczenia w hodowli, powinny się głównie decydować na ptaki wychowane przez człowieka od pisklęcia. Decydując się na tę papugę musimy pamiętać, że żyje ona przeciętnie 40 lat i bardzo się przywiązuje do właściciela. Papugi duże są bardzo inteligentnymi ptakami i bardzo źle znoszą zmianę rutyny życia człowieka (np. częste wyjazdy). Odbija się to na psychice ptaków, które będą wyskubywać sobie pióra, krzyczeć, dziobać. W domu nie powinno być agresywnego psa ani gryzoni (świnka morska, szczur, mysz), ponieważ jest ryzyko przenoszenia przez nich zarazków, a leczenie dużych papug jest dość kosztowne. Amazonki żółtolice wymagają zróżnicowanej diety w żywieniu, a około 30% dziennego pokarmu powinny stanowić owoce i warzywa. Poza owocami, warzywami i dobrą mieszanką ziaren ptaki te powinny otrzymywać gałęzie wierzby, mniszek lekarski, nasiona ziół i traw, krokosz barwierski, rośliny strączkowe, różne orzechy, świeże kolby kukurydzy, skiełkowane ziarno słonecznika, żółty ser, gotowane mięso z kurczaka, żwirek. Ptaki przyzwyczajone do monotonnego pokarmu (głównie ziarno) trudno jest nauczyć jeść inny pokarm. Amazonki te wykazują zdolności naśladowania innych głosów, często nie gorzej niż żako. Jednak ich naturalne, przenikliwe okrzyki mogą przeszkadzać sąsiadom.
1. Czy gdzieś na świecie żyją jeszcze dzikie żako?2. Jak rozróżnić żako kongijskie od liberyjskiego?3. Dlaczego żako kongijskie jest zazwyczaj droższe od liberyjskiego?
Naturalne warunki występowania żako to regiony subtropikale i tropikalne środkowej i zachodniej Afryki. Populacja tych papug z roku na rok maleje z powodu zniszczenia ich środowiska i odłowu ptaków w celach hodowlanych. Najbardziej popularne podgatunki tej papugi to: żako kongijskie i żako liberyjskie. Żako kongijskie są większe (około 30 cm) od żako liberyjskiego. Ma czarny dziób i szaro-popielate upierzenie. Z kolei żako liberyjskie ma ciemniejszy kolor upierzenia i jasną górną część dzioba. Żako kongijskie jest bardziej eleganckie, a czerwony ogon dodaje im atrakcyjności. Ogon u żako liberyjskiego jest ciemniejszy, bordowo-szary. U żako kongijskiego niedojrzały ogon również jest ciemny, aż do pierwszego pierzenia, które następuje w ciągu 18 miesięcy życia. Żako kongijskie potrafi lepiej emitować dźwięki, ale wolniej dorasta i wolniej (prawie pół roku później) uczy się naśladować zasłyszane dźwięki od żako liberyjskiego. Młode żako kongijskie są dłużej uzależnione od stada, dlatego wolniej się usamodzielniają i przez dłuży czas potrzebują ciągłego kontaktu z opiekunem. Dłużej przeżywają stres, i gdy się nimi nie zajmujemy, to mogą nabyć złych nawyków w zachowaniu. Papugi żako liberyjskie w naturze i hodowli są bardziej ruchliwe i przedsiębiorcze w porównaniu z kuzynami. Żako kongijskie są papugami bardziej eleganckim i trudniejszymi w hodowli, dlatego też są droższe od żako liberyjskiego. Pozdrawiam
Widziałam po 4 500 zł, a także po 5500 zł i chciałabym się dowiedzieć, czy można kupić taniej :D.
Rozumiem, że ara błękitna to ara zwyczajna (ararauna), ponieważ są też ary błękitne (Anodorhynchus leari), które nie są dostępne w handlu i w przyrodzie występują jedynie na niewielkim obszarze wschodniej Brazylii. Ara zielonoskrzydła (czerwona) u hodowcy kosztuje 8000 zł. Ararauna może być tańsza. Jest bardzo mało sklepów które zajmują się sprzedażą tych papug, ale cena też nie będzie niższa, ponieważ nie są to tanie ptaki, a dochodzi do tego koszt utrzymania. Papugi te będą najtańsze z drugiej ręki. Warto w internecie śledzić ogłoszenia, bo ktoś może sprzedać taniej. Należy jednak upewnić się, czy te ptaki są zdrowe, ponieważ zbyt niska cena może budzić podejrzenia. Ary są kosztowne w utrzymaniu i leczenie ich jest też drogie. Sprzedawca powinien też posiadać dokumenty CITES potwierdzające legalność źródła pochodzenia tego ptaka. Takie dokumenty są potrzebne, jeśli chcemy przekroczyć granicę z ptakiem, wyjeżdżając np. na wakacje. CITES jest to międzynarodowa organizacja zajmująca się ochroną środowiska i kontrolą handlu gatunkami zwierząt zagrożonych wymarciem. Pozdrawiam
Papugi żako wymagają specjalnej troski ze strony właściciela i właściwego odżywiania. Są to ptaki o wrażliwej psychice i potrzebują dużo uwagi i zainteresowania. Papugi te ze względu na budowę układu oddechowego są podatne na choroby tego układu. Nie mogą być narażane na gwałtowne zmiany temperatury i przeciągi, ponieważ grozi im to przeziębieniem, które objawia się kichaniem ptaka, ciężkim oddechem, niedrożnością nozdrzy. Nie należy lekceważyć tych objawów, ponieważ są podobne przy aspergillozie, a zarodniki tego grzyba atakują nie tylko przewód oddechowy, ale również mogą zaatakować układ pokarmowy. U wszystkich podgatunków żako między drugim, a trzecim rokiem życia może występować hypocalcemia wywołana niedoborem wapnia w organizmie. Przypuszcza się, że w pewnych okresach papugi te nie są zdolne do mobilizowania rezerw wapnia z własnego organizmu. Papugi żako mają bardzo wrażliwą psychikę, więc łatwo są narażone na stres, którego częstym efektem jest wyskubywanie piór. Takie zachowanie może też mieć inne przyczyny, jak: zatrucia, uczulenia, podrażnienia skóry, zewnętrzne infekcje oraz choroby bakteryjne i wirusowe. Dbanie o higienę piór ptaka (kąpiele, spryskiwanie ptaka ciepłą wodą) będzie zapobiegać chorobom skóry. Woda usuwa z powierzchni piór alergeny, zanieczyszczenia, grzyby, bakterie. Matowe, podniszczone pióra świadczą o złej kondycji ptaka i wtedy pamiętamy nie tylko o częstych kąpielach papugi, ale także o urozmaiceniu diety w witaminy i minerały. Papuga żako nie może też się nudzić i przebywać w małej klatce, ponieważ u papug trzymanych w małych klatkach obserwuje się nietypowe zachowania takie, jak: rytmiczne balansowanie całym ciałem, częste kiwanie głową w różne strony oraz nerwowe drżenie skrzydeł i przyjmowanie pozycji gotowej do lotu. Liczne zajęcia, ruch i przestrzenna klatka zapobiegają takim zachowaniom. U osobników starszych, które wykazują małą aktywność i nie ścierają warstwy rogowej dzioba obserwuje się przerost dzioba, którego korekty może przeprowadzać lekarz weterynarii lub doświadczony hodowca. Właściwa pielęgnacja tych ptaków i urozmaicony pokarm, bogaty w witaminy i minerały może uchronić je przed wieloma chorobami.
Papuga eklektus (Eclectus roratus), zwana inaczej barwnicą lub lorą wielką, dość dobrze rozmnaża się w hodowli i najlepiej nadaje się dla niej woliera wewnętrzna, gdzie chętnie zakłada rodzinę. Ptak ten nie może przebywać w pomieszczeniu, gdzie panuje temperatura poniżej 5 stopni Celsjusza. Papug tych nie należy trzymać z innym ptakami, ponieważ mogą być agresywne. W warunkach naturalnych lory wielkie są samotnikami i tylko w okresie lęgowym żyją parami, dlatego samica w wolierze czasem dopiero po kilku tygodniach zakłada gniazdo z partnerem. Samica lubi wzniecać kłótnie i walki, a kiedy dominuje, to może nie dopuścić samca do pożywienia, dlatego ważne jest, aby w wolierze były co najmniej dwa pojemniki na pokarm. Ptaki powinny otrzymywać dużo owoców, warzyw (głównie bogatych w witaminę A), zieleninę (liście i kwiaty mniszka, koniczynę, szpinak, gwiazdnicę). Niedobór witaminy A może wywołać u papug kandydozę, chorobę wywołaną przez drożdżaki Candida albicans, dlatego należy pamiętać o dodatkowych porcjach marchewki. W naturze barwnice żywią się głównie kwiatami, pączkami, owocami, nasionami, nektarem. Nie należy podawać papugom bardzo twardego jedzenia, ponieważ mimo, że te ptaki mają duże dzioby, to nie są w stanie rozłupać skorupki migdała. Żywność powinna być urozmaicona i naturalna, ponieważ może mieć to wpływ na nietypowe zachowania (wyskubywanie piór). Barwnice mają kapryśny charakter i czasem trudno je oswoić. Łatwo się oswajają ptaki sztucznie karmione i młode. Samce są zwykle lepszymi kompanami człowieka niż samice. Lory wielkie są bardzo inteligentnymi ptakami i potrafią naśladować ludzką mowę. Obie płcie różnią się ubarwieniem, już w wieku około 6-tygodni pierze samic jest barwniejsze niż pióra samców. Oswojone ptaki mimo, że wymagają dużo uwagi i dbałości dają sporo satysfakcji właścicielom tych papug.
Arom, jaki i innym ptakom ozdobnym, nie wolno podawać owoców awokado, ponieważ tłuszcz znajdujący się w ich miąższu oraz pestka zawierają alkaloidy, które gromadzą się w wątrobie ptaka, a po pewnym czasie upośledzają jej funkcję. Również gałęzie, kora i liście tego wiecznie zielonego drzewa są szkodliwe dla zwierząt, a spożycie ich może doprowadzić do śmierci.
Ara zwyczajna (ararauna) to wyjątkowo inteligentna, pięknie ubarwiona i bardzo popularna w hodowli papuga. Do tej pory nie zostało dokładnie zbadane jej życie w tropikalnych lasach Ameryki Południowej. Są to płochliwe ptaki, które najczęściej zamieszkują lasy rosnące na moczarach i na brzegach rzek. Na żer wyruszają w stadach, a stado prowadzą zawsze stare doświadczone ptaki. Żywią się różnymi owocami, nasionami oraz różnymi rodzajami orzechów, które rozłupują bez większego problemu dzięki odpowiedniej budowie czaszki i potężnemu dziobowi. Niewiele jest wiadomo o zachowaniach tych papug na wolności w porze lęgowej. Przypuszcza się, że ptaki te tworzą pary na dłuższy okres, a mogą się rozmnażać dopiero w 3-4 roku życia (wtedy osiągają dojrzałość płciową). W hodowlach zaczynają zwykle gniazdować w 6-8 roku życia. Pierwsze rozmnażanie ary zwyczajnej nastąpiło w niemieckim ogrodzie zoologicznym (w Magdeburgu), w 1818 roku. Ptaki trzymano w wolierze, a budka lęgowa była zbudowana z desek. Jak wykazały dalsze hodowle, papugi te są płodne i łatwo się przystosowują do każdych warunków. Rozmnażanie jest łatwiejsze, gdy pary są dobrane. Samiec nie różni się od samicy, która czasem jest mniejsza i ma delikatniejszą głowę i dziób, dlatego należy przeprowadzić badania genetyczne, aby mieć pewność, że jest to para. Dobrane pary mogą mieć 3 lub 4 lęgi w sezonie. Na okres lęgów przygotowuję się skrzynkę gniazdową z grubych desek, ale mogą być również drewniane beczki lub puste pnie. W naturalnych warunkach ararauna gniazduje wysoko nad ziemią w dziuplach drzew, często obumarłych. Budkę lęgową każda para powinna mieć przez cały rok. Samica znosi od 2 do 4 jaj, które później wysiaduje przez okres 24-28 dni. Czas wysiadywania jaj zależy od regionu hodowli tego ptaka. W ciepłych regionach (Hiszpania, Hawaje, południowa Kalifornia) samica wysiaduje jajka do trzech dni krócej niż w regionach o chłodniejszym klimacie (Skandynawia). Pisklęta ary zwyczajnej lęgną się ślepe i nieopierzone, a porost piór trwa od 90-100 dni. Młode ptaki przebywają w gnieździe przez 13 tygodni. Sztucznie karmione pisklęta j znacznie później osiągają samodzielność. Wskazane jest, aby pary tych ptaków miały możliwość samodzielnego odchowania piskląt przynajmniej z jednego lęgu w sezonie. Na większy sukces hodowlany tych ptaków można liczyć, jeśli są trzymane w dużej wolierze, która powinna być zbudowana z prętów metalowych i mocnej siatki, oraz posiadać część zadaszoną. Może to być również woliera wewnętrzna. Ary zwyczajne są bardzo inteligentnymi ptakami, szybko się uczą usłyszanych słów i bardzo łatwo przywiązują się do człowieka (opiekuna). Z powodu tych zalet zazwyczaj trzymane są pojedynczo.
Ta przepiękna papużka Polytelis alexandrae, która w naturalnych warunkach żyje na krzewiastych terenach zachodniej i środkowej Australii została nazwana na cześć Aleksandry, córki króla szwedzkiego przez znanego ornitologa Johana Goulda. Jest rzadkim ptakiem i prowadzi wędrowny tryb życia przenosząc się w poszukiwaniu pożywienia. Z reguły, najłatwiej spotkać ją w zaroślach eukaliptusów lub gąszczu akacjowy. Żyje w małych stadach lub parach. Księżniczka Aleksandra, inaczej księżniczka Walii w hodowli powinna przebywać w przestrzennej wolierze z powodu bardzo długiego ogona (długość ogona wynosi 28cm, a całego ciała 45cm). W dużej przestrzennej wolierze można trzymać dwie pary tych ptaków lub jedną z innymi gatunkami papug np. kakadu złotoczubą lub lilianką. Zdarza się, że samiec bywa kłótliwy, dlatego szczególnie w okresie lęgów najlepiej utrzymywać w wolierze jedną parę, co gwarantuje lepsze wyniki przy odchowie młodych. Ptaki te mają bardzo ciekawe zachowania godowe. Samiec starając się przypodobać samicy bezustannie kłania się, kiwa głową w górę, w dół i próbuje karmić samicę. W tym czasie widoczne jest wyraźne poszerzenie źrenic u samca a kilka piórek na jego głowie unosi się tworząc mały czubek. Księżniczki Aleksandry w naturze gniazdują przeważnie miedzy wrześniem i grudniem. W porze lęgowej często samiec zachowuje się agresywnie wobec swojej partnerki. Może się zdarzyć, że będzie próbował kopać zniesione przez samiczkę jajka. W takim wypadku samca należy usunąć. Również często samiczki są niezdarne i rozdeptują świeżo złożone jajka, kiedy opuszczają dziuple. Dlatego w hodowli budki lęgowe powinny być zamocowane w pozycji nieco pochyłej, co chroni jajka przed uszkodzeniem przez samicę. W warunkach naturalnych ptaki te nie budują specjalnego gniazda, a jajka składają w miękkim, próchniejącym drewnie eukaliptusa, które samiczki wysiadują przez 21 dni. Kiedy pisklęta mogą już latać papugi opuszczają to terytorium i już nie powracają do niego. Papugi te najbardziej aktywne są rano i wieczorem, kiedy szukają jedzenia, a resztę dnia najczęściej przesiadują z głową ukrytą pod skrzydłami. Żywią się nasionami traw, ziarnem, owadami, owocami, nasionami akacji i zielonymi roślinami, które znajdują się na ziemi. W hodowli, w wolierze należy uważać, ponieważ papugi te lubią wyskubywać z ziemi skiełkowane nasiona, dlatego mogą łatwo zarazić się pasożytami, głównie glistami. Mają dziwny zwyczaj leżenie lub przesiadywania na ziemi. Są łatwe w hodowli, ponieważ regularnie się rozmnażają i w częściowo zadaszonej wolierze mogą przebywać nawet w zimie. Żyją przeciętnie 15 lat, są rzadkim gatunkiem objętym całkowitą ochroną. Jeśli chcemy, żeby księżniczka Aleksandra czuła się swobodnie podczas lotu, a jej właściciele mogli podziwiać jej piękny ogon podczas fruwania to należy zapewnić jej dużą (długość co najmniej 3,5m), przestrzenną wolierę, która może być z drewna, ponieważ papugi te go nie niszczą.
Choroby układu pokarmowego są najczęściej skutkiem niewłaściwego żywienia: podania zepsutego, spleśniałego pokarmu, nieprzestrzegania zasad higieny, gwałtownego przejścia z jednego rodzaju pokarmu na drugi. Przyczyną infekcji mogą być również zardzewiałe ściany klatek (rdza może być zjadana przez ptaki, głównie papugi), nieświeże, kwaśniejące skiełkowane ziarna. Schorzenia tego typu rozpoznaje się głównie na podstawie wodnistych, zielonych, cuchnących odchodów (cuchnące odchody są zjawiskiem normalnym u wysiadujących samic). Na kolor odchodów wpływa również spożywanie pokarmów z dodatkiem barwnika. Biegunka, wodniste odchody świadczą o stanie zapalnym jelita, który może być wywołany zarówno przez choroby infekcyjne jak i nieinfekcyjne. Przy zapaleniu żołądka i jelit ptak ma nie tylko biegunkę, ale także jest osowiały, napuszony i siedzi na podłodze klatki. Jeśli zaobserwujemy takie objawy to przestajemy podawać owoce, zieleninę i pokarmy miękkie. Zamiast wody podajemy napar z rumianku. Papugę przenosimy do innej klatki, a temperaturę otoczenia podnosimy do
Jest to przepiękny ptak żyjący w Australii (otwarte, piaszczyste tereny). Można go spotkać w gąszczu akacjowym lub w pobliżu zarośli eukaliptusów. Ptak ten waży
Pióra umożliwiają ptakom latanie i chronią jego ciało przed deszczem i utratą ciepła tworząc nieprzepuszczalną powierzchnię (pióra pokrywowe). Temperatura ptasiego ciała jest wyższa (waha się od 41-43,5 stopnia Celsjusza) niż u ssaków. Liczba piór na ciele ptaka zależy od sezonu, a ptaki z klimatu umiarkowanego mają zimą więcej piór niż latem. Po pewnym czasie upierzenie u ptaka ulega zużyciu i zniszczeniu, więc jest okresowo wymieniane na nowe. Wszelkie zmiany w piórach zachodzą tylko w czasie ich wzrostu i pozostają do następnego pierzenia. Bardzo ważne w tym okresie jest właściwe odżywianie, ponieważ pióra ukrwione są tylko w okresie ich wzrostu, a potem stają się martwe. Wymiana piór jest dużym wydatkiem energetycznym dla ptaka. Niewłaściwe odżywianie w okresie pierzenia może powodować niedorozwój piór i ich nienormalne zabarwienie. U żako na sterówkach (są czerwone) podczas wzrostu piór pojawiają się jasne poprzeczne linie w przypadku złego odżywiania. U aleksandretty na normalnym zielonym upierzeniu mogą pojawić się żółte pióra. Jeśli w odżywianiu uzupełnimy niedobory pokarmowe to w następnym pierzeniu wyrosną już normalne pióra. W okresie wymiany piór żywienie powinno być bogate i urozmaicone. W tym czasie wzrasta zapotrzebowanie na białko, aminokwasy siarkowe (tryptofan, cysteina, metionina), lizynę, argininę, wapń, żelazo, miedź, cynk, jod, mangan. Białko jest istotnym składnikiem piór i stanowi ich około 80%, a aminokwasy siarkowe są podstawowym składnikiem kreatyny, która jest naturalną proteiną występującą we włosach, paznokciach, piórach. Papugi powinny w tym okresie otrzymywać więcej sepii, kostek wapienno-jodowych oraz zmielonych skorupek ugotowanych jaj. Białko uzupełniamy podając mączniki i pokarm jajeczny. Podajemy liczne owoce (głogu, berberysu, maliny, jarzębiny po przemrożeniu), zieleninę (liście i kwiaty mniszka, liście i kolby babki lancetowatej i szerokolistnej). Papugi duże i średnie bardzo lubią słonecznik, z którym w tym czasie nie należy przesadzać, ponieważ nie zawiera on aminokwasu lizyny, który jest niezbędny do wzrostu piór. Normalnie zdrowe papugi przechodzą pierzenie niezauważalnie (są w dobrej kondycji). W przypadku złego odżywiania przy wymianie piór (wzrasta zapotrzebowanie energetyczne) mogą ujawnić się też inne choroby, ponieważ organizm jest osłabiony.
Kakadu złotoczuba (Cacatua galerita) żyje na północno-wschodnich terenach Australii, na Nowej Gwinei, Tasmanii. Ten piękny ptak o białym ubarwieniu (tylko czubek głowy jest żółty) zamieszkuje otwarte tereny i jest aktywny w ciągu dnia. Żeruje najczęściej w jednym miejscu, dopóki nie zabraknie pożywienia. Zazwyczaj rano zajmuje się zbieraniem ziaren różnych nasion. W jadłospisie znajdują się także: korzonki, jagody, liście, pąki, kwiaty, orzechy palmowe i czasami owady. Kiedy stado papug zbiera pożywienie z ziemi, kilka ptaków siedzi na okoliczych drzewach i głośno ostrzega przed zbliżającym się wrogiem. W południe, gdy jest gorąco papugi kryją się pod drzewami dziobiąc ich korę i liście. Późnym popołudniem ponownie szukają pokarmu na ziemi. Są dla ludzi pożyteczne, ponieważ zbierają nasiona licznych chwastów, jedzą owady niszczące drzewa i jajeczka szarańczy. Jest to przyjazny ptak w hodowli, ale na wolności zachowuje się bardzo ostrożnie.
W Południowych Alpach wokół ośrodków narciarskich częstymi sprawcami szkód w samochodach są papugi kea (występują w górach Nowej Zelandii). Ptaki te, z natury bardzo ciekawskie wydziobują gąbkowe uszczelki w samochodach, niszczą instalacje elektryczną, a także kradną wycieraczki. Przy tym są bardzo wesołe, bo uwielbiają baraszkować na śniegu (kładą się na grzbiecie i wymachują nogami).
W Parku Narodowym Manu, w Peru ary zielonoskrzydłe często zbierają się na kaolinowej lizawce (urwiska nadrzeczne zbudowane z gliny). W glinie znajduję się naturalny minerał kaolinit, który neutralizuje trucizny roślinne. Papugi zjadając minerał mogą jednocześnie jeść niedojrzałe owoce (zawierają szkodliwe substancje). W ten sposób zdobywają przewagę nad innymi zwierzętami owocożernymi.
Żako (Pisttacus eribacus) jest jedynym gatunkiem rodzaju Pisttacus i występuje w trzech podgatunkach. Zamieszkuje obszary od Gwinei po północno-zachodnią Tanzanię i Kenię. W warunkach naturalnych występuje w grupach składających się z 30-40 osobników, tylko noce spędzając w dużych stadach we wspólnych noclegowniach. Większość życia spędza w koronach drzew. Lata zwinnie, ale tylko na krótkie odległości. Potrafi jednak świetnie wspinać się po drzewach, używając dzioba jako trzeciej nogi. Żywi się owocami, orzechami, jagodami. Ma bardzo silny dziób, którym rozłupuje najtwardsze orzechy. Zawsze pokarm najpierw próbuje językiem, a jak nie smakuje, to go odrzuca. Gniazda umieszcza najczęściej w jakiejś naturalnej dziupli na wysokich drzewach. Nie jest ptakiem bajecznie kolorowym (większość ciała pokryta szarymi piórami, jedynie ogon ma jaskrawoczerwony), ale potrafi się nauczyć mówić najlepiej i najłatwiej ze wszystkich papug. Obecnie jest to papuga powszechnie dostępna i łatwo ją oswoić, ponieważ większość żako pochodzi z hodowli. Najlepiej jest jednak kupić ptaka młodego, gdyż dorosłe osobniki bardzo trudno się oswajają. Są nerwowe i często syczą. Żako niechętnie rozmawia w obecności nieznajomych. Z natury jest nieśmiała, ale kiedy oswoi się ze swoim właścicielem, chętnie się uczy i potrafi naśladować różne dźwięki, które słyszy w domu: dzwonek telefonu, kaszel, skrzypnięcie drzwi. Najzdolniejsze ptaki potrafią powtórzyć wiele słów i zdań, nawet z odpowiednią intonacją. Żako łatwo uczy się gwizdać. Dźwięk podobny do gwizdu jest dźwiękiem naturalnie wydawany przez te ptaki. Wśród hodowców była znana papuga o imieniu Alex, która umiała mówić, liczyć, a nawet rozróżniała kolory i przedmioty. Kiedyś przypuszczano, że ptaki starają się naśladować ludzką mowę dla zabawy. Obecnie jest wiadome, że mowa ludzka dla ptaków hodowanych w klatkach jest ważnym środkiem komunikacji. Wszystkie odmiany żako mają talent do naśladowania ludzkiej mowy. Podaje się, że pewna papuga żako próbowała naśladować nogą wszystkie gesty, które jej właściciel wykonywał ręką. Jeżeli zamierzamy kupić takiego ptaka, to powinniśmy pamiętać, że wymaga on dużej uwagi z naszej strony. Brak zainteresowania powoduje, że żako staje się agresywna i wyrywa sobie piórka.
Jak dobierać ptaki w pary?
Papugi te ze względu na rodzaj spożywanej karmy są zaliczane do rodziny nektarniki, ponieważ w naturze ptaki te jedzą nektar i pyłki kwiatowe (ze względu na budowę języka). W hodowli papugom tym podajemy dojrzałe owoce, soki, nektar, warzywa. Lorysa czarnogłowa (inaczej dama niebieskobrzucha) nie pogardzi drobnymi owadami, larwami mącznika, małymi ślimakami, co jest dla niej źródłem białka. Papugom tym nie należy podawać twardych ziaren, orzechów, ponieważ ich przewód pokarmowy nie jest przystosowany do trawienia takiego pokarmu. W czasie lęgów (odkarmiania młodych) oprócz soczystych owoców podaje się larwy mącznika, świerszcze, pasty jajeczno-serowe z dodatkiem miodu, pyłków kwiatowych, kiełków pszenicy, tartej marchwi. Można podać trochę gotowanego ryżu, który jest źródłem węglowodanów. Ptaki te potrzebują dużo przestrzeni, dlatego im większa woliera tym lepiej. W wolierze umieszczamy drzewko lub żerdzie z drzew owocowych lub wierzby. Klatka dla tych papug musi być wysoka. W wolierze powinien być basen lub większa kuweta, ponieważ ptaki te uwielbiają kąpiel. Dobór tych ptaków w pary nie jest łatwy, szczególnie gdy jeden z osobników jest starszy. Chociaż papugi te wykazują zainteresowanie lęgami już w drugim roku życia, to najlepiej łączyć je w pary gdy ukończą 4 lata. Najlepsze miejsce lęgowe to dziupla z wydrążonym wlotem i zamontowaną od wewnątrz siatką. Stymulatorem godów będzie niedokończone gniazdo w dziupli. Po zaakceptowaniu gniazda przez samicę i zakończeniu go, ptaki zwykle przystępują do kopulacji. Gdy chcemy prowadzić kolejne lęgi, to musimy zabrać młodzież, aby dorosłe ptaki mogły swobodnie przystąpić do kolejnych lęgów, ponieważ samiec zacznie na początku je przeganiać, a później prześladować.
Samiec rozelli ciągle gubi piora z ogona, co może być przyczyną?
Pióra u ptaków stopniowo ulegają zniszczeniu i są zastępowane przez nowe, co nazywamy pierzeniem. W czasie pierzenia obserwuje się wzmożoną utratę piór. W warunkach naturalnych pierzenie jest ściśle związane z cyklem rozrodczym, ale u ptaków hodowanych w domu cykl pierzenia może być zaburzony np. przez ogrzewanie w czasie chłodów. Okres pierzenia może się wydłużyć, co może osłabić ptaka, który stanie się osowiały i będzie miał problemy z lataniem. W czasie pierzenia dieta powinna być urozmaicona. W żywieniu rozeli powinno być dużo białka oraz witamin i minerałów. Jeżeli rozella królewska przez dłuższy czas będzie gubiła pióra i miała problem z lataniem, to proszę się udać do lekarza weterynarii. Pozdrawiam
Czy te owoce mogą być szkodliwe dla papug? Jeśli nie, to jak je można podawać: świeże, suszone, przemrożone i jak często? Dziękuję Wiesia
Nimfom można podawać owoce czarnego bzu, ale muszą być wysuszone, albo zebrane po pierwszych przymrozkach. Surowe owoce zawierają prunazynę i sambunigrynę, które mogą wywołać zatrucie pokarmowe. Jeżeli surowe owoce podamy obróbce termicznej (zagotujemy), wysuszymy, lub zamrozimy to szkodliwe substancje się ulatniają. Suszone owoce czarnego bzu zawierają witaminy (C, z grupy B), sole mineralne, antocyjany, garbniki. Korzystnie wpływają na zdrowie ptaków. Owoce podajemy w niewielkich ilościach, najlepiej raz w tygodniu. Są szczególnie wskazane w diecie jesienią i zimą. Pozdrawiam
Jakie są warunki lęgów tych ptaków?
Tym papugom, zwanym inaczej kozimi, podajemy mieszankę dla papug średnich, skiełkowane ziarna pszenicy, zieleninę (gwiazdnicę, mniszek lekarski), owoce (jabłka, gruszki, winogrona), tartą marchew, orzeszki ziemne. Ptaki te bardzo lubią korzenie i źdźbła różnych traw, które zawieszamy korzeniami do góry, oraz młode gałązki drzew owocowych wraz z pąkami. W okresie lęgowym podajemy gotową mieszankę lęgową dla papużek falistych, pokarm miękki (ugotowane jajko pomieszane z tartą marchewką i biszkoptem), skiełkowane ziarno, larwy mączników, mszyce. Pokarm należy podawać w korytku z wysokimi ścianami (co najmniej 5 cm.), aby zapobiec rozsypywaniu, ponieważ papugi te rozgrzebują jedzenie nogami zanieczyszczając otoczenie. Należy uważać na inwazję pasożytów jelitowych u tych papug, ponieważ poruszają się one po ziemi, gdzie także żerują. Skrzynki lęgowe o wymiarach 25x25x40 zawiesza się w ilościach 2 lub 3, aby ptaki miały wybór. Młode osobniki, które się usamodzielnią po 2-3 tygodniach, należy przenieść do osobnego przemieszczenia. Osiągają one dojrzałość płciową około 4-6 miesięca życia, ale do lęgów dopuszczamy je dopiero po roku. Skrzynkę lęgową przed następnymi lęgami należy dokładnie umyć i wyparzyć. Papugi te nie dopuszczamy do lęgów więcej niż 3 razy w roku. Modrolotki uwielbiają kąpiele, ale głębokość wody nie może przekraczać 5 cm, by młode ptaki się nie potopiły.
Jakie znaczenie ma spirulina w żywieniu ptaków?
Tak można. Spirulina, jednokomórkowa, mikroskopijna alga jest coraz bardziej popularna w żywieniu takich zwierząt jak: ptaki egzotyczne, drób ozdobny, gołębie, króliki, ryby akwariowe. Algi te mają wysoką wartość odżywczą. Są bogate w aminokwasy egzogenne i endogenne (spirulina ma dużo rybosomów przez co może prowadzić efektywną fotosyntezę i tworzyć aminokwasy). Wpływa korzystnie na układ krwiotwórczy, ponieważ zawiera chlorofil (aktywny biologicznie barwnik, który wraz z żelazem i witaminą B12 działa krwiotwórczo). Chlorofil znacznie ułatwia odtruwanie organizmu poprzez usuwanie z niego toksyn takich jak: kadm, ołów, rtęć, arsen, pestycydy. Z kolei barwnik fikocyjanina (w spirulinie zawartość fikocyjaniny to 7%, a chlorofilu około 1%). korzystnie wpływa na pracę wątroby i nerek. Algi te przeciwdziałają anemii, ponieważ zawierają żelazo, witaminę B12, witaminę E, kwas foliowy w łatwo przyswajalnej formie. Spirulina zawiera dużo minerałów takich jak: potas, wapń, cynk, magnez, żelazo, selen, fosfor, mangan, ponieważ kwitnie w ciepłych zasadowych wodach, a to korzystnie wpływa na syntezę minerałów w jej strukturze komórkowej. Algi te zawierają 7% kwasów tłuszczowych, 10-15% węglowodanów, głównie w postaci ramnozy i glikogenu, które są bardzo łatwo przyswajalne przez organizm. Spirulina jest niskokaloryczna i ma małą zawartość sodu, który jest powiązany z algami morskimi. Algi te korzystnie wpływają na układ immunologiczny, stabilizują poziom cukru we krwi, działają przeciwnowotworowo. Ze względu na na wysoki poziom zeaksantyny, beta-karotenu, ksantofili spirulina ma bardzo dobry wpływ na pierzenie się ptaków i intensywność barwy piór. Powinna być podawana w okresie pierzenia się ptaków, lęgów, odchowu młodych i w czasie stresu.
Jak dobierać w pary te papugi?
Papugi te można pojedynczo trzymać w klatce o wymiarach 45 cm x 45 x 80 cm. lub wolierze o wymiarach 150 cm x 150 cm x 100 cm. Taka woliera pokojowa wystarczy, aby ptaki czuły się dobrze i nawet gniazdowały. W czasie zimy afrykanki senegalskie muszą przebywać w pomieszczeniu o równomiernej temperaturze pokojowej. Papugi te na wolnym powietrzu (woliera zewnętrzna) mogą być trzymane od maja do września, ponieważ nawet przy lekkich przymrozkach mogą odmrozić sobie nogi. Bardzo rzadko udaje się skojarzyć dobraną parę lęgową tych papug. Ptaki te są wymagające i czasem potrzeba nawet kilkunastu lat, aby dwa ptaki się zaakceptowały. Trudno też określić płeć, ponieważ nierówne różnice w upierzeniu i kształcie głowy nie zawsze wskazują na osobniki określonej płci. Różnice w upierzeniu samca i samicy występują sporadycznie u niektórych osobników. Czasem samica ma jaśniejszą głowę lub na tle pomarańczowożółtych piór na piersiach i brzuchu występują pojedyncze pióra o jaśniejszej barwie. Czasem ubarwienie piersi i brzucha u samicy nie jest tak intensywne i jaskrawe jak u samca. Istotną rolę w doborze partnerów odgrywa wiek. Młode ptaki nie chcą się kojarzyć z osobnikami znacznie starszymi. Gotowość do lęgów papugi te ujawniają na wiosnę. Może się zdarzyć w lutym lub marcu. Oswojone afrykanki senegalskie są spokojne i rzadko wydają ostre i głośne krzyki. Podajemy im pokarm dla średnich i dużych papug.
Jak nasłonecznienie wpływa na rozwój tych papug?
Konury kostarykańskie w naturalnych warunkach żyją w Meksyku i Ameryce Środkowej. Żywią się nasionami traw, pędami roślin, pęczkami rozwijających się liści, owocami, jagodami. Można je hodować w wolierach pokojowych lub klatkach lotnych. Dla jednej pary ptaków klatka o wymiarach 120x 60x 50 cm jest wystarczająca. Istotną rzeczą w hodowli tych papug jest przebywanie w jasnym, słonecznym pomieszczeniu. Klatka na promienie słoneczne powinna być wystawiona od 2 do 4 godzin dziennie (nie może też być wystawiona cały czas). Brak oświetlenia zaburza proces pierzenia (często ujawnia się melanizm, a pierzenie przebiega wolniej) i proces rozmnażania. Brak światła opóźnia proces przystępowania do lęgów. Zimą papugi te powinny przebywać w ogrzewanym pomieszczeniu. Istotną trudnością w hodowli konury kostarykańskiej jest dobranie pary, ponieważ jest trudno ustalić płeć. W ubarwieniu samic i samców dość często zachodzą duże wariacje, dlatego trudno jest ustalić płeć na podstawie upierzenia. Samiec i samica są jednakowo ubarwione. W przeciwieństwie do innych konur, konury kostarykańskie są wrzaskliwe tylko w naturze, w wolierze po kilku tygodniach stają się spokojne. W mieszance nasion nie powinno być za dużo słonecznika, ponieważ papugi te uzależniają się od tych nasion rezygnując z innych. Ptaki te muszą mieć stały dostęp do wody. Konury kostarykańskie gniazdują w zasadzie jeden raz w sezonie. Młode ptaki, które przebywały w niesprzyjających warunkach (słabe nasłonecznienie) są słabsze i nie powinny szybko przystępować do lęgów.
Mam nimfę która ostatnio jest niespokojna i nerwowa. Czy można nimfie podać melisę?
Tak, można podać nimfie melisę. Relaksacyjnie na organizm wpływa też rumianek i dziurawiec, ale nie możemy ich przedawkować. Przedawkowanie rumianku prowadzi do biegunek i zapalenia skóry. Częste podawanie lub duża ilość wyciągu z dziurawca może wywołać zapalenie skóry. Uspokajająco działa korzeń kozłka lekarskiego. Można podawać jego wyciąg wodny. Zanim podamy zioła, należy wykluczyć z życia pupila wszelkie sytuacje, które są dla niego stresujące. Pozdrawam
Czy papugi te mogą być hodowane w klatce?
W naturalnych warunkach konury słoneczne żyją w gęstych konarach drzew lasów Gujany. Gniazdują w dziuplach i prowadzą wędrowny tryb życia, trzymając się zawsze tej samej okolicy. Żywią się nasionami, pędami roślin, owocami, pączkami listowia. Konury słoneczne hodowane parami w celu rozrodczym powinny mieć wolierę o długości 6 metrów, szerokości 3 metry i wysoką na 2 metry, ponieważ są to ptaki ruchliwe i w czasie gniazdowania muszą mieć zapewnioną możliwość do lotów. Papugi te gniazdują jeden raz w roku, a do lęgów przystępują przeważnie wiosną. Zawieszoną skrzynkę lęgową ptaki zauważają bardzo szybko. Jajka wysiaduje samiczka, a później przyłącza się samczyk. W czasie odchowu piskląt konury słoneczne nie wymagają specjalnej paszy, ale dietę ich należy wzbogacić w skiełkowane nasiona i gotowane jajko kurze wymieszane z biszkoptami. Młode ptaki mogą pozostać z rodzicami w wolierze do roku, a później należy je przenieść do innego pomieszczenia, aby rodzice mogli założyć nowe gniazda. Chociaż młode ptaki uzyskują dojrzałość płciową w wieku 2 lat to do lęgów dopuszczamy je, gdy ukończą 3 lata. Konury słoneczne żywimy: prosem, kanarem, owsem, gotowaną kukurydzą, ryżem, różnymi owocami i zieleniną (rzeżucha, szpinak, sałata, gwiazdnica, mniszek lekarski). Białko podajemy w postaci suszonych larw mącznika, mszyc, wazonkowców. Można im podawać mieszankę lęgową dla papug średnich. Dobra jest mieszanka ziaren, ale z niewielką ilością słonecznika, ponieważ konury uzależniają się od niego i rezygnują z ziaren innych nasion. Ptaki te powinny też codziennie dostawać świeże gałązki drzew owocowych oprócz wiśni. Chociaż papugi te są odporne i łatwo przystosowują się do naszych warunków klimatycznych, to źle znoszą wilgotną, wietrzną pogodę i zimą wymagają ogrzewanego pomieszczenia. Pojedyncze osobniki można hodować w klatkach o wymiarach 80x60x50 centymetrów, ale należy pamiętać, że ptaki te są bardzo głośne, a ich zdolność naśladowania innych głosów nie jest tak duża, jak wcześniej o tym mówiono. Konury słoneczne są inteligentnymi papugami, które lubią się bawić i przeżuwać, dlatego gałązki drzew są nie tylko źródłem minerałów, ale również odwracają uwagę tych ptaków od mebli. Chociaż nie sprawiają większych problemów w hodowli, to raczej nie są najlepszymi papugami dla początkującego hodowcy.
Jak ważne jest białko w żywieniu ptaków?
Na jakość upierzenia u papug wpływa wiele czynników środowiskowych takich jak: warunki utrzymania, odżywianie, choroby, czynniki genetyczne. Aby ptaki miały upierzenie i skórę w dobrej kondycji, muszą mieć dobrze zbilansowaną dietę w zależności od stanu fizjologicznego i potrzeb. Ilość białka, węglowodanów, makro- i mikroelementów, włókna w paszy powinny zmieniać się w zależności od fazy rozwojowej zwierzęcia. Na jakość upierzenia u ptaków wpływa nie tylko zawartość minerałów, witamin w pokarmie, ale także ilość pełnowartościowego białka (białko bogate w aminokwasy egzogenne). Białko bierze udział w powstawaniu piór i powinno być bogate w aminokwasy egzogenne (dostarczane z zewnątrz) takie jak: lizyna, treonina, metionina, tryptofan, cystyna. Metionina i cystyna należą do aminokwasów siarkowych, bogatych w siarkę, dzięki której kreatyna (białko budujące pióra) jest odporna na uszkodzenia mechaniczne. Siarka zawarta w tych aminokwasach wpływa korzystnie również na elastyczność i zdrowy wygląd skóry. Aminokwas lizyna nie tylko wchodzi w skład białek strukturalnych skóry, ale również wspiera funkcje cynku, który spośród wielu pierwiastków głównie odpowiada za upierzenie. Cynk wchodzi w skład białek piór wpływając na jakość i szybkość pierzenia się ptaków. Brak lizyny w pokarmie może prowadzić do odbarwienia piór. Ziarna zbóż, którymi karmimy ptaki mają niską zawartość białka (12%-14%), dlatego białko ptakom powinno być podawane w innej formie jak: gotowane jajko, drobne owady, larwy mącznika, twaróg. W okresie pierzenia, lęgów, odchowu młodych musimy pamiętać, aby ptaki miały w pokarmie większą ilość pełnowartościowego białka. Brak odpowiedniej ilości białka w pokarmie może prowadzić do zaburzeń w okresie pierzenia, okresie lęgów czy też do niedorozwoju piskląt. Ważne jest też, aby pokarm, który podajemy papugom był odpowiednio przechowywany. Jeżeli dojdzie do utleniania się tłuszczy zawartych w paszach, to tworzą one z aminokwasami kompleksy zasad Schiffa, które nie są dostępne dla enzymów trawiennych ptaka i przez to białko dostarczane z zewnątrz nie może być wykorzystane przez ptaki do budowy własnych białek ustrojowych. Przechowywanie pokarmu w zbyt wysokiej temperaturze prowadzi do tworzenia się trudno strawnych związków, aminokwasów z cukrami, a wtedy białko w takiej paszy jest trudno dostępne.
Jak często papugi te rozmnażają się? Czy można samemu zestawić zakupione ptaki w pary lęgowe, czy lepiej kupić dobraną parę od hodowcy hodującego świergotki seledynowe w wolierze?
Co prawda świergotki seledynowe najlepiej czują się i rozmrażają w większych wolierach, ale można je też hodować w klatce, najlepiej typu skrzynkowego z oświetleniem od góry. Klatka dla pary świergotek seledynowych powinna mieć co najmniej 120 x 60 x 70 centymetrów. Papugi te odbywają lęgi zwykle dwa razy w roku, ale zdarzają się rzadziej lub częściej (trzy razy w roku). Świergotki seledynowe mają wyraźnie zaznaczony dymorfizm płciowy. Samiec ma zieloną głowę i zielony kark, samica jest cała oliwkowa. Młode ptaki są od razu podobne do osobników dorosłych. Hodowcy zwykle próbują zestawiać świergotki w pary sami, ale ptaki te tak zestawione rzadko się akceptują. Najlepszy jest jednak swobodny wybór partnera lęgowego poprzez umieszczenie w wolierze kilku młodych ptaków. Dobraną parę należy oddzielić i trzymać osobno. W sezonie lęgowym, zarówno w klatkach jak i wolierze pary świegotek trzymamy osobno, ponieważ sąsiedztwo z innymi ptakami (nawet wzrokowe) powoduje zakłócenia w lęgach. Poza okresem lęgowym papugi te mogą przebywać z nimfami, ryżowcami, papużkami falistymi. Ptaki źle dobrane w pary mogą być wobec siebie agresywne. Pozdrawiam
Jakich trudności można się spodziewać w hodowli tych ptaków?
Rozelle czarnogłowe raczej nie nadają się do hodowli w klatce. Powinny być trzymane w dużej wolierze, ponieważ są to ptaki bardzo płochliwe. Papugi te są wrażliwe na niskie temperatury, dlatego na dworze mogą przebywać jedynie od września do maja. W okresie zimowym woliera z ptakami powinna być doświetlona, aby rozelle miały 12-godzinny dzień świetlny. Trudności mogą pojawić się, gdy chcemy hodować pary (samce z samicami). Samo zestawienie par jest bardzo trudne, ponieważ samiec i samica są do siebie bardzo podobne (samiec nieznacznie różni się wielkością od samicy). Pary powinny być zestawiane na stałe, ponieważ papugi źle znoszą zmianę partnera. W okresie lęgów samce często stają się agresywne, dlatego w tym czasie powinny mieć podcięte lotki. Kontrola gniazda w czasie lęgów powinna być ograniczona do minimum ze względu na płochliwość tych ptaków. Pozdrawiam
Czy podczas pierzenia nimfy mogą latać? Co nimfa powinna jeść podczas zrzucania piór?
Nimfy pierzą się raz do roku po zakończeniu okresu lęgowego. Papugi te trzymane w domach na ogół rzucają pióra jesienią. Jeżeli nimfy pierzenie przeszły wcześniej to zaczynają zrzucać pióra ponownie po włączeniu ogrzewania. Na proces pierzenia wpływają: okres lęgowy, temperatura otoczenia, żywienie, pora roku, światło. Proces pierzenia u nimfy trwa kilka tygodni, ale papugi te nie tracą wszystkich piór na raz, dlatego są zdolne do lotu. Wypadanie piór następuje w obu skrzydłach naprzemiennie (nimfy zrzucają pióra skrzydeł i ogona i w tej samej kolejności zastępują je innymi). Wymiana piór u ptaków jest procesem naturalnym, ale odnowa piór wymaga dużo energii. Głównym budulcem piór jest białko, dlatego nimfa podczas pierzenia powinna dostawać więcej białka, witamin i minerałów. Musi mieć cały czas dostęp do wody i kąpieli. Młode pióra powstające w osłonkach dotykamy delikatnie tylko czystymi rękoma, aby nie doszło do zakażenia. U nimf w sposób ciągły odrastają pióra pudrowe (puch), które występują u wszystkich papug z grupy kakadu. W piórach tych powstaje puder, który służy papugom do pielęgnacji piór. Pozdrawiam
Od kilku miesięcy mam nimfę, nie jest jeszcze dobrze oswojona. W ciepłe słoneczne dni klatkę wynoszę do ogrodu. Nie wiem, czy mogą ją na chwilę wypuścić z klatki. Czy nimfa ucieknie?
Jeżeli nimfę wypuścimy z klatki, to może uciec, a wtedy może być problem, ponieważ nimfy rzadko same odnajdują drogę powrotną do domu, szczególnie te, które są słabo oswojone. Jeżeli nimfa była wypuszczana z klatki w domu i nauczona wracać do niej, to wtedy jest większa szansa, że nie oddali się za bardzo po wypuszczeniu z klatki. Jeżeli nimfa jest oswojona z opiekunem, to wystarczy samo nawoływanie, aby przyleciała i usiadła na dłoni lub ramieniu. Nimfę można nakłonić do powrotu do klatki przez ustawienie klatki w polu jej widzenia i umieszczenie smakołyku wewnątrz. Wtedy nawołujemy papugę, która chętnie wróci, gdy zobaczy opiekuna i swoją klatkę. Jeżeli papuga oddali się za bardzo i jest poza zasięgiem naszego głosu i wzroku, to dajemy ogłoszenie o zaginięciu ptaka. Pozdrawiam
Czy to prawda, że samce trzymane pojedynczo w klatce niszczą sobie pióra? Jak odróżnić nimfę samicę od samca po ubarwieniu?
Nimfy (samce) trzymane pojedynczo mają skłonność do okaleczania się i wyrywania sobie piór. Robią to rzadko, gdy mają stałe towarzystwo człowieka, dużo słońca i swobodę latania po mieszkaniu. Samotne samice mają zburzenia hormonalne, niedobory wapnia i mogą składać jajko co kilka dni. Jeżeli chodzi o różnice w ubarwieniu samca i samicy, to samce nimf mają bardziej pomarańczowe plamy na policzkach. Mają też wyższy i bardziej żółty czubek. Z kolei samice nimf mają poprzecznie prążkowane sterówki i skromniej ubarwioną głowę. Pozdrawiam
Mam małe doświadczenie w hodowli ptaków. Hodowałem tylko nimfę. Możliwość taniego nabycia świergotki czarnogłowej spowodowała, że zainteresowałem się tym ptakiem. Z internetu dowiedziałem się, że te ptaki są trudne w hodowli. Co najbardziej utrudnia hodowlę tych ptaków?
Świergotki czarnogłowe należą do bardzo ładnych ptaków, ale hodowla ich nie jest łatwa. Papugi te są wrażliwe na nieprzyjazne warunki. W naturze żyją w strefie klimatu podrównikowego. Lubią ciepło i suche otoczenie. Świergotki czarnogłowe rzadko przystępują do rozrodu w okresie wiosenno-letnim. Samce najczęściej tokują we wrześniu i październiku. Z tego względu najlepiej hodować je w wolierach wewnętrznych, gdzie temperatura nie spada poniżej 15 stopni Celsjusza lub w klatkach umieszczonych w jasnym pomieszczeniu. Papugi te są również wybredne w wyborze partnera. Źle dobrane pary nie przystępują do rozrodu, a jeśli dojdzie do kopulacji, to jajka zwykle są niezapłodnione. Ptaki te najlepiej dobierają się w pary, gdy występują w grupie kilku lub kilkunastu osobników. Zdarza się, że samice porzucają wysiadywane jajka lub potomstwo. Młode, nagie pisklęta po wykluciu wymagają dość wysokiej temperatury otoczenia i troskliwości samicy. Kiedy porosną (30-31dniowe) świergotki czarnogłowe, opuszczając gniazdo, są jeszcze dokarmiane przez rodziców, głównie przez samca, który po pewnym czasie może je atakować. Wtedy należy młode osobniki odłowić i umieścić w osobnej klatce lub wolierze. Hodowla świergotek czarnogłowych wymaga doświadczenia, ponieważ te ptaki są płochliwe i trudne w rozmnażaniu. Pozdrawiam
Mam dwa samce świergotek seledynowych, które trzymałamam przez dwa lata z nimfami. Dokupiłam samice świergotek. W celu rozrodu połączyłam je z samcami, ale papużki się nie akceptują. Jestem ciekawa dlaczego i czy można z tym coś zrobić?
Świergotki seledynowe można hodować w klatkach, ale najlepiej czują się w dużych wolierach. W okresie lęgowym, zarówno w klatkach jak i wolierach, pary ptaków (samiec, samica) trzyma się osobno, ponieważ nawet wzrokowe sąsiedztwo może powodować zakłócenia w lęgach. Poza sezonem lęgowym świergotki mogą przebywać z innymi ptakami egzotycznymi (papużki faliste, ryżowce, przepiórki, rozelle, nimfy). Świergotki seledynowe raczej łatwo dobierają się w pary, ale najlepiej, gdy dobierają się same spośród większej grupy. Jeżeli jednak samce lub samice świergotek przebywały przez kilka lat z innymi ptakami np. nimfami, to kojarzenie ich z osobnikami swojego gatunku w celu rozrodu często kończy się niepowodzeniem. Samce świergotek, które przebywały z nimfami, będą adorować samce nimf, a atakować osobniki swojego gatunku. W celach rozrodu najlepiej mieć samce świergotek, które przebywały tylko z świergotkami, a nie ptakami innego gatunku. Pozdrawiam
Słyszałam, że topinambur podaje się do jedzenia gryzoniom. Czy można go podawać również papugom?
Można topinambur podawać papugom, zarówno w postaci mielonej, mąki lub drobnych wysuszonych płatków. Ma o właściwości odżywcze i lecznicze. Jest naturalnym probiotykiem, który korzystnie wpływa na układ pokarmowy. Zapobiega cukrzycy i innym chorobom. Bulwy topinambura nie zawierają cholesterolu i tłuszczu, a są bogatym źródłem żelaza, potasu, taniny i błonnika. Świeże liście są przysmakiem dla przeżuwaczy. Są też napoje na bazie topinambura, które można podawać do wody. Pozdrawiam
Z jakimi innymi papugami można trzymać je w wolierze?
Papugi te można hodować pojedynczo w dużej klatce lub w parach w wolierze. Są to ptaki spokojne, a osobniki hodowane pojedynczo łatwo się oswajają i przywiązują do opiekuna. Do budowy woliery można użyć elementów drewnianych, ponieważ ptaki te nie wykazują większych zdolności niszczycielskich. Papugi królewskie są dobrymi lotnikami, więc woliera powinna być obszerna (co najmniej 4m x 1m x 2m). Po zaaklimatyzowaniu ptaków można przez większość roku trzymać papugi w wolierze zewnętrznej przy zapewnieniu im schronienia (zadaszenie) i źródła ciepła w czasie chłodów. W naturalnych warunkach papugi królewskie żywią się owocami, nasionami, żołędziami dębów, pączkami drzew. W hodowli należy im podawać mieszankę ziaren dla papug średnich. Bardzo lubią ziarna słonecznika, zwłaszcza białego. Przysmakiem jest proso podawane w kłosach, orzeszki (włoskie, ziemne, pinii). Dieta powinna być urozmaicona, ale nie wysokokaloryczna, ponieważ papugi wykazują tendencję do tycia. Bardzo ważnym dodatkiem żywieniowym jest zielenina (gwiazdnica, kwiaty i liście mniszka lekarskiego, starzec zwyczajny), owoce (jagodowe, winogrona, jabłka, brzoskwinie, morele), świeże gałązki drzew, warzywa (tarta marchew), pokarm jajeczny, wapno. Niezbędne jest jest stałe podawanie preparatów witaminowych. Papugi te muszą przyjmować dużo witaminy A. W klatce i wolierze powinna być zachowana higiena, aby nie doprowadzić do rozwoju pasożytów przewodu pokarmowego. Samice najchętniej gniazdują na ziemi, dlatego budkę lęgową najlepiej umieścić na podłodze woliery. Aby uzyskać udane lęgi najlepiej dobraną parę umieścić w oddzielnej wolierze, aby nie miała kontaktu wzrokowego z innym przedstawicielami tego samego gatunku. Samiec w sytuacji gdy jest więcej ptaków, może zignorować swoją partnerkę i zainteresować się samicą z sąsiedniego pomieszczenia. Może skupiać się na straszeniu rywala. Z szkarłatkami królewskimi można trzymać: rozelle, księżniczki, aleksandretty, ale tylko w sezonie poza lęgowym.
Jakie ma znaczenie moczone i skiełkowane ziarno w żywieniu ptaków?
Decydując się na zakup i hodowlę ptaków, musimy się upewnić, jaki rodzaj ziarna jest podstawą diety ptaków, które zamierzamy hodować. Bierzemy pod uwagę to, czy sami będziemy bilansować dietę, czy decydujemy się na zakup gotowych mieszanek. Dobrze zbilansowana mieszanka ziarnowa będzie w dużej mierze zapobiegać chorobom. Przy bilansowaniu diety dla ptaków powinna być brana pod uwagę: pora roku (okres lęgów, pierzenia), pomieszczenie (klatka czy woliera), temperatura, hodowla jedno- czy wielogatunkowa. W żywieniu ptaków bardzo ważne jest to, aby pokarm był dostosowany do budowy ich układu trawiennego. Ziarnojady w przeciwieństwie do miękkojadów mają dłuży przewód pokarmowy, ponieważ muszą trawić więcej węglowodanów, w różnej postaci. Ptaki odżywiające się ziarnem dzielimy na te zjadające ziarno w całości (gołębie) i te które jedzą ziarno łuskane. Ziarno, które podajemy ptakom, powinno być czyste i pachnące. Dobrej jakości ziarno szybko i równomiernie kiełkuje. Podstawowym ziarnem w mieszankach dla ptaków jest proso, które zawiera dużo białka, węglowodanów oraz składników mineralnych. Szybko przyswajalnym źródłem węglowodanów jest kanar, który po skiełkowaniu służy głównie do odkarmiania piskląt. Odżywczym nasieniem (ma w składzie duże ilości korzystnego tłuszczu), podobnym do siemienia, jest murzynek. Proces trawienia ziarna w organizmie ptaka można skrócić mocząc go lub kiełkując. Ziarno takie jest szybciej trawione i przyswajane oraz ma istotne znaczenie w odchowie piskląt i w okresie lęgów. W naturalnych warunkach skiełkowane lub napęczniałe ziarna zwiastują zbliżanie się okresu lęgowego. Skiełkowane ziarno jest chętnie zjadane przez wszystkie gatunki ptaków. Charakteryzuje się nie tylko szybką strawnością i przyswajalnością, ale jest źródłem witamin (A, B, E) i wielu składników odżywczych. Najbardziej wartościowe skiełkowane ziarno dla ptaków to takie, które dopiero pękło i zaczyna pojawiać się kiełek. Ziarno w celu moczenia zalewa się wodą w temperaturze pokojowej na 12 godzin, a następnie przepłukuje pod bieżącą wodą i odsącza nadmiar wody. Takie ziarno jest napęczniałe i znajduje się w pierwszej fazie pęknięcia. Ziarna, które poddajemy kiełkowaniu lub pęcznieniu, powinny być czyste i nie przeterminowane. Nie można kiełkować mieszanek ziarnowych z dużą ilością siemienia lub konopi, ponieważ te ziarna, szybko i dużo wchłaniają wody, a podczas przepłukiwania przybierają postać mazi, która skleja pozostałe ziarna. Ziarno takie również szybko się psuje (pojawia się pleśń), szczególnie w temperaturze powyżej 20 stopni w pomieszczeniu hodowlanym. Ziarno poddawane procesowi kiełkowania zawsze powinno być lekko wilgotne. Nie zjedzone kiełki lub moczone ziarno należy szybko usuwać, ponieważ łatwo się psuje, szczególnie w wyższej temperaturze.
W naturalnym środowisku mnicha nizinna zamieszkuje sawanny, tereny rolne, sady, niziny. Gniazda buduje na najwyższych gałęziach drzew. Papugi te są odporne na zimno, łatwe w utrzymaniu, ale hałaśliwe i trochę agresywne, głównie w okresie lęgów. Woliery, w których przebywają mnichy nizinne powinny być solidne (najlepiej metalowe), ponieważ ptaki z łatwością niszczą elementy drewniane. Mnichy nizinne nie gniazdują w dziuplach, ale budują gniazdo z gałęzi, dlatego w wolierze potrzebny jest koszyk lub deska. Materiałem do budowy gniazda będą gałęzie brzozy, dębu, wierzby, topoli, drzew owocowych. Można im też przygotować boksy lęgowe (100 x 70 x 50 cm). Są to ptaki stadne i lepiej jest je trzymać parami lub w grupie (składającej się z trzech lub więcej par). Wtedy woliera powinna mieć wymiary co najmniej 3 x 2 x 2 metry. Mnichy nizinne łatwiej dobierają się w pary w grupie, tym bardziej, że samica nie różni się ubarwieniem od samca. W stadzie ptaki te żyją zgodnie i dobudowują kolejne gniazda. W zimie mnichy nizinne mogą przebywać na zewnątrz dopóki temperatura nie spadnie poniżej 13 stopni Celsjusza. Podstawowym pożywieniem tych ptaków jest mieszanka ziarnowa dla średnich i dużych papug, różne owoce (jabłka, pomarańcze, banany), warzywa, zielenina, żwirek mineralny, woda. Mnichy nizinne w okresie lęgowym powinny też otrzymywać skiełkowane ziarno, gotowy pokarm lęgowy dla średnich papug, wapno, świeże gałązki z młodymi pędami drzew liściastych i owocowych, źdźbła traw z nasionami. Papugi należy profilaktycznie odrobaczać dwa razy w roku. Młode ptaki ubarwione są jak rodzice i łatwo się oswajają.
Pielęgnacja tych ptaków nie stwarza większych problemów i rozelle te mogą być hodowane przez osoby, które mało znają obyczaje papug australijskich. W warunkach naturalnych w okresie godowym ptaki te występują w parach lub w małych grupkach. Gniazdują w dziuplach drzew akacjowych, norach króliczych, pniach leżących na ziemi. Hodować można je zarówno w większych klatkach, jak i wolierach. Ptaki trzymane w mieszkaniach chętnie gniazdują w zimie, w wolierach ogrodowych ich okres lęgowy rozpoczyna się w kwietniu. Rozelle białolice osiągają dojrzałość płciową w wieku 1 roku, ale do rozrodu najlepiej użyć ptaki co najmniej 2-3 letnie. Jeżeli lęgi odbywają zbyt młode papugi to często kończy się to niepowodzeniem. W okresie lęgowym nie należy trzymać więcej niż jednej pary rozelli białolicych w klatce lub wolierze. Przy łączeniu tych ptaków w pary najlepiej jest, gdy w większym stadzie dobiorą się same, bo wtedy z reguły są zgodną parą. W niedobranej parze samiec może atakować samicę. Zawsze powinno się wprowadzać samca do zadomowionej samicy, co hamuje jego agresywność. Rozelle białolice w pary można dobierać już z ptaków kilkumiesięcznych, ale nie mogą być one jeszcze dopuszczone do lęgów. Papuga ta nie jest specjalnie wymagająca jeżeli chodzi o wybór gniazd. W obszernej klatce lub wolierze należy umieścić budkę lęgową lub wydrążony fragment pnia. Dno gniazda wyściela się miękkimi trocinami lub torfem. Ptaki te zwykle szybko interesują się budką lęgową po wstawieniu jej do klatki lub woliery. Samiec zaczyna zalecać się do samicy (karmi ją, iska po głowie i karku). Po tygodniu lub trzech zalotów samica składa pierwsze jajo w odstępach jednodniowych. Jaja wysiaduje samica bez udziału samca. W tym czasie sprzątanie woliery ograniczamy do minimum i nie zaglądamy do budki, ponieważ samice tych papug są bardzo płochliwe i mogą już nie wrócić do gniazda. Po wykluciu się z jajek młode ptaki pozostają w gnieździe około miesiąc, a później przez około trzy tygodnie są dokarmiane przez rodziców. Po następnych dwóch tygodniach należy je przenieść do innych pomieszczeń, ponieważ gdy dorosłe ptaki zdecydują się na drugie lęgi, to mogą się stać wobec nich agresywne. Należy uważać, kiedy młode ptaki wylatują z gniazda, ponieważ są bardzo płochliwe i wystraszone bezładnie rozbijają się po wolierze i kaleczą. W czasie lęgów karmę wzbogacamy w mieszankę jajeczną i skiełkowane ziarno. Papugi te chętnie zjadają mączniki i ogryzają gałązki drzew owocowych i wierzby. Po zakończeniu lęgów budki usuwamy z klatki lub woliery, czyścimy je i dezynfekujemy. Młode ptaki dojrzewają dość szybko, a ubarwienie dorosłych okazów uzyskują około 13-15 miesiąca życia. Przy prawidłowej pielęgnacji w niewoli ptaki te mogą dożyć wieku 25 lat.
Mniszek lekarski jest cenną zieleniną dla wielu ptaków i nie tylko. Nasionami tej rośliny żywią się szczygły i dzwońce. Mniszek pospolity działa wzmacniająco na organizm, oczyszcza go z toksyn. Jest źródłem wielu witamin i pierwiastków mineralnych (magnez, potas, żelazo, krzem). Młode roślinki można podawać w całości. Korzeń drobniutko pokroić. Zawiera on bardzo dużo potasu i inulinę (do 25%), która jest naturalnym prebiotykiem, stymulującym wzrost pożytecznych bakterii jelitowych. Korzeń mniszka ma też działanie hipoglikemiczne. Młode kwiaty, przypominające w smaku miód, są bogatym źródłem lecytyny i choliny. Łodyżki dojrzalej rośliny zawierają gorzki sok, więc należy z nich zrezygnować na rzecz listków. W zależności od ilości podanej rośliny, stosujemy ją 2-3 razy w tygodniu. Pozdrawiam
Mam jedną papuge nimfę i staram się nią dobrze opiekować, ale dużo czasu jestem poza domem. Nie chcę kupować drugiej nimfy, ale myślałam, żeby kupić dla niej sztuczną papugę nimfę do towarzystwa. Nie wiem, czy ten pomysł jest dobry. Czy nimfa powinna być zarejestrowana?
Pojedyncza nimfa (papuga) będzie czuła się dobrze w domu, w którym prawie zawsze ktoś jest. Papugi te są ptakami bardzo towarzyskimi i można trzymać je pojedynczo, gdy poświęcamy im bardzo dużo czasu. Najlepszym sposobem na to, żeby nimfa nie czuła się samotnie, jest zakup drugiej nimfy, z którą papuga będzie rozmawiać (w języku ptasim). Atrapa drugiej papugi może doprowadzić nimfę do agresji i irytacji z powodu braku reakcji ze strony sztucznego ptaka. Nimfy nie podlegają rejestracji. Pozdrawiam
Lekkie puszenie piór przez nimfę nie musi oznaczać, że papuga jest chora, ponieważ ptak często tak robi w czasie dłuższego odpoczynku lub krótkiej drzemki. Nimfa chora jest osowiała, ma zmętniałe oczy i nastroszone pióra. Są to pierwsze objawy na podstawie których trudno ustalić, na co ptak konkretnie choruje. Pozdrawiam
Nimfy, chcąc utrzymać w czystości dziób, pocierają nim o pręty klatki lub o drążki. Zwykle robią to po każdym posiłku. Pocieranie służy też do ostrzenia i ścierania dzioba. Czynność taka czasem może być również wyrazem zakłopotania. Pozdrawiam
Każdy ptak, szczególnie przebywający w klatce, potrzebuje ruchu dla zdrowia i dobrej kondycji. Ptaki dzięki swobodnemu ruchowi ćwiczą mięśnie klatki piersiowej, skrzydeł i nie przybierają na wadze. Nimfę można wypuścić z klatki dopiero po dwóch lub trzech tygodniach pobytu w naszym domu, kiedy jesteśmy pewni, że przyzwyczaiła się do nowego otoczenia. Podczas przygotowania pomieszczenia do swobodnego lotu papugi bardzo ważne jest zasłonięcie okien, ponieważ ptak będzie kierował się w stronę światła i może zderzyć się z niewidoczną dla niego szybą. Duże lustra zasłaniamy, gdyż nimfa będzie próbowała przez nie przelecieć i w ten sposób może zrobić sobie krzywdę. Dokładnie zamykamy okna i drzwi, przez które papuga może się wydostać. Zasłaniamy wszelkie szczeliny za meblami, osłaniamy kable elektryczne. Przykrywamy duże wazony i inne pułapki, usuwamy ostre przedmioty, kaktusy. W pokoju nie może być trujących roślin na przyklad filodendronów, hiacyntów, diffenbachii, bukszpanów, oleanderów, kruszyn, ponieważ papuga swobodnie latając po pokoju, może je skubać. Jeżeli nie jesteśmy pewni, które rośliny sa trujące, najlepiej jest usunąć wszystkie z pokoju. Nimfy nie wypuszczamy z klatki, gdy w kuchni coś się gotuje i stoją tam gorące garnki, ponieważ ciekawski ptak może się poparzyć. Należy zgasić palący się ogień w kominku lub świece. W czasie lotów papugi w tym samym pokoju nie może przebywać kot czy pies. Nawet dobrze karmiony kot może nagle wykazać instynkt łowiecki. Nimfa przy pierwszych lotach może mieć problem z powrotem do klatki, dlatego dobrze jest w widocznym miejscu, obok drzwiczek klatki umieścić kolbę prosa, która będzie dla niej punktem orientacyjnym. Jeżeli nimfa po pierwszym swobodnym locie nie trafi do swojej klatki, to lepiej pozwolić jej przenocować na zewnątrz. Nie należy łapać papugi na siłę. Nimfa ma mocny dziób, dlatego jeżeli zaistnieje konieczność schwytania jej, robimy to w mocnych skórzanych rękawicach.
Mam półtoraroczną nimfę, która od pewnego czasu zaczęła wyskubywać sobie piórka. Pi&oacu